Tekst pochodzi z bloga Amanda Says: https://amandaasays.blogspot.com/2019/08/jednak-mnie-kochaj-laura-kneidl.html DEMONY PRZESZŁOŚCI ATAKUJĄ Sage przeżyła coś, czego nie życzyłabym nawet najgorszym wrogom. Próbowała przed tym uciekać, jednak to nie jest takie proste. Dziewczynę przerażają kontakty z ludźmi, zwłaszcza przeciwnej płci, nie ma pieniędzy i musi mieszkać w swoim samochodzie. Na szczęście na jej drodze staje April. Jedyny problem to Luca - jej brat, który zdaje się, że uosabia wszystkie cechy, jakie Sage przerażają w mężczyznach. Ale czy na pewno? Laura Kneidl poruszyła w swojej książce bardzo trudny temat (ale nie zaspoileruję jaki) i sądzę, że całkiem nieźle sobie z nim poradziła. Nasza bohaterka walczy ze strachem, jednak momentami ta walka jest nierówna i dzięki temu wszystko wydaje się realne. Autorce udało się również wykreować bohaterów, których łatwo polubić. Kibicowałam Sage i miałam nadzieję, że uda jej się zawalczyć o siebie. April również okazała się wyjątkowo łatwa do polubienia, jednak to Luca wygrywa tu wszystko. Chłopak, który uwielbia czytać i chce zostać bibliotekarzem? Tego jeszcze nie było! Miły akcent w postaci manii na punkcie tworzenia list (hej, ja też tworzę listy!) i od razu polubiłam gościa! Jednak mnie kochaj ma też to w sobie, że książkę czyta się lekko i szybko, mimo iż tematy, jakie porusza autorka już takie lekkie nie są. Wszystko za sprawą odpowiedniego dawkowania tematów i wplecenia odrobiny humoru. Jestem zdecydowanie na tak! STRUKTURA Książka podzielona jest na numerowane rozdziały, w których narrację powierzono naszej głównej bohaterce. Był to udany zabieg, gdyż tylko wchodząc do głowy Sage mogliśmy dowiedzieć się, dlaczego była taka, jaka była. Znaliśmy każdą myśl pojawiającą się w jej głowie, każdą emocję, każdy impuls. A przy traumie, jaką dziewczyna przeżyła, było to niezwykle ważne. Dodatkowo, Laura Kneidl w zgrabny sposób prowadziła historię i umiejętnie budowała klimat. Styl pisania był prosty, ale jednocześnie wciągający i sprawiający, że powieść czytało się niezwykle szybko. A zwrot akcji, jaki pojawił się na końcu wzbudził we mnie jeszcze większą ciekawość dalszych losów Sage i Luki. PODSUMOWUJĄC Jednak mnie kochaj to książka o ciekawej i nie takiej łatwej tematyce, jednak przedstawionej w niezwykle zgrabny sposób. Laura Kneidl ugryzła temat traumatycznych przeżyć bohaterki z wielkim wyczuciem i mam nadzieję, że tak pozostanie również w drugim tomie, na który z wielką niecierpliwością oczekuję. Udana kreacja postaci i może tylko jeden większy zwrot akcji, ale za to z przytupem! Serdecznie polecam! Komu w szczególności? Jeśli lubicie powieści Mony Kasten, Bianci Iosivoni lub Martyny Senator, to ta powieść jest zdecydowanie dla Was!

Sage bardzo chciała uciec z rodzinnego domu. Tak bardzo, że była w stanie zamieszkać w samochodzie, stojącym na parkingu uniwersytetu, na który się dostała. By móc zacząć szukać mieszkania i zbierając na czynsz tworzy biżuterię, której robienie pozwala jej zapomnieć o kiepskiej sytuacji finansowej, w której się znajduje oraz swojej przeszłości i fobiach. W ciągu pierwszych dni na uczelni walczy ze swoimi słabościami i pozwala zbliżyć się do siebie pewnej grupce osób, które z czasem staną się w jej życiu niezwykle ważne. W powieści „Jednak mnie kochaj” Laura Kneidl kreuje zróżnicowane charakterologiczne postacie. Dzięki temu są one nieprzewidywalne, ale jednocześnie bardzo realistyczne. Autorka bardzo głęboko wprowadza nas w psychikę swoich bohaterów, a w sytuację Sage wchodzimy niemal z miejsca. Fobie i słabości, które utrudniają jej życie na czas czytania stają się naszymi fobiami i słabościami, a zrozumienie jej zachowań nie sprawia problemu i przede wszystkim nie irytuje. Większość relacji Sage z innymi postaciami na kartach powieści rozwija się od zera na naszych oczach, a w związku z ograniczeniami bohaterki przechodzenie na kolejne poziomy znajomości trwa dłużej niż zwykle. Kneidl dba o to, by historia głównie poprzez swoje postacie była ona, jak najbardziej realistyczna, a jednocześnie porywała nas akcją charakteryzującą powieści obyczajowe. „Jednak mnie kochaj” nie stoi tylko i wyłącznie bohaterami, ale także historią – historią zarówno Sage, jak i postaci pobocznych. Autorka zadbała o to, by zachowania postaci bezpośrednio i w sposób logiczny wynikały z ich backstory, które wzbudzają niezwykłe emocje. Mimo iż Sage jest narratorką powieści, Laura Kneidl powoli odkrywa przed nami kolejne warstwy jej historii, by na ostatnich stronach zrzucić na czytelników emocjonalną bombę i przyprawić ich o czytelniczego kaca. „Jednak mnie kochaj” Laury Kneidl jest najlepszym romansem Young Adult, jaki przeczytałam w tym roku – a czytałam w nim m.in. serię „Save” od Mony Kasten, która według wielu jest YA must read. To przy czytaniu właśnie tej powieści pomyślałam sobie: „Jak to dobrze, że wydawnictwo Jaguar zaczęło w Polsce wydawać niemieckie autorki. Jak to dobrze!”. Z niecierpliwością czekam na drugą część i inne książki Kneidl, które, mam nadzieję, że zostaną u nas wydane. Czytajcie koniecznie!

Sage wyjeżdża na studia zostawiając w domu swoją rodzinę ale i sprawcę swojego upokorzenia. Jednak to nie koniec jej kłopotów. Mając problemu z pieniędzmi zmuszona jest mieszkać we własnym samochodzie, a dodatkowo życia nie ułatwiają jej zaburzenia lękowe, które wyniosła z domu. Dziewczyna zmaga się z traumą, ma problemy z nawiązywaniem nowych relacji i znajomości. Opatrzność stawia jednak na jej drodze April, która okazuje się przyjaciółką i wielkim wsparciem. Czy dzięki tej znajomości Sage upora się ze swoimi demonami przeszłości? Czy znajdzie rozwiązanie swoich problemów? Gdybyście chcieli się tego dowiedzieć to polecam lekturę książki Laury Knidle "Jednak mnie kochaj". Jest to pierwsza część historii studentki zmagającej się z poważnymi problemami natury psychologicznej. Dziewczyna, będąca ofiarą molestowania próbuje pokonać swoje lęki. Dochodzenie do siebie w takiej sytuacji jest żmudnym procesem o którym nie boi się pisać autorka. Zdążyłam się już przekonać ze Laura Knidle w swoich książkach porusza trudne i bardzo aktualne społecznie problemy. Temat przemocy na tle seksualnym, wiążące się z tym późniejsze fobie i zachowania aspołeczne są bardzo dokładnie wpisane w fabułę tej książki. Choć po początkowych rozdziałach główna bohaterka wydawała mi się nieco irytująca, to całkowicie zrozumiałam jej zachowania, kiedy tylko poznałam podłoże tych poczynań. Autorka świetnie poradziła sobie z budowaniem portretu psychologicznego młodej zagubionej i wystraszonej dziewczyny. Nie zabrakło również motywu rodzącego się nowego uczucia, młodzieńczej miłości. W tym temacie jednak czytelnik pozostał jednak na koniec z pewnym niedosytem, który zapewne zostanie wynagrodzony w drugiej części opowieści. Jak na literaturę młodzieżową to jest to bardzo dojrzała książka poruszająca w niewątpliwie szczegółowy sposób trudne tematy. Zachęcam do jej przeczytania a na pewno się nie zawiedziecie.

Powieść "Jednak mnie kochaj" to historia młodej dziewczyny, która w swoim życiu przeżyła prawdziwe piekło, choć ma dopiero 18 lat los jej nie oszczędzał. Musiała uciec z rodzinnego domu. Musiała opuścić matkę i siostrę, a to wszystko przez "niego". Nie ma pieniędzy, poszukuje pracy a jej tymczasowe lokum to spanie w starym volkswagenie. Czy tak powinno wyglądać życie młodej osiemnastolatki?? Sage Derting studentka psychologii w Melview. Chce zacząć swoje życie od nowa, niestety koszmary wspomnień nie chcą jej opuścić. Dziewczyna wzmaga się z traumą, która przejmuje nad nią kontrolę. Bliskość innych ludzi budzi w niej lęk. Sage pragnie wolności od wspomnień, ale żeby osiągnąć wymierzony cel, musi zmierzyć się ze swoimi słabościami. Czy przyjaźń z nowo poznanymi ludźmi pomoże Sage?? Osiemnastolatka już pierwszego dnia studiów poznała April, swoją nową przyjaciółkę, wszystko byłoby dobrze, gdyby nie jej brat Luka. Luka przystojny, muskularny, łamacz serc. Chłopak z tatuażem, który wzbudzał w Sage irytację, ale był też jedynym, który wywołał uśmiech na jej twarzy. Luka był dla niej niebezpieczny. Sage była niebezpieczna dla niego. Czy przeszłość będzie dalej kontrolować młodą dziewczynę, czy może przeciwstawi się ona lękom i zacznie z nimi walczyć?? Laura Kneidl napisała naprawdę dobrą powieść. Nie brakowało w niej emocji. Czułam lęk i strach bohaterki. Nie tak powinno wyglądać życie młodej dziewczyny. Wspomnienia mogą być piękną pamiątką, o ile są dobre i przyjemne. A co zrobić ze wspomnieniami, które są złe, mroczne i wywołują lęk. Nie można ich wymazać, choćbyśmy chcieli, a gdy tylko zamykasz oczy, wszystko powraca jak film...

Sage wyjeżdża na drugi koniec kraju, aby zacząć życie od nowa. Jest kompletnie sama, bez pieniędzy i dachu nad głowa, śpi w samochodzie i jada kanapki z automatów. Któregoś dnia postanawia wziąć prysznic w akademickiej łazience, i tam zobaczyła go- jej największy koszmar chłopaka którego się bała olbrzymiego z dużą ilością tatuaży. Jednak zanim zaczyna studiować podejmuje się pracy w bibliotece, okazuje się jednak, że razem z nią zostaje zatrudniony Luca, co dla dziewczyny jest bardzo ciężkie. Sage poznaje i zaprzyjaźnią się z April, nowa znajoma zaprasza dziewczynę do siebie na weekend, i wszystko byłoby super, jakby nie to, że chłopak, który wzbudza jej strach okazuje się jej bratem. Sage zostaje okradziona i bez możliwości wyboru musi pozostać w domu rodzeństwa. Co powoduje lęk dziewczyny przed Lucą? Czy Luca jest twardzielem na jakiego wyglada? Cudowna książka, Sage jest zwykła dziewczyną, która ma swoje problemy jak każdy nas, może zauważyć, iż nawet taki „twardziel” jak Luca jest wrażliwym, zranionym człowiek, chociaż nikt by się tego nie spodziewał. Lektura pokazuje jedną z ważniejszych rzecz- KAŻDY CZŁOWIEK MA PROBLEMY. Sądząc po tytule można by powiedzieć, iż jest to zwykle romansidło, chodź jak dla mnie jest to inna książka, niż każda którą miałam radość przeczytać. Książka trafi na listę moich TOP ulubionych Znacie te uczucie, kiedy myślicie, że nic już w książkach was nie zaskoczy? Byłam tego przekonana, a teraz okazuje się, że moje twierdzenie było nieprawdziwe. Gdy tylko znajdę czas przeczytam drugą część liczę na to, że również jest bardzo ciekawa i wzbudzi we mnie kontrowersje.

Dziś będzie trochę romantycznie. A może nawet bardzo romantycznie i dość dramatycznie. A to wszystko za sprawą powieści "Tylko mnie kochaj" Laury Kneidl od @wydawnictwojaguar. Główną bohaterką książki jest Sage - dziewczyna po przejściach. Aby odciąć się od swojego dotychczasowego życia wyjeżdża do Nevady, ale tam wcale nie jest lepiej. Dziewczyna nie ma gdzie spać, brakuje jej pieniędzy, zaś lęk przed mężczyznami, z którym od dawna się boryka, jej nie opuszcza. Pewnego dnia Sage poznaje April i Lucę - rodzeństwo, dzięki któremu dziewczyna odzyskuje radość życia. I chociaż Luca okazuje się typem, który wydaje się niezbyt godny zaufania, to koniec końców okazuje się, że jest to jedynie maska, pod którą chłopak skrywa swoje prawdziwe oblicze. Między Sage oraz Lucą powoli zaczyna rodzić się uczucie. Książka, choć porusza dość trudny temat traumy, jaką nosi w sobie główna bohaterka, jest jednak napisana w lekki i przystępny sposób. Na szczęście autorka nie skupia całej uwagi na dramacie, jaki rozegrał się w życiu dziewczyny, i nie każe czytelnikowi przez cały czas rozczulać się nad jej losem. Postaci przedstawione w książce są bardzo wiarygodne i w realny sposób wykreowane. "Jednak mnie kochaj" nie jest banalnym romansidłem, ale poruszającą i bardzo dobrze wyważoną historią. A na koniec mojej receznji dam Wam małe ostrzeżenie - zakończenie książki zaskakuje i jestem pewna, że od razu będziecie chcieli sięgnąć po jej drugą część. Polecam!

Moje półki najczęściej zajmują młodzieżówki, a najczęściej są one od wydawnictwa Jaguar. Zaraz po serii Mony Kasten, wydawnictwo wstawiło w swoich nowościach "Jednak mnie kochaj". Nie mogłam odmówić, by jej nie zrecenzować. Opis książki zdecydowanie i wystarczająco mnie zachęcił. Jednak mnie kochaj udało mi się przeczytać w dwa dni. Prosta odpowiedź dlaczego. Otóż książka jest na tyle wciągająca i ciekawa, że nie można się od niej oderwać. To chyba przez postać głównej bohaterki Sage. Podobała mi się od początku, bo była wiarygodna. Wierzyłam, że może mieć taką przeszłość i zmagać się z takimi problemami. Minusem, malutkim, była jej nagła popularność. Zdziwiło mnie to, że każdy chciał kolegować się z szarą myszką, która się niczym nie wyróżnia. To mi nie grało, ale poza tym poboczni bohaterowie byli w porządku. Luca, chłopak, który odgrywa kluczową rolę w książce jest na duży plus. To taki facet, za którym można odwrócić głowę na ulicy. Przypadł mi do gustu już przy pierwszym spotkaniu z Sage. Na dodatek jest bratem jej najlepszej przyjaciółki, więc to bardzo prawdopodobne, że na siebie ciągle wpadają, co? ;) Zakończenie powieści wbiło mi nóż w serce. Jestem smutna, rozdarta i zirytowana. Nie podobało mi się, a jednocześnie mną poruszyło, dlatego niecierpliwie będę czekać na drugi tom. Tej książce mówię TAK i zachęcam Was do poznania losów Sage.

W książce nie ma nadzwyczajnej historii, poznajemy dwójkę bohaterów Sage oraz Luca którzy zmagają się z demonami przeszłości. To, że fabuła jest dosyć banalna zupełnie mi nie przeszkadzało. Laura Kneidl postarała się i napisała między innymi dla mnie świetną książkę. Styl autorki jest bardzo przyjemny, książkę czyta się bardzo szybko a dodatkowym plusem jest to, iż chce się przebywać z bohaterami non stop i nie odkładać ich historii nawet na moment. Autorka w tej pozycji skupia się najbardziej na problemach Sage, którymi jest kontakt z mężczyznami a także bliskość z nimi (chociażby podanie ręki na powitanie). Podczas takich sytuacji w głowie pojawiają się myśli w których była krzywdzona właśnie przez mężczyznę. Bohaterka chcąc zapomnieć o przykrych wydarzeniach przeprowadza się, zaczyna studia, nową pracę i zdobywa nowych przyjaciół. Wydarzenia te oczywiście przeplatane są lękami mimo to wchodzi ona w bliższą relację z Luka. Książka skierowana jest bardziej do młodzieży, jest to romans który ja osobiście lubię bardzo. Książka czasami przypominała mi „After” ale trochę w lepszej wersji. Jeśli lubicie młodzieżowe historie romantyczne myślę, że jest to dla was obowiązkowa pozycja! Ja nie mogę się doczekać kolejnej części, bo koniec pierwszej pozostawia po sobie straszne emocje.

