5/5
15-09-2023 o godz 10:12 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Ciekawa ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-03-2022 o godz 09:14 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Genialna♥️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-04-2022 o godz 13:14 przez: Jarosław Papaj | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-03-2022 o godz 15:34 przez: Tomasz | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-12-2022 o godz 11:39 przez: nozasty | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-03-2022 o godz 10:25 przez: Heather
Wojciech Chmielarz bardzo szybko trafił na listę moich ulubionych autorów. Inteligentny pisarz, który wie jak pokierować fabułą, by ta w pełni skupiła na sobie uwagę czytelnika i nie pozostawiła go biernym na rozgrywane wydarzenia oraz przedstawiciel mało znanej polskiej grupy piszących kryminały reprezentujące konkretne treści. O "Królowej głodu" mogliście usłyszeć już wcześniej, ponieważ to piękne wydanie jest tak naprawdę wznowieniem horroru, który pojawił się już kilka lat wcześniej. Osobiście zawsze wspieram podobne projekty, bo uważam, że warto odświeżać i przypominać konkretne tytuły a w tym przypadku murem stoję za wydaniem - nie tylko wizualnie pasuje do pozostałych powieści Chmielarza (tak, jestem okładkową sroką), ale i przypomina o sobie tym, którzy jeszcze nie mieli okazję sięgnąć po tą oryginalną historię. Jeśli znacie inne powieści Chmielarza, wiecie na pewno, że pisze obrazowo a jego styl jest lekki, ale nie banalny. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji sięgnąć po nic co wyszło spod ręki autora - koniecznie polecam nadrobić zaległości. Powyższa lektura idealnie nada się na pierwszy start, ponieważ jest smacznym połączeniem kilku gatunków (postapokalipsa, horror, science fiction, western, fantasy) w sposób bardzo nietypowy, zaskakujący i połączony tak ciekawie, że trudno oderwać się od lektury, w której tak naprawdę wszystko jest możliwe. Świat nie jest już taki jak kiedyś. Panuje głód, walka o przetrwanie a wszędzie panoszą się dziwne istoty. Bram Huygens wędruje sam, bez bagażu, bez nadziei na lepsze jutro. Chce wydobywać cenny kruszec, ale nikomu nie mówi kto go przysłał ani w jakim celu podejmuje te trudne działania. Jego misja jest wielka, ale strach przed nie wypełnieniem zadania rośnie z dnia na dzień. W dodatku wokół Brama krążą sekrety, niedomówienia oraz ludzie i inne istoty, którzy życzą mu jak najgorzej. Czy mężczyzna wyjdzie cało z tej wyjątkowo trudnej sytuacji? Wojciech Chmielarz eksperymentuje, ale w bardzo ciekawym stylu. Na pewno lektura nie przypadnie do gustu każdemu, ale ten kto ma odwagę zaryzykować i wkroczyć do tego niebezpiecznego świata na pewno poczuje się miło zaskoczony dopracowaną historią, szczegółami oraz licznymi zaskoczeniami. "Królowa głodu" to mroczna wizja świata, w którym panuje chaos i niebezpieczeństwo a każdy wystawiony jest na próbę przeżycia dnia codziennego. Lektura wciąga od pierwszej strony i mocno działa na wyobraźnię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-02-2022 o godz 01:19 przez: Tomasz Kosik
Każda okładka z dużymi drukowanymi literami WOJCIECH CHMIELARZ jest znakiem tego, że książka ta, zagwarantuje czytelnikowi niezapomniane wrażenia oraz emocje sięgające zenitu. I nie mam tu na myśli książek, które autor poleca, lecz te, które pisze, ku uciesze swych miłośników. A nie ukrywam, że Czyt-NIK do tego grona należy, nie zamierzając opuścić fan-klubu Wojciecha Chmielarza. Zawsze, gdy rozpoczynam lekturę sygnowaną tym właśnie nazwiskiem jestem głodny wrażeń, spragniony emocji, które na zawsze pozostają w sercu i umyśle. Sięgając po „Królową głodu” spodziewałem się, że to będzie całkiem inne spotkanie od tych, do których Pan Wojciech mnie przyzwyczaił. Kryminał, thriller to dotychczas znak rozpoznawczy twórczości autora. Teraz pisarz zaserwował nam gatunkowy miks, co sprawiło, że lektura tej książki była fenomenalnym przeżyciem. Gatunkowy rarytas złożony był z horroru, grozy, fantasy, science fiction, a także westernu. Co ważne w tej miksturze autor nie zatonął, nie zatopił tej historii, lecz sprawnie ją poprowadził, płynnie przeprowadzając czytelnika przez całą akcję. A ta nie pozwala oderwać się od lektury. Jeśli jesteście głodni mocnych wrażeń, to „Królowa głodu” jest właśnie dla Was. Wojciech Chmielarz doskonale przesuwał się pomiędzy wspomnianymi gatunkami. Niczym puzzle układał je w obraz, który fascynuje i zabiera nas do fantastycznego świata. A my tym samym znajdujemy się w głębi lasu, w którym budzi się potężna siła. Mocą tej historii są jej barwni bohaterowie, którzy muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Po upadku Księstwa Kuźni Zachodu mieszkańcy narażeni są na ataki ze strony żlebodźwiedzi. Na dodatek ruiny Księstwa naruszane są przez poszukiwaczy żywmetalu. Nie zamierzam zbyt wiele zdradzać Wam fabuły, aby nie zabrać przyjemności czytania. Niech ta krótka „relacja” stron tej książki będzie przedsmakiem tego, co czeka Was, gdy tylko ją otworzycie i dacie pożreć się ciekawości tej historii. „Królowa głodu” to książka, którą Wojciech Chmielarz udowadnia, że jego twórczość nie jest dziełem przypadku, lecz to jego kolejne dzieło, które zasługuje na najwyższe czytelnicze noty. Moje maksymalne wskazania już uzyskał. Ta książka to kolejny dowód na to, że nazwisko Wojciecha Chmielarza jest gwarancją doskonałej lektury. Książka „Królowa głodu” ukazała się nakładem Wydawnictwo Marginesy
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-03-2022 o godz 20:11 przez: Romantyczna
Wojciech Chmielarz w swojej książce "Królowa głodu" zabiera nas w nową przygodę, do świata jakiego nie znamy. Są tu żlebodźwiedzie, chudzielce, ludzie poszukują żywmetalu i zmagają się z głodem. W post apokaliptycznej rzeczywistości nie widać nadziei na lepsze jutro, zwłaszcza, gdy zło czai się tuż za rogiem. Gdy zastanawiałam się jak sklasyfikować tę powieść, to pomyślałam, że dla mnie jest to westernowska wersja "Gry o tron", oczywiście mocno okrojona, ale uważam, że jest tu wiele elementów podobnych. Marzy mi się kontynuacja, prequel, oraz zbiór opowiadań, które pozwoliłyby nam lepiej poznać swiat stworzony przez autora, gdyż ja odczuwam niedosyt, a sytuacja wygląda tak jak przy "Diunie": niby ogarniasz, ale nie ogarniasz i potrzebujesz więcej czasu i elementów aby to poskładać. Bardzo dobrze czytało mi się tę książkę, ciekawiło mnie o co w tym wszystkim chodzi, chociaż nie czułam mocnych więzi z bohaterami, byli mi oni raczej obojętni i nie kibicowałam żadnemu z nich, ani nie darzyłam nikogo większą antypatią. Ciekawe również były portrety psychologiczne postaci, myślę, że autor starał się przedstawić nam jak najwięcej punktów widzenia, w różnych sytuacjach, więc dowiadujemy się co i do czego bohaterów motywowało, do czego oni ostatecznie dążą. Tło historyczne również było interesujące oraz swiat przedstawiony, choć nieprzyjemny, to ja bym chciała więcej takich historii. Niby to nie kryminał, ale jest mnóstwo niewiadomych, zmyłek, tajemnic i zagadek, nie brakuje porwań, trupów, a nawet szpiegów. Nie brakowało także scen walk, czy to na ringu, czy z szablą lub innym pistoletem w dłoni, a zwłaszcza tej taktyki szczegółowo opisanej. Bardzo lubię w książkach Pana Chmielarza. Mi się książka podobała, chciałbym jej więcej, ale nie wiem czy powrót tego tytułu po latch to coś więcej, czy nie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
14-03-2022 o godz 14:56 przez: Poczytaj ze mną
Pan Wojciech Chmielarz jest autorem, którego książki biorę w ciemno. Przyznam, że ta książka dostała się w moje ręce tylko dla tego. Nie czytając opisu, po prostu ją zamówiłam. Jak już ją zamówiłam, to postanowiłam przeczytać i sprawdzić jak autor sprawdzi się w tym gatunku... Niestety za horrorem nie przepadam, a w zasadzie nic, co z fikcją ma wspólnego. Temu niestety moja nota nie jest adekwatna do recenzji osoby, która lubuje się w tym gatunku. Wbrew pozorom i złym moim nastawieniem książka ma naprawdę dużo plusów. Autor pisze takim językiem, że nawet moją tępą głowę poruszył i byłam w stanie wyobrazić sobie wykreowany przez niego świat. Bohaterów polubiłam i dopingowałam im. Opisy są krótkie i rzeczowe, ale dający zarys tamtego świata i panującego tam klimatu. Minusem jest dla mnie to, że zrobiło się trochę zawile i się troszkę pogubiłam. Tak naprawdę to nie za bardzo rozszyfrowałam, o co tam chodziło między różnymi grupami ludzi i nie będę Wam tego opisywać, bo na pewno namieszam. Przeczytajcie sobie opis. Całe szczęście sens całego tego zamieszania załapałam i koniec był dla mnie zrozumiały. Przepraszam za tak mało precyzyjną recenzję, ale tyle wyniosłam z tej książki i tyle Wam mogę o niej powiedzieć. Ja na te gatunki się w ogóle nie nadaję. Mam zero wyobraźni i nic na to nie poradzę. Zmieniając gatunek, myślę, że autor bardzo zaryzykował, bo większość kupujących jego książki to lubiący kryminał, sensacja, thriller, który do tej pory pisał i mogą być troszkę zawiedzeni. A jeżeli będzie dalej pisał w tym gatunku, to musi sobie zebrać nowe grono czytelników. Jestem pewna, że znajdzie szerokie grono takich czytelników, bo jest bardzo dobrym autorem. Ja już wiem, że będę sprawdzać, zanim zamówię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-03-2022 o godz 12:31 przez: czytanie.na.platanie
Fantastyka z domieszką postapo, grozy, a nawet westernu? Jeśli taki miks gatunkowy wyszedłby spod pióra innego autora, to mogłoby być różnie, ale Wojciech Chmielarz uczynił z niego fascynującą lekturę. Ta nieprzyjazna kraina, w której „każdy dla kogoś szpieguje” owładnęła mną niczym gorączka żywmetalu ówczesnymi ludźmi. Z pewnością na mojej wysokiej ocenie zaważył nie tylko zachwyt nad dotychczasową twórczością autora, ale też zamiłowanie do horroru i fantastyki. Jednak miałam wrażenie, że autor, skupiając się przede wszystkim na wartkiej akcji i kreacji bohaterów nie do końca wykorzystał potencjał, jaki dał stworzony przez niego postapokaliptyczny świat. Ja wolałabym go zobaczyć nieco szerzej, jednak dla innych mógłby okazać się niepotrzebnym balastem spowalniającym dynamikę akcji. A tej tu nie brakuje! Wyruszający z misją specjalną młody Holender wkroczy na ścieżkę, którą podążają nieprzychylny szeryf, tajemniczy Polak i wyjątkowa dziewczynka. Nie brak tu walk, intryg, zdrady i miłości. Każdy skrywa mniej lub bardziej istotne sekrety i kieruje się własnymi, często skrytymi pobudkami. A w tle majaczy zło, którego nikt się nie spodziewa… Chmielarz jak zawsze pokazał klasę! Z wprawą nie tylko zarysował niepokojące postapokaliptyczne uniwersum, do którego mam nadzieję pozwoli nam jeszcze kiedyś zajrzeć, ale stworzył też barwnych bohaterów i akcję, od której nie sposób się oderwać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
31-03-2022 o godz 12:28 przez: _books_and_dog_
Książka „Królowa głodu” autorstwa Wojciecha Chmielarza to już moje trzecie spotkanie s twórczością autora. Do tej pory znany mi był jedynie cykl z detektywem Dawidem Wolskim, a tutaj było zupełnie inaczej. Połączenie postapokalipsy, horroru, science fiction, westernu i fantasy w tym tytule tak trochę średnio przypadło mi do gustu. To nie jest tak, że książka mi się nie podobała bo były momenty, gdzie się dość mocno w nią wciągałam, ale jakoś nie potrafiłam się w niej w pełni odnaleźć. Jak to się mówi im głębiej w las, tym było lepiej, ale kiedy powoli zaczęłam ogarniać cały ten postapokaliptyczny świat to skończyła się książka. Młody Holender Bram Huygens bez towarzyszy, bez karawany, bez bagaży przybywa na tereny, gdzie dwadzieścia lat temu była wojna, która wiele zmieniła. Księstwo Kuźni Zachodu upadło pod naporem sił Korporacji. Tym którym udało się przeżyć wojnę musieli się zmierzyć ze żlebodźwiedziami zarazą czy głodem. Głód stał się chorobą, na którą nie ma lekarstwa. Bram Huygens przybywa tam jednak z pewną misją. Czy w świecie sekretów i intryg można dowiedzieć się czegoś co jest prawdą? W dodatku kiedy nawet lokalnego szeryfa ma się za przeciwnika. Co z tego wszystkiego wyjdzie kiedy wśród przeciwników ma się także wygłodzone chudzielce? Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Marginesy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
22-03-2022 o godz 18:38 przez: WolneLitery
Pochłonięta! Cieszę się, że po raz kolejny autor pokazał na co go stać i to w jakim stylu! Zdecydowanie każdy z nas kojarzy go z thrillerów, które ja uwielbiam, a tutaj mamy zupełnie co innego! Jeśli nie sięgacie regularnie po książki z elementami fantastyki i postapokalipsy, to myślę, że zdecydowanie możecie ty wypróbować! Zdecydowanie ta książka będzie sporą niespodzianką dla stałych czytelników Pana Chmielarza! Zdecydowanie przy tej książce nie da się nawet przez chwilę nudzić! Mamy tutaj tyle połączeń i tak wiele gatunków, które mnie całkowicie pochłonęły. Głównie powieść opiera się na fantastyce i postapokalipsie, ale mamy też sporo horroru, science fiction i nieoczekiwanego westernu! Nasz główny bohater jest Holendrem. Bram Huygens samotnie przybywa do księstwa Kuźni Zachodu, które upadło 20 lat temu. To miejsce to pustka i nicość z którą musi mierzyć się nasz bohater. Przeszłość tutaj mocno oddziaływuje na teraźniejszość, a autor stopniowo wprowadza nam kolejne bardzo charyzmatyczne i mocne postacie. Cała książka napisana jest świetnym językiem i podczas jej czytania nie sposób sobie nie wyobrazić tego miejsca! Jak dla mnie ta powieść to eksperyment, który wyszedł mu genialnie! Tym samym pokazuje nam jak świetnym jest autorem i jaką wyobraźnią może się pochwalić!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-06-2022 o godz 16:41 przez: asia
Bardzo lubię twórczość Pana Wojciecha Chmielarza, zawsze bardzo wysoko oceniam jego powieści. Z przeczytaniem „Królowej głodu” jednak się ociągałam. Trochę przestraszyłam się połączenia przez autora wielu gatunków: postapokalipsy, science fiction, westernu i fantasy. Tym bardziej, że żaden z tych gatunków nie należy do moich ulubionych. Ale niepotrzebnie się bałam, powieść Pana Wojciecha podobała mi się. Z ciekawością śledziłam akcję, emocje czytelnicze i dreszcze strachu sięgały szczytu. Powieść zaskakiwała nieprzewidywalnymi zwrotami akcji, pomysłową tematyką, elementami westernu bardzo zgrabnie połączonymi z całością powieści. Świat przedstawiony przez autora jest odmienny od naszego. Po dwóch wojnach ludność ziemi żyje w głodzie, umiera na nieuleczalne choroby. Dużym zagrożeniem dla mieszkańców są bardzo drapieżne chudzielce i żlebodźwiedzie. Klimat powieści jest mroczny, ponury, przepełniony zbrodniami, zdradami. Dużo tu przemocy, niegodziwości, kłamstwa. Całość jest przesiąknięta brudem, smrodem, krwią i śluzem chudzielców. Wniosek dla mnie – warto czytać różne gatunki literackie i nie trzeba bać się nowych wyzwań czytelniczych
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-05-2022 o godz 19:05 przez: Monika
Muszę przyznać, że pierwsza próba Chmielarza w literaturze fantastycznej okazała się niezwykle pozytywnym zaskoczeniem. Mroczna, westernowa historia jest pełna zwrotów akcji i powoli daje nam kawałki fabuły, które możemy spróbować złożyć w jedną całość z marnym skutkiem. Bo nawet jeśli mamy wszystkie puzzle układanki wciąż przekładamy je na zwykłą plansze zamiast układać z niej wieże. Postacie są rozbudowane i ciekawe i kilkakrotnie moje opinie na ich temat się zmieniały wraz z każdą nową interakcją pomiędzy nimi a obecnymi wydarzeniami. W książce też już od samego początku można wyczuć też wszechogarniającą grozę miejsca, do którego mieliśmy nieprzyjemność trafić. Czy była to idealna książka z gatunku fantasy? Nie. A czy zasługuję na szansę czytelników? Jak najbardziej. Jak na debiut w gatunku spisuje się świetnie i pokazuję, że czasem naprawdę nie warto kurczowo trzymać się utartych szlaków. Jeżeli Chmielarz skusi się na pisanie kolejnej części historii starego księstwa Kuźni z przyjemnością sięgnę po tą kontynuacje.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-04-2022 o godz 10:34 przez: Urszula
Czytuszru: To moje pierwsze spotkanie z autorem i znów doszłam do momentu gdy trochę z przypadku ksiazka wpadła w moje ręce, a ja się zastanawiam czemu tak się upieralam wcześniej żeby nie zacząć czytać Chmielarza. Bo jestem pozytywnie zaskoczona. Autor kojarzył mi się raczek z pisarzem dla mas tymczasem napotkałam się na świetnie skonstruowany świat, bezbłędnie wykreowanych bohaterów i specyficzny mrok, ktory wyciekał niemal z każdej strony „królowej głodu” i wywoływał niepokój. Mogę to porównać trochę z klimatem „fortu72” Michała Golkowskiego, który do tej pory siedzi mi w głowie. Na pewno nie będzie to ostatnia ksiazka Chmielarza, po która sięgnę bo spodobał mi się styl autora, miałam wrażenie jakby ksiazka sama się czytała, a ostatnie strony przewracałam zdziwiona jak szybko pochłonęłam całość :) Nie porównam „królowej…” do innych książek autora bo po prostu ich nie znam, jednak wydaje mi się że dla fanów fantastyki i thrillera ta pozycja może się wydać satysfakcjonującą lekturą na weekend :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-03-2022 o godz 08:57 przez: Czytotaj
"Królowa głodu" to fantastyka. Byłam zatem ogromnie ciekawa, jak autor odnajdzie w moim ukochanym gatunku literackim. Moim zdaniem poradził sobie! I to bardzo dobrze. Fabuła jest wciągająca. W wykreowany świat weszłam bez trudności. Wszystko było wyjaśnione, logicznie usystematyzowane. I coś z czego słynie Pan Chmielarz - zaskakujące zwroty akcji, szczególnie... 🤫 Książka jest mroczna, momentami brutalna. Niektóre opisy powodują utratę apetytu. I w tym całym brudzie, głodzie i beznadziei wchodzą ONI - bohaterzy, którzy podbijają serca. Ich dialogi nie raz powodowały u mnie wybuchy śmiechu (albo przewracanie oczami). Zdarza się, że używają mocniejszego słownictwa, co tylko nadaje im charakteru. Płynęłam przez tą książkę, jak przez każdą inną autora, co oznacza po prostu, że ja lubię język jakim operuje autor i historie, które kreuje. Nie ma, co tu się więcej rozwodzić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-11-2023 o godz 11:40 przez: Amelia
Najlepsza, jaką do tej pory przeczytałam. Mimo początkowych obaw, że nie przypadnie mi do gustu pomieszanie owych gatunków literackich, ogromnie miło się zaskoczyłam. Szybko wciąga, nieustannie zaskakuje, hipnotyzując swoją treścią czytelnika do tego stopnia, iż nie chce się od niej odrywać choć na sekundę. Jest to pierwsza książka, która wciągnęła mnie tak mocno, że przeczytałam ją w niecałą dobę, ani chwili nie nudząc się lub męcząc podczas czytania. Polecam każdemu, również tym, którym może się wydawać, iż nie wpasuje się w ich kanony czytelnicze. Zaręczam, że szerokość rozbudowanej formuły, nietuzinkowi bohaterowie oraz ich wielobarwne opowieści, a także małe elementy komediowe wprowadzą waszą wyobraźnię na całkiem inne wyżyny, niż dotąd. Moja ocena to zdecydowanie 10/10, a nawet i więcej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-02-2022 o godz 13:18 przez: Megi
Fantastyczna odmiana po ostatnich thrillerach Pana Wojciecha Chmielarza - bez względu na okoliczności, tu zawsze chodzi o emocje. I odkrywanie tajemnic, których najchętniej nigdy nie chcielibyśmy nikomu ujawnić. Bardzo ciekawie pokazany świat apokalipsy, zaludniony dziwnymi stworami, które zagrażają człowiekowi. Ale i tak okazuje się, że największe zło tkwi w nas samych! I już czekam na cykl z Jakubem Mortką!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-05-2022 o godz 20:44 przez: Małgorzata
Doskonała pozycja dla miłośników King'a. Jest tu wszystko. Alternatywny świat, fantasy, horror, kryminał...Wiele gatunków, ale bardzo sprawnie połączonych w ciekawej fabule. Czytało się niezwykle przyjemnie. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-11-2023 o godz 19:11 przez: Dorota
Wielkie zaskoczenie. Wspaniałe połączenie gatunków fantasy, western, horror. Szalenie wciągające, pozostawiające niedosyt. Bardzo chętnie przeczytalabym ciąg dalszy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji