Karol i Camilla. Nowy król i miłość jego życia (okładka  miękka)

Iwona Kienzler zabrała nas w podróż w czasie, aby ukazać nam życiorys ówczesnego księcia Karola i miłości jego życia, Camilli Parker Bowles. Przeprowadziła nas przez dekady, dając możliwość metaforycznego podglądania przez dziurkę od klucza, ich losów i drogi, która zaprowadziła tę parę na tron. Czy jestem zaskoczona? Od lat śledzę nowinki z życia brytyjskiej rodziny królewskiej, przeczytałam na ich temat wiele książek, ale autorka wyciągnęła z rękawa kilka asów, którymi szczerze mnie zdziwiła i sprawiła, że po skończeniu książki spędziłam czas, szukając artykułów w sieci. Iwona Kienzler obnażyła aktualną parę królewską na kartach swej książki, a wszystko to podparła bardzo szczegółowym i solidnym researchem. Karolowi i Camilli towarzyszymy od dzieciństwa, poznajemy ich rodziny, wszelkie dysfunkcje, problemy dojrzewania, a przede wszystkim narodziny ich romansu, który miał szansę na szczęście, gdyby nie skostniały protokół i oczekiwania rodziny, którym próbowali sprostać. Ze szczegółami poznajemy ich edukację, życie prywatne, a także miłosne podboje. I choć z przerwami, a nawet pomimo zawarcia małżeństw z kimś innym, ich relacja trwa od 1971 roku. Jeśli to nie jest prawdziwa miłość, to nie wiem, co nią jest… Autorka bardzo plastycznie oddaje ówczesne emocje w narodzie, gdy Karol brał ślub z Dianą Spencer, a także rozpad ich małżeństwa na oczach całego świata, za który obwiniona została właśnie Camilla. A czy choć przez chwilę zastanowił się, co się dzieje za zamkniętymi drzwiami? Może nie tylko wiarołomny mąż i jego kochanka byli odpowiedzialni za ten rozwód? Podczas lektury jeszcze dosadniej uderzyła mnie myśl, że tym małżeństwem została skrzywdzona nie tylko młodziutka Diana, ale także Karol – następca tronu, na którego barkach spoczywała wielka odpowiedzialność związana z byciem synem królowej oraz Camilla, jego kochanka i najbliższa przyjaciółka. „Karol i Camilla” to pozycja obowiązkowa dla fanów brytyjskiej rodziny królewskiej. Przybliża nam bardziej ludzką twarz obecnego króla Zjednoczonego Królestwa, który z zamiłowania jest ekologiem i patronem wielu organizacji charytatywnych, choć nie afiszuje się z tym, jak jego tragicznie zmarła była żona. Autorka bardzo trafnie przekazała nam mechanizmy dobrej i złej prasy, z jaką borykał się Karol i jego ukochana, a także była narzędziem w rękach żądnej zemsty Diany. Istnieje stare powiedzenie, że piekło nie zna takiej furii, jak wzgardzona kobieta i muszę się z tym zgodzić. Czy dziwi mnie postępowanie całej trójki? Nie. Czy powinni być oceniani przez pryzmat tego, co wydarzyło się dekady temu? Nie. Czy można było zapobiec tragedii? Oczywiście. Teraz przed Karolem trudna misja, musi sprostać legendzie, ikonie, jaką była jego matka i jestem szczerze przekonana, że dzięki wsparciu Camilli ma na to szansę.

Jeszcze nie tak dawno, bo we wrześniu, cały świat żył wydarzeniami mającymi miejsce na brytyjskim dworze królewskim. Śmierć Królowej Elżbiety II była niewątpliwie mocnym ciosem dla jej poddanych. Dla wielu skończyła się pewna epoka... Przy okazji tego wydarzenia, wielu z nas, przypominało sobie sytuację, które na przestrzeli lat związane były z brytyjską monarchinią. Sama bardzo chętnie sięgnęłam po "Karola i Camille", gdyż ich miłość zawsze była dla mnie fascynująca. Jeśli tak jak ja byliście ciekawi dlaczego Camille okrzyknięto "najbardziej znienawidzoną kobietą na Wyspach Brytyjskich" lub ile kosztowała ją walka o miłość ukochanego, będzie to książka dla Was. Autorka w ciekawy sposób przedstawia nam życie Karola. Rzuca nowe światło na trójkąt miłosny, w który był uwikłany obecny król. Wszyscy obwiniali Camille, ale czy to naprawdę ona była wszystkiemu winna? Moim zdaniem nie. Winne były tradycje, protokoły i procedury. Camilla pokochała z wzajemnością nieodpowiedniego mężczyznę, za co przyszło jej płacić latami wysoką cenę. To naprawdę ciekawa pozycja, w której autorka przedstawia czytelnikom mnóstwo faktów i argumentów. Jest bezstronna, więc książkę czyta się lekko i przyjemnie. Polecam, w szczególności miłośnikom rodziny królewskiej!