Landon Carter jest beztroskim 17-latkiem z małego amerykańskiego miasteczka. W ostatniej klasie liceum trafia na zajęcia teatralne. Grupa ma wystawić sztukę świąteczną napisaną przez miejscowego pastora. Główną rolę damską otrzymuje córka wielebnego Jamie. Jest to cicha, skromna dziewczyna, stroniąca od towarzystwa, niemodnie ubrana i wyszydzana przez rówieśników. Gdy Landon przygotowując się do występu w sztuce, zaczyna spędzać coraz więcej czasu z Jamie, w jego sercu budzi się uczucie do tej słodkiej, niewinnej istoty. Jednak na drodze do szczęścia staje im choroba dziewczyny. Zakochany nastolatek czuje że wali mu się świat. Czy siła nastoletniego uczucia pokona strach przed śmiercią? "Jesienna miłość" to opowieść o tym, jak uczucia potrafią zmieniać ludzkie priorytety. Niezależnie od wieku... Inspiracją do napisania tej powieści była dla Nicholasa Sparksa, historia jego siostry Danielle, dlatego może jest to jedna z piękniejszych jego książek.
Nie zaskoczę was pewnie, gdy Wam powiem, że to kolejna książka Sparksa, gdzie najpierw widziałam film, a dopiero potem przeczytałam książkę. Film powstał pod innym tytułem – „Szkoła uczuć”, i o ile dobrze pamiętam na potrzeby filmu została stworzona piosenka. "Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, wszystko przetrzyma." Na samym początku nic nie wskazuje na to, by para zwykłych nastolatków mogła się do siebie zbliżyć. Ona, córka pastora chodząca z Biblią, on syn kongresmana, spotykający się z kolegami na cmentarzu. Niespodziewany splot różnych wydarzeń powoduje, że nagle są na siebie skazani. Więcej na:https://libraryofvelaris.blogspot.com/2018/11/jesienna-miosc-nicholas-sparks.html
Przepiękna książka <3 jak zapewne wielu z was do ręki wpadł mi najpierw film pt "Szkoła uczuć" i co mogę powiedzieć... zakochałam się w nim. Film był cudowny, piękny i prawdziwy. Dopiero po jego obejrzeniu dowiedziałam się o istnieniu książki ale zdecydowałam się na angielskie wydanie i szczerze mówiąc książka okazała się jeszcze lepsza chociaż nie wiedziałam że będzie to możliwe. Czytając książkę jeszcze bardziej możesz poczuć całą historię dwojga młodych ludzi z pozoru całkowicie różnych a w głębi serca tak podobnych, którzy zakochują się w sobie i poznają smak prawdziwej miłości. Po raz kolejny czytam tą książkę zalewając się łzami i mogę szczerze polecić ją każdemu kto chce zrozumieć czym jest prawdziwa miłość i jaka ona powinna być. Genialna <3
Rodzice dali mi tę książkę i w pierwszej chwili pomyślałam, że po co mam to czytać, to nie dla mnie. Ale powiem szczerze - nastolatkowie, o których mowa, zachowują się naprawdę dojrzale. Nie spodziewałam się, że chłopak zakocha się w dziewczynie i nadal będzie to czuć, gdy dowie się o jej śmiertelnej chorobie. Jak dla mnie ta książka jest godna polecenia i młodszym, i starszym czytelnikom.
Od razu wiedziałam że muszę przeczytać tą książkę. Film Szkoła uczuć, nakręcony na podstawie tej książki widziałam kilka razy. Nicholas Sparks ma dar pisania o miłości w taki sposób że nie sposób uniknąć wzruszenia czy nawet łez. Miłość z tej książki ma wymiar tak piękny, że chwilami nierzeczywisty, magiczny...
polecam polecam polecam , jeśli przeczytałaś chodż jedna książkę Sparksa i polubiłas ją to każdą inna polubisz tez , Sparks prześwietnie pisze , mi się Jesienna miłość bardzo podoba i wszystkie ktore przeczytałam tez ;))) polecam wszystkie książki Sparksa
wzruszająca do łez opowieść o miłości, która zmienia każdego na lepsze, choć kończy się nieszczęśliwie. Na podstawie książki powstał film "Szkoła uczuć", ale książka i film to nie to samo
Bardzo polecam książkę Jesienna miłość, jest to książka dla wszystkich wrażliwych osób. Książkę czyta się bardzo lekko zajęło mi to zaledwie kilka dni.