18-01-2012 o godz 23:50 przez: magma97
Mnie w tym cyklu zupełnie nic nie przeszkadzało. Podobała mi się narracja, nazewnictwo i sama fabuła. Z zapartym tchem śledziłam losy Kompanii i jej kapitanów. Bardzo bawiło mnie doszukiwanie się związków z rzeczywistymi istniejącymi narodami i kultami. Polecę każdemu, a czy się spodoba? To już sprawa indywidualna.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
30-06-2010 o godz 11:14 przez: Szelma
Wg. mnie jedna z najgorszych książek jakie kiedykolwiek w zyciu czytalem. Opowiesc nie trzyma sie wogole kupy, okropnie sie czyta, beznadziejne imiona/nazwy bohaterow. Generalnie nie polecam nikomu strata kasy...
Czy ta recenzja była przydatna? 1 4
4/5
06-01-2015 o godz 22:07 przez: Triskel
"Kroniki Czarnej Kompanii" to pozycja zaiste kultowa, przedstawiająca kroniki z życia wzięte, które zapisuje Konował, lekarz i członek Czarnej Kompani odgrywający również rolę kronikarza. Przez większość Kronik przedstawiając nam narrację pierwszoosobową. Nowe wydanie cyklu o Czarnej Kompanii składa się z czterech tomów: „Kroniki Czarnej Kompanii”, „Księgi Południa”, „Powrót Czarnej Kompanii”, „Zagłada Czarnej Kompanii”. Glen Charles Cook zabiera nas do krainy ogarniętej wojną, chaosem i nietuzinkowymi bohaterami, gdzie nie ma jasnego podziału na czarne i białe charaktery. Są za to różne odcienie szarości, gdzie trudno zakwalifikować występujące postaci do zdecydowanie dobrych czy złych. Książka trzyma w napięciu aż do samego końca.

Najemnicy z Czarnej Kompanii pokryci bliznami z wykrzywionymi od trudów wojny twarzami, co dzień zanurzają się w mroku wojny i ciemności śmierci. Pogrążeni w trudach wojaczki oczekują zbawienia i wypełnienia się proroctwa, które zwiastuje narodziny Białej Róży. Przepowiadana od tak dawna nadzieja na zakończenie krwawych i bezlitosnych walk, która ma szansę na zaprowadzenie od tak dawna wyczekiwanego pokoju. W tym oto czasie osławiona Czarna Kompania ma szanse na odmienienie losów świata, tylko czy wybiorą odpowiednią stronę konfliktu i czy Konował sprosta wyzwaniom stojącym na jego drodze?

Akcja toczy się bardzo szybko, aż czuć wirujące miecze i zapach krwi. Autor przedstawiły wiele postaci najemników do, których bardzo łatwo można się przyzwyczaić. Ponieważ są prawdziwymi ludźmi z krwi i kości, przez co lektura staje się jeszcze bardziej realistyczna i wiarygodna. Całość pisana jest językiem barwnym i wciągającym, sprawiającym wiele przyjemności z lektury. Na kartach książki co i rusz spotykamy postać nietuzinkową i niebanalna jak na przykład: Duszołapa, bohatera tak nieprzewidywalnego i kontrowersyjnego, że na długo po zakończeniu lektury pozostaje w pamięci. Opisy serwowane przez Pana Cooka dodają dodatkowego smaczku, który jeszcze bardziej uprzyjemnia lekturę. Trzeba jeszcze wspomnieć o przepięknym wydaniu tej pozycji, posiadanie "Kroniki Czarnej Kompanii" na półce to radość dla oczu i perełka w księgozbiorze. Z wielką przyjemnością sięgnę po kolejne pozycje z pod pióra Pana Cooka, ponieważ stwierdzam, że na prawdę warto. Nikt jak on nie potrafi pisać o wojnie w sposób tak elektryzujący i wciągający.

"Kroniki Czarnej Kompanii" to pozycja na prawdę rewelacyjna z wieloma ciekawymi bohaterami, zwrotami fabularnymi i szybką pędzącą akcją. Kunszt i warsztat pisarski autora jest wręcz oszałamiający, książka jest po prostu rewelacyjna, zachwyca na każdym kroku i przyprawia o gęsią skórkę. Jedyne co mi pozostało to polecić ją każdemu fanowi fantastyki i zabrać się za lekturę kolejnej pozycji z pod pióra Pana Glena Charlesa Cooka. Jak najbardziej polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-03-2015 o godz 14:00 przez: Łagi
Fabuła idzie szybko, nie ma (zwykle) w książce dłużyzn. Z poczatku wydawało mi się, że ze zwięzłym kronikarskim opisem będzie "pustawa". Ale to nie ta skala czasowa, co typowa fantasy (kogo męczyła nudna wedrówka hobbitów do Rivendale albo wędrówka przez pół ksiązki w niewoli w W Pustyni i w Puszczy wie o czym mówie - u Cooka to by były dwa zdania).

Skomplikowana fabuła. Księżkę trzeba czytać z mapą bo setki kilometrów i miesiące podróży mijają tu w jednym akapicie. Niestety mapek nie ma w książce.

Fajna perspektywa; protagoniści to zwykli goście, którzy sprytem pokonują nadludzko potężnych przeciwników (kto ma dość wszechpotężnych i wiedzących wiedźminów/gandalfów?) . Niezłe dialogi. Postacie trochę "cliche" (schematyczne/niezmienne w zachowaniu). Wciągająca akcja, przeżywając problemy postaci czujesz jakbyś kombinował razem z nimi.

Śmiertelność postaci jest na wiarygodnym poziomie, jakkolwiek autentyzm GRR Martina to nie jest ("wskrzeszanie" przez Cooka pierwszoplanowych postaci jest lekko za częste).

Bardzo mi sie podoba pragmatyzm i prozaicznosc, szczególnie podczas oblężeń. Efekty magii też są niezłe, tylko opis jest jak ze Starego Terstamentu. Jak wyobrazisz sobie "zielono świecące włócznie światła" bardziej jako efekt użycia wspołczesnej broni (nalot bombowy), to lepiej sie wczujesz.

Psychologia postaci tla (tłumu) tylko jest jak dla mnie zbyt naiwna. Zbyt łatwo idzie rekrutacja. Liczebności ludzi są dla mnie niewiarygodne. Wytrzymałość psychiczna zwykłych ludzi zbyt duża.

Mało losowych elemetnów niezwiązanych z fabułą, tylko dla uwiarygodnienia przedstawionego świata (np. zwyczaj dzielenia grosza u Sapkowskiego). Brakuje mi trochę wpływu jakości przedmiotów na efekty działań postaci (lepszy pancerz uchronił kogoś przed raną, ktoś zwymiotował zepsute żarcie i zasłabł). Ale tłumacze to sobie że kronikarz nie zamieszcza każdej piedroły na drogim papierze.

Kiedy spojrzałem kiedy Cook napisał te książki (84) to aż mnie zatkało, że ten cykl nie miał więcej fanów niż (wg mnie nudnawy) Tolkien.

Co to wydania; ten pierwszy tom stanowi właściwie zamkniętą całość (3 najlepsze wg mnie książki); Księgi Południa też są dobre - ale możesz uznać że fabuła się skończyła po Białej Róży i nie czuć się jakbyś przerwał cykl w połowie.

Jakość okładki jest pierwsza klasa - wspaniała ozdoba księgozbioru. Jedynie jak gdzieś znajdziesz wydanie oprawione w skóre bez napisów i ilustracji na okładce, to może być lepiej (jakbyś wział autentycznie spisaną przez kronikarza księge). Tłumaczenie jest fajne; spolszczone nazwy własne (co dodaje tylko wiarygodności). Skład tekstu przyjemny dla oka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
14-05-2011 o godz 21:31 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
21-04-2016 o godz 00:00 przez: apocias | Empik recenzuje
Świetna pozycja jeśli ktoś lubi połączenie fantasy z przygodą. Dużo napięcia, błyskawicznie się czyta, akcja wręcz porywa. Szukałem przyjemnego urozmaicenia i znalazłem to w Kronikach Czarnej Kompanii. Glen Cook miał rewelacyjny pomysł na fabułę i z powodzeniem go zrealizował. Mam podziw dla stylu i zręczności pisania tego autora, całość wypada kunsztownie. Poza tym jak już zacznie się czytać, wcale nie tak łatwo przestać, bo nieustannie zajmuje nas co zdarzy się za chwilę. Lubię szczególnie takie książki w których nie ma ani chwili na nudę, Kroniki Czarnej Kompanii dokładnie takie są, polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
22-06-2016 o godz 00:00 przez: Michał Klober | Empik recenzuje
Doskonała ksiaża, w której na pewno każdy się zatraci, tak jak zresztą i ja. Bardzo mi się podobał sposób konstruowania fabuły jest ona bardzo dynamiczna i wielowątkowa. Kiedy już myślałem, że zmierzamy do końca autor wprowadzał albo nową postać, albo jakieś niespodziewane wydarzenie. Do tego jestem zachwycony językiem, który trochę wydwawać by się mógł nie z tej epoki, trochę metaforyczny, ale na pewno każdy czytelnik doceni magię słowa prezentowaną w tej książce. Jest to idelana lektura, przy kórej można odpocząć i się zrelaksować. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-09-2014 o godz 20:17 przez: Rena05
Książka wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie. Samo wydanie jest... spore. Książka ma spory format, przez co dobrze się czyta, litery są wyraźne. Książka klejona dobrze, po kilku upadkach jest cała:). Polecam fanom fantastyki ale i tym którzy pragnęli by sięgnąć po coś nowego, innego. Tematyka najemników jest raczej rzadko spotykana, dlatego tak bardzo mnie przyciągnęła. Fabuła w trakcie też jest dobrze poprowadzona. Niektórych wątków nigdy bym się spodziewała.
Jeszcze raz polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-01-2013 o godz 18:48 przez: Roob
Polecam wszystkim tą książkę, w wielu miejscach ludzie wyrażali się pozytywnie o niej i postanowiłem sam spróbować. Choć fantasy odbiegło już dawno od spojrzenia na świat oczami pół-boskich bohaterów, magów i królów na rzecz szeregowych ludzi, to można tu znaleźć inne spojrzenie na przedstawiony świat.
Polecam wszystkim.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-02-2020 o godz 10:19 przez: Anonim
Wciąga od pierwszych stron. Bardzo dobrze napisana.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji