17-02-2021 o godz 13:48 przez: Paulina
Po siegnięcie tej książki niesamowicie skusiła mnie jej okładka. Jest po prostu piękna 💗 Przyciąga wzrok czytelnika oraz kusi, nie tylko jabłkiem. Milena, główna bohaterka książki to znudzona, przemęczona i nie co zaniedbana żona Adama. Do tego też sfrustrowana seksualnie kobieta. Będąc pewnego razu w kawiarni, zaczepia ją przystojny i seksowny Gabriel. Milena, początkowo, jego gorące spojrzenia i zainteresowanie jej osobą bierze za okropny żart. Bo co, ten mający 185 cm wzrostu, twarz anioła i boskie ciało mężczyzna mógłby chcieć od zahukanej mężatki? I jaki ma w tym cel, by chcieć wprowadzić ją do swego życia? ,,Bo tym, co najbardziej podnieca, jest to, że facet robi pewne rzeczy sam z siebie. Nie trzeba mu o niczym mówić." Ta książka zdecydowanie powinna mieć znacznik- Uwaga, rozpalę wszystkie twoje zmysły 😈 Czyta się ją łatwo, przyjemnie i zrozumiale, a do tego powoduje drżenie rąk, palpitacje serca oraz intensywne rumieńce. Także sporą dawkę zdrowego humoru i sarkazmu. Sięgając po nią myślałam, że to romans, w którym boski i świetny mężczyzna rozkochuje w sobie samotną mężatkę, ale to ognisty erotyk. Scen seksu jest tak wiele i są tak realnie opisane, że miałam wrażenie ,iż jestem jedną z uczestniczek wydarzeń. Bardzo podobało mi się obserwowanie przemiany głównej bohaterki z zakompleksionej i zaniedbanej kobiety w demona seksu. Intrygujące były jej fantazje erotyczne, próbowanie nowych rzeczy i delikatne aczkolwiek wytrwałe przesuwanie własnych granic. I to wszystko dzięki mężczyźnie, który dostrzegł ją w tłumie i wydobył jej seksualność na wierzch. Można? Można, i to jak! ,,Klub Pana G." wyróżnia się jeszcze tajemniczością i intrygami, z którymi będzie musiała się zmierzyć Milena. Czy niedawno odkryta pewność siebie, da jej siłę do zmierzenia się ze światem Gabriela? Przekonajcie się sami, sięgając po tą książkę. Duża dawka erotyki, flirtu i fascynacji seksualnych przed Wami. Gorąco polecam 💗😈😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
05-02-2021 o godz 09:46 przez: Książkogród
🌼12/150🌼 . Tytuł: Klub Pana G Autor: Maya Frost Ilość stron: 336 Wydawnictwo: Wab Gatunek: erotyk . Hejka 😘 . Dzisiaj obiecana kilka dni temu recenzja 😁🙈 . Muszę się przyznać, że ocenienie tej książki okazało się dla mnie nie lada wyzwaniem. . Milena, która na własne życzenie dała się sprowadzić do parteru i posłusznie usługiwać swojemu mężowi i pasierbom nie raz doprowadzała mnie do złości. Porzuciła pracę, znajomych i wcześniejsze życie za cenę harówki w ogromnym domu bez cienia wdzięczności że strony partnera j jego dzieci. . Jej zachowania nie raz i nie dwa sprawiały, że poważnie zaczęłam się zastanawiać czy faktycznie jest to kobieta po 30tce. 🙈 Nie wyobrażam sobie zamiatania problemów pod dywan 😉 . Gabriel. Przystojny mężczyzna, który swym urokiem od samego początku oczarował Milenę. Lecz prawdziwe tempo tej relacji dodała wizyta w "Klubie Nieziemskich Doznań". Każdy pokój w klubie pozwala na odblokowanie nowych blokad sekaualnych. . Oceniając książę jako erotyk - jest przednia! Ociekającą seksem, często wywołująca rumieniec na twarzy. Opisy są barwne i sprawiają że wyobraźnia od razu rusza! . Wątek rodziny Mileny oraz Gabriela niestety mocno mnie zawiódł. Zostało otwartych wiele wątków, z których niestety ani jeden nie został zamknięty 💔 Jeżeli autorka przewiduje kontynuację to jestem totalnie na tak, ale jeżeli nie to niestety zawiodło mnie to 🙈 . No i czas na to najgorsze dla mnie - połączenie obu wcześniejszych myśli. Książkę naprawdę czytało mi się dobrze. Napisana lekko, przyjemnie. Barwne opisy sprawiają, że chce się przewracać kolejne kartki. Niezmiennie jednak jestem zawiedziona nie dokończeniem choćby jednego otwartego wątku 🙈💔 mimo wszystko każdy z nas widzi pewne rzeczy inaczej, zachęcam spróbować samemu przekonać się co myślicie o książce. . Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwo_wab ☺️🥰 . Ocena: 7/10 . Miłego wieczoru ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-02-2021 o godz 22:10 przez: Joanna
  Klub Pana G. to bardzo odważny i pikantny erotyk, to nie tylko ostry seks, ale totalne orgie. Więc już rozumiem, dlaczego dużo osób było zniesmaczonych, po prostu ich książka gorszy. A dla mnie to był poprostu odlot, poproszę o więcej. Autorka jak na jek debiuty książkowe świetnie poradziła sobie z tematem. Język fakt specyficzny, ale po kilku stronach i czytaniu dużej liczby erotyków idzie już do tego przywyknąć. Na pewno nie jest to książka dla każdego, jeśli brzydzi cię seks kobiety z kobietą, albo z kilkoma osobami to nawet nie masz po co się za książkę brać.  Każda strona książki jest przepełniona emocjami i pożądaniem.    Główna bohaterka Milena przytłamszona żona szanowanego ginekologa, macocha dwóch pasierbów, znudzona życiem i brakiem bliskości z mężem poznaje przypadkowo Gabriela i wdaje się z nim w romans. On oczywiście jest przystojnym dobrze zbudowanym mężczyzną z wielkim temperamentem seksualnym. Gabriel zabiera Milenie do tajemniczego miejsca, w którym spotykają się ludzie lubiący wszelkiego rodzaju przyjemności seksualne prowadzący niemononogamiczy styl życia, czyli Swingersi. To, co dzieje się w klubie zostaje w klubie, tam nikt nikogo do niczego nie zmusza. Główna bohatera najpierw dostaje ataku paniki, ale w końcu zaczyna jej się tam podobać, a nawet ją to kreci. Temperatura akcji przyspiesza, gdy Milena dowiaduję się, że jest uwikłana w grę. Popchnięta emocjami do działania posuwa się o krok dalej, co daje nam gorące i pikantne zakończenie. Moim zdaniem autorka nie powiedziała ostatniego słowa i otworzyła furtkę do kontynuacji powieści jeśli tak będzie, na pewno sięgnę po kolejny tom.    Książka, która pochłoniecie szybko. Jest całkiem inna niż erotyki, które do tej pory czytam. Myślę, że książka dla odważnych i otwartych na nowe doznania ludzi.  Ja wam serdecznie polecam.  
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-01-2021 o godz 11:01 przez: Bunia88
Moi drodzy na wstępie, chcę Wam zaznaczyć, że to książką bardzo erotyczna o stylu życia, który nie każdy może pochwalać. Dla mnie ta książka jest bardzo realna, bo znam pary, ktore prowadzą taki styl życia. Milena to kobieta, która jest żoną i macochą. W jej życiu wkrada się rutyna a nawet i nuda. Między nią a mężem nie jest już tak jak wcześniej. Nie ma między nimi żaru wręcz aż wszystko przygasło. Na dodatek Milena zrezygnowała z pracy na rzecz bycia kurą domową. Mąż wszystko jej wylicza a pasierby nie mają do niej za krzty szacunku. Można by było powiedzieć, że traktują ją jak sprzątaczkę. Kobieta ma ognistą naturę, sny erotyczne sprawiają, że musi sama siebie zadowalać bo mąż jest zbyt zmęczony codziennie aby kochać się ze swoją żoną. Frustracja dopada kobietę i gdy poznaje Gabriela zaczyna znowu czuć się ładna i seksowna. A Gabriel zabiera jej do świata, gdzie fantazje stają się rzeczywistością. "Klub Pana G" to książką erotyczna napisana ze smakiem, gdzie poczujecie wypieki na twarzy. Można by było powiedzieć, że książka jest tylko o seksie i spełnianiu swoich fantazji a także o grupie ludzi, którzy prowadzą taki a nie inny styl życia. Jednak ja w niej dostrzegłam także takie wartości jak ZAUFANIE. Bo naprawdę trzeba mieć ogromne zaufanie do swojego partnera aby wkroczyć do takiego klubu. Do tego dodajmy krople intrygi i mamy książkę, która wchłonie was w swój świat, sprawi rumieńce na twarzy a także spowoduje, że sami zaczniecie myśleć o swoim erotycznym życiu. Nie! To nie jest poradnik dla znudzonych żon! To świetna książka o pokazaniu, że kobieta w każdym wieku jest seksowna i ma swoje potrzeby ale gdy tylko zostanie zdradzona potrafi pokazać na co ją stać! Zakończenie książki pokazuje, że z kobietami nie można się bawić. I sprawiło, że zastanawiam się czy będzie kolejna część przygód Gabriela i Mileny ?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-01-2021 o godz 18:42 przez: Katarzyna Płaza
"Klub Pana G" to książka, która pomimo drobnych mankamentów, okazała się niezwykle wciągająca i gorąca. Milena to kobieta, która na codzień zajmuje się domem. Do jej życia wkrada się rutyna, która powoli wykańcza ją psychicznie. Gdyby tego było mało, mąż przestaje się nią interesować, a ona sama nie czuje się atrakcyjna. Gdy spotyka Gabriela, odżywa, a jej świat ponownie wypełnia się barwami. Tylko czy mężczyzna jest z nią do końca szczery i nic przed nią nie ukrywa? Maya Frost stworzyła historię, od której nie można się oderwać. Występujące w książce sceny erotyczne (a jest ich całkiem dużo) są opisane z wyczuciem, smakiem i taką emocjonalnością. Zblizeń między bohaterami, nie tylko tymi głównymi, jest naprawdę sporo, więc jeśli nie lubicie takich klimatów, to nie sięgajcie po ten tytuł. O Milenie można powiedzieć, że jest jak feniks, który odradza się z popiołów. Kobieta dostaje dość dużego kopa od życia i najwidoczniej to było jej potrzebne, aby na nowo odnaleźć w sobie siłę i kobiecość. Polubiłam główną bohaterkę, aczkolwiek czasami drażniło mnie, że nie potrafiła z kimś szczerze porozmawiać. Z kolei Gabriel to mężczyzna w każdym calu tajemniczy. W zasadzie, bardzo mało o nim wiemy i żałuję, że nie mieliśmy fragmentu historii przedstawionej z jego perspektywy. Mam jednak uwagę do wspomnienia pandemii w książce. Rozumiem, że autorka chciała w ten sposób sprawić, aby historia była bardziej realna, ale niestety nie spodobało mi się to. Gdy sięgam po tego typu literaturę, pragnę zapomnieć o tym, co dzieje się wokół mnie. Na szczęście to była taka malutka wzmianka i nie wpłynęło to bardziej na odbiór powieści. "Klub Pana G" to książka, przy której można się zrelaksować, wypić lampkę wina i naprawdę miło spędzić czas. Ze swojej strony mogę ją polecić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-02-2021 o godz 00:01 przez: em.love.book
W pierwszymi odruchu bardzo zaintrygowała mnie okładka, która uważam dobrze odzwierciedla treść. Książka to zdecydowany erotyk, w którym nie brakuje odważnych scen, przyprawiających o rumieniec na twarzy. Jest to książka 18 i trzeba być świadomym, że to powieść erotyczna w której autorka zabiera czytelnika do świata przepełnionego ostrymi fantazjami, gdzie nie ma miejsca na pruderię, nie ma niedomówień. Tutaj czytelnik zmierzy się z naprawdę bezwstydnym obrazem, dlatego nie ma się co dziwić, że ten temat jest przewodni i dominuje. Uważam, że Maya Frost świetnie opatuliła ten gorący środek, bardzo ciekawą fabułą i interesującymi bohaterami. Powiem szczerze, że najbardziej zainteresował mnie w całej książce wątek sytuacji rodzinnej głównej bohaterki oraz to jak z czasem ewoluowała i z zahukanej kury domowej, zmieniała się w kobietę, która też chce mieć czas dla siebie. Milena w moim oczach ukazała się jako naprawdę "równa babka", która poświęciła się totalnie, aby zapewnić komfortowe życie swojemu mężowi i pasierbom. Jej sytuacja małżeńska okazała się na tyle kiepska, że zrozpaczona kobieta z łatwością wpadła w sidła czarującego Gabriela, który zabiera ją do tajemniczej recydencji, gdzie w klimatycznych, barokowych komnatach otwierają się przed nią nowe i trochę niebezpieczne rejony. Jedyna rzecz, która mi odrobinę przeszkadzała w odbiorze, to mało popularne dla mnie nazewnictwo intymnych części ciała, choć z biegiem czasu i tak się do nich przyzwyczaiłam. Samą książkę czyta się dobrze, autorka bardzo odważnie pisze, buduje napięcie, rozwija gorące sceny i mimo wszystko nie przeciąga struny. Jak najbardziej uważam, że książka jest warta przeczytania. Samo zakończenie jest przemyślane i dobrze spina całość.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-02-2021 o godz 07:50 przez: Iwona Nocoń
Milena jeszcze dwa lata temu, była kochanką swojego aktualnego męża, który dla nie rozstał się z żoną. Wtedy to było spełnieniem jej marzeń. Aktualnie jako znudzona, zmęczona mężatka, macocha dwóch chłopaków i kura domowa, dusi się w tym związku. Przypadkowo poznaje Gabriela, który z każdym kolejnym spotkaniem staje się jej coraz bliższy. Kiedy kobieta jest przekonana o tym, że mąż ją zdradza, postanawia skorzystać z zaproszenia do klubu Pana G. i oddać się seksualnym rozkoszom. Jak daleko jest się w stanie posunąć, by osiągnąć spełnienie? Czy warto poświęcić życiową stabilizację dla osoby, dla której liczy się jedynie seks? Niech się zastanowię, kiedy jakąś książkę przeczytałam w jeden dzień? Hmmm...chyba z rok czy dwa lata temu. W końcu się przełamałam w tym zakresie. Jak się przyssałam do książki, trudno było mi się od niej oderwać. Przynajmniej odczułam namiastkę tego, co czują fanki erotyków. Pierwsze moje skojarzenie po przeczytaniu było takie - Grey ze swoim pokojem w apartamencie, może się schować w porwaniu z klubem Pana G. Może i sprzęt ma lepszy (mam na myśli tylko i wyłącznie urządzenie i przedmioty), ale klub jako miejsce schadzek wyzwala znacznie więcej emocji i powoduje, że w którymś momencie może zabraknąć tchu. Mi go co prawda nie zabrakło, ale to pewnie dlatego, że byłam skupiona na innej warstwie tej powieści. Zżerała mnie ciekawość dotyczącą romansu głównej bohaterki i jej ewentualnego powrotu do męża. Jak to czasem w życiu dziwnie bywa - najpierw ty przyczyniasz się do zdrady, a później to ktoś zdradza ciebie. Mocnym punktem tej fabuły jest zdecydowanie charakterystyka głównej postaci kobiecej, ukazanie jej przemiany, sposobu myślenia i rozwiązywania spraw. Ode mnie 8/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-01-2021 o godz 20:13 przez: dama_czyta_sama
"Klub pana G.". To historia Mileny niepewnej siebie, zahukanej, zaniedbanej macochy i żony, która nie jest doceniana przez męża. Jej dni są do siebie podobne, monotonne, wypełnione obowiązkami. Pranie, gotowanie, sprzątanie, wywiadówki zajmują jej całe dni. Pewnego dnia w kawiarni, Milena poznaje Gabriela, który robi na niej spore wrażenie. Ku jej zdumieniu, przysiada się on do jej stolika i zaczyna z nią rozmawiać. Milena nie wierzy, że spodobała się takiemu przystojniakowi. Gabriel to pewny siebie, bogaty mężczyzna. Czy to Anioł Gabriel, a może Diabeł? Milena nie może mu się oprzeć. Gabriel z każdym spotkaniem oswaja kobietę. Lecz unika odpowiedzi na wiele pytań. Jest skryty i tajemniczy. Tylko czy Milenie wystarczy tylko seks? Czy dowie się co ukrywa przed nią Gabriel? Wiele erotyków jest pisanych jak z jednego, tego samego szablonu. "Klub pana G." zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Tu nie było nudno, miałko czy sztampowo. Działo się na każdej stronie i to bardzo. Było pikantnie, erotycznie i zmysłowo. Główna bohaterka przełamywała swoje bariery, obawy, opory, zduszone namiętności. Dała się porwać pożądaniu. Robiła rzeczy, na które zawsze brakowało jej odwagi i czerpała z tego ogromną przyjemność. Spełniała swoje najskrytsze fantazje. Na nowo odkryła w sobie kobiecość, stała się bardziej pewna siebie. Na co jeszcze odważy się Milena? Czytanie książki zajęło mi cały wieczór, ale wcale tego nie żałuję. Z każdą przeczytaną stroną w moim pokoju robiło się goręcej i nie była to sprawka włączonego kaloryfera 😉. Potrzebujesz czegoś by się rozgrzać w mroźny, śnieżny, zimowy wieczór. Otwórz książkę i przenieś się do Klubu Nieziemskich Doznań.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-02-2021 o godz 20:36 przez: Pati_o_ksiazkach
"Klub Pana G" to naprawdę gorąca, pikantna książka, poruszająca kontrowersyjny temat. Jest to świetny erotyk, który jednak poza scenami seksu posiada bardzo interesującą fabułę. Przed lekturą tej książki polecam zapoznać się z opowiadaniem tejże autorki zawartym w antologii "Gorąca gwiazdka". Znajomość tej opowieści nie jest konieczne, by zrozumieć książkę, jednak jest bardzo fajnym nawiązaniem i wstępem do poznania sytuacji głównej bohaterki Mileny. Milena jest żoną lekarza ginekologa. Wychowuje jego synów z poprzedniego małżeństwa. Kobieta czuje się zaniedbana przez męża, dla którego jest głównie pomocą domową i nianią. Nadto ma podejrzenia, że mężczyzna zdradza ją. Kobieta wdaje się w znajomość z przystojnym Gabrielem. Ten odkrywa przed nią nowe rodzaje przyjemności i zabiera do tajemniczego klubu. Milena pod wpływem mężczyzny zgadza się na przekroczenie kolejnych granic. Czy kobieta odejdzie od męża? Jak zakończy się jej znajomość z Panem G? Tego musicie dowiedzieć się sami. Zakończenie jest otwarte i daje nadzieje na kontynuację, której jestem ogromnie ciekawa 😃 Fabuła powieści wciągnęła mnie do tego stopnia, że książkę skończyłam w jeden dzień. Styl autorki podobał mi się. Książkę czytało się naprawdę szybko i przyjemnie. Z uwagi na kontrowersyjną tematykę być może jednak nie jest to książka dla wszystkich (tematyka jest odważna). Mnie to jednak nie przeszkadzało, mimo że zdecydowanie nie zdecydowałabym się na to w czym brali udział główni bohaterowie. Polecam ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-01-2022 o godz 17:42 przez: za.czyta.na
Milena to gospodyni domowa, która swoje życie podporządkowała swojemu mężowi i jego synom z poprzedniego małżeństwa. Dla Adama zrezygnowała z pracy w zawodzie, przestała o siebie dbać i spełniać swoje pragnienia. Jej zadaniem było dbanie o dom, męża i dzieci. Gabriel to bardzo przystojny i męski właściciel firmy eventowej. Mężczyzna, który pewnego dnia niespodziewanie podrywa w kawiarni Milenę. Kobieta nie spodziewała się, że to spotkanie tak bardzo wpłynie na jej życie. Gdy Milena niespodziewanie odkrywa, że jej mąż ją zdradza, postanawia zmienić swoje życie. Czy Adam naprawdę zdradza żonę? Czy Milena ulegnie Gabrielowi? Czy mężczyzna wprowadzi ją do swojego świata? Czy Milena otworzy się na nowe doznania? "Klub Pana G" to bardzo erotyczna książka, która pobudza wyobraźnię i zmysły. Było to dla mnie coś nowego. Wejście do nowego świata pełnego doznań, pokazującego ludzkie fantazje i fetysze. Pozwala inaczej spojrzeć na relacje międzyludzkie. Porusza wątki, które dla wielu ludzi pozostają tematem tabu. Fajnie, że autorka zdecydowała się na taką tematykę. Z przyjemnością poznałam historię Mileny i Gabriela. Muszę również przyznać, że podobało mi się zakończenie, w którym kobieta pokazała swój charakter i pozór. Książka napisana jest lekkim językiem, dzięki czemu czyta się ją bardzo przyjemnie i szybko. Jeśli jesteście fanami mocnych, erotycznych wrażeń, gorąco polecam przeczytać tę książkę! :) Dziękuję Wydawnictwu Lipstick Books oraz Autorce za egzemplarz do recenzji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-01-2021 o godz 15:33 przez: Elżbieta Sz
Milena jest mężatką, niestety jej życie małżeńskie gdzieś wyparowało, ulotniło się. Pozostały domowe obowiązki, codzienna rutyna i wiecznie niezadowolony mąż. Pewnego dnia na jej drodze staje Gabriel, mężczyzna, od którego bije elektryzujące pożądanie i tajemnica. Czy Milena da się porwać tajemniczej podróży po świecie Pana G? Czy Gabriel jest przygotowany na to co Milena ma mu do zaoferowania? Maya Frost wbija się na rynek wydawniczy powieścią, która swoim magnetycznym pożądaniem trzyma czytelnika w swoich sidłach. Namiętność, erotyzm wsrasta tu z kartki na kartkę i bucha niczym wulkan w erupcji. Jest diabelnie gorąco, na policzkach czuję się purpurę, a oczami wyobraźni błądzi się po komnatach razem z bohaterami. Uwielbiam takie historię, gdzie można się w całości oddać temu co się czyta i tu tak było. Autorka ma genialne pióro, zwroty akcji, niesamowite. I to, że w tej powieści oprócz pikantnego wątku głównych bohaterów, autorka przedstawiła stereotyp kobiety, która w imię małżeństwa i szczęścia człowieka, którego kocha porzuca swoje życie osobiste, karierę, przyjaciół. W zamian dostaje stos obowiązków, ale przecież ona nie pracuje… Siedzi w domu! Pokazała, jak szybko można stracić poczucie własnej wartości. Maya Frost wie doskonale, jak wzbudzić w czytelniku mnóstwo emocji. Przeprowadza Go przez codzienność, by za chwilę rozgrzać go mocnym, hipnotyzującym sexem. Uważam, że to doskonała pozycja dla fanów powieści erotycznych.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
24-02-2021 o godz 14:22 przez: Agata i Karolina
Sięgając po Klub Pana G, musicie wiedzieć, że to książka, która może otworzyć wam oczy, wpłynąć na waszą wyobraźnie i z pewnością spowodować konieczność wymiany bielizny 😈😈😈🙈 Kontrowersyjna tematyka zdrady małżeńskiej... Dla wielu ciężki temat i również dla nas rzecz niezrozumiała. Ale jeśli czytając damy się ponieść fantazji, wyzbędziemy się wszelkich zasad i chodź w pewnym stopniu postaramy się zrozumieć powody postępowania Mileny, wtedy zaczynamy przeżywać z książką naprawdę mocne, erotyczne doznania 😈🔥 Z początku przypomina nieco lekturę, która zawsze kojarzyła mi się z ogromem opisów. Nie wątpię, że było to potrzebne aby zrozumieć problematykę książki. Ale niestety trzeba zauważyć, że trochę się naczekałam na spotkanie Mileny i Gabriela! 🙈 Kiedy już bohaterowie rozpoczęli wspólną przegode... PRZEPADŁAM! Aż wstyd się przyznawać, ale ta historia na prawdę może namieszać w głowie🙈. Klub do którego trafiła Milena okazał się istną siedzibą rozkoszy, seksu bez granic ale na określonych zasadach za zgodą wszystkich jego członków 🔥 Wszystko napisane ze smakiem, powodując wypieki na twarzy i pulsowanie pewnych partii ciała 🔥 z pewnością nie domyślacie się również zakończenia tej historii... Mną wstrząsnęło ogromnie. JESTEM WŚCIEKŁA! 😡 co nie zmienia faktu, że chętnie przeczytałabym pewne fragmenty ponownie 🔥 zaserwowała mi masę emocji ❤️ A ty jesteś gotowa/y ponieść się fantazji? 😈
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-02-2021 o godz 17:39 przez: Anonim
Od literatury erotycznej nie wymagam wiele. Brak pewnych wad jest już dla mnie zaletą ;) "Klub Pana G." zaskakuje jednak bardzo pozytywnie, tym bardziej, że jest to debiut autorki! Milena to zaniedbana i niedoceniana żona, która po ślubie robi za gosposię, kucharkę, dziewczynę na posyłki i matkę dla dwóch synów męża. Nie jest zadowolona z tego stanu rzeczy, zwłaszcza gdy odkrywa, że mąż ma romans. Wtedy poznany właśnie Gabriel wydaje jej się jeszcze bardziej kuszący - Milena postanawia pozwolić sobie na przygodę. Książka jest naprawdę dobrze napisana, nie ma tu naiwnych gierek, stereotypów, wulgarności. Jest na pewno dojrzalsza niż większość powieści tego typu, zwraca uwagę na pewne trudne tematy, jak zaniedbanie w związku, brak zaufania. A przy tym jest bardzo, bardzo erotyczna. Choć sceny seksu są odważne, wręcz wyuzdane, nie są opisane wulgarnie, co bardzo mi się podoba. Główna bohaterka jest świadoma swoich motywacji, wszystko dzieje się z jej własnej woli, nie ma żadnego przymusu czy przemocy. Fabuła sama w sobie jest interesująca i nie leci utartym schematem - jest zaskakująca, ze świetnym finałem. Brakowało mi tylko podziału na rozdziały - cały tekst jest ciągiem, przedzielony tylko graficznymi przerywnikami (zbyt częstymi, by mogły zastąpić rozdziały). Jeśli macie ochotę na nieco dojrzalszy, ale nadal bardzo gorący erotyk, zdecydowanie polecam! :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-03-2021 o godz 08:49 przez: Anonim
Kopciuszek w sekretnym świecie. Przyznam szczerze nie czytałam opisu książki. Przeczytałam parę recenzji tych złych i tych dobrych . I przekonałam się by sama przeczytać książkę. Poznajemy Milene mężatke, która rezygnuje z siebie dla męża i jego dzieci . Zdaje sobie sprawę że jej życie z przed ślubu i po ślubie zmienilo się niewyobrazałnie, a mąż niezadawala już kobiety . Całkiem przypadkiem poznaje Gabriela i od niewinnego spotkania rodzi się duże pożądanie. Bohater rozbudza wszystkie seksualne wizje i fantazje kobiety . Zacznę od tego że moim zdaniem książka jest dobra . Podobała mi się. Sceny fantazji i seksu były zmysłowy sposób opisane które doprowadzają do czerwoności. Nie czułam tego niesmaku co niektórzy na różne zwroty jak "wulwa" . Bardziej skupiałam się na całej scenie niż na wyrażenia. Fabuła również od początku mi się podobała, książka domowego kopciuszka które wkoncu otworzy oczy na życie i zaczyna żyć dla siebie. Fabuła się nie gubi i mamy ją tu w 100% . Jedynie co to mogę się zgodzić z innymi blogierkami tytuł książki. Niestety zdradza nam to co jest ukrywane w książce. Klub Pana G . Więc jak jesteśmy już w tym klubie wiemy o co chodzi, a autorka robi z tego tajemnice . Mogło to trochę inaczej wyglądać. Ale co do całej książki czytało mi się ją szybko i przyjemnie . I wam też polecam zapoznać się z książka i wyrobić sobie własne zdanie :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
27-02-2021 o godz 08:43 przez: Karolina Nizioł
Kiedy zaczęłam czytać tę książkę, to trochę się bałam tego co tam będzie. Opinie na bookstagramie były różne, ale zawsze jestem zdania, że należy samemu się przekonać i wyrobić sobie swoją opinię. Milena to gospodyni domowa, która zajmuje się pociechami swojego męża z pierwszego małżeństwa - Rafciem i Kamciem. Do tego zapomniała chyba już, jak to być atrakcyjną i zadbaną kobietą. Życie w domu powoduje, że zamiast dbać o siebie, dba tylko o dom i rodzinę. Mąż całkowicie jakby przestał się nią interesować, a jedynie wymaga. Całkowicie niespodziewanie, przy 5 minutach dla siebie spotyka nieziemsko przystojnego Gabriela, który jest nią zafascynowany tak samo jak ona nim. Jednak... ma pewną tajemnicę. Książka jest naprawdę dobrze napisana, jest lekka i przyjemna. Ostrzejsze sceny nie są w żaden sposób niesmaczne. Można powiedzieć, że świat przedstawiony przez autorkę faktycznie może istnieć i wierzę, że takie miejsce faktycznie może istnieć. Jedynie co mi się nie podobało, to zakończenie. Niby wiedziałam, co autorka chce uzyskać, co chce nam pokazać. Jednak zachowanie bohaterki było dla mnie już niezrozumiałe. Miałam wrażenie, że niby chce pokazać, że nikt z nią nie zadziera, a jednak... poddała się swojej słabości. W ogóle brakowało mi zakończenia... Takiego idealnego podsumowania. Mimo zakończenia, uważam że jest to przyjemna lektura na dwa wieczory.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
24-03-2021 o godz 08:39 przez: wybitna.marzycielka
Moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Jak wypadło? Od razu można rozpoznać styl pisania polskiej autorki - Kamcio i Rafcio, ja wiem, że to są imiona dla dzieci, ale bohaterka nie szalała za tymi dziećmi tak, żeby mówić do nich tak zdrobniale. Główna bohaterka - Milena, cóż, szkoda mi dziewczyny, ale sama z siebie zrobila wlasnie "kopciuszka" o ile tak to można nazwać. Nie miała aż tak strasznie dużo obowiązków, żeby być wiecznie zajęta i żeby o siebie nie zadbać. A jej reakcja w prawie najgorszej sytuacji życia?? Kompletna masakra🙈 Nie mogła szczerze porozmawiać z daną osobą, tylko zawsze rozmawiała z kimś trzecim. Ufała plotkom, co było po prostu głupie i niedojrzałe. Pozniej żałowała swoich decyzji... nie polubiłam jej, jak żadnego bohatera. Przepełniona jest toksyczności. Wiele zdrad i gierek. Jak to erotyk, wiele pikantnych scen, niektóre porywają, niektóre nie. Bardziej chyba erotyk dla starszych kobiet, które mają juz rodzinę i chcą się wieczorem odprężyć xd . Jednak akcja była dosyć nieprzewidywlna, bo niektóre wydarzenia mnie zaskoczyły. Fabuła podobna lekko do "Małżeńskiej gry". Książka jest zakończona w najgorszy dla czytelnika sposób, urwana w połowie sceny. Z jednej strony chciałabym się dowiedzieć co było dalej. https://www.instagram.com/p/CKj3PPTBxZr/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-02-2021 o godz 12:10 przez: Life_substitute
" - Nigdy tak o sobie nie myśl. Twoja energia seksualna to coś niesamowitego. Emanujesz nią i nie schowasz tego pod najgrubszym dresem, choćbyś nie wiem jak się starała!" Zaczynając czytać "Klub Pana G" dobrze pamiętać, że jest to erotyk, więc niech was nie zdziwi, że fabuła skupiona jest na seksie, a i samych scen jest dużo, chociaż muszę tutaj od razu zaznaczyć, że są one bardzo dobrze napisane, jednym słowem jest gorąco. Cała historia nie jest mocno skomplikowana, Milena, kobieta po trzydziestce przeżywająca problemy małżeńskie poznaje tajemniczego Gabriela, który wprowadza ją w świat zupełnie nowych doznań. Muszę przyznać, że byłam zaskoczona i to pozytywnie, oczywiście nie jest to żadna wybitna literatura, ale dostałam to czego oczekiwałam, czyli idealną lekturę na chwilę relaksu wieczorem. Autorka ma lekkie pióro, więc książkę czyta się szybko i przyjemnie, fabuła wciąga na tyle, że trudno ją odłożyć przed końcem, no i powtórzę jeszcze raz, całość jest naprawdę gorąca. Bardzo podobało mi się zakończenie, które może, ale nie musi, wskazywać na kontynuację, co więcej zostawione w takiej formie, jest chyba jeszcze bardziej korzystne dla całe historii. Jedyne co mi przeszkadza to tytuł tej książki, wydaje mi się trochę tandetny, ale to moja subiektywna opinia, natomiast całość jest jak najbardziej godna polecenia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
22-01-2021 o godz 21:30 przez: PapierowaStrona
,,Klub Pana G." Maya Frost. Milena, jest mężatką. Jednak nie czuje się szczęśliwa ze swoim mężem. 😕 On jest wymagający, zadowolony tylko wtedy, gdy się jego słucha i wykonuje obowiązki domowe. Kobieta zajmuje się dziećmi i całym domem, często nie mając czasu na odpoczynek. 😤 Pewnego dnia poznaje tajemniczego mężczyznę, który wywróci jej świat do góry nogami. Zacznie odkrywać w sobie żądze o których wcześniej nie miała pojęcia i takie, które wypierała. 😈 Gdy otworzy się brama do tajemniczego klubu, pojawi się szansa zaspokojenia najbardziej skrywanych pragnień, każdy pokój będzie przesuwał granice. Jednak czy Milena się odważy i jakie będą koszty? Książka idealna dla kobiet, które lubią erotyki. Ja nie czytam ich często, jeszcze sprawdzam ten gatunek. 🤫 Nie jestem w pełni przekonana, czy to książki dla mnie. Jednak uważam, że ta historia była dobra, ciekawa, miała bardzo dużo scen, które rozpalają do czerwoności. 🔥 Mamy tutaj ciekawy zarys relacji, zakończenie zaskakuje i widzę, że można się spodziewać kolejnego tomu. 👍 Autorka opisuje bardzo odważne sceny i jednocześnie oplata je głównym wątkiem, który ma przesłanie. Nie wiem jeszcze, czy zdecyduję na kontynuację. Jednak jeśli jesteś fanką, a może fanem tego gatunku to myślę, że się nie zawiedziesz. 😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-02-2021 o godz 15:25 przez: siedzewksiazkach
Milena weszła w związek z mężczyzną z zobowiązaniami. Nie do końca była pewna swojej decyzji, a teraz, po kilku latach małżeństwa sama już nie wie czy dobrze wybrała. Jest znudzona codziennymi obowiązkami i wyzyskiwaniem przez innych. Podczas zakupów w galerii poznaje Gabriela. Tajemniczego i pełnego niespodzianek, który przyciąga ją niczym magnes. Gab zaprasza ją do klubu, w którym ludzie pozbywają się wszystkich swoich zahamowań. Ale czy Milena będzie gotowa przekroczyć swoje granice? "Klub Pana G" to pierwsza książka autorstwa M.Frost, którą miałam okazję czytać. Główna bohaterka to ździebko zaniedbana i zagubiona w codzienności kobieta. Kiedy poznaje Gabriela jej świat nabiera kolorów. Ale czy można tak jawnie radować się ze zdrady? Momentami miałam wrażenie, że Milena nie do końca rozumiała co się wokół niej dzieje. Choć jest to ciekawa pozycja, to jak dla mnie dość mocno kontrowersyjna. Sam pomysł na fabułę wydaje mi się interesujący, ale niektóre opisy i użyte do nich słownictwo, niezbyt mi się spodobały. Jestem jednak pewna, że to powieść, która znajdzie grono swoich ulubieńców.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-01-2021 o godz 11:47 przez: Judytaz
Czytacie erotyki? Lubicie je? Ja swoją przygodę z nimi zaczęłam w zeszłym roku i musze przyznać, że polubiłam się z nimi bo gwarantują mi odskocznię od mroczniejszych lektur i przede wszystkim od codzienności. "Klub Pana G." jest erotykiem i to nie byle jakim erotykiem. Książkę czytałam z ogromnym zainteresowaniem co wydarzy się później. Styl jakim książka jest napisana niewątpliwie pomaga w czytaniu, język jak możemy się spodziewać bywa czasami wulgarny ale mi to nie przeszkadza nie z takimi słowami miałam kontakt. Scen erotycznych (i to mocno erotycznych) mamy mnóstwo ale w końcu to taki gatunek więc cóż w tym dziwnego 🤭 Sam pomysł na historię jest bardzo zaskakujący, podejrzewam że niejedną kobieta czytając ją odnajdzie w Milenie jakąś cząstkę siebie. Mi osobiście książka się spodobała i co tu ukrywać była bardzo przyjemym doświadczeniem. Jeżeli macie ochotę poznać wszystkie sekrety książki i przekonać się co oprócz seksu połączyło Milenę i tajemniczego Pana G. koniecznie złapcie za tę pozycję 😍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji