Kiedy szukam. Poprowadź mnie. Tom 2 (ebook)

"Jakakolwiek deklaracja jest lepsza od tego, co było. A każde ramię, które daje oparcie, jest lepsze od pięści." @aleksandra_rak_autor Bohaterowie książki są młodymi ludźmi, których często los nie szczędził. Mimo młodego wieku wiele przeszli, dokonali niewłaściwych wyborów, przeszli bardzo krętymi i wyboistymi drogami. Lena jest jedną z głównych bohaterek, lecz jej życie przypomina jeden ogromny chaos. Po wielu makabrycznych chwilach w życiu znalazła się wśród ludzi, gdzie dostała pomoc, przyjaźń ale mimo wszystko musi uporać się z przeszłością. Dopóki tego nie zrobi, nie będzie w stanie zrobić kroku naprzód. Może dostać pomocną dłoń, o ile tylko przyjmie pomoc i zaufa, a to będzie niezwykle trudne. Może znajdzie się ktoś, kto znajdzie lukę w jej zbroi i się przez nią wciśnie, uratuje roztrzaskane w drobny mak serce. Nie jest łatwo, a czasem wręcz bardzo trudno odnaleźć się w życiu, kiedy przeszłość odbiła na nas swoje bolesne piętno, a nawet ciągle depcze po piętach. Przekonała się o tym Lena i gdyby nie wspaniali ludzie i konie które kochają, wśród których się znalazła, dostała wsparcie i przyszlo jej zbierać swoje życie na nowo ze zgliszczy, nie wiadomo jak, i gdzie by skończyła. Okropna przeszłość nadal jej szuka, a fakty wychodzące na jaw z nią związana mogą nieźle namieszać i wprowadzić nie mały zamęt. Jest to bardzo cienka ale strasznie wciągająca książka, która zaczęłam nie.po kolei, bo właśnie od drugiego tomu. Szybko jednak doszłam ładu ale do poprzedniej części na pewno powrócę, ponieważ chciała bym poznać poprzednie losy, i zdecydowanie sięgnę po kontynuację bez mrugnięcia okiem. Jest to opowieść bardzo bolesna, dramatyczna, pokazująca ogromne wsparcie i wytrwałość, niosąca pomoc bliźniemu. Dobro ze złem. Los stawia kolejną kłodę i jednocześnie ludzi, którzy pomogą i wesprą. Dodatkowo w tle widnieje miłość i to nie jedna a ich rozkwity będziemy śledzić z zapartym tchem. Bardzo, bardzo polecam.

Gdy prawda na temat Leny wychodzi na jaw, dziewczyna nawet nie próbuje przekonać przyjaciół. Robi to, co zawsze. Ucieka. Pod wpływem chwili odwiedza w biurze Kubę, który znając już powierzchownie przeszłość Leny, postanawia ją odepchnąć. Dziewczynę wciąż prześladuje przeszłość i w pewnym momencie dopada ją w najmniej oczekiwanym momencie. Z opresji ratuje ją Kamil. Najlepszy przyjaciel Dominka i współwłaściciel stadniny z tajemniczą przeszłością, w której dziewczyna jest instruktorem jazdy. Pomiędzy dwójką zaczyna coś kiełkować. Dziewczyna ma również do załatwienia sprawę z własnymi rodzicami, której bardzo się boi. Tymczasem Dominik i Agnieszka wciąż ukrywają swoje uczucia przed matką dziewczyny. Historia w drugim tomie „Kiedy szukam”, jest poszukiwaniem i odnajdywaniem samego siebie. Godzeniem się z przeszłością i staraniem się o rozpoczęcie nowego życia z kompletnie czystą kartą. Książka jest udowodnieniem, że każdy w końcu znajdzie swoje miejsce na ziemi. Bezpieczne, otoczone miłością, przyjaźnią i troską. Dzięki temu, główna bohatera zaczyna stawać na nogi. Prawdziwa przyjaźń jest niczym motorek napędowy. Wspiera, motywuje, chroni. Książka bardzo mi się podobała i mam nadzieję, że w dość przybliżonym czasie powstanie kolejna część z tego cyklu. Historia jest bardzo lekka i romantyczna, otoczona pięknym krajobrazem pól i koni. Ukazanie relacji pomiędzy człowiekiem i zwierzęciem jest naprawdę piękna, co dodatkowo nadaje uroku całości. Książka obejmuje nie tylko główną bohaterkę Lenę, ale również Dominika oraz rodzeństwo Agnieszkę, Kamila oraz Kubę. Siła przyjaźni i rodzinnych relacji jest silna i nierozerwalna. Rozpoczynając czytać ten cykl, nie oczekiwałam niczego prócz lekkości w wakacyjne dni. I właśnie taką historie otrzymałam. Jestem bardzo zadowolona z całości i mogę szczerze Wam polecić.

💕Kiedy szukam💕 to druga część serii Poprowadź mnie opowiadającej o losach nie jednej, a kilku osób: Leny, Dominika, Kamila, Agnieszki i Kuby. Po niedawnych przeżyciach i odkryciu tajemniczej przeszłości przez przyjaciół Lena nie potrafi pozostać w Wyrach. Impuls powoduje, że postanawia odwiedzić Kubę, jednak ten wiedząc już o jej przeszłości po prostu ją odpycha. Zaskakująco jedyną osobą, która może przekonać Lenę do powrotu jest Kamil. Czy to koniec kłopotów Leny? Tego dowiecie się czytając tą historię. Jeśli chcecie naprawdę poznać całą historię zachęcam Was do przeczytania obu tomów, a obiecuję, że się nie rozczarujecie. Sięgałam po te książki bez żadnych oczekiwań i po raz kolejny porwały mnie wszystkie kartki obu tomów. W Kiedy szukam mamy do czynienia z leczeniem się bohaterów nie tylko na poziomie fizycznym, ale także na poziomie emocjonalnym. Ta książka pokazuje nam, że każdy człowiek, młodszy, czy starszy, popełnia błędy. Od nich nie ma ucieczki, lecz powiedzenie, że człowiek uczy się na błędach ma wydźwięk na każdej stronie drugiego tomu. Co urzekło mnie w tej części? Relacja Leny i Kamila, która można śmiało powiedzieć zaczęła się od niechęci, powoli przeradzając się w przyjaźń, a może nawet w coś więcej? Nie dam Wam, aż takich szczegółów. Do tego dodajmy niesamowitego Dominika i cudowną Agnieszkę i w nasze ręce wpadają naprawdę wspaniali bohaterowie, o których nie da się łatwo zapomnieć. Kiedy szukam to historia o miłości, przyjaźni, popełnianiu błędów, nawiązywaniu relacji międzyludzkich, ale jest to także historia o walce o nowe życie i czystą kartę w przyszłości. A dodatkiem do tego jest niesamowita relacja ludzi z końmi, dlatego moim zdaniem w 100% warto sięgać po te książki, a ja już czekam na kolejne tomy.

Muszę przyznać, że bardzo spodobało mi się pióro Autorki. Jedynie żałuję, że ta książka jest taka króciutka! W tej części przeszłość Leny nie daje jej o sobie zapomnieć. Dziewczyna po traumatycznych przeżyciach próbuje posklejać swoje życie w jedną całość, ale czy jedno niewinne kłamstwo, może zniweczyć jej wysiłki i znowu zasiać zamęt w jej życiu ? Polubiłam Lenę, delikatna kobieta, która zdecydowanie zbyt dużo przeszła, i mam tutaj na myśli, te niezbyt przyjemne przeżycia... Bita, zgwałcona, znalazła swoje miejsce w Wyrach- wśród koni i pomocnych ludzi. Los chciał, że przeszłość się o nią upomniała, a osobą, która tym razem bardzo jej pomogła- był Kamil. Kamil, młody chłopak, który w swoim życiu również przeszedł sporo jak na swój wiek... Cały czas próbuję się odciąć od Majki, dla której bardzo dużo poświecił, a ona zraniła go w najgorszy sposób- zdradzając go, gdy ten był na odwyku.... Oboje z Leną nie pałają z początku do siebie sympatią, ale z czasem coś zaczyna się zmieniać. To uczucie, które zaczyna łączyć tę dwójkę, jest niemal namacalne, ale bardzo delikatne, ze smakiem... Czy pierwsze wrażenie może być mylne ? Otóż tak, a, jak bardzo- przekonują się o tym nasi bohaterowie. Każdy zasługuje na drugą szansę i na odrobinę zaufania, ale przede wszystkim na miłość i szczęście, bo to one nadają życiu sens i kolory. Uwielbiam konie, klimat, jaki panuje na stadninie, więc tę książkę czytało mi się z wyjątkową przyjemnością. Jeśli lubicie sięgnąć od czasu do czasu po coś z gatunku obyczajowego- to polecam wam tę pozycję! Ja będę czekać na kontynuację, jestem ciekawa dalszych losów bohaterów, bo dosyć sporo ich się przewija przez tę historię.

Lena po ostatnich wydarzeniach odchodzi, jednak Dominik robi wszystko, żeby do nich wróciła. Dziewczyna mierzy się z przeszłością i w końcu postanawia porozmawiać z rodzicami. "Kiedy szukam" to drugi tom cyklu "Poprowadź mnie" i oba naprawdę warto przeczytać. Jest to piękna, a zarazem trudna historia Leny, która mierzy się z przeszłością o której dowiadujemy się już znacznie więcej i dzięki pomocy przyjaciół wszystko zaczyna zmierzać w dobrym kierunku, jednakże nie zabraknie nowych kryzysów. Reszta bohaterów również powoli zaczyna układać sobie życie, choć nie jest łatwo. Autorka lubi wszystko komplikować, ale przecież nie zawsze jest wszystko kolorowe i tak jakbyśmy chcieli, żeby było. Nie zabraknie emocji i wzruszeń, które towarzyszą nam już na starcie. Podczas czytania czułam się jakbym była Lenką i wszystko co się jej dotyczy - tyczy się mnie. Współczułam jej i wierzyłam, że wszystko się jakoś ułoży. Byłam ciekawa jakie podejmie decyzję. Dominika i jego przyjaciół polubiłam jeszcze bardziej, niż ostatnio. Nie mogłam się doczekać z nimi tego  spotkania, choć było niestety krótkie. Największym zaskoczeniem był dla mnie Kamil (najlepszy przyjaciel Dominika), który w poprzedniej części nie był przyjaźnie nastawiony do dziewczyny, a teraz.. to on był jej największym oparciem. Jeżeli chodzi o zakończenie to autorka znowu przegięła, mam nadzieję, że szybko dostaniemy kontynuację. ZDECYDOWANIE POLECAM

Cześć książkoholicy 🎶❣️ "Kiedy szukam" to drugi tom serii "Prowadź mnie" i jednocześnie kolejna bardzo emocjonująca lektura. Aleksandra Rak nie zwalnia i z każdą kolejną powieścią zaskakuje czytelnika coraz bardziej. W tym tomie już na wstępie serwuje nam scenę, która przyprawia o dreszcze. Łzy wzruszenia i bezsilności ogarniają czytelnika, gdyż całkowicie integruje się on z bohaterami tworzonymi przez Olę. Autorka ma niebywały dar opisywania losów w taki sposób, że ja jako osoba czytająca to nie potrafię się od tego oddzielić. Losy bohaterów mam wrażenie, że są integralną częścią mnie. Po prostu tego nie idzie czytać bez zaangażowania. Każda emocja, każda sytuacja oddziałowuje na czytelnika w ogromny sposób wpisując się w serducho. Uwielbiam twórczość Olki i z każdą kolejną powieścią przekonuje mnie ona jeszcze bardziej do siebie i swojej twórczości. Biorąc do reki książkę autorki wiem, że ten czas będzie wykorzystany w 100%. Jej książki zawsze są pełne wzruszeń, ciepła i wsparcia, ale nie ukrywajmy, losy bohaterów często są pogmatwane. Autorka uwielbia komplikować im życie, ale robi to w tak umiejętny sposób, że nie ma przesytu komplikacji. Jest to umiejętnie wyważone dobrymi sytuacjami. Polecam całym serduchem!

Kiedyś najczęściej brałam z półki powieści obyczajowe, teraz rzadziej je czytam, ale za to uwielbiam trafiać na prawdziwe perełki. Przenosimy się do stadniny. Lena ucieka z domu cioci Teresy i praktycznie nikt nie jest w stanie przekonać jej do powrotu. Dziewczyna martwi się swoją przeszłością, zwłaszcza, że ta znów daje o sobie znać. Dominik pragnie jej pomóc, ale sam też ma na głowie kilka ważnych rzeczy. Wtedy swoją pomoc ofiarowuje Kamil, zwłaszcza gdy okazuje się, że Kuba wybywa z kraju. Jak potoczą się losy tak wielu bohaterów? "Kiedy szukam" to drugi tom z serii "Poprowadź mnie", która w przepiękny sposób opowiada o ludzkich przeżyciach, trudnościach i nowym starcie. Aleksandra Rak bardzo prostymi słowami opowiada historię młodych ludzi, którzy nieustannie muszą podejmować decyzje i stawać na wysokości zadania. Autorka zgrabnie prowadzi czytelnika w dalszy bieg historii momentami wywołując wzruszenie i szybsze bicie serca. Jestem naprawdę zauroczona tym tomem. Opowieść jaka kryje się pod tak jakże lekkim tytułem niesie wielkie przesłanie, a jej zakończenie jest niczym miód na serce i plaster na ranę. To lekka i bardzo przyjemna lektura, nie mogę doczekać się kolejnej części 🥰😍

Świetna kontynuacja, nie mogłam się doczekać dalszych losów Leny i nie zawiodłam się. Kolejna noc zarwana ,ale było warto.

No i teraz nie pozostaje nic innego jak czekać z niecierpliwością na kolejny tom. Polecam

świetna polecam