3/5
08-08-2020 o godz 20:47 przez: Anonim
Mam przyjemność zaprezentować wam, kolejni letni romans z którym spędzicie naprawdę wyśmienicie czas. „Jej sekret” to już piąta cześć historii obyczajowych autorstwa Penelope Bloom. Tym razem, autorka postawiła na obraz pełnej determinacji kobiety. Viola to samotnie wychowująca matka, która mimo ciężkiej sytuacji materialnej pragnie spełnić swoje marzenia zawodowe. Dzięki małemu podstępowi jej plan zaczyna się spełniać lecz niestety największą przeszkodą staje się jej szef. A być może tą przeszkodą jest rodząca się miłość. Osobiście jest to mój drugi tom, i przyznam że „Jego przesyłka” bardziej przypadła mi do gustu lecz muszę podkreślić, że jest to seria która bezdyskusyjnie zasługuje na pochwałę. Zwarte, pełne humoru historie romantyczne pozwalają choć na „chwilkę zapomnienia” 😁 Jeśli będę miała troszkę czasu to napewno nadrobię zaległości i z chęcią poznam pozostałe książki Penelope Bloom. Oprawy, tytuły przykuwają uwagę a ich gabaryty pozwalają na to aby zawsze mieć je pod ręką. Tym razem jestem abolutnie na TAK !!! Bacznie wyczekuje kolejnych części, mam nadzieje że wy również. ❤️❤️ Miłego weekendu!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-06-2020 o godz 12:23 przez: natala_reads
Kolejna książka z serii Owoce pożądania, która jest równie dobra jak poprzednie, a nawet powiedziałabym, że lepsza. Violet jest kobietą, która żyje z dnia na dzień nie mając zbyt wielu oszczędności. Pewnego razu wpada na sławnego pisarza, którego poprosiła o pracę. Między dwójką dorosłych osób powstaje dziwne napięcie, a sarkazm jest na porządku dziennym. To kolejna genialna książka autorki, która urzekła mnie wyjątkowym stylem, ciekawą historią i bardzo szczególnym charakterem, którym obdarowani zostali główni bohaterowie. "Jej sekret" to krótka powieść, która jest może dość schematycznie napisana względem poprzednich tomów serii, jednak ma ona swój urok. To historia rodzącej się miłości, która powstaje na jednym, małym kłamstweku. Książka ta może nie jest przepełniona scenami erotycznymi, bo tutaj (w porównaniu z poprzednimi książkami) jest ich naprawdę mało. Niemniej jednak to historia warta polecenia ;) Czasami los spłatać nam może ogromnego figla, i to od nas zależy, przy przystaniemy na jego nową propozycję. Polecam bardzo serdecznie, książka idealna na krótkie, ciepłe wieczory ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-06-2020 o godz 16:46 przez: Kamila Biegańska
Matka jest w stanie zrobić wszystko aby zapewnić byt swojemu dziecku, nawet kłamać na rozmowie kwalifikacyjnej. Sytuacja ją do tego zmusiła i tak postąpiła. A cena była wysoka, praca dla przystojnego autora bestsellerów i w dodatku bardzo duże zarobki. Wiedziała,że dzięki tej pracy będzie mogła spełnić marzenia córki. Jedynym minusem był sam szef,gdyż wiedziała,że chciał się jej pozbyć  ale nie miał powodów. Miała swoje znajomości i dzięki temu dał jej szansę lecz nie wiedział,że dzięki niej zacznie inaczej patrzeć na pewne rzeczy. Jej determinacja i upór pozwoli jej zostać w grze lecz co jeśli jej sekret ujrzy światło dzienne? Czy to będzie szybki koniec jej kariery? Lekka i przyjemna lektura na jeden wieczór. Mamy tutaj wszystko, barwnych bohaterów, zabawne sytuacje i erotyzm w tle. Penelope stworzyła bardzo fajną serię i oby jeszcze jej nie kończyła. I choć ta pozycja jest ostatnią z serii to sama autorka napisała,że jeszcze nie wie czy napisze kolejne części. Zobaczymy co pokaże czas, mam jednak cichą nadzieję,że będę mogła w przyszłości przeczytać takie zabawne historie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-06-2020 o godz 12:32 przez: eviiitka
"Jej sekret" Penelope Bloom to moje pierwsze spotkanie z autorką i jednocześnie jej piąta książka z serii. Każda opowiada inną historię, więc można je czytać oddzielnie. Violet to kobieta petarda, która walczy o lepszy los dla siebie i swojej córki. Dla niej jest w stanie zrobić wszystko. Zawodowo zajmuje się promocją książek, więc kiedy na targach, przez przypadek wdaje się w rozmowę z jednym z najpopularniejszych pisarzy, postanawia zdobyć u niego posadę. Peter Barnidge, zmuszony podstępem, zatrudnia Violet. Tych dwoje działa na siebie jak zawleczka. Jak potoczy się ich znajomość? Czy jeden sekret będzie w stanie przekreślić wszystko? To kolejna komedia romantyczna, przy której świetnie się bawiłam. Lekka, baardzo przyjemna z masą dobrego humoru. Violet i Peter nieustannie drą ze sobą koty, co w niektórych momentach rozbraja do łez. Bardzo polubiłam postać Violet - samotnej matki, jej poczucie humoru a zwłaszcza siłę, determinację i troskę o innych. Z pewnością sięgnę po poprzednie książki autorki. Takie poprawiacze nastroju, zawsze wskazane :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-07-2020 o godz 09:50 przez: ewa1may /EwaCzyta/
Szukacie lekkiej lektury na właśnie rozpoczęte wakacje - urlop? Kto jeszcze nie zna komediowej serii #penelopebloom którą rozpoczął bestsellerowy #jegobanan , powinien nadrobić i się zapoznać💛 Najnowsza książka z tego cyklu #jejsekret - nie odbiega od konwencji zabawnego, pikantnego lecz lekkiego romasu z happyendem. Violet samotnie wychowuje 4-letnią córeczkę Zoey, z trudem wiąże koniec z końcem. Z małą pomocą wpływowej koleżanki zdobywa pracę asystentki u bestsellerowego pisarza. Szkopuł w tym, że facet jest do bólu wredny, nieprzystępny i cholernie pociągający. Po drodze okazuje się, że przyciąganie jest obustronne, zdarza się kilka komicznych a chwilami niebezpiecznych sytuacji... i pojawia się problem. Pisarz za nic w świecie nie zaufa już żadnej kobiecie, z powodu pewnej sytuacji z przeszłości, a Violet... cóż "zapomina" wspomnieć, że ma córkę. Dużym plusem książek z tej serii są niewielkie gabaryty - łatwo wrzucić do torebki, czy walizki i bardzo ładne, białe, minimalistyczne okładki. Cóż, zachęcam🤩 @wydawnictwoalbatros
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-08-2020 o godz 17:56 przez: Sh4y
„Jej sekret” to już piąty tom z serii. Ta pozycja jak i cała seria nie są może jakoś wybitnie ambitne, natomiast myślę, że w tego typu lekturach nie powinniśmy doszukiwać się jakiś głębszych treści. Książkę czyta się szybko, napisana jest prostym językiem. Dla relaksu idealna, momentami całkiem zabawna. No i pojawia się tutaj także Lilith! Jeśli czytaliście poprzednie tomy wiecie o kim mowa. To chyba moja ulubiona postać. Choć nie ukrywam, Violet z „Jej sekret” także polubiłam. Czasami sytuacje w książce są dość absurdalne, ale tak jak mówiłam, nie wymagajmy wiele. Książka ma nas bawić, dla odpoczynku od cięższych lektur jest idealna. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji