5/5
10-11-2021 o godz 19:55 przez: waw_ania26 | Zweryfikowany zakup
Ciekawa lektura
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-01-2023 o godz 11:23 przez: MIROSŁAW BŁAUCIAK | Zweryfikowany zakup
Syn zadowolony
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-01-2022 o godz 20:43 przez: TOSIA | Zweryfikowany zakup
Rewelacja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-04-2022 o godz 14:29 przez: Eniu123 | Zweryfikowany zakup
Git
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-03-2021 o godz 11:55 przez: Anonim
Książka napisana tak, że chciałoby się aby czytać bez końca z oczekiwaniem co jeszcze.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
05-03-2021 o godz 17:25 przez: Wojciech
Mega książka czytam ją i nie mogę się doczekać następnego słowa daję 5 na 5
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
12-02-2021 o godz 05:40 przez: Margarita
Każdy odcinek serialu „Star Trek” (serii orginalnej jak i późniejszego Następnego pokolenia) rozpoczynają słowa „Space: the final frontier. These are the voyages of the starship Enterprise. Its five-year mission: to explore strange new worlds. To seek out new life and new civilizations. To boldly go where no man has gone before!” (Kosmos: ostatnia granica. To są podróże statku kosmicznego Enterprise. Jego pięcioletnia misja: odkrywanie obcych nowych światów. Poszukiwanie nowego życia i nowych cywilizacji. Odważnie kroczy tam, gdzie wcześniej nie był żaden człowiek). Ale zanim będziemy mogli przemierzać przestrzeń kosmiczną, musimy się jeszcze wiele nauczyć. Artur B. Chmielewski, polski naukowiec i pracownik Jet Propulsion Laboratory (JPL), w polskich mediach często nazywany „naszym człowiekiem w NASA”, w książce „Kosmiczne wyzwania. Jak budować statki kosmiczne, dogonić kometę i rozwiązywać galaktyczne problemy” opowiada o wyzwaniach, przed jakimi stają inżynierowie i naukowcy pracujący przy kosmicznych projektach i czego jego jeszcze nie wiemy. Książka opowiada o projektach, w które był zaangażowany Art. (jak w JPL nazywany jest autor) i o konieczności nieszablonowego myślenia. Art w książce podkreśla wielokrotnie, że wystarczy pokombinować, aby rozwiązać problem. Jak się okazuje, dla NASA pracują nie tylko umysły ścisłe, jakimi są inżynierowie i naukowcy, ale także artyści, którzy pomagają w projektowaniu makiet np. komet. Inżynierowie często podpatrują Matkę Naturę, w końcu miała ona miliardy lat na wypracowanie najlepszych mechanizmów przetrwania, adaptacji i rozwoju, stąd też współpraca inżynierów z biologami. Art również wielokrotnie podkreśla zalety pracy zespołowej, wzajemnego szacunku członków zespołu i przede wszystkim komunikacji opartej na wysłuchiwaniu argumentów wszystkich, bez kierowania się uprzedzeniami. A musimy pamiętać, że taki zespół składa się z już wspomnianych inżynierów, naukowców, artystów, a nawet muzyków! Z książki dowiemy się m.in. dlaczego antena teleskopu do obserwacji czarnych dziur miała mieć dokładnie 23 metry i 77 centymetrów długości. Do czego przydaje się origami i czego możemy się nauczyć od pszczół. Dowiemy się również jakie warunki atmosferyczne panują na kometach, Marsie, czy księżycach Saturna, czy Neptuna. Dlaczego czasami wyniki misji zaskakują samych twórców misji (bo czy może być większe zaskoczenie dla inżyniera, który zakłada, że łazik na Marsie będzie działał przez ok. 9 miesięcy, a on działa 15 lat!) Bonusem do tych opowieści są opisy eksperymenty do samodzielnego wykonania przedstawione na końcu każdego rozdziału, a na końcu książki mamy rozwiązania tych zadań. Również na końcu książki znajdziemy bogato ilustrowany słowniczek pojęć oraz rady jak się uczyć, żeby się nauczyć. Na uwagę zasługuje szata graficzna książki, bogato ilustrowana zdjęciami zarówno z rodzinnego archiwum autora jak i archiwów NASA. Wisienką na torcie są rysunki nieodżałowanego Papcia Chmiela (prywatnie ojca autora) z kultową trójką bohaterów Tytusem, Romkiem i A’Tomkiem. Również dużym plusem książki jest język, w jakim jest napisana, widać, że autorzy mają doświadczenie w pracy z dziećmi/młodzieżą. Książka napisana jest przystępnie, pierwszoosobowa narracja świetnie się sprawdza, to tak jakby starszy kolega opowiadał o swojej pracy. Mimo że sama jestem inżynierem z niemałym stażem i niemałą wiedzą książkę czytałam z dużą przyjemnością. O wielu ciekawostkach „zza kulis” misji kosmicznych nie wiedziałam i bardzo mnie zaciekawiły. Serdecznie polecam przyszłym inżynierom/naukowcom/artystom, niezależnie od płci, bo każdy znajdzie w tej książkę inspiracje dla siebie. Także rodzice przyszłych kierowników misji kosmicznych nie będą się nudzić i znajdą nie jedną ciekawostkę, przy której uniosą brew. Serdecznie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-02-2021 o godz 12:20 przez: klaudus20
Są takie tematy, które artystyczny umysł ma problem zgłębić. I oto przychodzą z pomocą takie książki jak ta, skierowane głównie dla młodzieży, a jednak proponujące wiedzę w taki sposób, że pochłonęłam ją jednym tchem. O Arturze, synu Papcia Chmiela usłyszałam na krótko przed śmiercią znanego rysownika. Akurat oglądałam telewizję śniadaniową, gdy Papcio chwalił się, że jego syn pracuje w NASA. Wiecie co sobie pomyślałam? To musi być świetny gość, Polak, syn znanego grafika a jednak musiał zapracować na to, by się dostać do największej fabryki lotów kosmicznych. Gdy dowiedziałam się o śmierci legendy, na komiksach którego wychowywałam się w dzieciństwie, to uznałam, że ta książka nieprzypadkowo trafiła w moje ręce. To część dziedzictwa Chmielewskich, choć tak inna niż historia wyrysowanego Tytusa to jednak na pewno warta uwagi. Książka ta jest niemal podręcznikiem napisanym w lekki i przyjemny sposób, w którym autor zwraca się do czytelnika jak nauczyciel korepetycji, student i kolega: "Wiesz już... To teraz pokaże Ci jak... To proste... Musisz tylko znaleźć rozwiązanie." To bardzo miły i przyjacielski ton, który pokochacie od pierwszych chwil. W tej publikacji nie tylko mowa o nauce i kosmicznych problemach. To także część prywatnego życia Artura B. Chmielewskiego. Już na samym początku autor zaznacza, że nie byłoby wszystkich osiągnięć, gdyby nie jego ojciec. Papcio Chmiel nazwał syna Art bo bardzo chciał, by poszedł w jego ślady. Dzieciak jednak od zawsze fascynował się kosmosem i lądownikami. I nigdy się nie poddawał. Cała książka jest w zasadzie o walce, o przeciwnościach, które spotyka każdy z nas. Jest jednak także o tym, by się nie poddawać i cały czas szukać nowych rozwiązań. Z tego powodu autor przyszykował kilka zadań, które wymagają kombinacji i prób, ale takich, które doprowadzają do rozwiązania. Pomiędzy astronomicznymi terminami opowiada o życiu w USA, o studiach i pierwszej pracy, o tym jak zrządzenie losu popchnęło go do NASA. Opowiada o swoich pierwszych projektach, o wielkich dokonaniach i o porażkach. Wspomina też o swojej rodzinie, o żonie i synach i wspólnych pasjach. A także o tym, jak dla nich wyhodował bananowca. To absurd, bo w Kalifornii nie da się go wyhodować. Ale dla Arta nie ma rzeczy niemożliwych. I to jest właśnie gość. Dla fanów kosmicznych przestrzeni przygotowano tu całe kompendium wiedzy okraszone na końcu słowniczkiem. Z tej książki dowiecie się, dlaczego kobiety są świetnymi pracownikami NASA i ilu Polaków tam pracuje. Dowiecie się, dlaczego nie da się zbadać wszystkich planet i jak wielka jest galaktyka, a w zasadzie kosmos. Dowiecie się, dlaczego syn Papcia Chmiela nie lubi pytań o ufoludki i kosmitów. A dla starszych już pokoleniem niech niezwykłą perła będą rysunki Papcia o kosmosie, czyli inspiracje opowieściami syna. Dużym atutem jest też koncepcja artystyczna i szata graficzna. Książka ta jest świetna dawka wiedzy i humoru. Gdyby tak wyglądały podręczniki w szkole to chciałabym wrócić do szkoły. Zrecenzowała Klaudia Cebula
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-02-2021 o godz 12:20 przez: klaudus20
Są takie tematy, które artystyczny umysł ma problem zgłębić. I oto przychodzą z pomocą takie książki jak ta, skierowane głównie dla młodzieży, a jednak proponujące wiedzę w taki sposób, że pochłonęłam ją jednym tchem. O Arturze, synu Papcia Chmiela usłyszałam na krótko przed śmiercią znanego rysownika. Akurat oglądałam telewizję śniadaniową, gdy Papcio chwalił się, że jego syn pracuje w NASA. Wiecie co sobie pomyślałam? To musi być świetny gość, Polak, syn znanego grafika a jednak musiał zapracować na to, by się dostać do największej fabryki lotów kosmicznych. Gdy dowiedziałam się o śmierci legendy, na komiksach którego wychowywałam się w dzieciństwie, to uznałam, że ta książka nieprzypadkowo trafiła w moje ręce. To część dziedzictwa Chmielewskich, choć tak inna niż historia wyrysowanego Tytusa to jednak na pewno warta uwagi. Książka ta jest niemal podręcznikiem napisanym w lekki i przyjemny sposób, w którym autor zwraca się do czytelnika jak nauczyciel korepetycji, student i kolega: "Wiesz już... To teraz pokaże Ci jak... To proste... Musisz tylko znaleźć rozwiązanie." To bardzo miły i przyjacielski ton, który pokochacie od pierwszych chwil. W tej publikacji nie tylko mowa o nauce i kosmicznych problemach. To także część prywatnego życia Artura B. Chmielewskiego. Już na samym początku autor zaznacza, że nie byłoby wszystkich osiągnięć, gdyby nie jego ojciec. Papcio Chmiel nazwał syna Art bo bardzo chciał, by poszedł w jego ślady. Dzieciak jednak od zawsze fascynował się kosmosem i lądownikami. I nigdy się nie poddawał. Cała książka jest w zasadzie o walce, o przeciwnościach, które spotyka każdy z nas. Jest jednak także o tym, by się nie poddawać i cały czas szukać nowych rozwiązań. Z tego powodu autor przyszykował kilka zadań, które wymagają kombinacji i prób, ale takich, które doprowadzają do rozwiązania. Pomiędzy astronomicznymi terminami opowiada o życiu w USA, o studiach i pierwszej pracy, o tym jak zrządzenie losu popchnęło go do NASA. Opowiada o swoich pierwszych projektach, o wielkich dokonaniach i o porażkach. Wspomina też o swojej rodzinie, o żonie i synach i wspólnych pasjach. A także o tym, jak dla nich wyhodował bananowca. To absurd, bo w Kalifornii nie da się go wyhodować. Ale dla Arta nie ma rzeczy niemożliwych. I to jest właśnie gość. Dla fanów kosmicznych przestrzeni przygotowano tu całe kompendium wiedzy okraszone na końcu słowniczkiem. Z tej książki dowiecie się, dlaczego kobiety są świetnymi pracownikami NASA i ilu Polaków tam pracuje. Dowiecie się, dlaczego nie da się zbadać wszystkich planet i jak wielka jest galaktyka, a w zasadzie kosmos. Dowiecie się, dlaczego syn Papcia Chmiela nie lubi pytań o ufoludki i kosmitów. A dla starszych już pokoleniem niech niezwykłą perła będą rysunki Papcia o kosmosie, czyli inspiracje opowieściami syna. Dużym atutem jest też koncepcja artystyczna i szata graficzna. Książka ta jest świetna dawka wiedzy i humoru. Gdyby tak wyglądały podręczniki w szkole to chciałabym wrócić do szkoły. Zrecenzowała Klaudia Cebula
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-02-2021 o godz 08:26 przez: Anonim
Bardzo ciekawa książka,która z pewnością zainteresuje też dorosłych. Autor nie tylko zabiera nas w fascynującą pozaziemską podróż,ale również opowiada o swoich zawodowych początkach i największych próbach,którym musiał stawić czoła w trakcie wieloletniej kariery. Znajdziemy tu całe mnóstwo kosmicznych ciekawostek,rozważań na temat potencjalnych bytów pozaziemskich i opisów zabawnych oraz zaskakujących sytuacji,z jakimi autor miał do czynienia w trakcie swojej pracy dla NASA. Pan Artur przywołuje barwne sylwetki swoich bliższych i dalszych współpracowników - a także obala niektóre mity i obiegowe opinie na temat ciał niebieskich. Kładzie też ogromny nacisk na to,jak niebagatelną rolę dla badań naukowych dotyczących kosmosu odgrywają często obserwacje ziemskiej przyrody - a także ludzie,którzy pozornie nie mają zbyt wiele wspólnego z fizyką czy matematyką. Niejednokrotnie podkreśla,że w pracy inżyniera NASA najważniejsza jest kreatywność,otwarty umysł,skuteczna komunikacja z innymi ludźmi oraz podejście zadaniowe,skoncentrowane na konkretnym problemie. W mojej opinii na szczególną uwagę zasługuje przygotowana przez autora "Ściąga dla młodych inżynierów". W gruncie rzeczy jest to bardzo uniwersalny zestaw porad i sugestii,które da się zastosować praktycznie w każdej innej naukowej dziedzinie. Pan Artur zachęca młodych ludzi,by myśleli nieszablonowo,wychodzili poza sztampę i utarte schematy - a także nie obawiali się porażki i nie zniechęcali początkowymi niepowodzeniami. Jego zdaniem można być szkolnym prymusem,a nawet najlepszym i najbardziej "obkutym" uczniem na świecie - ale wcale nie oznacza to,że z automatu będziemy dobrymi i twórczymi pracownikami czy wybitnymi wynalazcami. Nie ma większego sensu nauka na pamięć całego ogromu danych,które można bez trudu znaleźć w każdym podręczniku czy w internecie. Trzeba za to wiedzieć,jak te dane wykorzystać w praktyce - i bardzo ubolewam nad faktem,że nasze polskie szkoły nadal są oddalone o całe lata świetlne od podobnego podejścia... "Kosmiczne wyzwania..." to przede wszystkim nie lada gratka dla młodych pasjonatów astronomii oraz inżynierii kosmicznej - ale również opowieść o spełnianiu marzeń,odwadze i wytrwałości w dążeniu do celu. Znajdziemy tu mnóstwo ciepłych słów wsparcia,zachętę do podążania za własnymi pragnieniami oraz kilka cennych wskazówek,jak uwierzyć w siebie pomimo przeciwności losu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-02-2021 o godz 13:59 przez: Anastazja
Bardzo interesująca, idealna dla ciekawych Świata zarówno chłopców jak i dziewczynek. ,,Kosmiczne wyzwania " od @wydawnictwoznakemotikon to pelna ciekawostek książeczka, która bardzo rozbudza ciekawość młodego czytelnika. Większość dzieciaków to niezmiernie ciekawskie istoty. Moja córka Laura jest bardzo ciekawa świata, żądna wiedzy o wszechświecie i zadaje mnóstwo pytań typu: po co? dlaczego? jak? Dlatego bardzo przypadła jej do gustu książeczka ,,Kosmiczne wyzwania", dzięki której może znaleźć odpowiedzi na nurtujące ją pytania. Laura od razu z zapałem zaczęła oglądać ilustracje, prosić o przeczytanie jej i zadawać pytania. Bardzo interesująca propozycja książkowa, nie tylko dla dzieci, której autorem jest Artur B. Chmielewski- syn Papcia Chmiela. W dzieciństwie marzył o budowaniu statków kosmicznych, a teraz pracuje w NASA jako kosmiczny inżynier! Czytając książkę, wybieramy się z nim w niezwykłą podróż na podbój kosmosu! W książce opowiada o najważniejszych kosmicznych projektach, o których nie przeczytamy nigdzie indziej! Jak dogonić kometę, czy w kosmosie można napompować balony, jak przetrwać cały rok w temperaturze 460 stopni Celsjusza, jak wylądować na komecie? To tylko niektóre z pytań, na które znajdziemy odpowiedzi w tej interesującej książce. W końcu nauka jest megaciekawa! Cudowna książeczka pełna świetnych ilustracji, co sprawia, że jest niezwykle interesująca i ciężko się od niej oderwać. Polecamy serdecznie
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
03-03-2021 o godz 11:48 przez: Anonim
Chcesz dowiedzieć się jak zbudować maszyny przemierzajace galaktyczne przestrzenie? Uwierzysz, ze w ich konstrukcjach wykorzystywane są zjawiska z którymi spotykamy się na co dzień, czasami naprawdę najprostsze rozwiązania? Sięgnij po książkę Artura B. Chmielewskiego „ Kosmiczne Wyzwania”. Autor fantastycznie opisuje przebieg swojej kariery w Nasa, zwycięskie pomysły ale tez i swoje porażki. Przedstawia konstrukcje łazików, uświadamiając nam prostotę ich budowy. Zjawiska wykorzystywane w ich działaniu, możemy przetestować w najprostszych doświadczeniach które są nam proponowane na końcu każdego rozdziału. Pokazuje jak otwartość umysłu, otwartość na ludzi i współpraca z nimi pomagają budować maszyny eksplorujące kosmos. I co najważniejsze…uświadamia nam ze naprawdę aby zrealizować marzenia, wystarczy tylko ciekawość świata i trochę pracy która może przerodzić się w fantastyczna zabawę i… cały kosmos jest nasz…
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-02-2021 o godz 17:01 przez: kendi
Bardzo fajna książka. Mimo, że książka jest dla dzieci 9 , ale mój 6- latek jest nią zachwycony. Szczególnie eksperymenty i rozdział o kosmitach mu się podobał. To książka autorstwa syna Papcia Chmiela - czyli Ojca - Tytusa Romka i Atomka ( uwielbiam ten komiks). Dużo ciekawostek i fajnych zadań do wykonania. 10 zadań skutecznej nauki powinien kazdy przeczytać. To taki komiks tylko z mniejszą ilością obrazków. Autor z poczuciem humoru przeprowadza nas przez inżynierię kosmiczną. Jak wyglądałby łazik i czym on jest gdyby mial lecieć zbadać Wenus. Co inżynier kosmiczny ma wspólnego z indianami. Ta książka to nauka poprzez zabawę. Bo autor nie boi się pisać o błędach które popełnił np sądząc bananowca pod swoim domem. Kosmos jeszcze nigdy tak nie był blisko nas i naszych dzieci. Z nutką humoru nawet tak nieprzyjazna planeta jak Wenus ma w sobie odrobinę mniej ciepła niz jej temperatura
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-02-2021 o godz 21:35 przez: Sikamikanico
Kto by pomyślał, że w tak małej książeczce będzie aż tyle! Ja jestem nią zachwycona! Inspiruje - droga zawodowa Artura Chmielewskiego, jego optymizm, praca w NASA, inteligencja i "wystarczy pokombinować" - to wszystko składa się na książkę, która może realnie zmienić czyjeś życie i plany na przyszłość. Jeśli miałabym ją w rękach jako dziecko - bankowo poszłabym na inny kierunek studiów. Uczy - po każdym rozdziale są zadania lub eksperymenty. Fajnie skonstruowane - na myślenie i na wiedzę. Proste, ale wymagające kombinowania. Ciekawi - poza treścią, mnóstwem zdjęć, ilustracji i komiksów Papcia Chmiela (taty autora) Nie nudzi - to zasługa świetnej narracji, w której pomagała Ewelina Zambrzycka-Kościelnicka (druga autorka). Dla fanów kosmosu, nauki i dzieciaków 9+ (info z okładki) - pozycja idealna!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-02-2021 o godz 12:10 przez: Adrianna
Książka „Kosmiczne wyzwania. Jak budować statki kosmiczne, dogonić kometę i rozwiązywać galaktyczne problemy” to doskonała pozycja dla ciekawych świata dzieci, które szukają ciekawych tematów, są rządne wiedzy i cały czas chcą się rozwijać. Ta pozycja została tak zaprojektowana, że naprawdę nie można się nudzić. Oprócz wielu ciekawych informacji i kolorowych ilustracji znajdują się w niej również doświadczenia, dzięki którym dużo łatwiej dziecko może sobie zobrazować to, o czym przed chwilą przeczytało. Znajduje się w niej spora dawka wiedzy i jestem przekonana, że na pewno wciągnie każdego małego odkrywcę, który zaintrygowany jest kosmosem. Warto wspomnieć o pięknych ilustracjach, które sprawiają, że książka jest bardziej atrakcyjna dla małych odkrywców. Przyznam, że nawet mnie ona zaciekawiła.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-02-2021 o godz 11:43 przez: Agnieszka Styczyńska
Czy wasze dzieci lubią patrzeć w gwiazdy? Czy zastanawiają się : jak jest w kosmosie? W jaki sposób zbudować rakietę? Czy w kosmosie można spotkać kosmitę oraz czy można tam posadzić drzewo? Na te, oraz mnóstwo innych pytań odpowiedzą Artur B. Chmielewski oraz Ewelina Zambrzycka-Kościelmicka, w swojej książce pt "Kosmiczne wyzwania". Pan Artur jest inżynierem w NASA 🌌 i wraz z Panią Eweliną starają się przybliżyć świat kosmosu, technologii oraz nauki młodym, ciekawym świata czytelnikom. Książka pełna jest nie tylko ciekawostek, znajdziemy w niej różnego rodzaju zadania oraz ćwiczenia dla przyszłych inżynierów, astronautów i naukowców. Nie zabrakło różnież kosmicznehi słowniczka, niezbędnego, by zabłysnąć wśród koleżanek i kolegów. Książka miała premierę 10 lutego 2021 r.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
29-04-2021 o godz 00:00 przez: AlinaAraszkiewicz | Empik recenzuje
Dla wszystkich małych oraz dużych czytelników, którzy uwielbiają podróże kosmiczne będzie to propozycja doskonała. Ja jestem nią czarowana, szczególnie, ze moim dzieciom bardzo się ona podoba. Zachęcam Was do przeczytania skorzystania z tej książki. Na pewno dzięki niej kosmos nie będzie miał przed Wami żadnych tajemnic. Dla mnie jest to doskonała propozycja, która powoduje, że będziecie nią oczarowani. Warto zaznaczyć, ze jest to atlas, który jest przepięknie wydany i zilustrowany. Wszystko mi się w nim podoba. Na pewno warto po niego sięgnąć. Dla mnie rewelacja. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-03-2021 o godz 23:16 przez: anonymous
Autorem ksiazki jest ABC - przesympatyczny Artur Bartłomiej Chmielewski- syn legendarnego Papcia Chmiela. Z lekkością i pasją opowiada przeróżne ciekawostki o kosmosie i o pracy w jednym z najslynniejszych centrów naukowych - NASA. W przystępny sposob wyjaśnia skomplikowane zagadnienia związane z realizowanymi misjami kosmicznymi. Przybliżając te często trudne tematy stosuje proste porównania, proponuje mozliwe do wykonania w domu eksperymenty. Fantastyczna, motywująca do nauki pozycja.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-02-2021 o godz 12:29 przez: KarolinaR
Kto z Was zna Tytusa, Romka i A'Tomka? Wszyscy! A kto wie, że syn Papcia Chmiela to wspaniały naukowiec, który współpracuje z NASA? Pewnie niewielu :) Artur B.Chmielewski zabiera nas we wspaniałą podróż po kosmosie, fascynujących ekperymentach i pozaziemskich ciekawostkach. Książka dla każdego fana nauki i kosmosu, ale też dla wszystkich, którzy chcą wiedzieć więcej o otaczającym wszechświecie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-02-2021 o godz 21:22 przez: Jagoda
Książka kosmiczne wyzwania to książka która pokazuje, uczy i bawi nasze dzieci. Znajdziecie w niej wiele ciekawostek i przepięknych ilustracji. To książka z humorem, który napewno zachęci Wasze dziecko. Obcowanie z książka nie musi być nudne. W książce znajdziecie zadania, doświadczenia do wykonania. Dla mnie rewelacja !!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji