Obie książki z tej serii mają tak przytulne wnętrza, że chciałoby się owinąć w puszysty koc i przebywać w nich bez końca. Zauroczyły mnie sobą od pierwszych stron. Są przepiękne! 💗 Oba tomy stanowią zbiory relaksacji i wizualizacji dla dzieci, które koją, uspokajają, redukują lęki, dodają otuchy, usypiają i po prostu czule przytulają do siebie. Dla mnie były jak lekka mgiełka osiadająca na każdym skrawku ciała i duszy. Plastyczny, bogaty i mieniący się kolorami język uczynił z tych lektur nietuzinkową wyprawę do krainy wyobraźni, a wszystko w niespiesznym rytmie, który pozwala się delektować trwającą chwilą. Do tego subtelne ilustracje, które są niczym wehikuł do krainy łagodności. Mój mały miłośnik książkowego świata był urzeczony, ale nawet ja czułam, jakbym zanurzała stopy w puszystym dywanie trawy, przedzierała się przez tropikalną roślinność, spostrzegła na horyzoncie uroczą chatkę wśród zieleni, a serdeczna babcia gładziła mnie po włosach. Niesamowite. Treści nawiązują przede wszystkim do bliskości z przyrodą, bo co może efektywnej przynosić ulgę i zmiękczać skołatane uczucia niż kwiaty, słońce i woda? Te słowa są jak latarnia dająca jasne światło w gonitwie emocji, myśli i bodźców, które każdego dnia niczym sztorm oplatają nasze dzieci i nas samych. Stres, napięcie, trudności z koncentracją - to już nie dziwi, jednak intensyfikuje niepokój, spędza sen z powiek i staje się bagażem, który przygniata. A czasem chciałoby się wziąć w dłonie coś miękkiego i ciepłego. Coś co będzie ciszą i melodią jednocześnie. Da błogość i poczucie bezpieczeństwa. Te publikacje są jak magiczne pudełko, w którym mieści się to wszystko i jeszcze więcej. Ja się czułam jak w domu. Zaopiekowana. Rozluźniona. Bo tego nam potrzeba. Prostych obrazów, powrotu do natury i słów, które przebiją się przez hałasy zabieganej codzienności. 🦋Zaprezentowane czytelnikowi teksty szeleszczą, pachną, orzeźwiają i zanurzają w malowniczych pejzażach. Zaskoczyło mnie to w jak cudowny sposób sprawiają, że czuje się bardziej. Istny raj dla zmysłów. Ponadto wzmacniają, pocieszają, przywracają równowagę i miarowy oddech. Są jak przypominajki, ktokolwiek spojrzy choćby na okładkę od razu doznaje olśnienia. Bo tak - jesteś kimś Wyjątkowym. Na dobre i złe chwile. Na zawsze. Mów to swojemu dziecku. Mów to sobie. Przyznam się Wam, że będę te książki często podkradać mojemu synkowi, bo one w niewyjaśnionych okolicznościach z "jego" stały się jakby "nasze". Przepadłam w ich przestrzeniach i Wam również z serca polecam ten lot w przestworza ❤ www.zyj-bardziej.pl
Jesteś kimś wyjątkowym. Relaksacje dla dzieci to pięknie zilustrowane opowieści, które pozwalają dziecku “złapać oddech”, odprężyć się, odpłynąć myślami w bezpiecznym kierunku. Uważam, że takie książki warto mieć w domowej biblioteczce. Wierzcie mi, nawet dzieciaki przedszkolne przeżywają w mniejszym lub większym stopniu codzienny stres. To, co dla nas nie brzmi jakoś poważnie, dla dziecka może stać się problemem. I takie problemy przekładają się na zachowanie dziecka, które bywa nerwowe, rozdrażnione, źle sypia, nie potrafi się zrelaksować. Uwierzcie mi na słowo – niestety wiem, o czym mówię i wiem, jak niezwykle ważne jest nauczenie dziecka łapanie dystansu do tego, co mu przeszkadza. Właśnie dlatego, po rozmowie z psychologiem, zależało mi, by dołączyć takie relaksacyjne opowieści do domowej biblioteczki. Jesteś kimś wyjątkowym. Relaksacje dla dzieci, o ile przestrzega się zasad ustalonych na początku książki, przynoszą świetne efekty. Jeśli tylko zadbasz o to, by relaksacyjne opowieści czytać w ciszy, skupieniu, bez krzyczącego rodzeństwa czy brzęczącego telewizora, w wygodnej pozycji, zrelaksuje się nie tylko Twoje dziecko, ale i Ty. Ja próbowałam relaksacji zarówno za dnia, jak i wieczorem, stwierdzam, że idealną dla nas porą na to jest czas tuż przed snem. Ciepła pościel, wygodne łóżko, w tle szum wodospadu i opowieści czytane cichym, spokojnym głosem to strzał w dziesiątkę. Więcej na https://wrolimamy.pl/recenzja/jestes-kims-wyjatkowym-relaksacje-dla-dzieci/