Kłamiesz, kochanie. Sekrety i namiętności. Tom 5 (okładka  miękka)

Fajna książka , lekko się czyta

Rewelacyjna mega🤩🤩

Ok

RECENZJA 🖤"KŁAMIESZ, KOCHANIE"🖤 Cykl: SEKRETY I NAMIĘTNOŚCI AUTOR:Meghan March WYDAWNICTWO: Editio Red "W tym świecie nikt i nic nie jest takie, jak się wydaje. Dobrzy bohaterowie wcale nie zawsze okazują się dobrzy, a czarne charaktery nie zawsze okazują się złe. Życiowa lekcja jak każda inna. " KŁAMIESZ, KOCHANIE to piąty tom cyklu Sekrety i Namiętności. Książkę możemy czytać jako samodzielną pozycję. Choć pojawiają się bohaterowie z poprzednich części. Autorka pokazała świat, w którym nic nie jest takie, na jakie wygląda. I co tak naprawdę kryję się pod kłamstwami. KŁAMIESZ, KOCHANIE to historia Valentine, gangstera Rixa i inspektora Hennessego. Wejdziemy w sam środek trójkąta miłosnego, choć na starcie tylko jeden wygrywa bezapelacyjnie. Książka posiada świetnie wykreowaną i wciągająca fabułę, która intryguje, bywa zaskakująca, w niektórych momentach nie do przewidzenia i trzyma w napięciu do samego końca. Historia, która wciąga coraz mocniej z każdą przeczytaną stroną i nie sposób się od niej oderwać. Książka przepełniona emocjami, ocieka pożądaniem i namiętnością, która przyprawia nas o szybsze bicie serca. Skrywa w sobie tajemnice, kłamstwa, niebezpieczeństwo i akcję. Watek sensacyjny, który przeplatana się z wątkiem miłosnym. Całość historii autorka utrzymuje w tajemniczym, niebezpiecznym klimacie, okraszonym kłamstwami, które jak wyjdą, na światło dzienne zaskoczą zdecydowanie. Książka składa się z kilku wątków, świetnie wykreowanych bohaterów, którzy są ciekawe, intrygują, są tajemniczy, barwni, niebezpieczni, skrywają tajemnice, są charakterni i walczą o swoje. Postacie pochodzą, zdawałoby się z całkiem innych światów, wszystko ich dzieli, jednak ciągnie ich do siebie. Między bohaterami czuć, niesamowite przyciąganie, chemię, która dosłownie iskrzy. Widać zmianę głównej bohaterki Valentiny. Książka napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Valentiny, srebrnookiego gangstera Rixa i inspektora Hennessego. Dzięki temu możemy poznać ich, spojrzeć z ich perspektywy i sporo dowiedzieć się o nich samych. I przede wszystkim dowiedzieć się, jakie mają zamiary. Pióro autorki bardzo przyjemnie, lekkie i zdecydowanie wciągające. "Lęk, który w sobie dusiłam, rozlał się mroźną falą po moim ciele, ale postanowiłam, że mu nie ulegnę. Przez kilka ostatnich lat toczyłam nieustanną walkę..." Valentina Noble prowadzi galerię sztuki. Pragnie uwolnić się od przeszłości i zacząć ponownie żyć. Malowanie stało się dla niej sposobem, aby uciec od samej siebie. Poświęciła się pracy i malowaniu, które stało się osobistym wybawieniem. Ale swoje prace skrywa, przed wszystkimi. Wszystko zmienia się w dniu, kiedy jej pracownicami Trinity, nie pojawia się w pracy. Zgłasza sprawę na policję, niestety musi czekać. Od inspektora Hennessego dowiaduje się, że chłopaka dziewczyny należy do groźnego gangu, w którym rządzi Rix. Wbrew rozsądkowi postanawia zrobić, czego nie powinna i pojechać, odnaleźć Trinity na własną rękę. By, odnaleźć dziewczynę była gotowa na wszystko, co konieczne i nawet paktować z samym diabłem. Tak wkracza do niebezpiecznego świata, w którym rządzi Rix. Valentina zafiksowała się na srebrnookiego gangstera, zaczęła darzyć zaufaniem i dawał jej poczucie bezpieczeństwa, którego nigdy nie doświadczyłam od mężczyzn. Mieszał jej w głowie, zamiast przerażać, budził w niej pragnienia, których nie powinien. Z drugiej strony przystojny inspektor, który walczy o jej względy. W ten sposób kobieta znalazła się w potrzasku między dwoma mężczyznami należących do gatunku samców alfa. Obaj nie należeli do facetów, którzy unikali wyzwań. Rix to szef jednego z największych i najgroźniejszych gangów w mieście. Dziewczyna stała się dla niego czymś rzadkim i ważnym. Rządnej nie pożądał tak mocno. Wszystkie reguły zostają złamane i wszystkie standardy zdruzgotane. -Czy Rix wypuści Valentine z rąk? -Kto wygra walkę o serce Valentiny? -Czy uda się jej odzyskać Trinity? Co ukrywa Rix przed wszystkimi? Kim tak naprawdę jest srebrnooki gangster? Czy Valentine grozi niebezpieczeństwo? Czy Rix będzie rycerzem dla Valentine? Czy gangster i dziewczyna, która nie należy, do tego świata mogą być razem? Czy będzie jego? Czy będą w stanie zrobić wszystko, żeby być razem? Polecam Dziękuję za Wydawnictwu za egzemplarz do recenzji.

Choć od strasznych dla Valentiny Noble wydarzeń minęło już wiele lat, kobieta w dalszym ciągu nie doszła do siebie całkowicie. Pragnęła zapomnieć o przeszłości i ruszyć dalej, lecz wspomnienia o potworze, który wyrządził jej krzywdę, nadal były żywe. Ale Valentina była silniejsza niż wcześniej, spełniała się jako właścicielka dobrze prosperującej galerii. Była także w końcu gotowa na randki. Wtedy nieoczekiwanie jej młoda pracownica, którą Valentina się opiekuje, ginie. Kobieta wyrusza na poszukiwania i tym sposobem poznaje Rixa. Wszystko wskazuje, że mężczyzna jest groźnym gangsterem, ale na ucieczkę jest za późno. Gdy ktoś staje się obiektem zainteresowania Rixa, prędzej czy później będzie należeć do niego. Choć Rix nie powinien jej pragnąć, w końcu nie pochodziła z jego świata, nie jest w stanie wyrzucić z głowy kobiety. Gotowy jest na wszystko, włącznie z łamaniem zasad oraz rozlewem krwi. Oboje są bezradni wobec pożądania i kiełkującego uczucia. Będą musieli jednak zmierzyć się z własnymi kłamstwami, a prawda może okazać się nie do udźwignięcia. Meghan March powraca z piątym tomem serii „Sekrety i namiętności”. Może pamiętacie, że przy okazji recenzji poprzedniego tomu, wspominałam, że zaczęłam odczuwać pewien schemat. „Kłamiesz, kochanie” po części się w niego wpasowuje, lecz w przeważającej części zdecydowanie się wyróżnia. Po pierwsze mamy do czynienia z o wiele wyraźniejszym trójkątem miłosnym. W poprzednich tomach obywało się to na zasadzie pojawienia się dodatkowego niechcianego adoratora, który nie odgrywał jakiegoś większego znaczenia w uczuciach głównej bohaterki. Tym razem jest inaczej, dostrzegamy wewnętrzną walkę Valentiny, która zastanawia się, kogo powinna wybrać. Który wybór jest słuszny. W książce również pojawiają się trzy perspektywy, co moim zdaniem dało szerszy obraz sytuacji. Choć nie przepadam za wątkiem trójkąta miłosnego, to Meghan udało się to ugryźć w przyjemny sposób. Wahanie bohaterki nie było irytujące, bo tak naprawdę od samego początku było wiadome, do kogo jej serce mocniej zabiło. Rozsądek w starciu z nim był bezradny.  Muszę przyznać, że mimo ciekawej fabuły, która od początku intryguje i trzyma w napięciu, przez większość lektury czułam, że czegoś mi brakuje. To chyba kwestia relacji Valentiny i Rixa. Czuć było chemię, pewnego rodzaju ogień, ale nie kupiła mnie w stu procentach. Za szybko w moim odczuciu padły słowa „kocham cię”. Uwierzyłam w pożądanie, bo było niemal namacalne, jednakże nie w głębsze uczucie.  Wracając jednak do fabuły, to niezaprzeczalnie momentami jest zaskakująca, zwłaszcza końcówka, która moim zdaniem była nie do przewidzenia. Cała historia utrzymana jest w tajemniczym klimacie. Mamy tu elementy sensacyjne, fabuła wypełniona jest gangsterskimi porachunkami, porwaniami, ale również emocjonalnymi zawirowaniami. Zdecydowanie czytelnik nie może się nudzić. Pióro autorki bardzo lubię, jest przyjemne i lekkie, a sposób, w jaki Meghan opisuje sceny erotyczne, przepełniony jest namiętnością. Zdecydowanie pobudzają wyobraźnię, przyprawiając o wypieki na policzkach.  „Kłamiesz, kochanie” to powieść, która wciąga niemal od samego początku. Autorka już na wstępie zostawia nas z pytaniami, wokół których toczą się wydarzenia. Jednakże to nie wszystko, wątek sensacyjny świetnie przeplata się z wątkiem romantycznym. Choć w relacji Valentiny i Rixa czegoś mi zabrakło, to jednak nie można jej odmówić ognia, który zdecydowanie jest atutem tej opowieści. Zachęcam do zapoznania się z całą serią „Sekrety i namiętności”, zdecydowanie potrafi umilić czas.

Valentina Noble to właścicielka galerii sztuki. Kobieta z klasą, która jednak ciągnie za sobą wiele demonów przeszłości. Zdaje się, że jej traumy pozostają już tylko przykrym wspomnieniem, wszak człowiek, który zafundował jej piekło na ziemi, dosłownie jest już trupem. Teraz jednak los szykuje dla niej kolejną niespodziankę. Kiedy znika młodziutka i dopiero co pełnoletnia pracownica Valentiny, kobieta postanawia ją szukać. Tym sposobem dociera do szemranej dzielnicy, w której nigdy nie powinna się znaleźć. Nie spodziewa się, że tym sposobem drogi jej i Rixa, bossa niebezpiecznego gangu, po prostu się skrzyżują. I że człowiek, który nigdy nie powinien być jej pisany, okaże się tak fascynujący. Namiętność, pożądanie, uczucia, którym tak ciężko się oprzeć. Czy mężczyzna mający na swoich rękach krew, może kochać? Gangster i właścicielka sztuki. A pomiędzy nimi zniknięcie, poszukiwania i kłamstwa. Co z tego wyniknie? Główna bohaterka to piękna właścicielka galerii sztuki. Kobieta obyta, doświadczona i silna, także poprzez przeszłość, która brutalnie ją potraktowała. Jak się jednak okazuje, to także osoba gotowa do ryzyka i poświęceń. Wszak kiedy znika jej młodziutka pracownica, Valentina wyrusza na poszukiwania, wbrew rozsądkowi i niebezpieczeństwu, a zaczyna zdawać sobie z niego sprawę w momencie, kiedy okazuje się, że będzie miała do czynienia z gangsterskim środowiskiem. Przez pewien czas Valentina trochę odbija się od jednego mężczyzny do drugiego. Policjant, detektyw, że tak to można ująć – bezpieczniejsza opcja. Człowiek, który węszy i który docieka. Bardziej szarmancki i powściągliwy. Z drugiej Rix, boss gangu, mężczyzna, który nie marnuje czasu. Który zawłaszcza, przejmuje kontrolę i potrafi zawalczyć o swoje. Jak się jednak okazuje, potrafi także pokazać swoje drugie oblicze, zazdrosne, czułe, oddane. Podobało mi się to, że pomimo kreowania go na dominatora i faceta władczego, potrafił okazywać szacunek. Już na samym początku wkracza do akcji w roli obrońcy, trochę jak rycerz. Dlatego szybko go polubiłam. Akcja powieści rozpoczyna się motywem zaginięcia młodej pracownicy. Stąd ruszają poszukiwania, a sam wątek Trinity wchodzącej w układ z członkiem gangu ciągną się przez jakiś czas. Czy dziewczyna przeżyje? Czy jej szefowa dotrze w końcu do jakichś informacji na jej temat? Co jej się stało? Autorka wyraźnie miesza wątki przestępczego świata, układów, porachunków i zasad z ognistym wątkiem miłości. Mamy namiętność, która szybko dochodzi do głosu i to pomiędzy bohaterami, którzy na co dzień, w zwyczajnych warunkach, raczej by do siebie nie dotarli. Jednocześnie w grę wchodzi inny mężczyzna, stojący po przeciwnej stronie barykady. Policjant i detektyw. Jest zazdrość, są kłamstwa i jest przeszłość. „Kłamiesz, kochanie” to namiętny romans, odważny, choć jak na książkę rozegraną w gangsterskim środowisku, wcale nie taki wulgarny. Z głównym bohaterem, samcem alfą, który nie jest wrednym gburem nieszanującym kobiet, co na pewno u mnie zapunktowało. Miłość osób z zupełnie innych światów, poszukiwania zaginionej dziewczyny, miłosny trójkąt i przewidywalny, ale satysfakcjonujący koniec. Powieść nie jest wybitnie oryginalna, ale i nie jest też klasycznym powielaczem. Pojawiały się emocje, dobre dialogi z wyraźną przewagą nad opisem. Podobało mi się. Dałabym siedem na dziesięć.

Uwielbiam książki Meghan March, nie mogłam się doczekać, kiedy ukaże się kolejna z nich. Mam wrażenie, że autorka jest niczym czarodziejka, która wykorzystuje swoje talenty, aby tworzyć oszałamiające historie, które pochłaniają czytelnika bez reszty. „Kłamiesz kochanie” to piąty tom cyklu Sekrety i namiętności, jest niesamowity i trudno oderwać się od jego części, zwłaszcza, kiedy dostrzega się w nich taką pasję. Autorka nie boi się i w zaplanowaną fabułę potrafi wpleść wiele wątków, których czytelnicy łakną. Główną bohaterką książki autorstwa Meghan March pod tytułem „Kłamiesz kochanie” jest Valentina Noble, właścicielka galerii, która dziesięć lat temu przeżyła piekło. Stara sobie poradzić z tym, co ją spotkało i wychodzić na prostą. Martwi się o swoją zaginioną pracownicę, ta sprawa nie daje jej spokoju. Postanowiła coś zrobić zwłaszcza, że była dla niej jak młodsza siostra. Detektyw Hennessy to człowiek, który pomógł jej, gdy tego potrzebowała, dlatego tez postanowiła zwrócić się do niego z prośbą o pomoc w znalezieniu pracownicy, ale kiedy on nie może jej zbyt wiele pomóc, zaczyna szukać na własną rękę. Rix jest przywódcą największego gangu w mieście, był twardy, niezłomny i rządził twardą ręką. Ten człowiek może pomóc jej znaleźć przyjaciółkę, tylko ile będzie ją to kosztowało? Czy kłamstwa, z którymi będą musieli się zmierzyć są tego warte? „Kłamiesz kochanie” to powieść, która ma wspaniałą fabułę pełną akcji, tajemnic, romansów, namiętności i gorących scen seksu. Postacie są niesamowite, a historia piękna i doskonale opowiedziana. Od razu polubiłam tę książkę i jej bohaterów, którzy wbrew wszelkim przeciwnościom idealnie do siebie pasowali. Podobnie jak w przypadku innych książek autorki otrzymujemy silnego męskiego bohatera, który jest bardzo opiekuńczy i zaborczy. Tak się składa, że uwielbiam takich osobników, więc on nie był wyjątkiem. W historii opowiedzianej przez Meghan March podobało mi się to, że pojawiają się postacie znane z poprzednich książek. Zawsze miło jest przeczytać, że poprzednie pary wciąż są w sobie zakochane i wcale się nie zmieniły. Kobiety są świetnymi przyjaciółkami i dobrze się ze sobą czują. „Kłamiesz kochanie” to powieść, która nie jest wulgarna, ani grzeczna, historia ukazuje przestępczy świat, w którym ośmieliło zakiełkować uczucie. Nie można się tutaj nie dopatrzyć trójkąta miłosnego, który ukazuje dwóch wartościowych mężczyzn stojących po przeciwnych stronach barykady, kwestia w wyborze tego, co bezpieczne, czy tego, co się pragnie?

Seksowny gliniarz, niebezpieczny gangster i silna, pewna siebie właścicielka galerii sztuki? Brzmi nieźle prawda? 😁 Zdecydowanie! 🥰 Przed Wami starcie dwóch samców alfa którzy wychodzą z założenia, że wszystkie chwyty będą dozwolone i nie zawahają się przed podjęciem nawet najbardziej radykalnych decyzji jeżeli tylko ma im to pomóc w osiągnięciu celu....😎 WARNING! Nie czytajcie tego tytułu będąc w pracy! Chyba, że posiadacie w zanadrzu zapasową bieliznę...😂 Valentina Noble przed dziesięcioma laty doświadczyła jakim potworem może okazać się z pozoru porządny człowiek. Chcąc w końcu zaznać spokoju i ułożyć sobie życie jest gotowa aby zapomnieć o tym co się stało. Przewrotny los jednak ma co do niej inne plany stawiając na drodze kobiety Rixa - bossa jednego z największych gangów w mieście. Pożądanie. Namiętność. Kiełkujące uczucie. To tylko kilka rzeczy, których doświadczycie podczas czytania tej lektury. Pamiętajcie także, że w tym świecie nic nie jest takie, na jakie wygląda a kłamstwa, niedopowiedzenia i domysły przysłaniają prawdę. A prawda bywa trudna do zniesienia. Czy mimo to odważycie się dostrzec prawdę schowaną pod kłamstwami...? "Kłamiesz, kochanie" to 5-ty tom należący do serii Sekrety i namiętności. Z jednej strony każda część jest o innych bohaterach więc nie trzeba ich czytać w kolejności 1-5 natomiast z drugiej strony bohaterowie poprzednich książek ciągle gdzieś nam się przewijają więc mimo wszystko czytając je jedna po drugiej możecie ponownie spotkać się ze swoimi ulubieńcami i sprawdzić co u nich słychać 😊 jak przystało na Meghan March historia będzie opływać w charakternych bohaterów i namiętne sceny zbliżeń. Tu jednak podobało nam się, że autorka na początku skupiła się na podsyceniu u czytelnika poczucia przyciągania i tej tzw. chemii pomiędzy bohaterami. Kusiła, nęciła ale musiałyśmy się doczekać zanim "kotek złapał myszkę" 🔥😈 ale kogo dokładnie mamy na myśli? O tym musicie przekonać się sami 😎😁

„Czasami lepszym wyborem dla księżniczki jest smok, a nie jakiś książę”. Valentina i Rix. Ona córka sędziego, prowadzi własną galerię dzieł sztuki, ale ma za sobą ciężkie przeżycia. Przeszłość, która odcisnęła na niej swoje brzemię, ale to już było za nią. Potwór, który ją skrzywdził, już nie żył, a ona miała przed sobą całe życie. On niebezpieczny, groźny, szef jednego z gangów w Nowym Orleanie. Ich drogi nigdy nie powinny się przeciąć, a oni nigdy nie powinni się spotkać, ale jak dobrze wiemy los lubi płatać figle. Chcąc, odnaleźć i sprowadzić do domu pracownicę, która zaginęła, Valentina wkroczyła w mroczny świat Rixa. Po ich pierwszym spotkaniu powinna się go bać, ale tak nie było, zamiast wzbudzać w niej strach, wzbudzał w niej zaufanie, pożądanie i bezpieczeństwo. Co zupełnie się ze sobą kłóciło. Do tego wpadła w oko pewnemu już znanemu nam detektywowi. Którego z nich wybierze, a może jeden z nich od samego początku był na straconej pozycji? Czy uda się uratować jej pracownicę? I kim tak naprawdę okaże się być niebezpieczny gangster? 

Kolejna podróż do Nowego Orleanu i poznanie kolejnej niesamowitej historii z serii „Sekrety i namiętności”. Każda książka z tej serii opowiada o innych bohaterach i ich losach, a w tej główną rolę grają kłamstwa, bo każdy bohater kłamie i ukrywa prawdę przed kimś. Tylko nie można kłamać w nieskończoność, zwłaszcza gdy do gry wkroczą uczucia, których nie powinno być. Nawet na chwilę nie podejrzewałam, kim tak naprawdę okaże się Rix, byłam ogromnie zaskoczona i później byłam już ciekawa czy Val wybaczy mu te kłamstwa. Kolejna książka, która ocieka emocjami, uczuciami, pożądaniem, pikanterią, erotyzmem, niebezpieczeństwem i strachem. Wciągająca fabuła i bohaterowie. Takie książki to ja uwielbiam. Gorąco polecam.

„Czasem lepszym wyborem dla księżniczki jest smok, a nie jakiś książę.” Valentina Noble, która wiodła spokoje życie właścicielki galerii. Jednak pewnego dnia, kiedy jej pracownica znika nie ma zamieru siedzieć z założonymi rękami. Udaje się do dzielnicy, w której nigdy nie powinna się pojawić. A jednak los chce, że staje na drodze Rixa. Człowieka, który przewodzi gangiem. Człowieka, który jak już coś złapie tak łatwo nie odpuszcza. Val jest dla niego nowym, świeżym kąskiem. Stawia się mu, pyskuje, a do tego taki człowiek jak on nie jest przyzwyczajony. Ale czy Valentina zobaczy w przywódcy gangu coś więcej niż tylko szansę na uratowanie pracownicy. „Jakim cudem ta kobieta stała się dla mnie promykiem światła, dzięki któremu dostrzegłem mrok panujący w moim życiu ?” Jak zwykle kipi od pożądania, od dobrze napisanego tekstu i wciągających, pełnych emocji scen. Lubię to jak Meghan tworzy swoich bohaterów, bo posiadają wszystkie cechy mężczyzny – typowego zaborczego alfy, który dla swojej kobiety będzie w stanie rzucić świat u stóp. „Może to do ciebie nie dociera Rix, ale jesteś rycerzem, nawet jeśli nie nosisz lśniącej zbroi.” Bohaterka również daje radę. Jest mocna, lubi zrobić na złość i podrażnić się z wilkiem. Dodatkowo jest ktoś trzeci, kto również zabiega o jej uwagę i chce czegoś więcej. Czy Rix odpuści kobietę, a może to ona nie będzie na niego gotowa ? Musicie to koniecznie sprawdzić !