Kodeks Bracholi (okładka  twarda, 11.2011)

Na prezent kupione. Super!

Macie receptę na chandrę? Może spotkanie ze znajomymi lub kufelek piwa? Idealnie nada się do tego "Kodeks Bracholi":).Jest to interesujący poradnik, który wciąga bardziej, niż można przypuszczać.Ta książka jest jak wiedza tajemna, którą każdy chciałby poznać. Cieszę się, że miałam okazję zgłębić męskie sekreciki:).Co ważne,całość napisana jest w ciekawej, zwięzłej formie, z dużą dawką humoru. Z pewnością Was rozbawi i zapewni rozrywkę a po złym nastroju nie pozostanie nawet ślad:). Polecam serdecznie, nie tylko miłośnikom serialu. Książka ma poręczny format. Nie za duża, nie za mała. Idealnie zmieści się w torebce. Damskiej torebce:).Tak, tak panowie.To nie tylko książka dla mężczyzn. Właśnie dzięki temu kodeksowi dokładnie wiemy, co myślicie mówiąc „Masz piękne buty kochanie”:). Jednym słowem każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Na dodatek twarda oprawa i specjalny, jakby nadpalony, papier bardzo mi się spodobały. Jeżeli jeszcze się wahacie, to porzućcie wątpliwości i przeczytajcie!!

Jeżeli znacie i lubicie specyficzny humor Barneya Stinsona z HIMYM ta książka rozbawi Was niemniej niż jego sceny w serialu.

Oprócz wypisanych suchych regułek w książce znajdziemy wiele instruktażowych rysunków, schematów, tabeli, nawet takich, które czytający brachol może sam wypełnić (np. daty, które laska uważa za ważne ). Okładka książki jest stylizowana na skórzaną oprawę, co nacieszy nasze oko.
Jako miłośniczka serialu i fanka Barneya miałam niemały ubaw czytając tą krótką, zabawną pozycję. Według mnie jest to punkt obowiązkowy dla każdego entuzjasty How I Met Your Mother. Czekam już tylko na żółty parasol

Książkę zakupiłam w ramach prezentu, jednak zanim została zapakowana, przejrzałam ją od deski do deski. Cóż, musze stwierdzić, że jest to jedno z lepszych wydawnictw nawiązujących do serialu czy też filmu, bo oddaje całkowicie charakter Barneya jak i całej serii HIMYM. W razie konieczności zawsze można zerknąć do tabeli, czy nawet przybić sobie piątkę z książką. Każdy fan serialu na pewno będzie zachwycony tym tytułem na swojej półce nawet, jeśli książek zbytnio nie lubi, jest wiele rubryk, które właściciel może uzupełnić samodzielnie, szczególnie tabele zawierające informacje o kobietach... Skoro o nich mowa, książka też jest dobra dla nich, zawsze można rozpoznac, czy przypadkiem nie zostałam "zaklepana", czy sklasyfikowana w jakiś dziwny sposób... No i zawsze łatwiej poznać też niektóre męskie zasady :)

Przez wieki wie­ków naj­bar­dziej oczy­wi­stą prawdą znaną już z dziada pra­dziada jest ta, mówiąca o tym, że kobiety to naj­bar­dziej skom­pli­ko­wane i zagad­kowe istoty świata. Być może jest w tym tro­chę racji — tylko kobiety (oraz przed­sta­wi­ciele odmien­nych orien­ta­cji) potra­fią wska­zać kil­ka­na­ście odcieni koloru zie­lo­nego, posia­da­jąc szafę wypchaną po brzegi, cią­gle nie mają co na sie­bie wło­żyć i wyka­zują zdol­no­ści, któ­rych nie powsty­dziłby się żaden koman­dos armii ame­ry­kań­skiej — z kilo­me­tra potra­fią wyczuć per­fumy innych kobiet (w szcze­gól­no­ści na koszu­lach swo­ich part­ne­rów), odnaj­du­jąc się jed­no­cze­śnie w nie­zba­da­nych zaka­mar­kach swo­ich toreb i torebek.

Przez wiele lat, z pokolenia na pokolenie zasady bracholi zostawały przekazywane w tajemny sposób tak, aby większość populacji nie wiedziała o ich istnieniu. Dzięki wieloletniemu zbieraniu informacji dotyczących rzeczy, jakimi kieruje się każdy mężczyzna chcący zachować takt i klasę przy rozmowie z innymi przedstawicielami swojego gatunku, każdy z nas może zapoznać się z "Kodeksem bracholi".W zamierzeniu twórców książka ta miała być dodatkiem do serialu, gdyż jednym z jej autorów jest Barney Stinson - serialowy casanova, który nie powstrzyma się przed niczym, aby zdobyć kobietę, która na daną chwilę wyda mu się interesująca. Książka złożona z artykułów tworzących zasady zostania i bycia dobrym bracholem jest świetnym poradnikiem również dla osób, które do tej pory nie miały styczności z serialem "Jak poznałem waszą matkę" (ang. How I Met Your Mother).

to się chyba nazywa zakup impulsowy czy impulsywny :) Wpadło mi w oko, kiedy przemykałam miedzy półkami w Empiku. Kupiłam, przeczytałam błyskawicznie, chichocząc jak głupia. Nie spodziewałam się, że tak mnie ubawią teksty z tej książki. Ponieważ serialu nie znam, to może sprawdzę, czy jest lepszy czy gorszy?

Uważam, że to świetna książka dla fanów serialu "How I Met Your Mother", jednym słowem dla wtajemniczonych, którzy wiedzą czym jest "Kodeks bracholi"! Pośmiałam się przy czytaniu, mój mózg zdecydowanie odpoczął, więc polecam! To taka lekka odstresowująca książeczka, nie wymagająca wielkiego zaangażowania!

Ci którzy znają serial i specyficzne niekiedy żarty Barney’a Stinsona ta książka będzie miłym relaksem na popołudnie. Szybko się czyta i przy tym można się trochę pośmiać. Nikt nie będzie zawiedziony.

idealne na prezent dla kolegi, przyjaciela, brata, etc...
można nieźle się uśmiać czytając ów kodeks i poszczególne wytyczne!
:)