5/5
18-07-2019 o godz 16:39 przez: Brooklyn
Pierwszą rzeczą, która rzuciła mi się w oczy była okładka. Dla mnie była ona po prostu piękna i zawierała w sobie nutkę tajemniczości. Dodatkowo opis wzmagał we mnie to uczucie. Sięgając po tą książkę z półki miałam nadzieję, że się na niej nie zawiodę. Tym bardziej, że przeczytałam tyle pozytywnych opinii na jej temat. Dzisiaj mogę powiedzieć, że nie zawiodłam się i wszystkie te opinie były jak najbardziej słuszne. Przede wszystkim jest to książka z niesamowitą mądrością. Dla mnie jest taka życiowa i pokazuje sytuacje, w których znaleźć się może każdy z Nas. Tym bardziej, że wykluczenie społeczne, które towarzyszy Gioi jest bardzo częste. Jest wiele osób, których nie może znaleźć wspólnego języka z rówieśnikami, a dodatkowo są przez nich w jakiś sposób wyśmiewani czy szykanowani. W książce tej zawarte są również problemy rodzinne głównej bohaterki, które bywają codziennością. A wszystko to potęguje również brak wsparcia ze strony bliskich. W pewnym momencie jej życia pojawia się jednak chłopak, Lo. To w nim znajduje ona siłę i wsparcie. Przy nim i w jego ramionach czuje się bezpieczna. Właśnie wtedy chce stawić czoła wszystkim, całemu światu. Jednakże i na tej płaszczyźnie pojawiają się problemy. Wychodzą na światło dzienne fakty, które zmieniają te dni pełne wsparcia i miłości w szarą codzienność. Dla mnie książka ta jest pozycją, do której chciałabym wracać. Wszystko dzięki właśnie tej mądrości, cytatom, rozmowom.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-08-2019 o godz 17:36 przez: Klaudia
Gioia pozornie wygląda jak klasowy odludek, ot taki introwertyk. Nie rozmawia z rówieśnikami, nie ma przyjaciół, a śniadanie zjada w kabinie szkolnej toalety. To nie tak, że dziewczyna lubi ten stan. Nie raz próbowała nawiązać kontakt z osobami z klasy. Jednak poruszanie się po ich świecie było dla Gioi zbyt trudne. Natomiast kiedy była sobą nikt jej nie rozumiał. I nikt do końca nie poznał Gioi prócz Lo, tajemniczego chłopaka, którego spotkała w opuszczonym barze.I choć na początku wydawał się on dziewczynie po prostu drażniący, miedzy nimi nawiązała się nić sympatii. To on odkrył, że Gioia uwielbia słuchać Pink Floyd, że ma notes, w którym zapisuje nieprzetłumaczalne zwroty takie jak niemieckie Fernweh, czyli tęsknota za dalekim światem. To z nim dziewczyna podzieliła się swoją pasją pokazując zdjęcia, które udało jej się zrobić. To dzięki niemu główna bohaterka poznaje znaczenie miłości oraz jej odmiany. Po raz pierwszy doświadcza uczuć, które dotąd nie istniały w jej świecie. Jednak kiedy chłopak nagle znika, wszystko co Gioia dotąd przeżyła wydaje się być snem. Początkowo zrozpaczona dziewczyna szybko bierze się w garść i rusza tropem Lo. W końcu udaje jej się go odnaleźć, jednak poszukiwania zaprowadziły ją do sekretu, który zmienia postać rzeczy. Gioia musi wybrać czy chce mieć Lo tylko dla siebie i potajemnie spotykać się z nim w opuszczonym barze czy chce mu pomóc narażając się na jego gniew.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-06-2019 o godz 19:01 przez: Agnieszka Szajda
Gioia jest wrażliwą siedemnastolatką. Nie lubi spędzać czasu w domu, gdzie czekają na nią nadużywający alkoholu i awanturujący się rodzice. Izoluje się od rówieśników. Jest pośmiewiskiem klasy. Wspólny język znajduje tylko z nauczycielem filozofii i z Tonią, z którą toczy zażarte dyskusje. Jest tylko jeden problem, Tonia istnieje wyłącznie w jej wyobraźni. Pewnej nocy Gioia spotyka Lo - tajemniczego chłopaka grającego w rzutki. Poznaje smak pierwszej miłości. Lo jednak znika tak nagle, jak nagle pojawił się w jej życiu. Czy Gioia go odnajdzie? Czy poradzi sobie z tym, co chłopak przed nią zataił? "Nie chce zapomnieć, nie chce przestać o tym myśleć, nawet jeśli boli jak cholera, to zdaje sobie sprawę z tego, że w dniu, w którym minie, on przestanie coś znaczyć, ta strona w książce przestanie istnieć, zostanie potajemnie wyrwana, z tą drobną korzyścią, że nie znajdzie się nagle w łóżku, płacząc w poduszkę z chusteczką w ręce i słuchając Pigs on the Wing, oczywiście, będzie to drobna korzyść, pozytywny skutek uboczny tego, że będzie w stanie myśleć o czymś innym niż tylko o tym jego cholernym uśmiechu, czy tym jego głosie mówiącym "Cześć, Cosa", czy tym głupim słoiku z kamieniami." "Jeszcze będziemy szczęśliwi" to piękna powieść o miłości, nadziei i prawdzie. Początkowo męczył mnie styl autora (Gioia Spada to, Gioia Spada tamto), ale szybko przywykłam. To książka inna niż wszystkie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
02-08-2019 o godz 19:44 przez: Ruchów
,,Rzeczy ważne trzeba pojmować i codziennie wkładać trud, by ich nie zapomnieć" - Może zacznę od kreacji bohaterów. Każda z postaci jest bardzo autentyczna i niezwykle charakterystyczna. Na przykład wspomniany już wcześniej profesor, ta postać jest niesamowita! To jak mądry to jest człowiek a do tego pomocny. Zawsze służy radą Gioi. O tutaj taki cytat: ,,Problem w tym, że nie jesteśmy jednym bytem. Chcielibyśmy, by tak było, ale to, że mamy jeden charakter i jedną osobowość, to ułuda." Mądre co nie? Tutaj mogę przejść do kolejnego aspektu książki a mianowicie tematyki jaką porusza. W powieści pojawia się kilka trudnych tematów - alkoholizm, brak miłości, zrozumienia, odrzucenie, trudność z komunikacją. Wszytko to jest świetnie wplecione w akcję. Jak wiecie ja raczej nie zaznaczam sobie cytatów w książkach, ale tutaj nie potrafiłam się oprzeć! Autor przekazuje tyle mądrych rzeczy przez tą książkę, najczęściej wkłada je w usta profesora. - Żeby nie było tak miło to muszę wspomnieć też o wadach. W zasadzie była tylko jedna- książka w pewnych momentach mi się dłużyła. Gioia jako bohaterka była skłonna do długich przemyśleń i to dlatego czasem nudziły mnie jej przydługawe rozmyślenia. - ,,Biedni nie chcą wyglądać na biednych, a bogaci na bogatych. Koniec końców nikt nie chce być sobą. Ale ściema" - Wydaje mi się, że udało mi się przekonać choć część osób do przeczytania tej pozycji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-08-2019 o godz 11:20 przez: Gosias
„Jeszcze będziemy szczęśliwi” to książka opowiadająca o trudach dorastania, o niezwykle skomplikowanych wyborach przed jakimi stawia nas życie, o problemach, z którymi musimy się mierzyć, gdy często nie mamy do kogo zwrócić się o pomoc, czy poradę. Sięgając po ten tytuł byłam przekonana, że to młodzieżowa opowieść o zakochaniu. Owszem, w książce zawiera się miłosny wątek, niemniej jednak zupełnie różny od tego, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Gioia, to młoda dorastająca dziewczyna, która nie może liczyć na wsparcie rodziców, którzy zupełnie się nią nie interesują. Rodzina Gioi nie jest przykładną rodziną, gdyż boryka się z wieloma patologicznymi problemami, od których dziewczyna stara się odizolować. Wskutek tego jest również wyizolowana i zamknięta w sobie. Nie ma przyjaciół, nie udziela się towarzysko, żyje w odosobnieniu. Jej jedyną przyjaciółką jest wymyślona przez nią dziewczyna o imieniu Tonia. Pewnego dnia poznaje tajemniczego Lo, który również nie ma łatwego życia i boryka z wieloma życiowymi problemami. Ta dwójka znacznie się do siebie zbliża. Znajdują wspólny język i wzajemną przyjaźń. Lo nagle znika, a Gioia zostaje postawiona przed niezwykle trudnymi wyborami. Historia o trudach, które każdy napotyka na swojej drodze, o lojalności i oddaniu, ale także koniecznością słusznego wyboru. Poruszająca i piękna historia, którą warto poznać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-08-2019 o godz 16:10 przez: Dominika Stryszowska
"Rzeczy ważne trzeba pojmować i codziennie wkładać trud, by ich nie zapomnieć." O literaturze młodzieżowej powiedziano już wszystko i chyba ciężko trafić na coś zaskakującego. Na wstępie wiemy, że będą trudne relacje z rodzicami, odrzucenie przez rówieśników, niezrozumienie przez świat i pierwsza miłość, która ma zmienić wszystko. I tak było i tym razem. Jednak powieść włoskiego pisarza, zresztą mocno nagradzana, mimo schematu jest całkiem inna. "(...) wszyscy dajemy się oszukać, codziennie. Ale lepiej dać się oszukać przez ogrom światła niż przez mrok." Mimo, że książka opowiada losy siedemnastolatki, to wydźwięk powieści jest bardzo uniwersalny. Uniwersalny, ale każdy z nas dostrzeże w tej historii coś innego. Ja bardzo doceniam filozoficzny styl autora, który pokazuje inteligencję i niebanalny pomysł. Książka napisana jest świetnym językiem, a akcja poprowadzona tak, że ciężko nam przestać czytać. Historia Gioi wciąga, miesza, czasem musimy zastanowić się co jest prawdą, a co ułudą i jak sami postąpilibyśmy w takiej sytuacji. W każdym języku jest słowo, które jest nieprzetłumaczalne. Oczywiście, możemy opisowo je zdefiniować, ale ono dalej pozostaje unikatowe. Takimi słowami fascynowała się główna bohaterka. Dzięki tej powieści możemy je poznać bliżej, a kto wie, może któreś z nich stanie się naszym ulubionym.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
21-08-2019 o godz 22:44 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
3/5
18-06-2019 o godz 12:55 przez: Shemmer
„W każdym razie proszę pamiętać: wszyscy dajemy się oszukać, codziennie. Ale lepiej dać się oszukać przez ogrom światła niż przez mrok.” "Jeszcze będziemy szczęśliwi" jest powieścią, którą kończysz i nawet nie wiesz jakim cudem przeczytało się ją tak szybko. Jednak nie zawsze śledziłam losy Goi oraz Lo z zapartym tchem. Specyficzny styl pisania autora rzucał mi kłody pod nogi. Strony zapchane samymi dialogami, częste mówienie "Goia Spada była taka a taka" zamiast pokazanie owych cech charakteru w książce... Ciężko mi było czerpać pełnymi garściami z tej opowieści. Chociaż z przebiegu fabuły oraz dynamicznego rozwoju znajomości bohaterów jestem zadowolona, tak z samej konstrukcji książki już nie. Tkwię przez to trochę w zawieszeniu, bo z jednej strony jestem usatysfakcjonowana, ale z drugiej nie wywarła na mnie aż takiego wrażenia. Drugi raz po nią, niestety, nie sięgnę! Po trochę więcej przemyśleń zapraszam na bloga:http://tekstyniezapisane.blogspot.com/2019/06/szczescie-poszukiwane-jeszcze-bedziemy.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-07-2019 o godz 16:09 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
05-07-2019 o godz 16:05 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
16-08-2019 o godz 11:00 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
16-06-2019 o godz 23:41 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
25-06-2019 o godz 14:35 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
30-06-2019 o godz 22:05 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
4/5
13-06-2019 o godz 20:01 przez: violaa92
Tak pięknie o uczuciach dawno nikt nie napisał i to jeszcze w powieści młodzieżowej. Jeszcze będziemy szczęśliwi to historia nasycona emocjami, przeplatają się ze sobą miłość i nienawiść, radość i smutek, strach i odwaga. Główna bohaterka jest wrażliwą nastolatką, która musi się zmierzyć z pierwszą miłością i z jedną dość intrygującą zagadką jaką jest zniknięcie jej lubego. Ogólny zarys fabuły nie przedstawia się jakoś oryginalnie, jednak historia jest niesztampowa, wciągająca od pierwszych stron, autor ma lekkie pióro i niespotykanie opowiada o miłości. To na prawdę dobry debiut. Chętnie przeczytam więcej. "To nie tak, że gdy kochasz, to zaczynasz chorować. Gdy kochasz, zdrowiejesz".
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-06-2019 o godz 20:53 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
05-03-2020 o godz 22:52 przez: Weronika
Niesamowita książka, która zrobiła na mnie niewyobrażalne wrażenie, szczerze wszystkim polecam ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-04-2020 o godz 19:13 przez: Anonim
Wspaniała książka. Niesamowita historia. Bardzo polecam 😊😘
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-02-2020 o godz 09:23 przez: Anonim
Super książka❤❤❤❤😘😘😘😘🥳🥳🥳🥳❤❤❤😝😝😝😝😇😇😇😇
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji