3/5
15-11-2021 o godz 12:15 przez: Justyna | Zweryfikowany zakup
Jedna ze słabszych propozycji od autorki
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-09-2021 o godz 14:30 przez: Joanna Białek | Zweryfikowany zakup
Tess Gerritsen jak zawsze w formie
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-11-2022 o godz 19:09 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Świetna, trzymająca w napięciu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-02-2022 o godz 20:28 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Moja ulubiona autorka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-10-2023 o godz 12:43 przez: Katarzyna | Zweryfikowany zakup
Ciekawa i wciągająca
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-11-2021 o godz 22:03 przez: ALICJA | Zweryfikowany zakup
Polecam wszystkim
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-08-2021 o godz 10:49 przez: Anna | Zweryfikowany zakup
rewelacja!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-02-2024 o godz 06:49 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-01-2023 o godz 20:47 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-11-2021 o godz 09:32 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-11-2023 o godz 13:07 przez: MAŁGORZATA REGMUNT | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-02-2020 o godz 16:18 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-12-2019 o godz 05:31 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-10-2019 o godz 12:18 przez: Albina Kozaczuk | Zweryfikowany zakup
ok
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-10-2019 o godz 21:50 przez: Anonim
Spodziewałam się kolejnego wciągającego kryminału tej autorki! Niestety, otrzymałam tanie romansidlo napisane językiem 15-latko! Skąd to się wzięło? Gdzie Rizzol ? Gdzie ten kunszt i wciągająca historia. Jeju, to była strasznie słaba książka!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 3 0
2/5
13-11-2019 o godz 12:37 przez: Anonim
To niestety nie jest Tess Gerritsen, którą znam i lubię. Obawiam się, że po przeczytaniu 50 twarzy Graya Tess postanowiła coś w swojej twórczości zmienić i wyszedł jej Kształt nocy. To taki mały koszmarek, może i akcja jest dość wartka i ostatecznie przeczytałam do końca ale bez wielkiej ochoty. Dodatkowo są nieścisłości w tłumaczeniach, niemożliwe jest, żeby statek ważył dwie tony a morze i ocean to jednak nie jest to samo. Dla mnie porażka i zmarnowane 36zł.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
2/5
16-10-2019 o godz 21:09 przez: renata szczepanik
Wielkie rozczarowanie. Najsłabsza książka, jaka do tej pory czytała (tej autorki). Momentami czułam się, jakbym miała w ręku tanie romansidło...
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
3/5
27-12-2019 o godz 17:16 przez: ryszawa.blogspot.com
Ava wynajmuje dom na wybrzeżu, potocznie zwany „Strażnicą Brodiego”. Niegdyś zamieszkiwał go kapitan statku, który w nieszczęśliwych okolicznościach utonął na oceanie. Bohaterka, uciekając przed przeszłością i sekretem, który skrywa, zamierza w tym miejscu napisać swoją kolejną książkę kucharską. Wkrótce po zamieszkaniu przez nią w tym tajemniczym domu, zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Czy odgłosy, które Ava słyszy w nocy, to na pewno tylko myszy? Zapowiadało się bardzo ciekawie, dom na odludziu, morskie opowieści, zapierające dech widoki i dziwne sytuacje, mające miejsce w życiu bohaterki: odgłosy ze ściany, brak kontaktu z kobietą wynajmującą przed nią dom oraz niepokojące zachowanie kota. Do tego fakt, że książka napisana została przez Tess Gerritsen… Nie trzeba było mnie dwa razy przekonywać, by sięgnąć po tę pozycję. Niestety było to dla mnie ogromne rozczarowanie, a początkowy zachwyt ulotnił się równi szybko, jak się pojawił. Ava pije zbyt dużo alkoholu, pokusiłbym się o stwierdzenie, że jest alkoholiczką. Nie radzi sobie z sytuacjami mającymi miejsce w przeszłości, wciąż je rozpamiętuje i do nich wraca. W pewnym momencie zaczyna widzieć ducha zmarłego przed wielu laty kapitana, najgorsze jest jednak to, że wcale się go nie boi. Normalnie, każdy człowiek o zdrowych zmysłach brałby nogi za pas i uciekał, gdzie pieprz rośnie, ale nie Ava. Kobieta fantazjuje o seksie ze zjawą, tęskni, gdy jej długo nie widzi. Czy Kapitan Brodie jest wytworem jej wyobraźni, czy rzeczywiście dom jest nawiedzony? Chętnie wymazałabym fakt, że „Kształt nocy” został napisany przez Tess Gerritsen. Książka zupełnie różni się od pozostałych jej książek. Jeszcze nie miałam sytuacji, by któreś jej dzieło mi się nie podobało. Cóż, jak to mówią, kiedyś musi być ten pierwszy raz. Poza główną bohaterką, która zupełnie nie przypadła mi do gustu, nie podobały mi się również jej rozwlekłe rozmyślenia, dziwne fantazje, mało charakterystyczni bohaterowie, którym nie został poświęcony ani jeden dłuższy fragment powieści, wręcz nudna fabuła, a nawet zakończenie, które miałam nadzieję, że podniesie w moich oczach ocenę powieści. Niestety nie wypadło ono lepiej od całości. Najgorzej jednak wypadły sceny erotyczne, rodem z taniego filmu pornograficznego. Jeśli dopiero zaczynacie przygodę z twórczością autorki, radzę Wam zacząć od innej książki, a ma ich całe mnóstwo, jeśli zaś jesteście tak jak ja jej zagorzałymi fanami, ta pozycja może zostawić w Was skazę. Czytałam już o wiele gorsze książki, ale do tej z całą pewnościa nigdy więcej nie wrócę.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
2/5
01-12-2019 o godz 21:19 przez: oczytanakryminolog
W miejscowości Maine grozę budzi Strażnica Bodiego należąca niegdyś do kapitana statku, który swoją miłość do morza przepłacił życiem. Upiorna rezydencja ze swoją 150 letnią historią pochłonęła każdą kobietę, która odważyła się w niej zamieszkać. Nową lokatorką położonego na wzgórzu domu zostaje Ava – autorka książek kulinarnych, uciekająca przed swoimi godnymi powstydzenia grzechami. W czasie jej pobytu w mieście, wyłowione zostają zwłoki kobiety. Jaki związek istnieje pomiędzy topielcem, a osobliwą Strażnicą Brodiego? I czy Avie uda się jej odwrócić ciążącą na domu „klątwę”? „Kształt nocy” to książka eksperymentalna, gdzie autorka uciekła od wypracowanego i właściwego sobie stylu do czegoś zupełnie innowacyjnego. Niestety, eksperyment ten okazał się być nie do końca udany. Zagorzali czytelnicy Tess Geritsen zostali przyzwyczajeni do specyficznego pióra i klimatu, które w tej książce przybrały diametralnie inną formę. Nic dziwnego, że uczucia po przeczytaniu tej pozycji są mieszane. Poplątanie wątku kryminalnego z paranormalnym budzi w czytelniku ciekawość, ale także śmiech. Postać ducha kapitana z jego osobliwymi skłonnościami zakrawają o komedię. Fabułę książki można uznać za przewidywalną, a momentami nawet absurdalną, co jest wynikiem epizodów mających miejsce pomiędzy główną bohaterką, a duchem kapitana Brodiego. Wyjawienie odbiorcy głęboko skrywanej tajemnicy głównej bohaterki jest niemiłosiernie odwlekane, czytelnik otrzymuje zaledwie strzępy informacji, co niewątpliwie podtrzymuje napięcie, ale mniej cierpliwych – irytuje. Akcja prowadzona w atmosferze wiszącej groźby śmierci faktycznie wciąga, jednak intensywność przewracania kartek ma w tym wypadku niewiele wspólnego z jakością, jaką oferują. Najnowsza książka Tess Gerritsen jest całkowitym zaprzeczeniem jej dotychczasowych pozycji. Wprowadzenie elementów fantasmagorycznych stanowi ciekawe urozmaicenie, jednak niepozbawione jest kilku wad. Autorka wyszła poza doskonale opanowane przez nią pole thrillerów medycznych i niestety trochę pobłądziła. Pozostaje mieć nadzieję, że szybko powróci na właściwe tory.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
3/5
22-04-2020 o godz 19:09 przez: 16agniecha15
Tak się zastanawiam - "Co się tutaj wydarzyło?" I nie mam pojęcia. Znam twórczość autorki, wręcz uwielbiam jej książki, ale nie mam pojęcia co sądzić o tym tytule. Z jednej strony fabuła w jaką poszła autorka jest tak różna od tego co znam, przez co daje taki lekki niedosyt. Z drugiej strony to takie inne, dziwne i w pewnym sensie magiczne. Ogólnie rzecz biorąc podobał mi się ten akcent z fantastyki i gdyby to zostało pociągnięte do końca, może coś by z tego wyszło. A tak nie wiadomo jak to ugryźć. Do tego zakończenie - nie ogarniam tego, było mega dziwne. Nie ma tutaj spójności. Fabuła i zakończenie książki do siebie zdecydowanie nie pasują. Autorka zabawiła się w połączenie fantasy, kryminału i obyczajówki. I uważam, że z takiej mieszanki powinna wyjść mega bombowa uczta czytelnicza, ale niestety nie zostało to w pełni przez Panią Gerritsen wykorzystane. Mam wrażenie, że trochę się pogubiła w tej kombinacji i straciła zarys historii. Kocham thrillery medyczne autorki. To dla mnie takie wisienki na torcie. Są obłędne. "Kształt nocy" mnie po prostu rozczarował. Każdy wątek w powieści nie został rozwinięty jak oczekiwałam. Na dobrą sprawę jestem zagubiona po przeczytaniu tego tytułu. Nie będę ani polecać, ani zniechęcać. Myślę, że to książka, którą każdy odbierze inaczej. Musicie sami się przekonać. :)
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
Więcej recenzji