https://kochajacaksiazki.blogspot.com/2020/04/293-katarzyna-olubinska-kobieta-w.html Na zakończenie szkoły średniej, jako nagrodę za dobre wyniki w nauce otrzymałam książkę Katarzyny Olubińskiej pt. „ Bóg w wielkim mieście”. Natłok nowych, napływających z każdej strony książek sprawił, że książka ta zeszła na dalszy plan. Podczas pisania postu z zapowiedziami marcowymi natrafiłam na „Kobietę w wielkim mieście”. Początkowo myślałam, że to jakaś kolejna pozycja z feministycznymi hasłami, poglądami itp. Gdy jednak zobaczyłam nazwisko autorki, gdzieś z tyłu głowy zapaliło się światełko, że gdzieś już to nazwisko widziałam. Poszperałam, posprawdzałam, przy okazji poczytałam bloga autorki i stwierdziłam, że czegoś takiego jeszcze nie recenzowałam na swoim blogu… Kobiecość – siła, która zmienia świat Kobieta w wielkim mieście to cykl bardzo osobistych i wzruszających wywiadów z kobietami, które miały odwagę zawalczyć o swoje marzenia. To opowieść o sile miłości, trudnych relacjach, pasji zawodowej, codziennych problemach, pięknie kobiecości i macierzyństwa oraz o wierze, która pozwala przetrwać najtrudniejsze chwile. W każdej z tych historii odnajdziesz cząstkę siebie… Katarzyna Olubińska, dziennikarka, autorka bestsellerowej książki Bóg w wielkim mieście, zaprosiła do rozmów niezwykłe kobiety. Swój kobiecy świat pokazały: • Agnieszka Amaro • Anna Dec • Magdalena Grabowska (Bovska) • Joanna Jędrzejczyk • Anna Karwan • Paulina Krupińska • Magdalena Lamparska • Marta Żmuda Trzebiatowska To książka o Tobie i dla Ciebie. „Kobieta w wielkim mieście” podzielona jest na osiem rozdziałów. Zawarte w nich wywiady przeplatają się z osobistymi zapiskami autorki. Dzieli się ona w nich swoimi doświadczeniami, wspomnieniami, które w jakimś stopniu ją ukształtowały. W każdym rozdziale porusza inne kwestie, dzięki czemu idealnie wprowadza w tematykę danego wywiadu. Katarzyna Olubińska rozmawia z ośmioma niezwykłymi kobietami. Każda z nich reprezentuje inną osobowość, pracują one w różnych zawodach. Autorka porusza z nimi wiele kwestii, jednak wszystko sprowadza się do tego, jak postrzegają one kobiecość. Ile ludzi, tyle opinii, dlatego też w książce tej, znajdziecie osiem różnych (choć nie do końca) wizji i spostrzeżeń dotyczących kobiecości. Nie jest to rodzaj książki, którą się pochłania w krótkim czasie. Te intymne rozmowy pełne zwierzeń, przemyśleń, zachęcają czytelnika do zatrzymania się choć na chwilę i przemyślenia pewnych kwestii. Wszystko wokół nas pędzi niesamowicie szybko, więc tym bardziej cieszę się, że dzięki tej książce mogłam choć na chwilę się zatrzymać i w spokoju pomyśleć. Oprócz wspaniałego i wartościowego wnętrza, książka ta zachwyca swoim pięknym wydaniem. Projektem okładki zajęła się jedna z rozmówczyń autorki, a mianowicie Magdalena Grabowska – Wacławek, znana większości jako Bovska. Myślę, że każda kobieta znajdzie w tej książce coś dla siebie. Część historii bardziej do mnie przemówiła, w większym stopniu mnie chwyciła za serce, a niektóre mniej. Z pewnością na dłużej zapamiętam rozmowę z Agnieszką Amaro i Anią Karwan. „Kobieta w wielkim mieście” to wspaniała książka, którą będę polecać każdej znanej i nieznanej mi kobiecie. Moja ocena: 8/10
"Każda kobieta toi osobna galaktyka" .. czytamy na okładce Kobiety w wielkim mieście. I tak dokłądnie jest. Taki obraz wyłania się z kart tej książki. Osiem niesamowitych kobiet, osiem niesamowitych historii.. wreszcie osiem niesamowitych rozmów, obok których nie da się przejść obojętnie. Osiem wywiadów, które nie zostawiają nas z niczym, wręcz przeciwnie. Zmuszają nas do refleksji, do zadania sobie własnych pytań. Nie czytało mi się łatwo. Mimo że bardzo lubię styl pisania Katarzyny Olubińskiej, to jednak wywiady wywoływały we mnie natłok różnych myśli. Po każdym potrzebowałam przerwy.. przemyślenia. Czy to dobrze? Oczywiście! To według mnie niesamowita siła tej pozycji. Niby czytasz, jest przyjemnie i nagle BUM jakieś zdanie wali cię między oczy. Ja to bardzo lubię. Wisienką na torcie tej książki jest sama autorka i jej historia. Kiedy Katarzyna Olubińska opowiada o swoim młodszym bracie łzy płyną same. Kiedy opowiada o babci i mamie człowiek jednocześnie uśmiecha się i ociera łzy. Niesamowite nie? Jeśli lubisz czytać rozmowy ciekawych ludzi. Jeśli poszukujesz w życiu jakiegoś drogowskazu. Wreszcie jeśli szukasz inspiracji.. to to jest lektura obowiązkowa. Na każdej stronie padają niesamowite słowa. Z każdej strony wydziera się wręcz wybuchowa mieszanka siły i wrażliwości. .. którą ja osobiście nazywam kobiecością. Polecam z czystym sumieniem!
Czytałam poprzednia książkę autorki „Bóg w wielkim mieście”, zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Ale „Kobieta...” ze swoimi wszystkimi wywiadami okoloobiecymi to zdecydowanie mój nr 1 :)