Książka z rozsądna i dobrze opisana droga do zgubienia kilogramów. Nie proponuje diety restrykcyjnej czy monotematycznej, nie przekonuje nas, ze tylko węglowodany albo ich brak, tylko białka albo brak tłuszczy...Dieta, czy raczej sposób odżywiania - jest zbilansowany i urozmaicony. Nie jesteśmy głodni i nie czujemy sie poddani tresurze. oczywiście - nie jest tak, ze możemy jeść wszystko i zawsze. Dodatkowo sporo ciekawych, szybkich i łatwych przepisów. osobiście wole własne muffinki, ale już ciastka owsiano-bakaliowe - są warte grzechu ;) Warto przeczytać - i wypróbować.

Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Nie jest to kolejny napuszony poradnik a raczej dobrze napisana opowieść przyjaciółki. Autorka łatwo przyswajalnym językiem udziela wskazówek jak zdrowo jeść. Mnie urzekła ta książka, a przeczytałam co najmniej kilkanaście o odchudzaniu/zdrowym żywieniu.

Czegoś takiego właśnie szukałam, ale nie miałam szczęścia, aż do teraz. : )
Pochłonęłam tą książkę w jeden wieczór, choć ma 245 str. i jeszcze nie raz do niej wrócę, bo to nie jest typ książki : "na jeden raz". Przydaje się praktycznie na każdym kroku.
Na wstępie autorka chce nam przekazać, że zdrowe jedzenie może być pyszne i ładnie wyglądać, a czy to nie jest już wystarczającą zachętą?! Tłumaczy, że słowo dieta nie powinno się nam kojarzyć z rygorem, odmawianiu sobie przyjemności i głodem. Dietetyczka jest przeciwnikiem " diety cud " i ja od tej pory również, nawet nie zdawałam sobie sprawy do jakiego stanu może doprowadzić nasz organizm taka typu dieta. Zadajcie Sobie podstawowe pytanie: " Czy warto na to poświęcać nasze zdrowie?! "
Zawarty jest w niej spis właściwości przeróżnych produktów spożywczych, ziół, herbat, itp... Jest tego naprawdę wiele. Autorka wyszczególnia też w jaki sposób nie łączyć ze sobą produktów, by nie traciły swoich właściwości i minerałów. : )
**POLECAM!**

nadal jestem w kontakcie z panią Makarowską i ona nadal udziela mi porad. Kobieta ma ogromną wiedzę, którą się dzieli, i z której robi dobry użytek. Na własnych wnętrznościach przekonałam się, że to o czym pisze to nie kolejne przeklejki z Internetu, ale fachowa wiedza, poparta praktyką. Nie chcę pisać banałów, ale dobre serce też nieźle komponuje się na tym obrazku. Polecam książki Magdaleny Makarowskiej, to skarbnica wiedzy. Przekonała mnie, że to co się je ma ogromny wpływ na nasze zdrowie. Do dziś jem co dwie godziny, wszystko gotuję na świeżo, nic nie odgrzewam, do każdego posiłku sypię mnóstwo różnego rodzaju dodatków, bo oprócz żołądka, pojawił się zespół jelita nadwrażliwego. Dziś powoli uwalniam się od bezsenności, ciągłych wzdęć i bekania, przez które nie byłam w stanie wypić pół szklanki wody, powoli przychodzi ulga. Dziś już wierzę, że będzie dobrze. I nie zawdzięczam tego lekarzom, tylko właśnie autorce tych książek. Polecam.

pierwszą część dostałam na urodziny i dzięki poradom w niej zawartym schudłam 7 kilogramów w 3 miesiące- spokojnie ale ze zmiana nawyków na zawsze!! polecam bop dodaje motywacji i odpowiada na wszystkie nurtujące pytania, gratuluje autorce podejścia do swojej pracy- odchudzanie po ludzku:)

Bardzo fajna,przystępnie napisana książka póki co 2 tyg. i 4 kg mniej

Lubię czytać wszystko na temat zdrowego odżywiania, ale czasami mam wrażenie, że niektórzy autorzy nie odnoszą się do realiów tylko bazują na podręcznikach. Ta książka jest inna, nie obiecuje "gruszek na wierzbie" autorka ma do siebie dystans co dobrze o niej świadczy, nie wymądrza się i "nie ględzi". Książkę czyta się bardzo lekko - przy czym zawiera tak dużo ciekawych informacji, że warto ją mieć pod ręką. Pomysł z lista zakupów dla osób na diecie jest super, piękne zdjęcia potraw zachęcają do ich zrobienia, a język książki jest niebywale zachęcający - czyta się jednym tchem, dla mnie naprawdę pozycja warta miejsca na półce, polecam.

wiem coś o tym bo mam ich ponad 100 a żaden nie zachwycił mnie jak ten, w pierszej książce czyli z gruszką dowiedziałam się mnóstwa rzeczy o których nie miałam zielonego pojęcia, schudlam 5 kilo w miesiąc i trzymam wagę i zasady , postanowiłam napisac recenzję tej książki bo właśnie otrzymałam drugą z tej serii więc zaczynam od pierwszej- bo na prawdę warto zapoznac sie z hedonistycznym podejściem do jedzenia, bo dieta to nie kara ale styl zycia, polecam

tylko tyle i aż tyle, bez nadęcia, wymądrzania, porad w stylu jedz 5 razy dziennie...książka przemówiła do mnie i jest teraz moim wyznacznikiem zasad odżywiania i bardzo ja sobie chwalę, polepszyło się trawienie, nie mam obrzęków i schudłam... nic dodac nic ująć POLECAM~~

książka jest cudowne, dania nie przekombinowane łatwe i proste w przygotowaniu, smaczne i nie drogie, łagodnie pomogą przejść z odzywiania nie zdrowego na lepsze i poprawia samopoczucie, warta jest kupna . ja juz zamówiłam 2 część. Fajnie:)

polecam wszystkim, ksiązka otwiera oczy na to co jemy i uczy co jeść powinnismy, warto przeczytac i mieć zawsze pod ręką, śwetne przepisy i śliczne apetyczne zdjęcia, polecam, super prezent pod chionkę

Zetknęłam się z książkami pani Makarowskiej jakieś pół roku temu. Córka mi podrzuciła. Poczytałam wówczas o właściwościach różnych kasz itp produktów. Przepisy nie bardzo mnie interesowały, ponieważ nie pichcę, to nie moja bajka. Jednak jakiś czas temu odezwała się u mnie stara choroba - reflux żółciowy. Nikomu nie życzę tej przyjemności. To bolesna i trudna do wyleczenia choroba. Nie będę się rozpisywać nad problemami z naszą kochaną służbą zdrowia. Jedyną osobą, która mi pomogła byłam właśnie pani Makarowska. Dieta, którą ułożyła z początku wcale mi nie pomagała, ale był to okres w którym właściwie nie byłam w stanie nic jeść. Cierpliwie wysłuchiwała moich problemów, wypytywała o objawy i dobierała elementy diety. A ja pomimo ogromnego zniechęcenia i zmęczenia chorobą, w czasie której schudłam 15 kilo i wpadłam w depresję, kupowałam kolejne kasze, ziarenka i inne wynalazki, o których nigdy wcześniej nie słyszałam i jadłam zalecane dawki. Dziś, po ponad trzech miesiącach, nadal jestem

To jest to !!!! Kupiłam tę książkę tylko dla pomysłów na dietetyczne potrawy. Jednak zachwyciłam sie nie tylko przepisami, ale przede wszystkim filozofią życia Pani Makarowskiej. Nie chciało mi się wierzyć, że np.jedząc dobrze, jemy mniej, czy że nie mamy pokus na śmieciowe jedzenie. Ale to jest prawda. Sprawdziłam na sobie. Po raz pierwszy jedząc obiad, nie patrzyłam z zawiścią na rodzinę jedzącą "normalny" posiłek, bo mój był równie pyszny :-) Przepisy są proste i stosunkowo szybkie do przygotowania. Książka napisana jest prostym językiem i nawet osoby, które "o dietach wiedzą już wszystko" wyciągają garść wiedzy. Wszystko układa się w logiczną całość. POLECAM !!!

a ja przep[raszam ze byłam na dukanie bo mści się do dziś- zapalenie kłębuszków nerkowych, obciążona białkiem wątroba i zaparcia takie że hoho:( niby że jedzeniem nie można zaszkodzić? to brednie- jedzenie i leczy i zagraża - dlatego polecam ten poradnik bo otworzył mi ocxzy na wiele aspektów odzywiania, jest napisany i mądrym i przystepnym językiem, mi pomógł uporac się z problemami gastycznymi i zrzucić kilogramy które wróciły po dukanie:( niestyety nie można jeść tego co sie chce w nieograniczonych ilościach! warto trzymać sie zasad by radzić sobie z nadmiernym apetytem i ta ksiązka mi w tym pomogła:) polecam wszystkim zdesperowanym:)

odiwczny problem z nadwaga zrozumiałam dopiero po lekturze tej książki, dziękuje autorce za wyprostowanie moich pokręconych zywieniowych nawyków, znikneły bóle brzucha i zaparcia po tygodniu stosowania się do zaleceń, jestem zachwycona lekkim ale nie za lajtowym stylem i humorystyczny podejściem do tematu. Takich książek jest tysiące a ta jest jedyna w swoim rodzaju, napisana do ludzi a nie nadęta mowa trawą. polecam naprawdę ze szczerego serca i zycze wszystkim takich dobrych efektó jakie ja osiągnęłam, dukan niech się schowa:)

polecam, rewolucja na talerzu i w mojej chorej od diet głowie, dzięki tej ksiązce otworzyłam oczy na myślenie o diecie i jedzeniu, żadnych restrykcji, szacunek do jedzenia, dbanie o zdrowie- to przesłanie któe powtarzam jak mantre, dziekuje autorce za przelanie swojej wiedzy na papier i podzielenie sie z biednymi szaraczkami- w mało jakiej książce jest tyle ważnej wiedzy i porad:) polecam!!!!

ksiąąka poradnik jakich wiele zdawało by się - a jednak nie!! to co zawarte jest w tej ksiązce to klucz do zdrowego podejścia do odchudzania, polecam wszystkim zagubionym w swojej walce o zdrową sylwetkę. autorka jest bardzo miła i pomocną osobą- napisałam do niej ze swoim problemem i dostałam dodatkowe rady odnośnie mojej sytuacji- naprawdę szczerze polecam!!!!!!

na Mikołaja dostałam jabłko a gruszkę już miałam i też się wypowiedziałam na jej temat dziś.
jestem bardzo wdzięczna za takie podejście do tematu odchudzania, tego mi było trzeba, teraz z niecierpliwością czekam na wigilijna kolację- bo już mam w głowie diabelski plan ugotować wszystko co autorka proponuje na ta okazję:) polecam!!!!!

dostałam w prezencie światzcenym 3 książki- 2 z tej serii : jabłko i gruszka- i jestem zachwycona , trzecia to niestety była książka pani cichopek- kompletny niewypał, natomiast z tych 2 jestem ogromnie zadowolona, duzo ciekwych porad, świetne przepisy, już nie moge doczekac się swiąt:) by je wyprubować!!

naprawdę tak duzo porad odnośnie różnych problemów i sytuacji w których znajdują się osoby odchudzające a ponadto wiele cennych rad dotyczącyh odzywiania- dla mnie to najlepsza pozycja na rynku wśród poradników- a mam ich wiele:) polecam!! polecam!!!