"Kamienie na szaniec" to opowieść miłości, przyjaźni, bohaterstwie, patriotyzmie. To opowieść o grupie przyjaciół, którzy z dnia na dzień stanęli w obliczu wojny. Byli jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec... Film nie odwzorowuje książki, jest swoistą opowieścią o młodych ludziach, którzy walczyli, nie poddawali się, codziennie stawali oko w oko z brudem i smrodem wojny. I żeby upamiętnić takich ludzi właśnie powstał ten film.

To przykre, że pojawiają się takie opinie jak ta, w której ktoś twierdzi, że film jest żałosny, beznadziejny i denny. Filmów, które ukazują bohaterstwo Polaków, w tym młodych ludzi walczących o to byśmy dziś byli wolni nie powinno się oceniać jak filmów sensacyjnych, komedii czy innych gatunków. A ta opinia chyba tak właśnie została napisana. Według mnie film jest nie tylko wart obejrzenia, ale uważam to za konieczność.

Jestem pod ogromnym wrażeniem filmu, choć wielu moich znajomych mówiło, że nie opłaca się iść do kina. Uległam namowom, ale nieodparta chęć obejrzenia go zaskutkowała zakupieniem DVD. I tak żałuję, że nie poszłam do kina! Nie liczyłam na odwzorowanie książki, a na opowiedzenie tej historii na nowo. Historii przyjaźni, która w obliczu walki o przetrwanie staje się nadzieją na lepsze życie.

Jedna gwiazdka - z litości. Film beznadziejny , nieprawdziwy. Zakłamuje obraz tamtych czasów. Czytałam książkę -wspomnienia Haliny Glińskiej, narzeczonej Tadeusza Zawadzkiego i opinie jej koleżanek o tym filmie. Niestety nie były pochlebne dla tego ' produktu'. To byli zupełnie inni ludzie niż ci przedstawieni w filmie. Zresztą z książką Kamińskiego też się znacznie różni. Szkoda czasu .

Adaptacje filmowe często okazują się niespójne z powieściami, urozmaicone wymysłami scenarzystów i reżyserów. Całe szczęście, że nikomu nie przyszło do głowy zmieniać tej historii. Wspaniała adaptacja książki Kamińskiego pokazująca walkę o wolność, przeciwstawienie się oprawcom, a jednocześnie będąca obrazem wspaniałej przyjaźni. Polecam!

Polskie kino za sobą wiele dobrych i wiele złych ekranizacji największych powieści, dlatego z duszą na ramieniu oglądałam Kamienie na szaniec. Jestem zachwycona, a zarazem bardzo dumna, że powstał tak wspaniały film oddający klimat, pokazujący niesamowite bohaterstwo młodych ludzi, tak świetnie zrealizowany. Najwyższa ocena!

"Kamienie na szaniec" to film, który naprawdę warto obejrzeć. Przez wielu postrzegany jako film historyczny, ale jest to dramat wojenny pokazujący prawdziwą przyjaźń i patriotyzm przez duże P. Znakomici aktorzy wspaniale oddali swoje role, scenografie to filmu mistrzowskie, muzyka dodająca dramatyzmu. Warto, naprawdę warto!

Żałowałam, że nie miałam okazji obejrzeć filmu w kinie, ale oglądając po raz kolejny film w domowym zaciszu myślę, że decyzja była słuszna. Nie potrafiłabym w pełni oddać się tej historii w tłumie obcych mi osób. Film, na którym nie raz się wzruszyłam i nie raz wzruszę oglądając po raz kolejny i kolejny...

Kamienie na szaniec oglądałam w kinie, ale film jest tak fajny, że postanowiłam zamówić na empik.com i cieszyć się tą rewelacyjną ekranizacją w domu. Film często oglądamy w niedzielne popołudnie, jako odskocznia od wysłużonych Monopoly. Polecam - jako film dla całej rodziny.

Film bardzo mi się podobał jednym słowem. Na początku oglądamy akcje małego sabotażu czyli gazowanie kin, malowanie kotwic, zrywanie hitlerowskich flag itp. ale potem akcja nabiera przyspieszeni. Nie będe zdradzać szczegółów zachęcam do obejrzenia :)

Bardzo przyzwoity film Roberta Glińskiego. Świetne kostiumy i stosunkowo mały znani aktorzy, co sprawiło, że film wiele na tym zyskał. Mnie się podobało, aczkolwiek młodszym polecam, żeby nie traktowali tego filmu jako streszczenia ksiażki:D