„Księżniczka incognito” to książka napisana przez brytyjską youtuberkę Connie Glynn. Pierwsza część serii Kroniki Rosewood przez wiele tygodni gościła na listach bestellerów, a teraz przyszła pora na część drugą „Księżniczka debiutuje”. Musę przyznać, że czytając pierwszy tom tego cyklu autorka wzbudziła we mnie ciekawość, była ona tak wielka, że zdecydowałam się na to, aby przeczytać drugi tom tej powieści. Zastanawiałam się, jak się zmienił styl Connie Glynn i czego mona się spodziewać u głównej bohaterki po pierwszym roku nauki w Rosewood Hall? Główną bohaterką książki „Księżniczka debiutuje” jest Lottie Pumpkin, od zawsze pragnęła zostać księżniczką, a kiedy poznaje Ellie Wolf, która wizualnie nie ma nic z klasycznego wzoru księżniczki. Kojarzy się raczej z buntowniczką i fanką kultury gotyckiej. Między bohaterkami nawiązuje się nić przyjaźni i porozumienia. W Rosewood Hall roznosi się lotem błyskawicy pewna plotka, niesie ona wieść, że wśród uczniów przebywa i uczy się najprawdziwsza księżniczka Maradawii, a spekulacje obsadziły w tej roli Elle. Na drugim roku w szkole, obie dziewczyny nadal są zmuszone w odgrywaniu swoich ról, jednak znajdują się i tacy, którzy znają prawdę o tożsamości dziewcząt. Chociaż rodzice Elle nie patrzą na tą mistyfikację przychylnym okiem to mimo wszystko, jakoś specjalnie w to nie ingerują. Podczas rozpoczęcia semestru jeden z uczniów ma dziwny atak, a w trakcie trwania nauki stają się one coraz częstsze, zupełnie jakby stan zdrowia młodych ludzi nie miał z tym niczego wspólnego. Elle, Lottie i ich przyjaciele próbują rozszyfrować zagadkę, czy im się to powiedzie? „Księżniczka debiutuje” autorstwa Connie Glynn jest powieścią młodzieżową, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby czytali ją nieco strasi odbiorcy. Zdecydowanie można przy niej odpocząć, zrelaksować się po ciężkim dniu, gdy akcja nie jest tak dynamiczna, jak w przypadku innych książek. Nie wieje nudą, bo jednak coś się dzieje, bohaterowie usiłują odkryć dziwną substancję, która powoduje kłopoty, czy im się to powiedzie? Zdecydowanie ten tom bardziej przypadł mi do gustu, może, dlatego, że dostaliśmy więcej informacji na temat bliskich Lottie, a także sporo pytań, które wymagają wyjaśnienia? Więź dziewcząt jest równie silna, w pewien sposób pomaga im w trudach dnia codziennego, sprawia, że wiedzą, że nie są same i mają, na kogo liczyć. To wspaniała opowieść, a ja czekam na kolejny tom.
„Będę życzliwa, będę odważna, będę niepowstrzymana.” . . „Księżniczka debiutuje” to drugi tom serii „Kroniki Rosewood” autorstwa Connie Glynn – youtuberki prowadzącej kanał Noodrella. Pierwszy tom bardzo przypadł mi do gustu, więc koniecznie musiałam sięgnąć po jego kontynuację. Tym razem również się nie zawiodłam. Lottie Pumpkin jest zwykłą dziewczyną, która marzy o tym, aby być księżniczką. W ramach programu stypendialnego dostała się do prestiżowej szkoły Rosewood Hall, gdzie poznała Ellie Wolf. Ta z kolei jest księżniczką, ale marzy o zwyczajnym życiu. Zdecydowała się na naukę z daleka od domu, aby uniknąć obowiązków w królestwie Maradawii, z którego pochodzi. Dziewczyny stają się sobie bardzo bliskie i w pewnym momencie nawet zamieniają się rolami. Lottie i Ellie rozpoczynają właśnie drugi rok nauki w Rosewood Hall i coraz lepiej idzie im odnajdywanie się w nowych rolach. Mają nadzieję, że po dramatycznych wydarzeniach na pierwszym roku, w końcu będzie spokojnie, jednak w szkole dzieją się naprawdę dziwne rzeczy. Ktoś bowiem podtruwa uczniów, a organizacja Lewiatan cały czas depcze im po piętach. Jak widać w drugiej części naprawdę sporo się dzieje. Ani przez chwilę się nie nudziłam, a akcja trzymała mnie w napięciu do ostatniej strony. Samo zakończenie jest bardzo zaskakujące i szczerze powiedziawszy już nie mogę się doczekać tego, co będzie dalej. Co chwila na jaw wychodzą kolejne tajemnice i dowiadujemy się nieco więcej na temat diademu Lottie oraz jej rodziny. I tu z pewnością będziecie zaskoczeni. Autorka nie odkryła jednak wszystkich kart, więc czytelnik musi cierpliwie czekać na kolejne tomy serii. A coś podejrzewam, że będzie naprawdę ciekawie. Mam też swoje podejrzenia co do niektórych wątków i osób i jestem strasznie ciekawa, czy się sprawdzą. Książkę czytało mi się bardzo szybko i mimo, iż jest raczej skierowana do nastoletniego czytelnika, to bardzo mi się podobała. A ja do nastolatek już dawno nie należę. Poza tym moja 9-letnia córka ją po prostu uwielbia. Jak widać każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Jeżeli więc macie ochotę na coś lżejszego, ale nie nudnego, to myślę, że ta seria przypadnie Wam do gustu. Jeżeli miałabym porównać oba tomy, to ten podoba mi się bardziej, bo po prostu więcej się w nim dzieje i widzę progres Autorki. Zdecydowanie polecam!
Tuż po powieści ,,Księżniczka incognito" przyszedł czas na dalszą część, czyli ,,Księżniczka debiutuje". I tym razem Connie Glynn przygotowała dla swoich odbiorców wiele emocji. W wielkim skrócie pierwszy tom opowiadał o Ellie Wolf, księżniczce Maradawii, która postanowiła udawać zwyczajną uczennicę i rozpocząć naukę w Rosewood Hall. Na miejscu okazało się, że w wyniku nieoczekiwanej pomyłki, za księżniczkę wzięta zostaje Lottie Pumpkin. Ta druga zgadza się na tę improwizację. Nieoczekiwanie jednak na horyzoncie pojawia się organizacja Lewiatan, która chce porwać następczynię tronu. ,,Księżniczka debiutuje" opowiada o dalszych losach intrygi, mającej na celu odkrycie prawdy o Lewiatanie, a także uchronienie obu dziewczyn. Dodatkowo Lottie pragnie poznać rozwikłać jeszcze jedną sprawę - poznać historię swojej rodziny. Connie Glynn stworzyła serię typowo młodzieżową o szkole, gdzie znajdują się podziemne korytarze, duchy przodków oraz tworzy się spisek, który ma na celu wychwycenie następców tronu. Muszę przyznać, że mimo, iż wiek nastoletni mam już za sobą, niesamowicie lubię zatapiać się w karty tej fabuły. ,,Księżniczka debiutuje" trzyma poziom pierwszej części, a dodatkowo bardzo ucieszyła mnie wiadomość, że będą także dalsze tomy. Jak na prawdziwą księżniczkę Maradawii przystało Ellie ma portmankę Lottie, która udaje inną tożsamość, by następczyni tronu była bardziej bezpieczna. Jest także Jamie, prywatny ,,ochroniarz", który nie zawaha się, by chronić dziewczynę, której został przypisany. Rosewood Hall zaś to szkoła do nastolatków, która skrywa wiele tajemnic. Część z nich już się rozwiązała, ale kim lub czym jest Lewiatan? Kto nim kieruje? Na to pytanie odpowiedź znajdziemy z pewnością w dalszych tomach. Nie mogę się już ich doczekać!
Więcej recenzji