4/5
06-06-2021 o godz 21:26 przez: glinka_54_czyta
🔥🔥🔥Recenzja🔥🔥🔥 "Konsorcjum" - A. S. Siver Drugie spotkanie z autorką na którym się nie zawiodłam. Nadia, kobieta z ciężką przeszłością ale także pełna życia. Bardzo mądra, niczego się nie boi i zawsze stara się dążyć do wyznaczonego celu. Piękna i seksowna, wie jak działa na mężczyzn ale tego nie wykorzystuje. Została zraniona więc jest ostrożna. Dostaje świetną pracę, ma zarządzać klubem, bardzo odpowiedzialnie zadanie z którego się wywiązuje. W jej zachowaniu przeszkadzało mi jedynie to, że tak dużo pije. Nawet będąc w pracy nie umiała odmówić alkoholu kiedy znajomi proponowali. Pomimo tego to bohaterka z charakterkiem, dzięki któremu od razu zdobywa sympatię. Dominic, mężczyzna pełen charyzmy, dominujący i mający w sobie coś co przyciąga. Tajemnica. Seksowny uśmiech. Bardzo pewny siebie, kiedy czegoś chce dostaje to. Tak samo jest z kobietami. Ma ich pod dostatkiem ale dopiero pyskata Nadia zmienia jego sposób myślenia. Staje się opiekuńczy i nie myśli tylko o sobie. Ma za sobą trudne dzieciństwo, pełne walki i zdobywania wszystkiego za sprawą swoich poczynań. W książkach autorki najbardziej podoba mi się jak tworzy relacje bohaterów. Czuć między nimi fascynację i pożądanie ale nie trwa ona chwilę, tylko cały czas. Nie wyskakują od razu do łóżka, tylko poznają się, kłócą i droczą. Kiedy dochodzi do zbliżenia to tylko utwierdza ich w uczuciach, jakimi siebie nawzajem darzą. Gorących scen nie zabraknie. Jak zwykle napisane w bardzo pikantny ale także taktowny sposób. Nie będzie kontrowersji, której bardzo nie lubię w książkach. Cała książka jest owijana tajemnica czym zajmuje się Dominic, co za telefony odbiera i czym jest to całe Konsorcjum. A najgorsze jest to, że na te wszystkie pytania nie znajdziecie w tym tomie odpowiedzi. Ten tom skupia się na Nadii i Dominicu, ich tworzącej się relacji i przyszłej miłości. Nie zabraknie także zabawnych momentów, najśmieszniejsze jest gdy pojawia się przyjaciółka Nadii. Będzie też smutno i bardzo ckliwie oraz romantycznie. Lubię styl autorki, za jej lekkość w pisaniu. Przez książkę się płynie. Nim się obejrzałam a kończyłam kolejny rozdział. Chociaż czasami slang młodzieżowy mnie bardzo irytował. Taki malutki szczególik. Polecam na dwa, może trzy wieczory, Bo książka nie należy do najlżejszych 🤣 Teraz koniecznie muszę się zapoznać z drugim tomem i rozwikłać zagadkę tajemniczego Konsorcjum🔥 8,5/10❤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-06-2021 o godz 17:16 przez: Agnieszka
Autorka oddała nam, w ręce czytelników potężnego grubaska! Jest to naprawdę dość gruba książka, a ja ostatnio wyjątkowo w takich gustuję! Cała historia i fabuła opiera się na relacji dwójki głównych bohaterów, w tej części nie dostajemy pędzącej akcji, a dużo różnych uczuć i emocji – co zresztą bardzo lubię i jest dla mnie podstawą dobrej książki. Bardzo ciekawie wykreowani bohaterowie zapewniają nie małą rozrywkę podczas czytania lektury. Nadia jest szalenie intrygującą kobietą. Jest twarda, ma swój mroczny charakterek i zdecydowanie nie brak jej odwagi. Dominic jest ucieleśnieniem snów wszystkich kobiet, które spotyka na swojej drodze. Zdecydowanie jest bawidamkiem, czego nawet nie próbuję ukryć. Jest aroganckim dupkiem, który zawsze dostaje to czego pragnie. Jemu się nie odmawia. Ale co jeśli trafi na kobietę, która wydaje się być odporna na jego wdzięki i patrzy na niego z nieskrywaną pogardą i niechęcią ? Co ? Zaczyna się zabawa. O tak, ta dwójka dostarczyła mi mnóstwo zabawy i wrażeń! Zdecydowanie lubię takie starcia charakterów i osobowości ! Napięcie między Nadią, a Dominickiem było wręcz nie do wytrzymania. Nie mogłam spokojnie siedzieć podczas czytania lektury! O nie! Chemia, iskry, były tak bardzo intensywne, że w myślach błagałam, aby się w końcu do siebie zbliżyli i dali upust wszystkim uczuciom i emocjom! Oczywiście, nie ma tak lekko i nasz cudowny Dominic jest tak bardzo zazdrosny, zaborczy – czym nagminnie wyprowadza Nadię z równowagi, co prowadzi do spięć między nimi. Te jego psychopatyczne zapędy powinny mnie wkurzyć, ale w tym przypadku uważam, że dodawały mu uroku. Do tego na naszych oczach ten nie znający uczuć Alexandrow zmienia się w innego mężczyznę. Uczy się czuć, kochać - coś więcej niż tylko pożądać! Tak jak wspominałam, w tej książce nie ma niebezpiecznej akcji, nieoczekiwanych zwrotów czy czegoś podobnego. Mam przeczucie, że w drugiej części to dopiero będzie ogień! Nie byłabym sobą gdybym nie wytknęła jednej rzeczy, która pod koniec nieco bardzo mnie irytowała. Zbyt długie i zbyt dużo scen seksu. Ja wiem, że można pisać o tym w kółko , ale jak na mój gust pod koniec książki było tego zdecydowanie zbyt wiele. Mimo tego całość mi się podobała, spędziłam dobrze czas z książką, i wieczorem biorę się za kolejny tom, bo jestem bardzo ciekawa całego Konsorcjum, oraz tego mroku, który Dominic skrywa przed Nadią,
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-08-2021 o godz 20:01 przez: bookaholic.in.me
Zdecydowanie to jedna z najlepszych pozycji w tematyce erotycznej, która została napisana przez Polkę. Autorka ma niesamowitą zdolność wplecenia do ciekawie zarysowanej fabuły ogromnego napięcia między bohaterami oraz smacznie i z dużym rozmachem rozpisanych scen zbliżeń. Dla wszystkich fanów tego typu literatury jest to pozycja obowiązkowa! I chociaż książka jest grubaskiem to naprawdę czyta się ją szybko, a to wszystko dlatego, że pióro Autorki jest świetne, więc nie martwcie się jej objętością. Nadia to nie jest kolejna naiwna, niemądra dziewczyna, która czeka na księcia z bajki. To młoda kobieta z głową na karku, niesamowicie inteligentna i szanująca się, pomimo niebagatelnej urody, którą mogłaby śmiało wykorzystywać. Nie wikła się w jednonocne przygody, a jej jedyną słabością są suto zakrapiane imprezy w gronie przyjaciół. Jej życie nie było usłane różami, ale dzięki wsparciu rodziców i przyjaciółki jest naprawdę świetną dziewczyną, której nie sposób nie polubić. Dominic to facet o którym można by napisać osobną książkę :D Władczy, zaborczy, nieprzyzwoicie arogancki, wykorzystujący swój urok i magnetyzm na każdej napotkanej kobiecie. Myślę, że w jego przypadku określenie "ego wielkości Teksasu" nie opisze dobrze jego pewności siebie. Jednak pod tatuażami, łatką dziwkarza i nieprzyzwoitym ciałem kryje się dużo więcej, a my w tej części odkrywamy jedynie niewielki zalążek. Irytował mnie wielokrotnie swoimi wybuchami, zachowaniem i stosunkiem do kobiet, ale cóż, ten typ tak ma.. I pomimo jego absurdalnych wyskoków nie da się nie żywić do niego sympatii. Książka wciąga w wir wydarzeń i kończąc ją wiem, że chyba nawet nie jestem do końca gotowa na to co nastąpi. Pozostaje wiele tajemnic do okrycia i wiele spraw do przerobienia. Ale z ogromną chęcią dam się wciągnąć w ten rollercoaster emocjonalny, bo naprawdę warto. Postaci są fantastycznie ukształtowane, ciekawe, z charakterem, zbudowane z rozmysłem i spójnością. Znajdziecie tu dużo namiętności, iskier i w końcu ujściu pożądania, ale Autorka dobrze zna się na swojej pracy i potrafi napisać naprawdę świetne sceny erotyczne. Nie wspomnę już o budowaniu napięcia, którego jest tu wiele. Jeśli jeszcze nie poznaliście tej serii to polecam, naprawdę warto!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
23-07-2021 o godz 12:51 przez: Weronika
Zdecydowanie jeśli chodzi o książki erotyczne preferuję te z wątkiem mafijnym. Mimo to postanowiłam sięgnąć po książkę A.S. Siwar. Teraz mogę powiedzieć, że nie żałuję. Było naprawdę warto przeczytać historię cudownej dziewczyny opisaną na prawie sześciuset stronach. Powieść jest spora gabarytowo lecz jak najbardziej szybko się ją czyta i nie sprawia większych problemów powiązanych ze śledzeniem tekstu. Autorka opowiada nam historię młodej kobiety Nadii, która po studiach postanawia przeprowadzić się do Berlina. Nie ma ona większych problemów ze swoim utrzymaniem i wiedzie spokojne, szczęśliwe życie. Niespodziewanie dostaje ofertę pracy w jednym z klubów nocnych znajdujących się na obrzeżach zamieszkanego przez nią miasta. Gdy dziewczyna poznaje swojego nowego szefa jest cała w skowronkach gdyż mężczyzna jest tak przystojny, że staje się magnesem na kobiety. Nadia automatycznie jest w nim zauroczona lecz on szuka nie tylko zabawki lecz kobiety, z którą mógłby spędzić resztę swojego życia. Powieść zaczynała się dość opornie. Przez pierwsze pięćdziesiąt stron historia mnie nudziła. Były w niej przesadne opisy głównej bohaterki oraz miejsca, w którym żyje. Pomimo nie udanych pierwszych wrażeń postanowiłam, że jednak opis książki tak mnie interesuje, że dam radę przebrnąć przez te początkowe strony oraz chcę skończyć tą opowieść. Gdy pojawiła się postać naszego „Massimo” wszystko nabrało innego obrotu spraw. W świetny sposób zaostrzał on aktualną sytuację potrafiąc także rozbawić do łez. Mam mały problem z oceną tej książki. Momentami uważałam ją za bardzo słabą a już w drugiej chwili w moich oczach stawiała się jako arcydzieło. Ostatecznie decyduję się, że jednak będę polecać tą książkę lecz lekko zmieniłabym zakończenie. Nie lubię gdy końcówka książki pozostaje nie zamknięta tylko po to aby kupić i przeczytać kolejny tom. Jest to jeden z większych chwytów marketingowych, które uważam za te bez jakiegokolwiek sensu bycia. Autorka ratuje się wykreowaniem bohaterów oraz mrocznych zakątków klubów nocnych, które przejęły górę nad resztą historii. Choć polecam to nie dla każdego, uważam, że raczej spodoba się jedynie tym bardziej początkującym osobą, które dopiero chcą zacząć czytać literaturę erotyczną.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-08-2021 o godz 20:00 przez: uwielbiam_czytac
"...Jesteś moim wczoraj, dziś i jutro..." Gorący erotyk po którym będzie potrzebować ingerencji straży ? Proszę bardzo! Czytając tę książkę się dosłownie płonie. Nadia Cruz pracuje jako fotomodelka. Jest to bardziej jej pasja niż możliwość zarobku. Po zdradzie byłego faceta postanowiła że nie będzie się angażować w związki i ciężko jej jest w ogóle komukolwiek zaufać. Dziewczyna lubi się bawić i właśnie na jednej z imprez wdaje się w pyskówkę z bardzo przystojnym mężczyzną. Nie może go wyrzucić z swojej głowy. Aśka jej przyjaciółka stawia ją przed faktem dokonanym i załatwia jej pracę jako menadżer klubu. A szefem tego klubu jest... bardzo przystojny Dominic który nie bawi się w związki i pragnie tylko ostrego seksu. Ta książka jest już dość długo na naszym rynku i dlaczego czytam ją dopiero teraz? Dlaczego zajęłam się książkami które zmarnowały mój czas kiedy na regale czekała taka perełka? Wiele osób poleca, zachwala i w końcu dałam się namówić. Pierwsze wydanie wyszło w wydawnictwie Novaeres a następne już w Amare i myślę że zdobyli fantastyczną książkę do swojej kolekcji. Autorkę poznałam przy powieści Piekielny Układ, która była bardzo piekielna i świetną książką. I tym razem było identycznie. Było gorąco, namiętnie. Nadia to kobieta pewna siebie. Wie że podoba się facetom, ale nie za bardzo korzysta z tego. W jej przeszłości wiele się działo, i długo musiała pracować na to by odzyskać zaufanie matki i ojczyma. Polubiłam ją od pierwszych stron ksiażki. Dominic to typowy samiec alfa - należy mi się wszystko co tylko zechce. Również świadomy tego że nie musi się wysilać a kobiety same wskakują mu do łóżka i korzysta z tego ile tylko może. Jednak nigdy nie kochał a więc myślicie że Nadia jest w stanie skruszyć ten kamień który ma zamiast serca? Niesamowite przyciąganie bohaterów, walka miedzy nimi, zazdrość i to wszystko kumuluje się w wielki wulkan który w każdej chwili może wybuchnąć tylko pytanie co wtedy? Mocne i namiętne sceny erotyczne, napisane z smakiem tak że nie chciało się przerywać czytania. Wow. To było wyśmienite. Zabieram się za drugi tom. Niech was nie zrazi ilość stron (prawie 600) kartki lecą szybko i ani się nie obrócicie a autorka zostawi was z wielkim znakiem zapytania.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-05-2022 o godz 10:16 przez: kaktus_love_book
"Gdy zerkam w jego oczy, nie opuszcza mnie dziwny lęk, napięcie. Coś mi podpowiada, że nie wyniknie z tego nic dobrego, że będę cierpieć, ale nie potrafię oprzeć się temu uczuciu." @a.s.sivar Nadia po ciężkiej batalii w jej życiu i zakończonych studiach, ponownie powraca do Berlina. Tym razem pragnie spełniać marzenia. Dzięki przyjaciółce Asi, dostaje wymarzoną pracę, ale tutaj dopiero zacznie się prawdziwa zabawa. Jakiś na czas temu wpadła na mężczyznę, który wciąż włada jej myślami. Okazuje się, że owy tajemniczy, mroczny o wspanialych oczach typek, jest owianym złą sławą i renomą, kuzynem Aśki. Będzie musiała pracować w jego otoczeniu i szybko przekona się o jego władzy. Kiedyś zaprzątał jej myśli, teraz zaczyna wkradać się do jej życia i serca, które niejednokrotnie było ranione. Dominic to niebezpieczeństwo, ale jakże bardzo kuszące. On pragnie jej, ale jego przeszłość ma wiele do życzenia, wciąż skrywa sekrety, których nie chce ujawnić, a na jego koncie jest wiele panienek, które tylko czekają by odegrać się na nowej zdobyczy mężczyzny. Ona chce jego, jest bardzo pracowita i nie odpuszcza tak łatwo, jednak wejdzie w ryzykowną grę, z której może nie wyjść cało, niebezpieczeństwo czyha tuż za rogiem. Piekielnie gorąca i zawiła historia. Tą książkę zdecydowanie za długo odkładałam, co było wielkim błędem. Ten prawie 600 stonowy grubasek skrywa w sobie bardzo skomplikowaną historię namiętnej i szalenie ryzykownej miłości. Nadia może spełniać się zawodowo jako manager, jednak miejsce, w którym przyszło jej pracować to zlepek wielu branż. Dominic, który przyciąga jej uwagę powoli zbliża się do niej, a ona nie umie tego powstrzymać. Choć czuje, że może bardzo ucierpieć, wciąż przekonuje się minusach jego dotychczasowego życia na własnej skórze, ale brnie w tą relację głębiej. Bardzo są zaborczy, szaleni i niestety, żadne nie włada nieposzlakowaną przeszłością. Każde ma wiele grzechów, skrywa tajemnice, ale niektóre mogą im bardziej zaszkodzić. Przyciągają się i odpychają, ciągła nieufność, podejrzenia, zabawa w kotka i myszkę w końcu przestanie im wystarczać albo zaszkodzi. Dominic jest tutaj zagadką, którą mam nadzieję, poznamy bliżej. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
24-02-2023 o godz 09:12 przez: Anitka_170
„Przystaje zaledwie kilka centymetrów ode mnie, przez co czuję intensywny zapach jego boskich perfum. Biorę głęboki oddech, starając się uspokoić, ale widzę wpatrujące się we mnie ciemnobrązowe spojrzenie i wiem, że to nic nie da.” Nadia po studiach przenosi się do Berlina, nieoczekiwanie otrzymuje atrakcyjną ofertę zarządzania ekskluzywnym klubem nocnym. Z początku jest sceptycznie nastawiona, jednak za namową przyjaciółki Aśki zgadza się przyjąć ofertę. Wszystko ładnie pięknie, tylko jest jeden problem, a mianowicie szef Dominic. Przystojny, tajemniczy i porywczy mężczyzna namiesza w życiu Nadii. Dodatkowo okazuje się, że para spotkała się już wcześniej. Niestety nie było to miłe spotkanie. 