Muszę przyznać, że ta lektura bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Poza tym, że wewnątrz znalazłam całe mnóstwo utworów poety, którego tak bardzo lubię, to jeszcze miałam okazję poznać nowe dzieła autorki, o której dotąd nigdy nic nie słyszałam. A której twórczość także bardzo mi się spodobała. Co więcej, książka ta jest naprawdę prześliczna. Szalenie podoba mi się sposób wydania tej lektury. Kartki wewnątrz są grube, szorstkie i lekko pożółkłe, ale wcale nie przypominają jakiejś starej księgi sprzed kilkudziesięciu lat. Nic z tych rzeczy. Ksiązka ta sprawia bardzo miłe wrażenie. Tekst wewnątrz jest bardzo czytelny, a wszystko zdobią przecudne po prostu ilustracje Adama Pękalskiego. Poza tym kartki są wszywane i umieszczone wewnątrz grubej i twardej okładki. Jestem zatem pewna, że lektura ta posłuży nam przez wiele lat. I pewnie czytać ją będą jeszcze moje wnuki i prawnuki.
Jest to pozycja o wymiarach 165x215mm, zamknięta w twardej i kolorowej okładce. W środku stronice wydrukowane są na moim ulubionym papierze Lux Cream imitującym starą, już lekko zżółkniętą pod wpływem upływu czasu książkę. Jest to antologia najpopularniejszych tekstów rodzeństwa Tuwimów – Juliana i Ireny. Na samym początku znajdziemy fragmenty wspomnień z dzieciństwa autorów. Jest to moment kiedy możemy lepiej ich poznać, wgłębić się w ich relację oraz w czasy, w których przyszło im żyć. Ja spotkałam się z nimi po raz pierwszy i powiem szczerze, że zachęciły mnie do zapoznania się z dzieciństwem i życiem autorów bardziej. Następnie wpływamy na szerokie wody oceanu twórczości rodzeństwa Tuwimów. A tam czekają na nas klasyki z dzieciństwa. Cała recenzja na: http://mamanatropie.pl/2016/04/klasyka-gatunku-czyli-tuwim-dzieciom.html
Ależ bogactwo treści! To był zakup, który naprawdę się opłaca. Jest tu tyle klasycznych wierszyków, wymieszanych z prozą i dłuższymi utworami lirycznymi, że dziecko nie ma czasu, by się znudzić. Do tego utwory ozdobione są kolorowymi, pięknymi ilustracjami w klasycznym stylu. Bardzo cieszy mnie fakt, że Nasza Księgarnia odgrzebuje wartościowe starocie i wydaje je w takiej formie - bez do bólu uwspółcześnionych grafik tworzonych na komputerze. Rysunki są o wiele lepsze!