5/5
07-09-2017 o godz 18:48 przez: Anonim
Świetna książka. Uczy kreatywności, systematyczności i przede wszystkim cierpliwości, czyli cech niezwykle przydatnych w praktycznie każdej dziedzinie życia ;-) Serdecznie polecam ;-)
Czy ta recenzja była przydatna? 5 1
5/5
08-09-2017 o godz 20:38 przez: Anonim
Świetna książka do tego, by rozpocząć naukę kaligrafii – ale również do tego, by zacząć zwracać uwagę na to, jak się pisze i by robić to... powoli, ale z namysłem.
Czy ta recenzja była przydatna? 5 1
5/5
07-09-2017 o godz 17:47 przez: natalua
Na rynku wydawniczym jedyna taka pozycja. Napisana z pasją, bo pisać to nie tylko wiedzieć o czym, ale i - jak się okazuje - technika też ważna. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 5 1
5/5
13-09-2017 o godz 15:58 przez: Pantheracherry
Nauka kaligrafii wraz z Grzegorzem Barasińskim czy to pod postacią publikowanych przez niego książek - tak jak ta, lub pozycja na temat Copperplate'u, czy to w trakcie zajęć w ramach szkoły kaligrafii - to nie tylko możliwość podziwiania wspaniałej pracy Mistrza, ale też rzeczywiście dobrze przygotowane materiały warsztatowe, przemyślany układ treści z których łatwo skorzystać na potrzeby własne lub - co szczególnie polecam - na potrzeby prowadzonych w szkołach czy poza szkołą zajęć z dziećmi i dorosłymi! Ponieważ często prowadzę różne zajęcia i warsztaty - ze studentami, dorosłymi ale i dziećmi, zwracam szczególną uwagę na właśnie ten aspekt publikacji - użyteczność pedagogiczną. W tym przypadku wszystko dostosowane zostało do czytelnika na różnym poziomie zaawansowania tak, by doświadczenie edukacyjne było w pełni satysfakcjonujące niezależnie od tego, czy to pierwsze czy kolejne spotkanie z kaligrafią. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 4 1
5/5
07-09-2017 o godz 19:39 przez: Anonim
Miałam już w rękach kolorowanki dla dorosłych i bardzo je lubię, ale po raz pierwszy ktoś wpadł na to, żeby relaksować dorosłych pisaniem. W pierwszej chwili myślałam, że to książka dla dzieci, ale nie - wbrew pozorom to trudne pisanie. Można pisać bardzo starymi stylami albo bawić się współczesnymi literami. W poleceniach pojawiają się różne ciekawostki dotyczące pisma, ale książka nie ma zacięcia belferskiego - to taka kreatywna zabawa, naprawdę przyjemna. Nie ma nakazu - tu musisz pisać tak i tak, raczej jest zachęta, by próbować różnorodności. Okazuje się, że kaligrafia niejedno ma imię. Myślę, że coś ciekawego dla pokolenia dyslektyków jak ja, którzy już nie mogą patrzeć na ciągle te same literki w trzech liniach - gdyby tak mnie uczyli pisać w szkole i tak ze mną pracowali w domu, może miałabym ochotę na więcej ćwiczeń.
Czy ta recenzja była przydatna? 4 0
5/5
09-09-2017 o godz 17:49 przez: Anonim
Autor był dziś w "Dzień dobry TVN": http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/kaligrafia-poszerza-horyzonty,240357.html Książka dobra do tego, by oderwać w końcu dziecko od komputera i telefonu; moje dzieciaki od rana siedzą i kalkują litery, tworzą całe napisy na pierwsze strony do zeszytów przedmiotowych. Dawno nie widziałam, by się tak wciągnęły w pracę. Jestem wdzięczna, że takie książki powstają. Wiem, że autor jest nauczycielem i pracował z dziećmi metodą - obserwuję litery, próbuję je odwzorować, poznaję przy tym kolejność stawiania znaków, by pismo było dla mnie logiczne, a kolejność kresek i pętelek miała sens. Przekonuje mnie to.
Czy ta recenzja była przydatna? 4 1
5/5
13-09-2017 o godz 21:23 przez: Anonim
Widzę, że opinie wobec tej pozycji są skrajnie różne - w moim odczuciu wszystko zależało od oczekiwań odbiorców; jeżeli ktoś się nastawił na konkretną naukę kaligrafii krok po kroku jak przy podręczniku autora do copperplate'a, mógł się rozczarować. Ale od początku zapowiadano, że będą to swobodne ćwiczenia relaksujące literami i jestem pozytywnie zaskoczona, że na tak porządnych wzornikach - elementy pism historycznych i współczesne zabawy, gotyk, uncjała, copperplate, tengwar. Książkę oceniam jako to, czym jest, a nie to, czym nie jest - jest pozycją, która ma bawić i inspirować, podoba mi się. To przekrój przez całą historię pisma.
Czy ta recenzja była przydatna? 4 1
5/5
13-09-2017 o godz 23:17 przez: Anonim
Byłam na zajęciach u Pana Grzegorza i jestem pod nieustającym wrażeniem jego wiedzy i umiejętności. Ćwiczenia kaligraficzne są precyzyjne, przemyślane i przyjemne, ciekawe i różnorodne. Można pisać ołówkiem, pędzlem, stalówką szeroką i elastyczną, tworzyć własne kompozycje. Brawo, Panie Grzegorzu! Wybieram się na spotkanie w Empiku, już nie mogę się doczekać autografu i rozmowy.
Czy ta recenzja była przydatna? 4 1
18-09-2017 o godz 09:16 przez: Anonim
Piszesz jak kura pazurem? Ta książka to dobry start, żeby to zmienić i nauczyć się panować nad narzędziem, które trzymasz w ręku. Polecam :)
Czy ta recenzja była przydatna? 4 2
5/5
11-09-2017 o godz 21:12 przez: Anonim
Cudowna książka! Taki zeszyt ćwiczeń - motywująca i zachęcająca do dalszych poszukiwań:) Polecam bardzo!
Czy ta recenzja była przydatna? 4 1
5/5
07-09-2017 o godz 18:02 przez: Anonim
Recenzja: http://artopolosis.blogspot.com/2017/08/kaligrafia-grzegorz-baranski-recenzja.html
Czy ta recenzja była przydatna? 4 1
5/5
07-09-2017 o godz 17:21 przez: Anonim
Recenzja: http://www.bazgrolek.pl/kaligrafia-nauka-pieknego-pisania/
Czy ta recenzja była przydatna? 4 1
4/5
20-09-2017 o godz 23:17 przez: Kaligrafka
Niewątpliwą zaletą tej pozycji jest to, że Grzegorz Barasiński jest wybitnym kaligrafem. Wzory liter są pięknie napisane (w przeciwieństwie do tego, co znajdujemy w wielu publikacjach ze słowem „kaligrafia” na okładce, zwłaszcza przeznaczonych dla dzieci) i wiernie oddają wygląd historycznych krojów pisma. Jeśli książka nie jest równie dobra, jak świetny podręcznik „Copperplate. Kaligrafia od podstaw” tego samego autora, to stało się tak zapewne z winy wydawcy, który najwyraźniej postanowił zaprezentować kaligrafię jako rozrywkę równie łatwą, jak kolorowanki dla dorosłych. Z powodu tego nieporozumienia w książce zabrakło niezbędnych wskazówek co do narzędzi i sposobów posługiwania się nimi (jak np. kąt stalówki, wysokość litery, kolejność pociągnięć). Nie dziwię się, że niektórzy użytkownicy czuli się zagubieni. Dwie rady dla osób, które znalazły się w tej sytuacji: można (1) pójść na jedne warsztaty kaligraficzne i zapoznać się z podstawami posługiwania się stalówkami: szeroką i elastyczną; wiele rzeczy w książce stanie się przejrzystsze; jeśli nie mamy na to czasu, (2) wszystko, co autor pisał stalówką szeroką, kopiować piórem Parallel Pen 3.8 mm, które jest znacznie łatwiejsze dla niewprawnej ręki niż stalówka.
Czy ta recenzja była przydatna? 3 3
5/5
04-09-2017 o godz 13:48 przez: Anonim
Ciekawa pozycja dla wszystkich, którzy szukają inspiracji do podjęcia nauki kaligrafii. To nie jest podręcznik do nauki kaligrafii, ale - jak sam autor wyraźnie powtarza - kaligrafowanka, rozpisywanka, zeszyt ćwiczeń i inspiracji. Obok wzorników z pismem historycznym, jak uncjała, tekstura, italika, jest też kilka propozycji współczesnych, a nawet pismo elfów. Dzieciom się spodobało, zaczęliśmy pracę szerokimi narzędziami (duży płaski pędzel) i odczarowujemy szkolną naukę kaligrafii, dzieci ćwiczą grafomotorykę i dobrze się bawią. O to chodziło!
Czy ta recenzja była przydatna? 3 1
5/5
23-09-2017 o godz 11:45 przez: Anonim
Relacja ze spotkania w Empiku w Bonarce: http://krakow.gosc.pl/gal/spis/4197438.Warsztaty-kaligrafii-w-Bonarce. Książka będzie jeszcze reklamowa w Warszawie, Łodzi i Poznaniu. Cieszę się, niech kaligrafia rozgości się wszędzie!
Czy ta recenzja była przydatna? 3 1
5/5
21-09-2017 o godz 10:57 przez: Anonim
Recenzja: http://miraga80.blogspot.com/2017/09/kaligrafia-grzegorz-barasinski.html
Czy ta recenzja była przydatna? 3 1
5/5
15-09-2017 o godz 17:02 przez: Anonim
Recenzja: http://miraga80.blogspot.com/2017/09/kaligrafia-grzegorz-barasinski.html
Czy ta recenzja była przydatna? 3 2
2/5
04-09-2017 o godz 19:31 przez: AyukiNai
Cena niewarta książki. Po pierwsze nie jest to książka z której można nauczyć się pisać. Autorzy zamiast przygotować arkusze do samodzielnego skserowania by ćwiczyć postawili na wersję jedna strona pisma a druga do ćwiczeń (brak oszczędności papieru). Po drugie nie jest pokazane w jaki sposób trzymać narzędzia, nie ma ich opisu, a po trzecie nie jest pokazane które linie powinno się pisać pierwsze ( w kaligrafii japońskiej ma to znaczenie i ułatwia sprawę). Dodatkowo jakość papieru jest słaba. Na arkuszu do ćwiczeń prześwituje kolejna strona. Jeśli prześwituje to nie ma sensu pisać po niej piórem. Jeszcze jedna uwaga: w książce bardzo irytujące są uwagi na każdej stronie ,,a Ty czym to zrobisz". Ile można tego pisać. Napisanie czym autor napisał jest przydatne, ale po co powtarzać to samo pytanie. Ta książka pomimo ciekawej okładki powinna się nazywać ,,zniszcz tą książkę" skoro sugerują nam pisanie w niej. Oczywistym jest, że jeśli ktoś chce ćwiczyć to raczej nie wyjdzie mu to za pierwszym razem. Wątpię, żeby był sens używania jej w sposób w jaki został przedstawiony. Więcej można dowiedzieć się na temat kaligrafii w internecie niż na tych nieszczęsnych stronach książki. Żeby nie było nie wątpię w talent autora do pisania. Jednak w kwestii logistycznej zapewne zostali dobrani źli ludzie. Piszę to jako artysta i hobbysta. Serdecznie pozdrawiam.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 5
5/5
23-09-2017 o godz 22:47 przez: Anonim
Książka to kawał dobrej kaligrafii Grzegorza Barasińskiego. Tym razem nie jest to dokładna lekcja kaligrafii - jak jego podręcznik, artykuły czy wzorniki przygotowywane na zajęcia, na których mam zaszczyt i przyjemność bywać - ale książka aktywizująca. Tyle że o niebo bardziej wyrafinowana od tzw. kaligrafowanek dla dorosłych. Czekam na duży podręcznik z różnymi krojami pisma, opisanym duktem i narzędziami. Tym razem jest świetna książka do zabawy, mam jednak nadzieję, że Znak nie wypuści autora z rąk, zanim nie stworzy całej serii książek edukacyjnych.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 3
1/5
04-10-2017 o godz 22:41 przez: Kaligraf
Porywające są te wszystkie ochy i achy odnośnie publikacji. Jednak nikt chyba nie zwrócił uwagi w bylejakość wydania. Książka o kaligrafii? Kompendium wiedzy? Przydatne wzorniki? Niedbale wykonane wzory, niosące ślady ołówka, krzywe, nie trzymające rytmu i światła. Nic nie jest tu proste, jasne. Po licho kropki, skoro autor sam ich się nie trzyma? Może i autor potrafi opowiadać, ale na opowieściach powinien zakończyć twórczość.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 1
Więcej recenzji