🤭😬 Czy kobieta wpadnie w sidła naczelnego kobieciarza? Ponoć zakazany owoc smakuje najlepiej. Czy w tym przypadku też tak będzie? „Gdy zerkam w jego oczy, nie opuszcza mnie dziwny lęk, napięcie. Coś mi podpowiada, że nie wyniknie z tego nic dobrego, że będę cierpieć, ale nie potrafię oprzeć się temu uczuciu.” Słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat tej serii. Postanowiłam sprawdzić, jak będzie w moim przypadku. I szczerze mówiąc, mam mieszane odczucia. Z jednej strony podobała mi się relacja między głównymi bohaterami. Iskrzyło między nimi, dochodziło do wielu gorących momentów. Budowanie ich relacji zajęło prawie całą fabułę. Z drugiej strony brakowało mi wiadomości związanych z tytułowym konsorcjum. W sumie niewiele o nim się dowiadujemy. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach zostanie to nadrobione. 😊 Książka jest grubaskiem, liczy prawie 600 stron, jednak w niczym mi to nie przeszkadzało. Dużo dialogów sprawia, iż przez książkę wręcz się płynie. Styl autorki jest lekki i przyjemny, pozwala na szybką lekturę. Wciągnęłam się w przygody Nadii i jej zwariowanej przyjaciółki Aśki. Dziewczyny miały niekiedy szalone pomysły. 😅 Dominic był z kolei bardzo skrytą postacią. Strona po stronie odkrywamy jego tajemniczą naturę. Nie wiem jeszcze, czy go lubię. 😜 Później Wam powiem. 😁 Podsumowując moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, zaliczam do udanych. I zabieram się za kolejny tom. Ciekawa jestem, co jeszcze czeka naszych bohaterów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-07-2021 o godz 13:02 przez: Anonim
„Zakazany owoc jeszcze nigdy nie był tak kuszący…” Nadia jest atrakcyjną singielką, cieszy się z życia, stopniowo realizuje postawione przed sobą plany, marzenia. Właśnie skończyła studia. To inteligentna, odważna, silna młoda kobieta, nie boi się wyzwań. Pochodzi z dobrze sytuowanej rodziny, nigdy nie narzekała na brak pieniędzy, jednak jej ambicja nie powala na ciągłe czerpanie z pieniędzy rodziców. Za wszelką cenę, chce się finansowo usamodzielnić, nie chce być od nikogo zależna. Po przykrych doświadczeniach z mężczyznami nie pragnie stałego związku jest bardzo ostrożna. Zupełnie niespodziewanie z impetem w jej życie wkracza Dominik. Poznają się w niezbyt sprzyjających warunkach. Niebawem Nadia podejmuje nową pracę, ma zarządzać klubem, a jej nowym szefem jest Dominik, który jest synem właściciela. Czy ten porywczy, pewny siebie, arogancki mężczyzna zwróci jej w głowie? Między naszymi bohaterami, aż iskrzy od nadmiaru emocji. Wzajemna fascynacja, pożądanie stają się silniejsze i zasłaniają wszystko inne. Jednak Nadia nie chce się angażować, poza tym jej profesjonalizm nie pozwala na łączenie spraw służbowych z prywatnymi. Rozum swoje, serce swoje. Jak postąpić, jaką decyzję podjąć? Od samego początku ich trudnej, wybuchowej relacji, Nadia swoją innością fascynuje i przyciąga Dominika. Do tej pory miał do czynienia z kobietami, które same wskakiwały mu do łóżka, wcale nie musiał się starać. Teraz jest zupełnie inaczej. Ich wzajemne przyciąganie jest wręcz namacalne, jednak nie są ze sobą do końca szczerzy, każdy z nich nosi w sobie tajemnice z przeszłości. Idealnie w całość wplecione namiętne, pikantne, gorące sceny seksu. Imprezy, lejący się alkohol, zabawa, a obok mroczne tajemnice i brutalność. Wątpliwość, niepewność, zazdrość, brak zaufania, chęć dominacji. Konsorcjum – czym jest? Co Dominik tak starannie ukrywa przed Nadią i dlaczego? Powieść niesamowicie wciąga, nie ma mowy o nudzie. Tajemnice, mrok, wzajemne elektryzujące pożądanie, namiętność i zaskoczenie. Rewelacyjny humor i dobra zabawa! Ogromnie się cieszę, że mam drugi tom. Bardzo polecam, nie jest to książka dla grzecznych dziewczynek, Tatiasza i jej książki :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-06-2021 o godz 15:23 przez: Lettoaletto
🌺𝘙𝘦𝘤𝘦𝘯𝘻𝘫𝘢🌺 Kto ma zaległości, jak ja? Wyszły już dwa nowe tomy, a ja dopiero pierwszy mam za sobą. 😱 Widziałam wiele polecajek, więc w końcu znalazłam trochę czasu na ten grubiutki romans mafijny. No właśnie, ale czy na pewno mafijny? Czym jest to tajemnicze konsorcjum?🤨 Główną bohaterką jest Nadia- bardzo pozytywna osoba, od czasu do czasu fotomodelka, ale przede wszystkim finansistka, która zostaje zatrudniona w pewnym ciekawym klubie. 😈Zostaje w to wmanewrowana przez szaloną Aśkę- przyjaciółkę, imprezowiczkę i „posiadaczkę”zabójczo przystojnego kuzyna. 🤣 Po ostatnim miłosnym sparzeniu, Nadia raczej sceptycznie podchodzi do facetów i nie uważa, aby jakiś mógł szaleńczo zakręcić jej w głowie. No, może poza jednym nieznajomym, spotkanym w klubie miesiąc wcześniej... 🥵 A kim się on okaże? Oczywiście, tym wspaniałym, dupkowatym kuzynem, w dodatku jej nowym szefem. 😃 Może brzmi nieco schematycznie, ale ich relacja jest całkiem fajna, nieco pokręcona i pełna chemii. 🔥 Dominic nie zamierza się, oczywiście, wiązać, ale jednocześnie nie wystarczy mu przelotna znajomość z Nadią... Co z tego wyniknie? Albo wielka miłość, albo złamane 💔. A może jedno i drugie?🤔 Generalnie, książka mi się podobała. Bywała zabawna, na pewno była mega 🔥, a czasem i wzruszająca, ale chybabym ją trochę skróciła. 🪚Bardzo długie i liczne opisy, głównie zbliżeń bohaterów, może i zbudowały chemię, ale też mocno wydłużyły całą powieść. Co do samego konsorcjum, to słowo to padło może ze trzy razy, tak naprawdę ten temat w pierwszej części to dopiero słabe przesłanki, akcja skupia się raczej na relacjach Nadii i Dominica oraz na sytuacji w klubie. 😉 Bardzo spodobał mi się duet Aśki i Kamila, jestem ciekawa ich dalszych losów. 😎 Jeszcze jednym minusem było dla mnie zachowanie Dominika- tak, tak, wiem, on miał być taki zaborczy itd., ale odezwała się we mnie jakaś feministyczna cząstka i muszę powiedzieć, że bywał on nieco zbyt agresywny, był przede wszystkim hipokrytą i dupkiem. 😁 Niemniej jednak, książka bardzo fajna, mimo długości przeczytałam ją w mig i chętnie sprawdzę kolejne tomy- czuję, że zabawa dopiero się zaczyna! 😎 7/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
23-06-2021 o godz 20:33 przez: Angelika
Konsorcjum #1 A. S. Sivar Nadia to dziewczyna, która miała załamanie po swoim poprzednim związku. Dzięki wsparciu rodziny i przyjaciół wychodzi na prostą. Po studiach postanawia przeprowadzić się do Berlina. Dzięki swojej przyjaciółce Aśce, dostaje szansę na pracę w elitarnym klubie. Jako menadżer, będzie miała dużo roboty, ale dla niej to nic strasznego bo jest zdeterminowana by robić to co przynosi jej radość. Nie wszystko jest takie jak się wydaje. Tajemniczy klub nocny w rezydencji. Znikający w tygodniu szef. Dziwne zachowania pracowników oraz swojego pracodawcy Nadia odbiera jako jakąś tajemnicę. Dominic to pewny siebie, przystojny mężczyzna, który ma władze. Czy ich drogi przetną się ponownie ? Czym jest tajemnicze Konsorcjum ? Przyznam szczerze, że trochę się zawiodłam. Po licznych pozytywnych opiniach, liczyłam że to będzie coś naprawdę porywającego. Niestety samo słowo "konsorcjum" pada raptem kilka razy. Nie wiemy o nim nic, mimo że książka liczy ponad 500 stron, a więc do chudzinek nie należy. Przez całą książkę mamy docieranie się głównych bohaterów. Co nie powiem,było po prostu momentami męczące. Te ich przepychanki słowne, seks na zgodę. Postać Dominica wiem że miała być despotyczna i bezwzględna, ale momentami miałam ochotę nim wstrząsnąć za jego zachowanie, natomiast Nadię za naiwność. Całość czytamy z perspektywy Nadii, trochę brakowało mi też tego, że nią ma też podziału na Dominicka. Myślę, że gdyby tak było mogli byśmy bardziej zespolić się z nim. Niemniej książka mi się podobała, jako że to taka cegiełka, to tak mnie wciągnęła, że nie mogłam jej odłożyć. Dobrze, że są mistrzostwa Europy w piłce, to nie słyszałam od męża "Znowu czytasz". Tak zdecydowanie książka mi się podobała, za lekkość pióra autorki i pomysł, mimo że mam niedosyt wierzę, że kolejna część znowu mnie wciągnie i nie będę mogła się oderwać. Także czytelniku łap za konsorcjum i poznaj historię tajemnicy rezydencji, a ja zabieram się za kolejny tom, bo nie wytrzymam w tej niewiedzy :) Po więcej recenzji zapraszam na bloga :) https://zaczytanabloondynka.blogspot.com/?m=1
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-07-2021 o godz 07:56 przez: Anonim
Nadia kończy studia i jej najlepsza przyjaciółka Aśka ma dla niej propozycję nie do odrzucenia. Pracę w elitarnym klubie wuja Aśki, Victora Alexandrowa, jako manager klubu. Jej szefem ma być syn właściciela, Dominic, którego jak się okazuje dziewczyna miała już okazję kiedyś poznać i nie było to miłe spotkanie… Oj iskrzy między tą parą od samego początku. On, nie znosi odmowy, zresztą nie musi, bo panny same lgną do niego. Porywczy, władczy, niebezpieczny, z magnetycznym spojrzeniem. Ona, silna niezależna kobieta, która wie czego chce, ma własne zdanie i nie waha się go wyrażać. Inteligentna, ambitna, pochodzi z zamożnej rodziny, a sama stara się na wszystko zapracować. Nie boi się wyzwań i odważnie stawia im czoło. On chce jej, tylko czy ona będzie chciała jego? Fantastycznie wykreowani bohaterowie! Czuć każdą emocję, pasję, namiętność i pożądanie. Bardzo wyraziści, ale nie idealni. Mają swoje skazy i tajemnice. Autorka z taką łatwością pisze o emocjach. Jej pióro sprawia, że czytamy z wypiekami na twarzy i śmiejemy się do łez. Na uwagę zasługują również, chyba dwie najbarwniejsze postacie w lekturze Kamil i Aśka. Uwielbiam ich, dwa wariaty, jedno warte drugiego i fantastycznie się uzupełniają. Bardzo intryguje mnie postać Iwana, ojczyma Nadii, czuję że ten facet coś ukrywa. Nie za bardzo wiemy czym się zajmuje, a za każdym razem kiedy pojawiał się w fabule miałam dziwne przeczucie co do niego. Poczytamy, zobaczymy… “Konsorcjum” #1 to przepełniona erotyzmem, namiętnością, przyjaźnią i tajemnicami historia, która wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Przyznam szczerze, że rozmiar książki mnie początkowo trochę przeraził. Ale zupełnie niepotrzebnie. Dla tej książki zarwałam noc, bo kiedy zaczęłam czytać to nie mogłam się od niej oderwać. Mało tego muszę jak najszybciej sięgnąć po kolejne tomy, które na moje szczęście już są wydane. Mam tyle pytań, na które pragnę poznać odpowiedzi. Przede wszystkim czym jest tajemnicze Konsorcjum i co jeszcze czeka tą wybuchową parę bohaterów? Gorąco polecam!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
29-08-2021 o godz 20:27 przez: Mysilicielka
Opis z okładki, bo nawet nie mam ochoty tego streszczać po swojemu: Nadia jest zadowoloną z życia, atrakcyjną singielką. Gdy po studiach przenosi się do Berlina i zaczyna sama dbać o swoje utrzymanie, niespodziewanie otrzymuje intratną propozycję zarządzania ekskluzywnym klubem nocnym na obrzeżach miasta. Ta książka jest totalnie o niczym. Naprawdę jestem pełna podziwu, że przez prawie 600 stron można tak monotonnie lać wodę. Myślałam, że pewien znany polski pisarz na M jest w tym mistrzem, a jednak nie. Były romanse, które mi się podobały i podniecały. Były takie, które mnie irytowały, wkurzały, śmiałam się z ich nieprawdopodobnych posunięć w fabule. A "Konsorcjum"? To jest piekielnie nudna wydmuszka. Bohaterowie przebierają się, malują, imprezują, pracują w klubie, więc i tam imprezują, piją, piją, budzą się skacowani, a jak się budzą, to znowu muszą się wystroić... ZZZzzz... Przez długi czas lektury czekałam, aż coś się zacznie dziać. Bo coś musi się w końcu zacząć, prawda? No nie. Co jakiś czas pojawiał się Dominic (z tym ostentacyjny C na końcu), a wtedy główna bohaterka zachowywała się jak kot po podetknięciu mu pod pyszczek kocimiętki. Wolałabym, żeby autorka poważniej potraktowała czytelników i jednak ten "magnetyzm" Dominica (borze szumiący) poparła jakimiś dowodami, a nie że Nadii miękną nogi na sam widok odcisku jego buta. Jeśli już ten "obdarzony hipnotycznym spojrzeniem i ciałem godnym boga seksu" biznesmen otwiera buzię, to tylko żeby coś wymusić albo kogoś obrazić. On po prostu pojawia się i jest, a Nadia przez kilka pierwszych spotkań udaje, że mu się opiera. Język jest bardzo potoczny, momentami wulgarny bez potrzeby, aż się przy tym krzywiłam. Nie czuć żadnej chemii, bohaterowie są papierowi, w ich cechy charakteru musimy wierzyć na słowo. Starałam się znaleźć w tym cokolwiek interesującego, ale nic nie dostrzegłam, kompletnie. Mam kolejne tomy na półce (dostałam w prezencie), mam dostęp do audiobooka, może kiedyś spróbuję z drugim tomem, ale kiepsko to widzę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-08-2022 o godz 09:19 przez: Kinga
A. S. Sivar "Konsorcjum" tom 1 Moje pierwsze spotkanie z autorką i uważam je za bardzo udane! ❤️ Idealne połączenie romansu z erotyką 😍 Powiem szczerze, że przepadłam w tej historii. Autorka wykreowała postacie w niesamowity sposób. Nie ma tam nikogo, kto nie przypadł mi do gustu. Dosłownie nikogo, tutaj każdy kto się pojawił nawet na chwilę odnoszę wrażenie, że był potrzebny. Napięcie między Nadia a Alexanderowem było odczuwalne i to naprawdę mocno. Ich relacja była nabuzowana emocjami, ale jest no napisane w taki sposób, że się przepada za tym tutaj nic nie jest na siłę wszystko dzieje się w swoim czasie. Historia przy której śmiałam się przez łzy, płakałam się śmiejąc, wzruszałam się, cieszyłam razem z główna bohaterką, którą bardzo polubiłam, wręcz się z nią zżyłam. Emocjonalnie jestem rozwalona totalnie. 🙈 Ale spokojnie wypieki na policzkach gwarantowane 😁 Działo się 🤭 Niby minus jakiś jedn, za mało Dominica Alexanderowa. Dosłownie, był jak dla mnie bardziej obecny ciałem 🤭 niż duchem i emocjami, przez co nie zżyłam się z nim tak jak z Nadią, a też go polubiłam. Jak wiecie nie lubię kiedy w książkach są stwierdzenia typu "rżnął bym Cię tu i teraz" czy "czuje pulsowanie w mojej cipce" 😅 wolę bardziej suptelnie i ze smakiem, ale powiem Wam, że tutaj to pasowało do siebie idealnie i dziwnie by mi się czytało, gdyby było inaczej niż było, dosłownie 😂 To miało swój urok i smaczek 🤣🤭 Autorka stworzyła historię, która wciąga od pierwszych stron, mimo, że książka ma prawie 600 stron nie odczułam tego. Tutaj ciągle coś się działo 🤭 Nie mogłam się mometami oderwać! Podsumowując dostaniemy świetna historię, będzie trudna przeszłość, teraźniejszość która nie zawsze jest łatwa, piękna wieźć przyjaciół tutaj to byłam zachwycona tym ❤️ Uczucia, humor, akty miłosne 🤭 no może nie będzie to tak napisane pięknie jak ja to zrobiłam, ale będzie 😎
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-10-2021 o godz 06:48 przez: monia.czyta
Pióro autorki nie jest mi obce, czytałam jej powieść "Piekielny układ" i bardzo się wkręciłam. Przez jej książki się płynie, wciągają jak heroina. Dosłownie. "Konsorcjum" to pierwszy tom z trzech dostępnych. ❤️ Po pierwszym rozdziale wiedziałam, że pokocham pyskatą Nadię i jej aroganckiego szefa Dominica. Powiem szczerze, że przepadłam w tej historii. Autorka wykreowała postacie w niesamowity sposób. Nie ma tam nikogo, kto nie przypadł mi do gustu. Nadia to osoba z którą wiele razy się porównywałam, przebojowa, wesoła, szczera. Uwielbiam jej przemyślenia. Przyjaciółka Nadii to totalnie najlepsza bohaterka w książce jaką znam. Aure jaką wokół siebie rozsiewała była wręcz magiczna. Uśmiech nie schodził mi z twarzy. Razem tworzą niezły duet, dużo piją i tańczą ;) Dominic intrygował mnie od samego początku, a opisy jakie stworzyła autorka, przyprawiały o gęsią skórkę. On sam był w jakiś sposób magnetyczny i został mi w głowie. Inteligentny bad boy, który ma mnóstwo tajemnic i nie tak szybko wyłoży karty na stół. Głównie fabuła oparta jest i skupiona na relacji Dominica i Nadii,a ich relacja rozwija się w idealnym tempie! Ich charaktery są niezwykle wybuchowe, nudzić się nie będziecie! Książka ma prawie 600 stron, a ja w ogóle nie odczułam jej obszerności. Ta historia to porządna dawka humoru i namiętności. Podczas czytania można się nabawić papilatacji serca i stanu przedzawałowego. Genialne dialogi, piękne opisy miejsc - to wszystko sprawiło, że przeczytałam ją błyskawicznie. Autorka stworzyła historię, która wciąga od pierwszych stron, a na ostatniej czytelnik czuję rozgoryczenie i żal, że już się skończyła. Oczywiście sięgnę po kolejną część, bez dwóch zdań. To jedna z lepszych książek, które ostatnio przeczytałam! To absolutny must have dla fanek romansów i gorrrrących mężczyzn! 🤗
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-02-2020 o godz 14:25 przez: Anna
Cała historia sama w sobie jest bardzo ciekawa, mogłaby się bardziej rozwinąć, ale skoro są kolejne części to można to zrozumieć.  Podobały mi się wymiany zdań między przyjaciółkami, czasami tak zabawne, że nie mogłam wytrzymać ze śmiechu. Droczyły się, obrażały, by zaraz wylecieć na imprezę.  Relacja głównych bohaterów nieco mnie rozczarowała. Dobre było budowanie napięcia, by nagle coś straciło na wartości. Jak już zaczął się seks to nie było nic poza nim, to co działo się między ich spotkaniami było tylko lakonicznie opisane.  Co gorsze dość dużo dowiadujemy się o Nadii i jej przeszłości, natomiast Dominic pozostaje do końca zagadką, nie wiemy co robi w tygodniu jak nie zajmuje się klubem, gdzie znika na całe dni i jaka jest jego dokładnie przeszłość. Owszem, jest coś wspomniane, ale mało nam wyjaśnia.  Poza tym Dminic jest przedstawiony bardzo dobrze, męski, silny, pełen pożądania, bóg seksu jak to zostało określone, pewny siebie, dostaje to czego chce i zawsze opanowany (pomińmy spotkania seksualne ;) ). Jest naprawdę twardym facetem. Natomiast Nadia... Niby ma te swoje zasady, których się trzyma, ale przy Dominicu staje się kompletną idiotką, zero działąjących szarych komórek. Jej postać jest spłycona. Mam głęboką nadzieję, że w 2 tomie postacie będą bardziej rozbudowane, a historia głębsza i więcej nam pokaże niż tylko seks. "Konsorcjum" jest napisane lekko, pomimo, że ma prawie 600 stron, pochłaniamy ją w mig. Po prostu cała historia wciąga i nie wypuszcza nas ze swoich sideł. Są zabawne historie, ale i takie, które sprawią, że się popłaczemy. Wielowątkowość i niewyjaśnione sytuacje sprawiają, że mamy chęć sięgnąć po kolejny tom, by dowiedzieć się więcej. Ja, mimo tych kilku niedociągnięć, mam ochotę na kolejny tom i na pewno po niego sięgnę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-09-2021 o godz 11:55 przez: Karolina
Nadia wyjeżdża z miasta i postanawia zabawić się ostatni raz w klubie z przyjaciółmi. Kiedy impreza trwa w najlepsze przystawia się do nich nachalny mięśniak i Nadia bierze sprawy w swoje ręce i takim oto sposobem nokautuje mężczyznę. Jednak okazuje się, że jest to jeden z ludzi Dominica, czyli współwłaściciela klubu, więc przyjaciele zostają wyrzuceniu z imprezy. Nadia jest wściekła na Dominica i ma nadzieję że już nigdy go nie zobaczy, chociaż bardzo jej się spodobał. Kilka dni później Nadia zaczyna pracę jako menadżerka w klubie wuja Aśki, czyli najlepszej przyjaciółki. Nie ma pojęcia, że szefem tego klubu jest również Dominic i ich pierwsze spotkanie jest niczym burza z piorunami. Czy Nadia jest w stanie pracować razem z przystojnym i sexownym właścicielem ? Co wyjdzie z połączenia dwóch silnych charakterów i ognistych temperamentów ? Autorkę znam i uwielbiam, więc z ogromną przyjemnością czytałam tą książkę. Chociaż muszę przyznać, że byłam trochę przerażona ilością stron, ale ja nawet nie wiem jak, ale przeczytałam ją w dwa dni. Strony same się przewracały i fabuła zachęcała, żeby czytać i jej nie odkładać. Autorka ma świetne poczucie humoru więc świetnie się bawiłam czytając i fajnie wykreowała bohaterów, z którymi polubiłam się od razu. Relacja między bohaterami jest gorąca, ognista, namiętna i bardzo burzliwa. Dominic ma pewne tajemnice, które autorka pomału odkrywa i tym samym buduje napięcie i wstęp do kolejnym części. Ja jest bardzo ciekawa drugiego tomu więc biegnę nadrobić 😁 Oczywiście kto jeszcze nie czytał to bardzo zachęcam do sięgnięcia po tę książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-07-2021 o godz 13:04 przez: Aneta Kunowska (Ladyinred.pl)
Konsorcjum tom 1 to pełna pasji i namiętności opowieść od A. S. Sivar i wydawnictwa AMARE, w której chwile pełne namiętności przeplatają się z chwilami pełnymi grozy i niepewności. Jesteście gotowi na ostrą jazdę bez trzymanki? Konsorcjum Nadia to zadowolona z życia singielka, która nie marzy o stałym związku. Po studiach przenosi się do stolicy Niemiec, Berlina i pracuje na swoje utrzymanie. Niespodziewanie otrzymuje intratną propozycję zarządzania ekskluzywnym klubem nocnym na obrzeżach miasta. Za sprawą swojej najlepszej przyjaciółki Aśki ma okazję robić to, co naprawdę kocha i pokazać, że jest w tym naprawdę dobra. Jednak nic w życiu nie może być bezproblemowe – a problem Nadii nazywa się Dominic Alexandrow. To porywczy i władczy szef Nadii, obdarzony seksownym ciałem i magnetycznym spojrzeniem. Za jego sprawą dziewczyna może wpaść w nie lada tarapaty… Zwłaszcza, jeśli pozwoli sobie na gorący romans lub coś więcej… Gorący romans Konsorcjum tom 1 to pełnokrwisty, namiętny i gorący romans, który rozpali do czerwoności wiele kobiet. Główni bohaterowie zostali wykreowani na pewnych siebie i bardzo seksownych, a gdy są w swoim pobliżu, to w powietrzu aż iskrzy. Nie brak tutaj scen pełnych ognia, autorka postarała się, by czytelniczki były zadowolone. A. S. Sivar potrafi rozpalić wyobraźnię. Od strony językowej książka również mnie nie zawiodła. Autorka moim zdaniem dobrze wyważyła liczbę różnych sformułowań oraz scen. A zakończyła tom w takim momencie, że nie pozostaje nic innego niż sięgnąć po drugi tom. lady-in-red.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-06-2021 o godz 10:35 przez: zaczytanamatka
Nadia to młoda kobieta, która niedawno skończyła studia z marketingu. Postanawia przeprowadzić się do Berlina, aby być bliżej swojej przyjaciółki Aśki. Nadarza się okazja, gdzie w końcu może wykazać się zdobytą wiedzą i umiejętnościami, dostaje propozycję pracy jako manager ekskluzywnego klubu. Właścicielami są wuj i kuzyn przyjaciółki. I to właśnie ten drugi Dominic Alexandrow budzi ponownie uśpione ciało dziewczyny do życia. Niesamowicie przystojny i magnetyzujący burzy poukładane dotąd życie dziewczyny. Czy związek z szefem może się udać? Po przeczytaniu pierwszego tomu, który liczył prawie 600 stron mam wrażenie, że to tylko wprowadzenie do czegoś większego. Tytułowego Konsorcjum było tu nie dużo, występowało tylko w tle. Autorka bardziej skupiła się tutaj na tytułowej dwójce Nadii i Dominicu. Dostaliśmy płomienny romans z szefem, życie klubowe i zbyt dużo tajemnic. Ich związek rozwija się niczym rollercoaster. Wzloty, upadki, kłótnie, chorobliwa zazdrość i zaborczość są na porządku dziennym. Jest też między nimi taka namiętność, że już dawno nie miałam wypieków na twarzy czytając niektóre sceny. O tak, tu pożądanie jest świetnie napisane, a emocje przechodzą na czytelnika. Liczę na kolejny tom, że rozwieje więcej tajemnic i wejdę do świata jaki na razie mogłam sobie tylko wyobrazić. Mam też nadzieję, że przyjaciółka Asia i kolega Kamil nabiorą trochę rozumu, bo ta dwójka niesamowicie mnie irytowała ;) Komu, kto nie czytał polecam, a ja wkrótce sięgnę po następny tom.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-10-2023 o godz 21:34 przez: Zaczytana.milkaaa
Nadia, gdy po studiach przenosi się do Berlina zaczyna żyć na własną rękę. Jako atrakcyjna singelka postanawia znaleźć pracę, którą pozwoli jej osiągnąć wymarzone cele. Niespodziewanie otrzymuję bardzo interesująca ofertę pracy, którą poniekąd załatwią jej najlepszą przyjaciółka Aśka. W końcu będzie mogła robić to, co naprawdę kocha i jednocześnie wykazać się swoimi umiejętnościami. Jest tylko jeden mały problem, a na imię mu Dominic. Porywczy i nieprzystępny szef Nadii, który jak się okaże poznał dziewczynę pewnej nocy w klubie, a spotkanie nie należało do najprzyjemniejszych. Czy Nadia wpadnie w sidła Dominica❓️ Czy relacje tych dwojga pozostaną czysto zawodowe❓️ Autorka po raz kolejny udowadnia, że wie jak napisać wyjątkową i nietuzinkową powieść. Którą pomimo swojej obszernej grubości czyta się lekko i przyjemnie. Główni bohaterowie, jak również ci poboczni zostali świetnie wykreowani, a ich odmienne charaktery sprawiają, że między nimi, aż iskrzy. Uwielbiam charakterną i pyskatą Nadię, która nie boi się mówić to, co myśli. Pomimo wielu opinii na temat tej serii nie żałuję, że sięgnęłam po tę serię było to cudowne spotkanie. Kochani nie sugerujcie się opiniami innych. Przeczytajcie sami i wyciągnijcie wnioski.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-03-2020 o godz 00:59 przez: Magdalena Spirydowicz
konsorcjum Główną bohaterką jest Nadia. Młoda i mądra dziewczyna właśnie kończy studia gdy rozpoczyna się akcja powieści. Za namową przyjaciół idzie z tej okazji na imprezę. Tam poznaje osobę którą zapamięta na długie lata. Lecz czas upływa i od pamiętnej imprezy mija trochę czasu. Dziewczyna chcąc spróbować swoich sił jako menadżer klubu przejmuje pracę w pubie który należał do jej wujka i kuzyna. Wtedy poznaje, a w zasadzie spotyka po czasie Dominica. Właśnie tego mężczyznę poznała już na imprezie kończącej studia. Pewny siebie arogancki, taki podrywacz który ma to co chce. Tym razem postanawia zdobyć piękną pani menadżer. Ale czy uda mu się zburzyć jej poukładane życie. Czy zrobi z niej kobietę która dla seksu jest w stanie pozostawić przyjaciółkę w potrzebie?! Tak to niestety trochę odebrałam ale cóż to moje zadanie. Poza tym że widzę kilka problemów które nie są do końca ok, to jest też dużo fajnych chwil które przewyższają te złe. Natomiast jeśli podejmujemy się próby wspomnienia w książce o uzależnieniach, to nie naciągajmy i nie róbmy z nich krótkiego tematu aby mieć czym zainteresować czytelników. Póki co tylko to mnie gryzie. Zobaczymy jak z drugą częścią.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji