3/5
25-08-2015 o godz 13:29 przez: Beata Lubawska
Niestety, nie kupuję tego całego zachwytu Musso. Moje koleżanki mdleją z zachwytu. Próbowałam 2 razy, i nic. Owszem, pisze dobrze, sprawnie, fajnym językiem. Ale te zakrzywienia czasu i przestrzeni zupełnie mnie nie przekonują. Jeśli realizm magiczny to wybieram raczej Marqueza niż Musso.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
12-05-2015 o godz 12:55 przez: Agnieszka
Guillaume Musso już dawno skradł moje serce. Czytelnicy tego bloga mogli poczytać już o takich pozycjach jak: "Będziesz tam?" , "Telefon od anioła" , "Uratuj mnie" czy "Potem" Tym razem przyszła kolej na tegoroczną nowość autora. NIe mogłam nie skorzystać z okazji. gdy tylko zauważyłam ją w księgozbiorze biblioteki. Rzuciłam się na nią niczym sęp na kawałek jeszcze świeżutkiej padliny. Guillaume Musso urzeka mnie za każdym razem. Ale jak było teraz? Czy kolejny raz dałam się oczarować? A może nie? "Jutro" opowiada surrealistyczną opowieść o dwójce zagubionych w czasie ludzi. Pisząc zagubionych w czasie nie mam na myśli podróżników, którzy przemieszczają się w czasie oraz przestrzeni. Aczkolwiek pewien element załamania czaso-przestrzennego staje się istotnym elementem składowym całej toczącej się fabuły. Zaczynając czytać lekturę poznajemy niejakiego Matthew Shapiro. Matthew Shapiro jest wykładowcą na Uniwersytecie Harvarda. Wykłada filozofię. Człowiek spokojny, zaangażowany w naukę swoich studentów, niezwykle przystojny. A jednak bardzo samotny. Rok temu, dzień przed Bożym Narodzeniem jego żona Kate, lekarz, kardiolog ginie w wypadku samochodowym. Matthew zostaje sam z wówczas z 3-letnią córeczką. Mija rok. Jest 2011 rok, a on nadal nie może poskładać swojego złamanego serca. Pewnego dnia, na wyprzedaży garażowej kupuje używanego laptopa. Na obudowie komputera widnieje napisz Emma L. Matthew nie wie, czy to napis związany z poprzednią właścicielką czy może ma inne znaczenie. Po powrocie do domu zasiada przed nowym nabytkiem i odkrywa, że poprzednia właścicielka nie sformatowała twardego dysku, a na nim znajdują się bardzo prywatne materiały. Mężczyzna po poszukiwaniach internetowych odszukuje adres email do Emmy L. , a właściwie Emmy Lovenstein. Matthew pisze do Emmy maila. Ta wielce zdziwiona, jak to możliwe, że obcy człowiek jest w posiadaniu jej laptopa, skoro ona go nie sprzedawała, ale co ważne ma go przed sobą. Bohaterowie wymieniają kilka maili i postanawiają się spotkać w restauracji przyjaciół Matthew. Oboje zjawiają się punktualnie, a jednak ich drogi się nie krzyżują. Jak to możliwe? Może odpowiedź znajduje się w przeskoku czasowym, o którym wam wcześniej wspomniałam. Okazuje się, że Emma żyję w 2010 roku. Czas ten sam, ale rok. Gdy Matthew okrywa absurdalną prawdziwość tego wydarzenia prosi Emmy, by ta wszelkimi sposobami zapobiegła śmierci jego żony. Ale czy Emma ulegnie jego namowom? A może będzie trzeba ją przekupić, zmusić, zachęcić? A może Emma zostawi wszystko w rękach losu, by z czasem zając miejsce Kate przy boku wdowca? Bohaterka wcale nie jest tak dobrotliwą duszą jak mogłoby się wydawać. Jest samotniczką. Kobietą, która zmaga się ze stanami depresyjno-maniakalnymi. Kilkukrotnie próbowała popełnić samobójstwo. Jest zranioną kłamstwami, byłego kochanka, który wykorzystywał jej miłość, ale nigdy nie planował odejść od swojej zony. NIe ma nikogo bliskiego. Ma tylko Clovisa, psa, którego kocha nad życie. To tym psiakiem posłuży się Matthew, by zmusić Emme do współpracy. Jednak kobieta pragnie miłości, stabilizacji oraz rodziny. A może by tak pozwolić Kate umrzeć i zając jej miejsce. Plan jest szatański, ale czy to co odkryje Emma o Kate nie zrujnuje jej planów? "Jutro" miało być kolejnym magicznym spotkaniem z Guillaume Musso. Czy tak było? Nie do końca. Mam pewien problem z tą pozycją. Jaki? Mianowicie, autor poszedł w obszerniejszą formę swojej powieści. Jedna trzecia książki za bardzo mnie się dłużyła. Za dużo, w moim odczuciu zbędnych opisów oraz szczegółowości sytuacyjnej. Druga trzecia książki już zaczęła mnie intrygować. Momenty, gdy nie odkładałam lektury stawały się coraz dłuższe, a akcja stawała się coraz bardzie pomysłowa oraz wciągająca, by końcowa cześć powieści miała możliwość storpedować mnie tym, co u Musso tak lubię- tajemnica, magia, wielowątkowość, rozterki bohaterów, niebezpieczeństwo i brak przewidywalności. Jest walor, który warto podkreślić. Brak przesłodzenia bohaterów. Ani Emma, ani Matthew nie są postaciami tzw. cukierkowatymi. Każdy z nich ma swój zadziorny charakterek. Potrafi odpyskować, zawalczyć o swoje. Emma jest bardziej "zepsuta". Pozory, że kobieta tak samotna ma w sobie spore pokłady empatii jest nadużyciem. I choć "Jutro nie wciągnęło mnie od samego początku, to nie mogłabym nie dać jej szansy. Przecież to Guillaume Musso. Jemu zawsze należy dać szanse, nawet wówczas, gdy ciut nas zawodzi. Dlatego proszę dajcie mu tę możliwość, by i was przekonać do siebie.

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-08-2014 o godz 17:55 przez: K-K Bello

„Żeby nawiedziły cię strachy, nie potrzeba ciemnego pokoju ani opuszczonego domu, mózg posiada wystarczająco zawiłe i ciemne korytarze.”

Czasami kiedy wpada mi w oko książka, która zaciekawia od samego początku okładką bądź nawet krótkim opisem nie mogę oprzeć się pokusie poznania jej wnętrza. Tak było w tym wypadku. Urzeczona tylko czekałam aż wpadnie mi w ręce. To czego się spodziewałam było niczym jedno maleńkie ziarenko piasku na ogromnej plaży... Było niczym a jednak znaczyło wiele.

Tylko dzięki swojemu przekonaniu i apetytu na „Jutro” mogę podzielić się wrażeniami z lektury.

„Jutro” to książka osadzona w dwóch przestrzeniach czasowych, w których istnieje 2010 jak i 2011 rok. Ta czasoprzestrzeń pomaga bohaterom na niezwykłe ponadczasowe kontakty, które mają doprowadzić do jednego celu – uniknięcia śmierci Kate, żony Matthew Shapiro, głównego bohatera, który razem z czteroletnią córką Emily niedługo obchodzić będą rocznicę śmierci idealnej żony i matki. Niefortunny los płata figla mężczyźnie, który po zakupie używanego laptopa nawiązuje kontakt z jego właścicielką – Emmą. Kiedy okazuje się, że oboje żyją w innym roku Matthew wpada na pomysł, aby to właśnie Emma uratowała jego żonę przed śmiertelnym wypadkiem i tym samym ocaliła jego idealne małżeństwo od tragedii. Sprawa nie wydaje się taka prosta, kręte ścieżki prawdy nie pozwalają poddać się bez walki. Akcja zaczyna gwałtownie przyspieszać, z każdą stroną podnosząc temperaturę emocji o kilka stopni.

Guillaume Musso stworzył powieść tak intrygującą i dopracowaną, że aż niedorzeczną. Wspaniałe połączenie uczuć, oddania i wierności połączone z tajemniczą a nawet mroczną stroną idealizmu pochłania bez reszty. Ogromnie przejęta byłam zbliżającym się zakończeniem, gotowa przewidzieć każdy ruch autora i nie zawiodłam się. Autor niczym wprawny kelner balansujący między stolikami z wdziękiem kreował własny świat iluzji, któremu nie sposób się nie poddać, nie zaciekawić i nie pogratulować świetnego pomysłu i dążenia do realizacji.

„Jutro” , ta książka nie może tak długo czekać, treść nie pozwala porzucić jej w kąt, odłożyć na lepszy czas. Zaręczam, że gdy tylko weźmiecie ją do ręki nie będziecie mieli ochoty przestać dążyć do kresu stron. Powieje w niej grozą, ogrzeje uczuciem, smagnie gorzką prawdą, oświeci nadzieją …

Jak daleko można posunąć się w oślepiającej miłości? Wygląda na to, że niewiarygodnie daleko. Jak pisał Jonathan Carroll:



„Nie możesz zmienić przeszłości, ale przeszłość zawsze powraca, żeby zmienić Ciebie. Zarówno twoją teraźniejszość jak i przyszłość.”


Polecam wszystkim miłośnikom dobrej literatury, otwartych na porywającą akcję, jest to niezwykle zajmująca książka, która nie liczy godzin i lat.


Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-09-2014 o godz 08:55 przez: markietanka
"Jutro" to niesamowita opowieść, wręcz magiczna. Pokazuje nam ulotność życia i przedziwne rzeczy, ktore mogą dziać się obok nas. Temat różnych wymiarów i światów, które istnieją gdzieś równolegle powraca często w literaturze, jest też obiektem badań naukowych. Ale jak jest naprawdę, nikt chyba nie wie....
Jak to możliwe,że osoby znajdujące się w różnych wymiarach czasowych mają ze sobą kontakt. Przypadek, czy przeznaczenie? Dla takich pytań i refleksji sięgam po powieści Guillaume Musso - jest znakomity! Porywa czytelnika, zaskakuje i zadziwia. Jego powieści wzruszają i skłaniają do refleksji. Pożera się je błyskawicznie i zawsze pozostaje niedosyt.....
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
05-09-2014 o godz 00:00 przez: Finareta | Empik recenzuje
Znakomita książka, która swoją fabułą przeczy naukowej teorii jakoby świat posiadał tylko jeden wymiar. "Jutro" to książka, którą czyta się z zapartym tchem mimo, że nie ma logicznego wyjaśnienia, dlaczego wydarzenia z powieści mogłyby naprawdę zaistnieć. On i ona, żyjący w tym samym czasie, a jednak w innych latach. Uświadamia jak ulotny jest czas i dlaczego nikt nie potrafi powiązać go z innym słowem niż przemijanie. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-12-2015 o godz 13:58 przez: ania
krótko i na temat: super książka:)
książka dla każdego kto lubi trochę akcji, trochę ciemności i szelestu liści od którego cierpnie skóra, trochę smutku i śmiechu. Najlepsze dla mnie było to jak wszystkie fakty były dopracowane i to zaskakujące zakończenie...
Jedyne co mnie na samym początku odrzuciło i spowodowało to, że zastanawiałam się czy ją czytać dalej... to że mowa o marcu w czasie jesieni:)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-01-2015 o godz 17:12 przez: Hanna
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością G. Musso i chyba ostatnie. To nie jest zła książka. Jest nawet bardzo dobra. Zgrabnie napisała, z wspaniałymi bohaterami i chwiytającą za serce historią miłosną. Ja jednak nie lubię książek z elementami paranormalnymi, magicznymi. A więc spotkanie dwóch wymiarów to nie dla mnie. Polecam tym, którzy lubią książki magiczne i romantyczne jednocześnie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
22-08-2014 o godz 00:00 przez: iwona23
Jutro to najbardziej zaskakująca, przewrotna, a jednocześnie piękna książka, którą czytałam od wielu, wielu miesięcy. Ma w sonie niesamowity urok, który sprawia, że czyta się ją z ogromną przyjemnością i na długo pozostanie w pamięci. Guillaume Musso jak zawsze stworzył powieść, której nie da się ocenić kategoriami żadnego gatunku.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-07-2017 o godz 13:06 przez: anja_monika
Świetna książka, bardzo wciągająca. Początkowo obawiałam się zwykłego romansidła, jednak okazuje się, ze pojawia ja się zagadki, próba morderstwa, walka z czasem....więcej nie zdradzę, bo szkoda zdradzac tresc książki. Warto po nią siegnac, bo jest to jedna z tych ksiazek, które po rozpoczęciu, ciężko odłożyć na bok. Polecam!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
15-09-2014 o godz 00:00 przez: Niceriri
Niesamowita historia która zainteresowała mnie już samym opisem! Musso jest świetnym pisarzem, to mogę stwierdzić po przeczytaniu tej niezwykłej historii. Bo szczerze mówiąc myślałam, że będzie to urocza i dość przewidywalna opowieść. A jednak wcale nie, bardzo zaskakuje. Pomysł Musso miał genialny, a napisał to równie dobrze.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
19-08-2014 o godz 00:00 przez: Janinka23
Kolejna powieść Giuliame Musso urzekła mnie od pierwszych stron, podobnie zresztą jak poprzednie "Ponieważ Cię kocham", "Uratuj mnie" "Telefon od anioła". W tej powieści nałożył na siebie dwie perspektywy chronologiczne, wydarzenia rozgrywają się w innych latach...choć w tym samym czasie...Polecam, mistrzostwo!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
25-08-2014 o godz 00:00 przez: malayaMalgosia
to pierwsza książka Musso, po którą sięgnęłam ale po jej lekturze jestem pewna, że nie ostatnia. Przede wszystkim urzekłm mnie styl pisarki, jej pomysłowość i sposób przedstawienia bohaterów, ich myśłi, uczuć.... Itd. Bardzo fajnie napisana książka, od której nie sposób się oderwać. Ja szczerze polecam!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
25-08-2014 o godz 00:00 przez: Jano
Fantastyczna powieść, która nieraz potrafi potężnie zaskoczyć czytelnika grą pozorów.Umiejętnie dozowane napięcie i tajemniczość - tutaj nic nie jest oczywiste! Ta książka jest także dowodem,że jeden z moich ulubionych pisarzy jest w znakomitej formie - zarówno fabuła jak i styl potwierdzają jego talent.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-09-2017 o godz 13:24 przez: Zuzanna felsztynksa
Uwielbiam książki autorstwa Musso. Książki wciągają, bardzo szybko sie je czyta. A "jutro" jest jedna z jego najlepszych powieści. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-02-2018 o godz 20:57 przez: Magdalena Jaromirska
Jest to moja pierwsza książka tego autora i jestem zachwycona!! Tak dobrego thillera dawno nie czytałam. Nie mogłam się oderwać. Świetna!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-11-2014 o godz 10:55 przez: Mary
Bardzo szybko się czyta, historia wciąga i nie można się oderwać od książki. Kobieca literatura, dobra na jesienne wieczory
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
06-08-2018 o godz 22:18 przez: edyta-01
Nie ,nie i jeszcze raz nie .takie tam romansidło i najgorzej klasy s-f w jednym. Ostatecznie, książka dla nastolatek.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-03-2018 o godz 10:40 przez: Anonim
Świetna książka. Bardzo szybko się czyta i nie można się oderwać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji