4/5
27-10-2018 o godz 08:22 przez: Zwykła Matka
Czy jesienna dołująca pogoda nie jest odpowiednim pretekstem, by zwrócić swe oczy ku ciekawej książce? Co warto przeczytać w długie jesienne wieczory? Może jakąś ciekawą baśniową historię właśnie? Niedawno wpadła w moje ręce pięknie wydana książka wydawnictwa „Młodzieżówka”. Jako, że uwielbiam dobrą literaturę młodzieżową podlaną magicznym sosem, bez wahania sięgnąłem po ten tytuł. „Kraina Opowieści: Zaklęcie życzeń” autorstwa Chrisa Colfera, bo o tej książce mowa, przykuła moją uwagę już po zapoznaniu się z notką znalezioną gdzieś w przepastnych otchłaniach internetu. Zawarty tam opis pozwalał mi domniemywać, iż czeka mnie prawdziwy baśniowy rollercoaster. Jak się później okazało, nie były to przypuszczenia całkiem bez pokrycia. Nazwisko autora możecie kojarzyć z serialem „Glee” (oczywiście jeśli takowy oglądaliście). Ja nie miałem tej przyjemności, więc dla mnie pan Colfer był całkowicie anonimową (i niezwykle młodą) postacią na czytelniczym rynku. „Kraina Opowieści: Zaklęcie życzeń” jest jego pisarskim debiutem. Od razu czuć tutaj ogromną sympatię i szacunek autora do baśni oraz bajek. Nie sposób jednak odnieść wrażenie, że „gdzieś już coś podobnego czytałem (względnie widziałem)”. Fakt, propozycja od Młodzieżówki nie jest kamieniem milowym, ani nawet niewielkim kamykiem leżącym przy drodze jeśli chodzi o odkrywczość i świeżość tematu. Czy to jednak należy postrzegać jako wadę? Musicie odpowiedzieć sobie sami... Nie ma znaczenia ile macie lat. Jeśli tylko lubicie tego typu literaturę, dajcie koniecznie szansę „Krainie Opowieści”, bo zdecydowanie na to zasługuje. Nasza córka już po kilku rozdziałach oznajmiła, że to najlepsza książka jaką w życiu czytała. Zważywszy, iż w swoich bogatym 9-letnim życiu zdążyła już „pochłonąć” kilkaset przeróżnych tytułów, jest to oświadczenie, którego nie sposób zignorować... Więcej na blogu Zwykłej Matki
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
19-03-2021 o godz 05:06 przez: polska_joanna
Kraina Opowieści to miejsce, w którym ziściły się baśniowe szczęśliwe zakończenia i dobro zatriumfowało nad złem. Tak przynajmniej mogłoby się wydawać do chwili, w której nie natrafi się na złe charaktery, które wciąż gdzieś tam przetrwały. Nadal wabi Chatka z Piernika, wataha wilków terroryzuje wioski, a Zła Królowa ukrywa się na wygnaniu. Mimo wszystko można zwiedzać takie atrakcje jak Pałac Kopciuszka czy Śpiące Królestwo. Na wystawie są szklane pantofelki, a pasma złotych włosów nadal są w komnacie na szczycie wieży Roszpunki. Kiedy serial "Glee" był już na antenie od trzech lat, Chris Colfer podpisywał umowę na dwie powieści w serii "The Land of Stories", której część pierwszą można poznać jako "Krainę Opowieści". Samo "Zaklęcie życzeń" to wstęp do baśniowego świata skierowany przede wszystkim do młodszej młodzieży. Nie oznacza to, że nie będzie tutaj wątków romantycznych. Chris Colfer proponuje wiele własnych teorii dotyczących dalszych losów baśniowych bohaterów. Skoro baśniowe królestwa sąsiadują ze sobą, mieli oni wszyscy szansę się poznać. Sam pomysł z umieszczeniem wszystkich królestw na jednym kontynencie też nie jest taki nierealny - ostatecznie wiele baśni ma swój początek w Europie, a ojczyzna baśni Braci Grimm (Niemcy) sąsiaduje z krajem Charles'a Perrault (Francja). Seria "Kraina Opowieści" skierowana jest przede wszystkim do fanów baśni - dużych czy małych. Można powiedzieć, że to baśniowy retelling, ale obejmuje on fabułę bezpośrednio po słowach "Długo i Szczęśliwie". Choć objętość może troszkę odstraszać młodszych czytelników, nie jest to przecież książka na jeden tylko wieczór. "Zaklęcie życzeń" może i nie jest moim ulubionym odtworzeniem baśni, ale jako scenariusz na film nadaje się wyśmienicie. Warto więc przeczytać zanim nadejdzie ekranizacja. RECENZJE ZAWSZE NA ZAKŁADKA DO PRZYSZŁOŚCI
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-11-2018 o godz 12:00 przez: Sylwiapisze
Pamiętacie bajki ze swojego dzieciństwa? Która była Waszą ulubioną? Ciężko wybrać jedną ulubioną ale uwielbiałam Kopciuszka czy Królewnę Śnieżkę. Czy Waszym marzeniem nie było spotkać się ze swoimi bohaterami z bajki, przenieść się do ich świata i zobaczyć jak żyją teraz? Ja miałam taką możliwość dzięki książce "Kraina Opowieści". Poczułam się jak mała dziewczynka, która może poznać dalsze losy bohaterów z moich ulubionych bajek. Istnieje taka książka, która przenosi nas w świat bajek. Jest tam kilka królestw, którymi władają między innymi Czerwony Kapturek, Śpiąca Królewna, Królewna Śnieżka, Wróżki, Gobliny, Elfy i jeszcze kilku innych władców. Życie mieszkańców toczy się dalej po szczęśliwym "żyli długo i szczęśliwie", które my znamy jako zakończenie bajek. Jak to w bajkach bywa w całym królestwie panuje pokój ale zło czyha na każdym kroku. Trolle i Gobliny porywają podróżnych i trzymają w niewoli, a Wataha Wielkich Złych Wilków poluje na Czerwonego Kapturka. Książka "Kraina Opowieści" swoim wyglądem kusi. Przepiękna sztywna okładka z postaciami bajkowymi sprawia, że mamy ochotę nie wypuszczać książki w dłoni. Każdy nowy rozdział to niewielka ilustracja, która nawiązuje do tytułu rozdziału. Książka przeznaczona jest od 8 lat, więc język jest prosty i przyjemny dla młodszy, a i dla starszych osób jest idealny przez co ciężko oderwać się od historii, którą czytamy. Powiem wam, że ja przepadłam. Już dawno nie uśmiechałam się do siebie przez cały czas czytając książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-10-2018 o godz 15:00 przez: Wybredna Maruda
Książkowe Unce Upon a Time dla młodszych Krótki film video z moją wizją czarnych i mrocznych wersji znanych bajek dla dzieci: https://www.youtube.com/watch?v=v0-r2Jfhi4o Kocham retellingi i uwielbiam, kiedy ktoś bawi się znanymi historiami, by stworzyć coś nowego. No i pojawił się taki Chris Colfer, pośpiewał w Glee, po czym wziął się za pisanie książki. Seria "Kraina Opowieści" powstała, skatalogowali ją raczej jako middle age, ale co tam, bierem! Oczywiście język jest bardzo prosty, przystosowany dla osób około 10-12 roku życia, więc bez rozbudowanych opisów i charakterystyki postaci czy niezwykłych intryg, bardziej skupiono się na akcji i żeby czytenik się dobrze bawił. Do tego sporo żartów i porównań, którego dla dorosłego odbiorcy mogą wydać się naciągane. Jednak sam pomysł na Złotowłosą-poszukiwanego przestępcę, Czerwonego Kapturka z własnym Królestwem walczącym z wilkami, czy Kopciuszka spodziewającego się dziecka – genialne! Podane prosto i przyjemnie! Chociaż sama byłam w stanie przewidzieć większość wydarzeń, dla tych o kilka lat młodszych czytelników będzie to nie lada gratka! Podobny klimat: * Z innej bajki * Unce upon a time * Czerwony Kapturek. Historia prawdziwa * Opowieści z Narnii * Niekończąca się opowieść * Magic Mistfits
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-08-2020 o godz 16:10 przez: Brightside_of_thebook
Kraina opowieści to naprawdę przeurocza powieść utrzymana w świetnym baśniowym klimacie, która spodoba się nie tylko młodszym czytelnikom, ale również starszym. Autor stworzył niesamowity baśniowy klimat, którzy oczarował mnie już od pierwszych stron. To, jak zostały ukazane bajkowe postacie! Oprócz nawiązania do pierwowzoru, dostały one zupełnie nowych cech charakterów, dzięki czemu mogliśmy spojrzeć na nich w zupełnie inny sposób. Dzięki kreacji bohaterów, mogliśmy zobaczyć co ich ukształtowało, dlaczego podjęli różne decyzje w taki a nie inny sposób. Nasi główni bohaterowie- Alex i Conner, to przeurocze i zabawne rodzeństwo, których nie da się nie lubić. Książka była może momentami przewidywalna, ale powieść jest skierowana głównie dla dzieci, także nie przeszkadzało mi to. Jednakże, uważam, że każdy może to przeczytać, i każdy może się przy niej dobrze bawić. W powieści tej jest wiele wartościowych przesłań z których naprawdę możemy wynieść parę rzeczy. Bardzo jestem ciekaw następnych przygód Alex i Connera. Serdecznie mogę ją wam polecić!❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-10-2018 o godz 12:04 przez: Anonim
"Kraina opowieści" to jedna z tych ciekawszych książek, o fabule rzadko spotykanej lub wręcz w ogóle. Chociaż jest ona skierowana raczej do młodszych czytelników, a ja jednak jestem już w wieku nieco starszym, to i tak świetnie czytało mi się tę historię i tak naprawdę od razu się w nią wkręciłam. Muszę jednak wspomnieć o dość istotnej sprawie, która może przeszkadzać starszym czytelnikom. Gdy główni bohaterowie mieli jakiś problem albo nie potrafili sobie z czymś poradzić, rozwiązanie nadchodziło nagle i często bez większej logiki. Pod koniec historii zaczęło już mnie to drażnić, bo chyba każdy z nas woli, kiedy bohaterowie muszą się przynajmniej trochę postarać, aby coś osiągnąć. Jako, że od tej książki w sumie wymagałam bardzo mało, a dostałam coś bardzo dobrego, to daję tej książce 4 gwiazdki. Polecam ją nie tylko dzieciom, ale również nastolatkom czy osobom dorosłym.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-11-2018 o godz 16:20 przez: Agnieszka Szajda
"Pewnego dnia będziesz wystarczająco dorosła, by znów czytać baśnie." C.S. Lewis Jako 37-letnia wielbicielka baśni jestem zachwycona książką Colfera. Dobrze było powrócić do Kopciuszka czy Czerwonego Kapturka i poznać je z nieco innej, może bardziej ludzkiej, strony. Świetnie się bawiłam i wierzę, że moje córki również chętnie wyruszą z Alex i Connerem do Krainy Opowieści.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji