Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Tom pierwszy cyklu „Kampanie Cieni”.
Wejdź w fantastyczny świat rozbrzmiewający echami salw z muszkietów i szczękiem stali, w którym jednak prawdziwym wrogiem są siły podstępnej i niegodziwej magii...
Kapitan Marcus d’Ivoire, dowódca jednego z garnizonów cesarstwa vordonajskiego w koloniach, został przywódcą zdemoralizowanego oddziału, uparcie broniącego małej fortecy na skraju pustyni. Uciekająca przed przeszłością Winter Ihernglass zaciąga się do kolonialnej armii i zostaje awansowana. Losy obojga tych żołnierzy i wszystkich ich podkomendnych zależą od nowo przybyłego pułkownika Janusa bet Vhalnicha. Jednak lojalność Marcusa i Winter zostanie wystawiona na próbę, kiedy zaczną podejrzewać, że ambicje tajemniczego Janusa sięgają królestwa nieziemskich mocy, mogącego zmienić znany świat.
Django Wexler ukończył Carnegie Mellon University w Pittsburghu. Pracuje w firmie Microsoft w Seattle, gdzie mieszka z dwoma kotami i chwiejną piramidą książek. Kiedy nie planuje „Kampanii Cieni”, maluje żołnierzyki i gra we wszelkiego rodzaju gry. Jest także autorem przygotowywanej do publikacji powieści The Forbidden Library, której akcja rozgrywa się w średniowieczu.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Tytuł: | Tysiąc imion. Kampanie cienia. Tom 1 |
Tytuł oryginalny: | The Thousand Names |
Seria: | Fantasy |
Autor: | Wexler Django |
Tłumaczenie: | Królicki Zbigniew A. |
Wydawnictwo: | Dom Wydawniczy Rebis |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | angielski |
Liczba stron: | 656 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2014-09-09 |
Rok wydania: | 2014 |
Forma: | książka |
Wymiary produktu [mm]: | 47 x 204 x 135 |
Indeks: | 15386816 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Tysiąc imion. Kampanie cienia. Tom 1
Tom pierwszy cyklu „Kampanie Cieni”.Wejdź w fantastyczny świat rozbrzmiewający echami salw z muszkietów i szczękiem stali, w którym jednak prawdziwym wrogiem są siły podstępnej i niegodziwej ...Nie dla kogoś, kogo męczą opisy marszu i walk oddziałów wojskowych:)
Wciągający pomysł, interesujący bohaterowie, świetne opisy batalistyczne, zaskakujące i wiele obiecujące zaskoczenie.
Polecam.
Prawdziwa perełka napisana w konwencji militarnego fantasy, gdzie co i rusz rozbrzmiewają salwy z muszkietów, a dym zasnuwa pole walki. Przygodę rozpoczynamy w odległej kolonii cesarstwa vordonajskiego, Khandarze. Stajemy się świadkami jak niedobitki armii kolonialnej bronią się zaciekle przed bezdusznymi Odkupicielami. Fanatykami, którzy wywołali rebelie w całej kolonii, doprowadzając do chaosu i śmierci. Poznajemy Marcusa d'Ivoire oraz Wintera Ihernglassa żołnierzy kolonialnych oraz pułkownika Janusa bet Vhalnicha, nowego głównodowodzącego, przybywającego z odsieczą mając na calu zakończyć to bestialskie powstanie raz na zawsze. Janus bet Vhalnich ma jednak jeszcze inne pobudki aby przybyć do kolonii, cel, który za wszelką cenę musi zrealizować!
Książka Django Wexlera jest powieścią z gatunku fantasy prochowej, odnajdziemy w niej wiele bitew, żargonu wojskowego i magii. Cała opowieść oparta jest na tle historycznym, zwracając szczególny nacisk na pokazanie trudów życia przeciętnego żołnierza. Do tego całego realizmu autor wplótł elementy wielkiej i potężnej magi, dzięki, której bohaterowie mogą odmieniać losy bitew i narodów. Wyszło to Wexlerowi naprawdę świetnie. Przedstawienie Odkupicieli, walka o religijną przewagę i porywające wątki fabularne to mocniejsze strony tej pozycji. Akcja toczy się w zawrotnym tempie, a wątki fabularne zostały wykonane ciekawie i z pomysłem. Realia historyczne mieszają się tutaj ze światem fantasy, mieszanka ta tworzy wybuchową całość, którą pochłania się niemal jednym tchem. Z wielką chęcią sięgnę po kolejne tomy z nadzieją na ponowną dawkę emocji i wrażeń.
„Tysiąc imion” jest obfitującą w epickie bitwy książką, podczas lektury nie sposób się nudzić ze względu na szybko pędzącą akcję i liczne intrygi serwowane nam przez autora. Autor przewidział cykl "Kampanii cieni" na pięć tomów, więc czeka nas jeszcze sporo emocjonującej lektury zanim poznamy finałowe zakończenie tego cyklu. Książka jest bardzo dobrze napisana, ciekawym i barwnym językiem, gdzie liczne spiski potrafią nie raz zaskoczyć. Jak najbardziej polecam.
Jednak rzeczywistość jest całkiem inna niż w pięknych opowieściach w których dobrzy zwyciężają,a niegodziwi skazani są na porażkę i uciekają z pod kulonym ogonem.
Charakter powieści zmienia się z każdą przeczytaną stroną.
Na początku mamy do czynienia z czysto militarnymi wydarzeniami.
Bezlitosna pustynia i garstka żołnierzy-w większość żółtodziobów przeciwko znaczniej liczniejszej armii wroga.
Ci którzy liczyli na magię i tajemnicę nie będą zawiedzeni,jednak trzeba przebrnąć przez większą część książki by poczuć tą magię.Magia ta jest delikatnie zasugerowana przez autora i nie wpływa zbytnio na akcję całej powieści.Jest to magia zbliżona do demonologii i nekromancji.
Podsumowując książka ta jest nie tylko dla wielbicieli militariów,wielkich bitew i niekonwencjonalnych pomysłów,ale również dla fanów czystej fantasy.
Polecam,.
Żaden z bohaterów specjalnie mnie nie zachwycił. Akcji też prawie nie było.