Po przeczytaniu "Jednak mnie kochaj" miałam myśli- "to była naprawdę dobra i ciekawa książka!". Dopiero po napisaniu recenzji zdałam sobie sprawę z błędów oraz minusów, które się pojawiły. Ale żeby nie było. Nadal jest to bardzo dobra historia, która na pewno przypadnie do gustu masie osób. A więc z czym ja mam problem? Po pierwsze- brat przyjaciółki głównej bohaterki. Miał być on tzw. "bad boyem", jednak prezentował się tak tylko na początku historii. Niestety później autorka zrobiła z niego potulnego baranka. Kolejnym minusem jest za duże skupienie się na Sage. Problem polega na tym, że na temat głównej bohaterki można powiedzieć naprawdę wiele, gdyż autorka dobrze opisała jej życie, jednak nie można powiedzieć tego samego o pozostałych bohaterach. Jednak nie tylko same minusy pojawiają się w tej książce. Chociaż jest ona schematyczna, to autorka wprowadza bardzo ciekawy motyw. Główna bohaterka stara się unikać mężczyzn, gdyż po prostu się ich boi. Ten lęk wynika z doświadczeń z przeszłości. Wątek został naprawdę dobrze poprowadzony, jednak im dalej, tym bohaterce jest łatwiej i nie jest już tak ciekawie, jak na początku.

Po tej książce nie wiedziałam czego mam się spodziewać. Zaciekawił mnie krótki opis, który przeczytałam w mailu promocyjnym książki, a sama okładka nic takiego nie zdradzała. Typowe Young Adult, ale nie odczułam tego tak mocno jak przy niektórych pozycjach. Podejrzewam, że było to spowodowane Sage, naszą główką bohaterką, która wydawała mi się dojrzalsza niż swoi rówieśnicy, pomijając kilka momentów. Niby historią jakich wiele, ale Sage każdego dnia walczy sama ze sobą. Zmaga się z dość zaawansowanym stanem lękowym przed mężczyznami, ale też z traumą z dzieciństwa i jej konsekwencjami, które doprowadziły ją do powyższej fobii. Więcej na: https://libraryofvelaris.blogspot.com/2019/08/przedpremierowo-jednak-mnie-kochaj.html

Myślałam, że będzie to kolejna książka w ktorej powtarza się zawsze ta sama historia miłości jednak okazało się, że bardzo się pomyliłam. Byłam bardzo zaskoczona stylem pisania autorki, ale najbardziej tym jak ważny w dzisiejszych czasach temat poruszyła. Myślę, że ta książka może pomóc wielu dziewczynom z podobnymi problemami. Zakończenie zwaliło mnie z nóg. Jeszcze nigdy książka nie wzruszyła mnie tak bardzo podczas czytania. Gorąco polecam❤️

Mega 😁🤩w tej książkę można się zakochać i w jej historii .. Jest w niej wszystko co uwielbiam ..wielka miłość zwycięża z najgorszym lękiem ❤ Autorka napisała 2 części , których nie da się nie przeczytac , obie te części się dopełniają ,nie wyobrazam sobie , żeby ktoś kto kocha taki rodzaj literatury , nie mógł po nią sięgnąć . Polecam w 100% ❤

Świetna książka, opowiada historie naprawdę pięknej miłości. Z niecierpliwością czekam na drugą część.

Już ktoś to napisał ale nie czytajcie opisu do drugiej książki 🙉 jest za bardzo szczegółowy

moja ulubiona ksiazka❤! bardzo wciagajaca, interesujaca fabuła.

Książka rewelacyjna. Wyciągnęłam się od pierwszych stron 🥰🥰

Uwielbiam tę książkę! Bardzo polecam wszystkim

BARDZO polecam! Moja ulubiona książka!❤️❤️❤️❤️