5/5
23-01-2022 o godz 16:52 przez: Lilith | Zweryfikowany zakup
Spoko
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-02-2022 o godz 15:31 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Ok
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-10-2021 o godz 11:03 przez: Bez książki w tytule
Alicja w Krainie... koszmarów Wyobraźcie sobie, że budzicie się na łące, w pięknych okolicznościach przyrody. Jest cudowny, słoneczny dzień. Nie, zaraz, ze snu zbudził was królik, ubrany w kamizelkę, na dodatek dziwnie połączony z mechanizmem zegarowym, wbudowanym w brzuch. Dodatkowo mówi, że musicie udać się do Krainy Czarów, uratować mieszkańców od rządów Królowej Kierów. Nie musicie sobie tego wyobrażać, wystarczy sięgnąć po grę książkową Jonathana Greena. Książka, a jednocześnie gra, jest portalem do przeżycia razem z Alicją niesamowitej przygody. A właściwie koszmaru… Gra książkowa (możecie się spotkać z określeniem „paragrafowa”) to połączenie książki i gry, w której gracz, dokonując wyborów, ma wpływ na fabułę i decyduje o tym, w jakim kierunku rozwinie się przygoda. Czy kiedyś czytając książkę, zastanawialiście się co by było, gdyby akcja potoczyła się inaczej, bohater nie zachował się zgodnie z oczekiwaniami autora? Jeśli tak, gra jest dla was. W przeciwnym razie również, bo to naprawdę świetna rozrywka. W skrócie polega to na tym, że po przeczytaniu fragmentu (najczęściej krótkiego paragrafu) to my decydujemy, co zrobi główna bohaterka. W zależności od dokonanego wyboru, przechodzimy do kolejnego, wskazanego w tekście paragrafu (są one zmieszane i rozrzucone po całej książce, dzięki czemu trudno podejrzeć kolejny krok). Od nas zależy jak potoczy się akcja i zakończy gra (jest więcej niż jedno zakończenie rozgrywki). „Koszmar Alicji w Krainie Czarów” w porównaniu z grami, w jakie przyszło mi kiedyś grać (mam na myśli serię „Wehikuł czasu”) jest bardzo rozbudowana. Zabawa zaczyna się już na etapie tworzenia postaci. Służy do tego specjalna karta, na której zapisujemy cechy: zwinność, szaleństwo, rozum i walkę (ta ostatnia przyda się w starciu z wrogami, a tych nie brakuje). Alicję cechuje też wytrzymałość, która gdy spadnie do zera, kończy grę (dlatego warto mieć przy sobie prowiant i inne przedmioty, regenerujące punkty wytrzymałości). W trakcje rozgrywki znajdziemy wiele nietuzinkowych, przydatnych przedmiotów. Warto je dodać do wyposażenia, bo nigdy nie wiadomo kiedy, nawet niecodzienne rzeczy uratują nam skórę. A koszmarnych spotkań nie brakuje. Wystarczy wspomnieć tylko o mechanicznych Tik-takaczach, albo przerażającej kucharce, gotującej zupę z… to tak okropne, że nie chce mi przejść przez klawiaturę. Zresztą sami zobaczycie. I przyjdzie Wam prawdopodobnie nie raz zginąć, bo niektóre potyczki są trudne, a niebezpieczeństwo czai się na każdym kroku. W końcu to Kraina Czarów. Gra ma niesamowity klimat, mroczny, chwilami nawet przerażający (duża w tym zasługa ilustracji Keva Crossleya), więc przeznaczona jest raczej dla starszej młodzieży i dorosłych. Rozgrywka jest, co zadowoli graczy, długa. Może spokojnie trwać tydzień, po kilka godzin dziennie. A co najważniejsze, nie dłuży się, nawet gdy pokonujemy rozbudowany labirynt wśród żywopłotów (tutaj łatwo się zgubić, więc warto rysować w czasie wędrówki mapę, zwłaszcza, że będziemy często wracać do niektórych miejsc). Muszę przyznać, że Jonathan Green „odwalił kawał dobrej roboty”, tworząc „Koszmar Alicji w Krainie Czarów”. Razem z Kevem Crossleyem powołali do istnienia grę, od której ciężko się oderwać, zapewniającą graczowi (lub graczom, bo można grać w kilka osób, odczytując paragrafy na głos) wielogodzinną rozgrywkę. Gra przypadła mi do gustu i jestem pod wrażeniem. Jeśli spodoba Wam się gra, to z pewnością, ucieszy też zapowiedź „Złego Czarnoksiężnika z Oz” również autorstwa Jonathana Greena. A „Koszmar Alicji w Krainie Czarów” polecam gorąco. Ten koszmar warto przeżyć na własnej skórze.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-10-2021 o godz 12:06 przez: Hipogryf
Pamiętacie American McGee's Alice z 2000 roku? Taką krwawą grę komputerową opowiadającą o Alicji z Krainy Czarów, która to musi iść i zabić Królową Kier, a wszystko to w dość psychodelicznej oprawie. Gra była stworzona na silniku Quake 3 i jak na tamte czasy, była przeżyciem iście niesamowitym (podobnie zresztą jak Alice: Madness Returns). No a teraz mamy sposobność ponownie trafić do szalonej wizji Krainy Czarów, przy okazji ogrywania gry paragrafowej, jaką jest Koszmar Alicji w Krainie Czarów! Stworzony przez Jonathana Greena i wydany u nas przez Muduko. Gra oficjalnie nie ma żadnego powiązania z American McGee's Alice czy Alice: Madness Returns, ale kiedy usiadłem do rozgrywki, szybko zacząłem zauważać podobieństwa i już po kilkunastu stronach byłem w znajomych mrocznych klimatach. Co mnie urzekło, a co wkurzało? Klimat! To po pierwsze, ale o tym już wspomniałem na początku, to nie będę się rozwodził. Do tego świetne ilustracje i same pomysły na postacie. Jak na przykład królik z zegarem w brzuchu, połączonym z jego wnętrznościami, czy ogólnie bardzo duże wykorzystanie mechanizmów zegarowych i różnych zębatek przy projektowaniu postaci i przeciwników. Dialogi też były czymś przyjemnym do czytania, bo bardzo dobrze oddawały to, że Alicja jest dzieckiem i gdzie normalny człowiek już dostawałby ataku paniki, ona potrafi podejść do tematu z ciekawością. Bardzo podobały mi się mechaniki zaimplementowane w grze, jak np. specjalne umiejętności Alicji, które nie raz uchroniły mnie przed pewną śmiercią, a jednocześnie nie były tak przesadzone, żeby uznać grę za popsutą. Jeśli miałbym się na coś wkurzać, to chyba na ten cholerny labirynt, z którego przez długi czas nie mogłem się wydostać. Serio, ja miałem wrażenie, że tam to się z pół tej gry dzieje. Spotykam królika, wpadam do Krainy Czarów, jest spoko, wszystko szybko się dzieje, coraz to dziwniejsze rzeczy widzę, do tego jakieś walki się pojawiają, wszystko fajnie i dynamicznie, a potem trafiam do labiryntu, gdzie chodzę od jednego rozwidlenia do drugiego i dosłownie nic się nie dzieje. Pamiętam, że Dom Pełen Zła też miał taki moment z korytarzami i pokojami i też mi się to nie podobało, ale to już chyba taki urok paragrafówek. Czy Koszmar Alicji to dobra gra? Lepsza niż wspomniany Dom Pełen Zła, ale nie tak dobra, jak mój ulubiony Czarnoksiężnik z Ognistej Góry. Strasznie podobało mi się zwiedzanej tej wizji Krainy Czarów, postacie są super zaprojektowane, a ilustracje są po prostu świetne. Grało mi się mega przyjemnie i zagram w to jeszcze nie raz, pewnie aż strony zaczną wypadać. Alicja jest wyceniona na 39,90 i uważam, że jest warta swoich pieniędzy, bo za cztery dyszki dostajemy naprawdę fajną przygodę i może to być dla kogoś dobry początek z paragrafówkami, więc tak, ja, jak najbardziej polecam i daję tutaj max gwiazdek (tak, nawet jeśli męczyłem się z tym labiryntem).
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-10-2021 o godz 14:04 przez: ilona01
Jest to moja pierwsze spotkanie z "książką-grą" i zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać. Choć przygody samej Alicji w krainie czarów są mi znane, to formuła lektury jako gry paragrafowej spisała się rewelacyjnie. Aby przystąpić do zabawy będzie nam potrzebny zestaw kości do gry lub talia 52szt kart, która w tym wypadku była dołączona do zestawu. Autor wyjaśnia, że poza samą częścią rozrywkową książkę możemy czytać z pominięciem wszelkich zasad. Cała zabawa polega na tym, że to my decydujemy o losach Alicji i kierujemy jej postacią, a nie autor i to od naszych wyborów będzie zależeć czy bohaterka przeżyje, czy też pochłonie ją ciemność. Całość składa się z 520 paragrafów, a każdy z nich zakończony jest pytaniem. Czasem zamiast wybierać, gdzie tym razem uda się nasza bohaterka musimy odbyć walkę, rozwiązać zagadkę, czy przenieść się w inne miejsce za pomocą karty- przepustki. Zabawa zaczyna się zanim przystąpimy do podróży, gdyż w pierwszej kolejności musimy przyporządkować Alicji zestaw cech. Robiąc to pierwszy raz wyposażyłam swoją postać w same parametry odpowiadające za rozum, a zrezygnowałam z cech walki i to był ogromny błąd, gdyż już w trakcie okazało się, że bohaterka musi stoczyć po drodze kilkanaście walk i raczej marne szanse, aby ich uniknąć. Poruszając się po tej mrocznej krainie lepiej wszystko zapisywać - od przedmiotów, które Alicja znajdzie po drodze, po punkty walki, a czasem same słowa. To zdecydowanie ułatwi grę. Warto również rozrysować sobie plan labiryntu, bo wysokie ryzyko, że utkniecie w nim na amen. Jest tu też kilka zagadek logicznych, oczywiście dla tych bardziej leniwych autor zamieścił rozwiązania i podpowiedzi na samym końcu, choć osobiście uważam, że warto ruszyć szarymi komórkami, gdyż nie wymagają wyczynu, a jedynie logicznego myślenia. Choć dla czytelnika w kategorii wiekowej 14+ mogą sprawić nieco trudności. Do momentu opublikowania niniejszej recenzji nie udało mi się z powodzeniem przejść całej przygody i zaznaczam, że mało komu uda się to za pierwszym razem. Gra jest dość czasochłonna i aby zaangażować się potrzeba nawet tygodnia czasu. Warto pochwalić samo wydanie - książka jest ilustrowana, co zdecydowanie dodaje klimatu. To świetny pomysł na prezent dla nastolatka, ale nie tylko! Ja sama świetnie spędziłam z nią swój czas. Gdyby niektóre lektury szkolne miały formę takiej gry paragrafowej...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-10-2021 o godz 15:01 przez: Dorota
To pierwsza gra książkowa z którą się spotkałam. Początkowo zaskoczył mnie fakt posiadania w tej książce kilku plansz, karty do gry oraz fakt, że nie czyta się jej jak zwykłą książkę. Koszmar Alicji zaczynamy w momencie gdy przydzielimy odpowiednią ilość punktów początkowych do Arkusza przygody Alicji. Znajdziemy tam takie umiejętności jak zwinność, rozum, walka, wytrzymałość, wyposażenie oraz co jest bardzo ciekawe, szaleństwo. Do książki są też dodane tabele Koszmarnych spotkań w których to wpisujemy punkty walki oraz wytrzymałość naszej Alicji w momencie staczania walki z napotkanymi przez nas przeszkodami. Witaj w Krainie Czarów „Żyjemy doprawdy w dziwnym świecie” Książkę przechodzimy zgodnie z naszym wyborem. Możemy wybierać pomiędzy wieloma opcjami dobranymi do danej sytuacji. Oczywiście będziemy musieli dać jej parę szans, tak jak zrobiłam to ja, ponieważ można dokonać złego wyboru i w tym przypadku trzeba zaczynać od początku. Sam początek książki to masa instrukicji i oprowadzania nas po świecie w jakim znalazła się Alicja. I uprzedzając wasze pytania, ten świat nie jest tak piękny i magiczny… To koszmar, którego Alicja na pewno się nie spodziewa! W książce przykuły moją uwagę liczne, przepięknie stworzone ilustracje. Są trochę przerażające, ale autor na prawdę potrafi odwzorować wszystkie magiczne stworzenia, które znalazły się w tym świecie. Ku mojemu dużemu zaskoczeniu, nie czytamy książki normalnie (czyt. od strony do strony). Musimy po każdym wyborze przeskakiwać do danego numerka który wybraliśmy. Musimy czasem dodawać punkty wartości do swojej tabeli i kartkować strony w poszukiwaniu danego wersu, co było dosyć denerwujące, szczególnie w czasie podróży do pracy gdzie kartkowanie stron i szukanie zajmuje więcej czasu niż samo czytanie i próba wciągnięcia się w ten świat. Poznajemy świat Alicji w Krainie Czarów w zupełnie innej wersji, który jest dosłownym koszmarem. Jeśli ciekawi cię, co by się stało gdyby Alicja np. nie pobiegła za królikiem do króliczej nory lub nie przysiadła się z kapelusznikiem na herbatkę to ta książka jest zdecydowanie dla ciebie! Od Ciebie będzie zależeć co zrobi Alicja, czy pogrąży się w koszmarze czy też wygra tą wojnę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-06-2023 o godz 23:51 przez: books.and.candles
"Alicja w Krainie Czarów" zachwycała mnie od zawsze. 🖤❣️ Uwielbiam specyficzny, mroczny świat wykreowany w tej historii. 😍 Gdy natrafiłam na grę paragrafową "Koszmar Alicji w Krainie Czarów" Jonathana Greena, 📚 od razu wiedziałam, że pragnę ją mieć i sama spróbować pokierować losami dziewczynki. Na tym bowiem polegają paragrafówki - to czytelnik decyduje o losach postaci. 🤩 Chcecie wiedzieć, czy udało mi się pomóc Alicji, czy może pogrążyłam ją w najgorszym koszmarze❓️🤔 Jeśli tak, to zapraszam na recenzję! W tej historii bohaterka powraca do Krainy Czarów. Od Białego Królika 🐰 otrzymuje niezbyt ciekawe zadanie 🫤 i to właśnie my zdecydujemy, jakie kroki będzie podejmowała, aby je wykonać. Trzeba jednak dokładnie przemyśleć każde działanie, 🧐 ponieważ od tego będzie zależało, jak historia Alicji potoczy się dalej i co spotka ją na kolejnym etapie przygody. 🤷‍♀️ A jest to przygoda pełna niebezpieczeństw, zagadek i wszechogarniającego szaleństwa. 😵‍💫 W tej paragrafówce autor zawarł wiele "smaczków" mających powiązanie z klasyczną "Alicją...". Dla fanów książki to prawdziwa gratka. 🖤❣️ Dla tych, którzy historii nie znają, gra też nie będzie nastręczała problemów. 🙅‍♀️ Jest ciekawa i zaskakująca, a cudne ilustracje w niej zawarte podbijają jej urok i niezwykłość. 😍 Grać można na trzy sposoby - posiłkując się kośćmi, 🎲 dobierając losowo karty z talii 🃏 (zwykłej lub tej dedykowanej, ozdobionej ilustracjami z gry książkowej - polecam! 🤩) lub samemu podejmując decyzje, używając intuicji. 🤨 Na jakikolwiek sposób się nie zdecydujemy, zabawa będzie przednia. Ale ostrzegam, nie nastawiajce się od razu na sukces! 🙅‍♀️ Ja kilkukrotnie doprowadziłam do klęski misji, w której uczestniczyła bohaterka. 🤷‍♀️ "Koszmar Alicji w Krainie Czarów" to mroczna, trochę straszna, 🫣 wywołująca dreszczyk grozy, zaskakująca paragrafówka, przy której nie sposób się nudzić. 😃 Zapewniam - nie ma na co czekać, tylko wskakiwać do króliczej nory, aby przenieść się w szalony i nieprzewidywalny świat Alicji. Gorąco polecam❗️😊
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-10-2021 o godz 20:41 przez: book_or_books
"Ach, wreszcie jesteś — mówi leniwie kot, uśmiechając się od ucha do ucha. - Powoli zaczynałem się obawiać, że nie będziemy mieli okazji porozmawiać." * Marzył*ś kiedyś o wycieczce do Krainy Czarów ? Teraz masz na to niepowtarzalną szansę... Dzięki książce paragrafowej "Koszmar Alicji w Krainie Czarów" to właśnie Ty zadecydujesz o losach tytułowej bohaterki i to na Ciebie spadnie odpowiedzialność za ocalenie Krainy Czarów przed Czerwoną Królową i jej poplecznikami. Jeśli masz dość odwagi spotkać postacie rodem z najgorszych koszmarów Alicji, nie zwlekaj i wyglądaj Białego Królika. * "Alicja w Krainie Koszmarów" to pierwszy gamebook, po jaki miałam okazję sięgnąć i to głównie ze względu na moją miłość do motywu Wonderland. Teraz po kilku mniej lub bardziej udanych rozgrywkach wiem, że z pewnością nie jest to moje ostatnie spotkanie z książką paragrafową. * Jeśli chodzi konkretnie o ten tytuł, to bardzo podobały mi się dwie możliwości prowadzenia rozgrywki: Z kartami lub kostkami — podczas których uczestniczymy w pojedynkach i tworzymy kartę postaci — oraz z samymi wyborami — w tej wersji rezygnujemy z pojedynków, uznając wszystkie za wygrane. * Obie opcja przetestowałam i jak zadeklarowany leń, na dłuższą metę zdecydowanie jest za prostszą wersją. Jednak aby czerpać z rozgrywki całymi garściami, poleca opcję z kartami - była ona o wiele bardziej wymagająca i tym samym ciekawsza — zwłaszcza że reguły jej prowadzenia są bardzo przejrzyste i nie utrudniają wciągnięcia się w grę. * Jeśli chodzi o fabułę, to powiem tylko, że zachwyciła mnie kreacja Krainy Czarów, która jest o wiele mroczniejsza niż ta znana z oryginału. * Ogólnie gamebook ten oceniam na 9/1 i jestem pewna, że jeszcze kilka razy odwiedzę Krainę Koszmarów chociażby po to, aby zmniejszyć mój współczynnik umieralności — nawet nie wiem ile razy wykończałam Alicję zanim dotarłam do upragnionego finału.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-10-2021 o godz 17:09 przez: Łukasz Marciniak
Alicja w Krainie Czarów to jedna z tych historii, którą zna praktycznie każdy, jak nie z książki, to z filmu lub innej adaptacji. Teraz, za sprawą gry książkowej Koszmar Alicji w Krainie Czarów, mamy okazję powrócić do tej historii i przeżyć ją na nowo. Sami zdecydujemy, co się stanie z Alicją, jakich dokona wyborów i jakim wyzwaniom stawi czoło. Nie każdy jednak wybór musi zakończyć się sukcesem, niektóre mogą spowodować, że Alicja pogrąży się w koszmarze i tym samym jej przygoda dobiegnie końca, inne zaś doprowadzą nas do szczęśliwego zakończenia. Warto zatem zagrać co najmniej kilkukrotnie, ponieważ wiele wyborów, przed jakimi staje Alicja wzajemnie się wyklucza i prowadzą do różnych zakończeń. Pierwszym zadaniem, zanim zaczniemy grać, jest przypisanie punktów do kilku cech Alicji, takich jak: Zwinność, Rozum, Walka i Wytrzymałość, a także zapoznanie się z kilkoma specjalnymi umiejętnościami. W środku znajdziemy kilka Arkuszy przygody Alicji, na którym notujemy wartości cech, jak i przedmioty, które znajdujemy. W trakcie gry będziemy często testować różne cechy Alicji. Możemy to zrobić na 3 sposoby i każdy z nich został dokładnie wyjaśniony na początku książki. Pierwszy wykorzystuje kości, drugi standardową talię kart, a w trzecim sami po prostu decydujemy jak wypadł dany test, czy walka. Samych paragrafów jest 520, a książka liczy ponad 300 stron, dzięki czemu możemy podążyć wieloma różnymi ścieżkami fabularnymi, dokonać innych wyborów i poznać odmienne zakończenia. Co więcej, w środku znajdziemy wiele pięknie narysowanych ilustracji, dzięki czemu możemy jeszcze lepiej poczuć mroczny klimat całej historii. Koszmar Alicji w Krainie Czarów to bardzo dobra gra paragrafowa, w której sami decydujemy jak potoczą się losy Alicji. Historia jest utrzymana w mrocznym klimacie, którego dopełnia wiele niezwykłych ilustracji. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-10-2021 o godz 13:11 przez: Ewa
"Koszmar Alicji w Krainie Czarów" to książka paragrafowa na motywach znanej chyba każdemu książki Lewisa Carolla. Motyw Alicji stał się kulturowo rozpoznawalny, szeroko wykorzystywany i powszechnie lubiany 0 i ja również go uwielbiam! Muduko również popłynęło tym nurtem wydając swoją "Alicję". Jednak nie jest to opowiastka dla dzieci (chociaż oryginał też jednak nieco creepy, gdy czytać między wierszami), tylko pełna przerażających, a zarazem fascynujących postaci z dziurami w brzuchu, wyglądających jak potwory z najgorszych koszmarów. Treść książki przypomina oczywiście opowieść Carrolla, jednak możecie się tu spodziewać nietypowych zwrotów akcji i niesamowitych wydarzeń. Co znaczy "paragrafowa"? Jest to taki typ opowieści, w której to czytelnik wybiera, co będzie się działo dalej. Książka jest podzielona na ponumerowane paragrafy i my, decydując o losach bohaterów, skaczemy sobie po różnych stronach książki, po różnych paragrafach, by odkrywać kolejne zdarzenia. Ja uwielbiam paragrafówki (zarówno książki, jak i komiksy), bo to trochę tak, jakby oglądało się film, a może nawet pisało książkę! No i rzecz cudowna i wspaniała: ILUSTRACJE!!! Jest tu cała masa rewelacyjnych grafik, które wprowadzają nas w ten dziwny, pokręcony świat! Paragrafówka daje rewelacyjne poczucie tego, że mamy wpływ na to, jak potoczy się akcja, co zrobi bohater, bo to, jaką drogą go poprowadzimy zadecyduje faktycznie o dalszych jego losach. Jest to świetne rozwiązanie, by na przykład zachęcić młodzież do czytania. Ja uwielbiam takie mroczne klimaty okraszone pięknymi grafikami, więc serdecznie Wam polecam taki rodzaj gry dla jednego gracza 🙂 Jest to chyba najlepsza gra paragrafowa, jaką do tej pory miałam w rękach - świetnie prowadzone akcja, wspaniałe postacie i te zwroty akcji!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-11-2021 o godz 14:33 przez: Katarzyna
Ciężko jest zebrać myśli po tej gonitwie, która jest nam serwowana przez Koszmar Alicji w Krainie Czarów. Myślisz, że wiesz co Cię czeka, bo przecież znasz trzon fabularny bajki, jednak w tej książce niczego nie możesz być pewien. Cały świat, który zobaczymy w książce jest spaczony przez tytułowy koszmar. Podczas czytania książki będziemy towarzyszyć Alicji podczas podejmowania rozmaitych decyzji oraz podczas walki. Ale zanim do tego przystąpimy będziemy mogli sobie stworzyć najlepszą wersję naszej Alicji. To w jakie umiejętności zainwestujemy będzie mieć wpływ na nasze kolejne przygody. A każda z nich będzie wyglądać zupełnie inaczej. To w jakich okolicznościach się znajdziemy będzie zależeć w większości od nas, ale może się również zdarzyć, że los pokieruje naszą droga inaczej niż byśmy tego chcieli. Cała fabuła trzyma nas w zawieszeniu. Czy tym razem nam się uda? A co jeśli wybraliśmy złą drogę? Czy zapamiętaliśmy wystarczająco dużo szczegółów? A co jeśli...? Te pytania będą Wam towarzyszyć podczas każdego rozprawiania się z książką. Czyta się ją bardzo szybko. Dodatkowo jest bardzo przyjemna w odbiorze, pomimo strachów, które nam funduje. W środku znajdziecie piękne ilustracje, które urozmaicą Waszą rozgrywkę. Większość z nich spokojnie mogłaby zawisnąć w Waszych domach czy biurach jako piękna ozdoba. Na sam koniec dodam, że książka ma syndrom "ja chcę jeszcze raz!" co powinno być wystarczająco rekomendacją do jej kupna. Jeśli nie graliście nigdy w gry paragrafowe, to myślę, że będzie to dobra pozycja na początek. Głównie ze względu na to, że większość z nas zna bajkę o Alicji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-10-2021 o godz 14:33 przez: faaibaa
Alicja niczego nie pamięta... Nie wie, kim jest królik, chociaż wydaje jej się, że gdzieś już go spotkała, jednak w zupełnie innej odsłonie... Zastanawia się, czy ma ruszyć za dziwnym, zmechanizowanym stworzeniem, czy czym prędzej uciec... W tym momencie rozpoczyna się rozgrywka i świetna przygoda! Tym razem to Ty masz możliwość poprowadzenia Alicji w odpowiednim kierunku! Czy posmakujesz kawałka grzyba gąsienicy, czy zapalisz jej fajkę, a może spokojnie odejdziesz? To Ty decydujesz! Czy zapukasz do króliczego domu, czy wejdziesz bez zastanowienia? Ile pojedynków stoczysz? _____________________ Podczas rozgrywki czujemy się tak, jak byśmy czytali książkę, z tym że ta daje nam dużo więcej możliwości. Gra książkowa została genialnie opracowana i ciężko się od niej oderwać. Możemy grać przy pomocy kart, kości, albo bez żadnych dodatków. Chociaż gra przy użyciu dodatkowych elementów jest o wiele ciekawsza i zaskakująca. Pochłonął mnie ten cudownie wykreowany świat. Książka zawiera zupełnie nową historię ze świata Alicji. Muszę przyznać, że jest to najlepiej wydana gra książkowa, z jaką miałam styczność. Na pewno raz na jakiś czas będę powracała do tego mrocznego świata, aby poznawać nowe zakończenia. Poza cudowną oprawą i świetną historią zawiera również piękną szatę graficzną. Dodatki w edycji specjalnej są cudowne, a karty przepiękne🥰. Musimy tylko znaleźć godne miejsce dla plakatu. Bardzo mocno polecam! Muduko bardzo się postarało i na pewno będę wypatrywała nowych premier❤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-06-2022 o godz 20:10 przez: Karolina
Jak straszne mogą być koszmary, przekonuje się Alicja na własnej skórze. Niespodziewany powrót do Krainy Czarów odkrywa przed nią zmiany, jakie zaszły w czasie jej nieobecności. Biały Królik niespodziewanie oznajmia jej, że ma zabić Królową Kierów. Tylko Dlaczego? Dlaczego jedenastoletnia dziewczynka ma dopuścić się takiej zbrodni? Jak ma to uczynić? I czy w ogóle powinna posłuchać się Królika? O tym dowiecie się... i zdecydujecie sami podczas tej gry... ------------------- O "Koszmarze Alicji w Krainie Czarów", dowiedziałam się przypadkiem. Słyszałam o grach paragrafowych, jednak nie wiedziałam "z czym się to je". Dopiero recenzja na jednym z kanałów YT o grach planszowych, pobudziła we mnie iskrę ciekawości. Książka, której nie czytasz kartka po kartce, a skaczesz z jednego końca na drugi, podejmując decyzje i licząc na łud szczęścia, próbując odkryć drogę do jednego z sześciu zakończeń. Nieraz zostałam zaskoczona efektami moich działań, które miały znaczenie w bliskiej lub dalekiej przyszłości i wpływały na to, którą wersję historii poznam. Jeśli ktoś czytał już wcześniej "Alicję w Krainie Czarów", dostrzeże wiele smaczków, jakie przygotował nam autor. Całość dopięta na ostatni guzik, czyta się bez utraty tchu, zaś opisom często towarzyszą piękne ilustracje, dodatkowo działające na wyobraźnię i ukazujące ten świat jeszcze straszniejszym. Na pewno sięgnę po więcej tytułów tego typu, szczególnie, że tryb gry to tylko opcja zwiększająca immersję.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-04-2024 o godz 14:46 przez: stronisko
Głównym atutem tej książki jest możliwość stworzenia własnej postaci, którą będziemy przechodzili grę. A zatem, zamiast wybierać spośród “gotowych” postaci, mamy tutaj tylko jedną - Alicję - jednak mamy możliwość stworzyć unikalną bohaterkę poprzez przypisanie jej cech w wybranym przez nas natężeniu: mamy tutaj zwinność, rozum, walkę, wytrzymałość i szaleństwo, a to, w jaki sposób rozdysponujemy punkty poszczególnym cechom, wpłynie oczywiście na przebieg całej gry. Przechodząc przez fabułę, mamy również możliwość zbierania przedmiotów. 😍 Jak to w paragrafówkach, możliwości przejścia przez fabułę książki jest mnóstwo, dlatego do każdego tytułu z serii możecie wracać wiele razy, za każdym razem odkrywając go na nowo. Każdy z tytułów ma też swoją charakterystykę, a więc poszczególne książki nie różnią się między sobą jedynie światem, w którym ma miejsce akcja. Paragrafówki, a zwłaszcza wspomniany “Koszmar Alicji w Krainie Czarów” to świetne połączenie gry (komputerowej czy planszowej) i książki, więc to idealne rozwiązanie dla miłośników wszystkich tych form rozrywki 😁. Jak zwykle mamy tutaj piękne ilustracje (autorstwa Keva Crossleya), które dodają książce niesamowitego uroku. Dajcie się przekonać i jeśli jeszcze nie mieliście do czynienia z książkami paragrafowymi, to spróbujcie! To ciekawa odskocznia od “tradycyjnego” czytania, pozwalająca na samodzielne decydowanie o losach bohatera. ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-10-2021 o godz 21:19 przez: Too tiki
Od dziecka uwielbiam "Alicję w Krainie Czarów" i wszelkie wariacje na jej temat. Czytałam już jej wersje dla dzieci, dla dorosłych, bardziej i mniej mroczne i wszystkie uwielbiam. Oryginał jest na tyle dziwny i psychodeliczny, że daje pole do różnych interpretacji i inspiruje do tworzenia pokrewnych dzieł popkultury. Filmy, opowiadania, książki...a teraz gra paragrafowa! Od jakiegoś czasu tego rodzaju rozrywka staje się coraz bardziej popularna i ja też uwielbiam książkowe gry, w których czytelnik ma wpływ na to jak potoczy się historia, którą czyta. Oczywiście wpływ ten jest ograniczony, ale jednak jest i dzięki temu taką książkową grę można przeczytać/rozegrać na kilka różnych sposobów. "Koszmar Alicji w Krainie Czarów" zaspokaja moje potrzeby zarówno pod względem fabuły, formy, jak i wrażeń, które ta gra dostarcza. Jest to dużo mroczniejsza historia Alicji, pełna postaci rodem z koszmaru i sytuacji, które na pewno nie zdarzyłyby się w książce dla dzieci. Każdy fan oryginału będzie zachwycony, fani literatury grozy również, podobnie jak osoby, które lubią wszelkiego rodzaju gry. Na uwagę zasługuje też fakt, że w książce znajdują się ilustracje, które nadają klimatu rozgrywce. Ja bardzo polecam i na pewno jeszcze do niej wrócę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-10-2021 o godz 21:39 przez: czytam.z.odpryskiem
@czytam.z.odpryskiem KOSZMAR ALICJI W KRAINIE CZARÓW Jonathan Green GRA KSIĄŻKOWA To moje pierwsze spotkanie z grą, która wydana jest w wersji książkowej, dlatego tym bardziej mi miło, że mogłam wejść w świat Alicji i poczuć się jak bohaterka. I muszę przyznać, że jestem usatysfakcjonowana. To nie jest typowa książka, to gra w formie paragrafów, w której To Ty decydujesz jak potoczą się losy Alicji. W grę można grać na 3 sposoby- przy pomocy kości, talii kart, albo bez nich odpowiadając po prostu na pytania i wybierając kolejny krok. To fajna zabawa, która praktycznie się nie kończy. Dodatkowe atrakcje jakie oferuje książka, sprawiają, że gra nie nudzi, lecz daje wiele radości i wzbudza ciekawość. Za każdym razem pojawiają się nowe wyzwania i nowe rozwiązania, które dążą do jednego celu- wykonać misję. Jaką? O tym sami musicie się przekonać. Kolejnym atutem tej gry jest jej wydanie. Piękne ilustracje w formie kolorowanek sprawiają, że można chwilowo się wyciszyć po długim dniu. Jedno jest pewne. Niejednokrotnie będę do niej powracać, bo to świetna rozrywka na jesienne wieczory. Daje radość, wzbudza emocje i dawkuje napięcie przy każdym kolejnym kroku. Jestem zdecydowanie na TAK!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-04-2023 o godz 09:59 przez: gabizuzia
Zapewne większość z was zna "Alicję z Krainy Czarów". Jednak tym razem będzie to zupełnie inna historia. Tutaj na każdym kroku czai się niebezpieczeństwo. Ponieważ jest to książka paragrafowa, to wy będziecie decydować o dalszych losach bohaterki. Zanim podejmiecie decyzję, zastanówcie się dobrze. Od waszego ruchu będą zależały kolejne wydarzenia. Ale uwaga!!! Będzie mroczno i niebezpiecznie. Wydarzenia i oprawa graficzna niejednokrotnie wywołują gęsią skórkę. Dlatego gra/książka zalecana jest czytelnikom powyżej 14-tego roku. Zdecydowanie polecam tym, którzy lubią się bać. Na nudę z tą książką nie będziecie narzekać. Jest dość obszerna, więc dostarczy wam rozrywki na dłuższy czas. Zanim rozpoczniemy grę, musisz określić cechy Alicji takie, jak zwinność, rozum, szaleństwo, walka i wytrzymałość. Nic tutaj nie jest przypadkowe. Ty decydujesz, w czym bohaterka będzie dobra. Wszystkie wartości wpisujesz na arkuszu przygody. Ta książka na pewno was zaskoczy.Dobrze nam znana historia Alicji, ulega modyfikacji, staje się bardziej mroczna i nieprzewidywalna. I jeszcze ten dreszczyk emocji towarzyszący podczas każdego etapu przygody.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-10-2021 o godz 12:05 przez: wolfchild
"Koszmar Alicji..." jest zdecydowanie jedną z największych objętościowo gier paragrafowych, jakie ostatnio czytałem. Zabrała mnie ona w niesamowitą podróż po świecie, jaki znam z powieści „Alice’s Adventures in Wonderland”, napisanej w 1865 roku przez Charlesa Lutwidge’a Dodgsona, który opublikował ją pod pseudonimem Lewis Carroll. Tylko tym razem – ja, jako czytelnik - miałem wpływ na losy głównej bohaterki. Mechanika tej gry jest prosta i łatwa do przyswojenia. Ja dosyć szybko wpadłem w sidła Krainy Koszmarów. Najlepsze jest to, że to nie koniec mojej przygody z Alicją. Ponieważ po pierwszym czytaniu, wyruszyłem ponownie w podróż, szukając kolejnych możliwości. Klimatu całej przygodzie dodają grafiki znajdujące się w książce autorstwa Kev Crossley’a – żałuję tylko, że nasz rodzimy wydawca nie pokusił się o wydanie książki z oryginalną okładką, która jest obłędna. No, ale nie można mieć wszystkiego. Jeśli szukacie dobrej gry paragrafowej, to zdecydowanie powinniście sprawdzić ten tytuł.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-10-2021 o godz 17:12 przez: kasia krasnodębska
Koszmar Alicji w Krainie Czarów od wydawnictwa Muduko to obowiązkowa pozycja na półce każdego - czy to dopiero zaczynającego przygodę z książkami paragrafowymi, czy to dla doświadczonych w tym temacie. Muduko zaproponowało całkiem ciekawe podejście do z pozoru już oklepanego tematu Alicji... i pozwoliło Tobie, graczu, na samodzielne decydowanie o losach dziewczynki. Najpierw zjesz, czy wypijesz? Może w ogóle nie pobiegniesz za królikiem do nory? Cała przygoda zależy wyłącznie od Ciebie! Najlepsze jest to, że możesz poprowadzić Alicję przez różne przygody, rozpoczynając grę od nowa i wybierając inne warianty. Możesz też podzielić się książką z rodzeństwem albo znajomymi żeby zobaczyć jaką wersję wydarzeń uda się im stworzyć. Duży plus za możliwość rzucania kośćmi (idealne do gry w domu) albo korzystania z talii kart (idealnie sprawdza się w podróży). Alicja w Krainie Czarów to warta polecenia książka i myślę, że ucieszy każdego. To też idealny prezent na zbliżające się Święta
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-01-2022 o godz 16:12 przez: Anonim
To moja pierwsza gra książkowa. Sięgnęłam po nią wyłącznie ze względu na tematykę - kiedy tylko zobaczyłam książkę na półce i przeczytałam jej opis, od razu uderzyło mnie w twarz podobieństwo do serii gier o Alicji od Americana McGee (American McGee's Alice i Alice: Madness Returna). Sama bohaterka na okładce, trzymająca zakrwawiony nóż i z charakterystycznym naszyjnikiem wygląda na subtelny ukłon w stronę starszych gier z innego medium (szkoda tylko, że kłóci się trochę z opisem książkowym, według którego bohaterka ma 11 lat). Rozgrywka była długa i ciekawa, a opisy wciągające. Moje jedyne uwagi dotyczą faktu, że przy pierwszej rozgrywce przegrałam tylko dlatego, że nie udało mi się wcześniej wpaść na wymaganą zagadkę. Nie podobało mi się także rozwiązanie na początku historii, gdzie [spoiler] jeśli zdecydujesz się nie wskoczyć od razu do króliczej nory, gra cię ukarze i zmusi do uczestnictwa tak czy szpak [/spoiler]. Podsumowując: polecam :).
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji