To jedna z takich książek, którą czyta się lekko, miło spędza się z nią czas, ale nie każdemu zostaje na dłużej w pamięci. Bianca prowadzi dobrze prosperującą restaurację w Nowym Orleanie. Jej menu jest oparte na autorskich przepisach z dodatkiem bourbona Bourdreaux. Pewnego wieczoru w jej lokalu pojawia się Jackson, dziedzic fortuny tego alkoholu. Oboje szczerze nie pałają do siebie sympatią. Połączy ich impreza charytatywna, którą organizuje Jax. I jak się okaże nie będzie to jedyne wydarzenie, które będą organizować wspólnie... Książka to niesamowite dialogi pomiędzy dwójką bohaterów. Opryskliwe zachowanie Jaxa, którego powszechnie nazywa się Bestią absolutnie nie tłamsi Bianci. Bianca to taki typ kobiety z pazurem, ciętym językiem i charyzmą. Są swoim przeciwieństwem, ona jest żywiołem, on zas za pokrywą z lodu ukrywa swoją wrażliwą naturę. Chemia pomiędzy nimi jest wręcz namacalna na każdej stronie. Książka na pewno wprawia w dobry nastrój, żarciki, przekomarzania nie raz sprawiły, że śmiałam się w głos. Mieszanina spraw które przeplatają się w wielu wątkach wymagają przemyśleń o chorobie, poświęceniu i stawianiu czoła starym demonom. Bardzo miło spędziłam z nią czas. Cudowny klimat Nowego Orleanu, dzielnicy francuskiej potęgują pozytywny odbiór tej książki. Była to miła odmiana po licznych wątkach mafijnych. I dużym plusem dla mnie łasucha są przepisy na końcu każdego rozdziału. O tak! To książka o miłości dwójki różnych ludzi, ale też o pasji jaką jest gotowanie😋

Tej historii nie da się zapomnieć! Śmiałam się i płakałam na zmianę! Niesamowite emocje, jakie wywołała we mnie ta historia połączone z genialnymi dialogami sprawiły, że nie mogłam się oderwać od tej książki! Fantastyczni bohaterowie - Ona dążącą do spełnienia kulinarnych marzeń, wariatka ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu oraz zachwycająco błyskotliwa. Ostry i cięty język dopełniały kunsztu całej postaci, która wywarła na mnie ogromne wrażenie. Za to On - bogaty kloszard z kijem w tyłku - mniej więcej takie wrażenie zrobił przy pierwszym spotkaniu z Bianką. Ale... Iskry jakie leciały, tego nie da się opisać! Doskonały Romans hate - love, który od pierwszych stron elektryzuje i hipnotyzuje. W głównej mierze bohaterowie owladneli cała fabule. To już nie było istotne co się działo i jak się działo - a się działo! Najważniejsza była chemia, która spływała między stronami. A co do samej fabuły - zaskakujaca z elementami komedii i dramatu.

Opis zapowiada zwykły romans. Z miliarderem, szarą myszką, aranżowanym małżeństwem. A co dostajemy? Świetną książkę, z myślącą główną bohaterką, z warczącą wrażliwą Bestią, Nowym Orleanem w tle i z dużą dawką humoru. I co najważniejsze bez MAFII! Od pierwszych stron zostajemy wciągnięci w historię. Ciekawi bohaterowie, nie tylko główni, ale też poboczni. Sprzeczki pomiędzy Biancą a Jaxem i humor sprawiają, że książkę się wręcz “pochłania”. Było to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale już się nie mogę doczekać następnego.

"Kontrakt Jacksona" to rewelacyjna historia pelna milosci, humoru i świetnych dialogów. . Polecam wszystkim bardzo gorąco!

Rewelacyjna😍🥰😘 Przepełnioną humorem i nie tylko. Szybko się czyta aż żałowałam, że już koniec gdy skończyłam. Polecam👍

Doskonała i przezabawna. Nie pamiętam kiedy ostatnio trafiłam na tak pozytywną literaturę. Polecam wszystkim!!!