01-02-2018 o godz 00:00 przez: Ola Pabich | Empik recenzuje
Interesująca książka dla osób, które lubią tematy jasnowidzenia, a także tematy dziwne, niecodzienne. Świetnie skonstruowana. Pojawiają się w niej historie morderstw lub zaginięć znane z telewizji, te o których było głośno, ale też te ciekawe, o których nigdy nikt nie słyszał. Jest też opisana wyprawa do Japonii na zaproszenie telewizji. Książka jest tak naprawdę podzielona na dwie części i jedna z nich to ta, w której opisuje swoje sprawy związane z morderstwami a druga to jego prywatne życie - głównie opowiada o początku odkrywania swojej niesamowitej zdolności i o trudnościach z tym związanych. Chciałabym mieć taki dar jak Jackowski. Podziwiam i polecam przeczytać.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
22-09-2018 o godz 09:05 przez: Anonim
www.zaczytana-na-zaboj.pl Sceptycy podważają jego działania i negują "wizje", ale są tacy, którzy wierzą w jego doskonałe zdolności jasnowidzenia. W tej książce dowiecie się od kulis jak wygląda praca najbardziej znanego jasnowidza w Polsce Krzysztofa Jackowskiego. OPIS: W przekonaniu rzecznika prasowego policji "Żaden jasnowidz nie przyczynił się do odnalezienia zaginionego". Kościół odrzuca jasnowidztwo, określając je jako kontakt z demonami, a media uznają, że telepatii po prostu nie ma. Czy da wyjaśnić się to, że Krzysztof Jackowski pomógł w rozwiązaniu tak wielu spraw zaginionych? Czym więc są dokumenty policyjne, prokuratorskie i relacje funkcjonariuszy o pozytywnych wizjach jasnowidza, który przyczyniły się do rozwiązania spraw? W niektórych momentach policja nie może znaleźć rozwiązania i wtedy proszą o pomoc Jackowskiego. Niezwykły talent, ogromne zdolności pozwoliły wskazać miejsca morderstw i zwłok zaginionych. Niekiedy nawet jasnowidz opisuje przebieg zbrodni jaka się dokonała, rozwiązał wiele zagadek, nawet tych niezwykle ciężkich. W rozmowie z policjantem Krzysztofem Janoszką opowiada o tajnikach swojej pracy. MOIM ZDANIEM: Czym jest jasnowidzenie? - jasnowidzenie – uznane jest w parapsychologii jako zdolność umożliwiająca postrzeganie osób, zjawisk i przedmiotów w czasie i przestrzeni bez udziału percepcji zmysłowej Czytając te książkę już od pierwszych stron poczujecie magię tajemnicy. Zaczniecie zastanawiać się, czy to miało możliwość istnienia? Czy to zdarzyło się na prawdę? Jak to możliwe? Książka, która zawiera wiele dowodów na to, że to wszystko jest prawdą, może nieźle zburzyć wasze dotychczasowe spojrzenie na taki temat. Książka powstała we współpracy z młodym policjantem - Krzysztofem Janoszką, absolwentem Wydziału Bezpieczeństwa Wewnętrznego Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie oraz Centrum Nauk Sądowniczych Uniwersytetu Warszawskiego. Pasjonat parapsychologii, uważa, że w wielu przypadkach ta dziedzina okazała się pomocna dla rozwiązania wielu spraw do jakich policja była przydzielona. Jego kontakt z Krzysztofem Jackowskim okazał się nie tylko pomocą w pisaniu książki, ale też wielkim źródłem wiedzy o jasnowidzeniu. Jasnowidz w rozmowach z policjantem wyjaśnia na czym tak naprawdę polega praca jasnowidza, jak odbierany jest przez opinię publiczną, media oraz jak wygląda jego praca. Poznacie w tej pozycji wiele spraw, które czasem mrożą krew w żyłach, a niekiedy wzruszają. W książce zostało opisane wiele spraw w których, dzięki pomocy Krzysztofa Jackowskiego udało się znaleźć sprawcę zbrodni. Jasnowidz często jest w stanie odtworzyć przebieg wydarzeń morderstw czy zaginięć. Czytając byłam pewna, że jasnowidz nie oszukuje, mówi jak jest. Rozmowy są szczere i pełne wyznań. W książce nie brakuje dokumentów policyjnych, które potwierdzają iż wizje Krzysztofa Jackowskiego pomogły w rozwiązaniu spraw, jednak rzecznik prasowy policji nigdy nie potwierdził pomocy jasnowidza. Czemu policja nie do końca chce się utożsamiać z pomocą Jackowskiego? Dlaczego tak wiele wydanych dokumentów, potwierdzeń nie wystarcza opinii publicznej aby wierzyć w jego pomoc? Na te pytania znajdziecie odpowiedź w książce. Ta pozycja podziała nie tylko na waszą wyobraźnię, ale też na wasze poglądy. Jestem przekonana, że poszerzycie nie tylko swoją wiedzę na temat parapsychologii, ale też poznacie poglądy samego Krzysztofa Jackowskiego. Poznacie jego zdanie na wiele tematów - zderzenia ze sceptykami, odniesienia do codzienności w której żyje, poznamy jego tajemnice i dowiemy się jak to jest być najsławniejszym jasnowidzem w Polsce. Ja przeczytałam ją jednym tchem dzięki temu, że rozdziały są podzielone w bardzo fajny sposób, forma wywiadów pozwala na wygodne czytanie, a opisy spraw nie ciągną się w nieskończoność a zawierają najbardziej cenne informacje dla czytelnika. DLA KOGO: Dla wszystkich osób, które chociaż trochę interesują się tematem parapsychologi i kryminologii. Książka, którą warto przeczytać. Książka, która na długo pozostanie w waszej głowie, po jej przeczytaniu. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-01-2018 o godz 17:30 przez: martucha180
Cały człowiek zbudowany jest w istocie z informacji. (s. 37) Krzysztof Jackowski, jasnowidz z Człuchowa, znany jest w Polsce od lat. Ma wielu zwolenników, jak i wrogów. Jednak dla niego liczy się co innego – znaleźć osobę, żywą lub martwą. Niewiele potrzebuje do pracy – zdjęcie, jakąś część garderoby. Najlepiej by było, gdyby znajdował się we własnym domu przy biurku, lecz wizje miał już w różnych miejscach, choćby w warszawskich Złotych Tarasach. Ma on swój sposób wyczuwania energii zaginionej osoby, po części widać to na zdjęciu rozpoczynający rozdział z opisem sprawy. Jednak nie wszystkich spraw pan Krzysztof się podejmuje… Nie ma pan pojęcia, jaka we mnie rodzi się radość, gdy odnajdę trupa. (s. 26) Dla zwykłego człowieka może to wydawać się dziwne, ale nie dla jasnowidza. On w ten sposób otrzymuje dowód na potwierdzenie prawdziwości swej wizji. W dodatku co jakiś czas musi mieć nowego trupa, bo inaczej wizje przestaną się mu pojawiać, a talent tego charyzmatycznego, wyjątkowego człowieka jest ogromny. Jasnowidz z Człuchowa na różne sposoby dowiaduje się o efektach swojej pracy, a teraz w dobie Internetu jest to bardzo proste. Lecz ta największa radość jest wtedy, gdy uda mu się odnaleźć żywe osoby. I taka sprawa została przedstawiona w książce, i to z mojego województwa! On poda nam puzzle, które my mieliśmy ułożyć. (s. 100) Tak mniej więcej wygląda pomoc jasnowidza w odbiorze policji czy rodzin osób zaginionych. Luźne skojarzenia, dokładne opisy miejsc, szczegółowe rysunki, mapy, plany, zapisy treści wizji to owe puzzle, które policjanci na podstawie dotychczas ustalonych danych w trakcie dochodzenia mają szansę odnaleźć zaginioną osobę. Mają szansę, bowiem nie zawsze sprawa ma „szczęśliwe” zakończenie. Wykrywalność zawsze była najważniejsza. (s. 64) Sceptycyzm policji ma poniekąd rację bytu. Policjanci są uczeni, szkoleni tak, aby opierać się na znalezionych dowodach, kierować się logiką w postępowaniu śledczym. Jednak często bywa tak, że w pewnym momencie stają w miejscu i umarzają śledztwo. Na szczęście są wśród nich tacy policjanci, który dążą do rozwiązania sprawy za wszelką cenę – skoro wyczerpały się standardowe środki i metody wykrycia zabójcy, to można sięgnąć po niekonwencjonalne. Prawo tego nie zabrania, a skoro nie zabrania… Generalnie dla policji liczy się wykrywalność. Ale jak się okazuje nie tylko. Jest jeszcze inna strona postrzegania współpracy policji z jasnowidzem… Wizję do niej wykonał w pokoju hotelowym w Tokio. (s. 146) Nie tylko w naszym kraju niezwykłe umiejętności Krzysztofa Jackowskiego były wykorzystywane. Polski jasnowidz kilka razy odwiedził Kraj Kwitnącej Wiśni na zaproszenie tokijskiej telewizji Asahi. Miał wyjaśnić kilka spraw kryminalnych. Za każdym razem towarzyszyła mu kamera. Tak powstało siedem odcinków filmów, które później wyemitowano w japońskiej telewizji. Jakie zbrodnie popełniają Japończycy i jak „wygląda” sukces, dowiedzcie się sami. Ciąg dalszy na: https://atramentowomi.blogspot.com/2018/01/jasnowidz-na-tropie-walka-o-prawde.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-01-2018 o godz 09:35 przez: robaczek99
Książka pochłonięta w jeden wieczór. Jest ciekawa, wciągająca. Porusza kwestię jasnowidzenia. Z jednej strony jest Pan Krzysztof Jackowski, który wielokrotnie pomógł policji w rozwiązaniu trudnych spraw. Posiada dokumentację swojej działalności, którą gromadził przez wiele lat. Z drugiej strony barykady są ludzie, którzy kwestionują dar Pana Jackowskiego oraz policja, która korzysta z pomocy jasnowidzów, ale się do tego nie przyznaje. Jaka jest prawda? Jak to naprawdę wygląda? Ciekawych odsyłam do lektury tej książki. W książce umieszczone są historie zaginięć i morderstw znane z telewizji i prasy, w których udział brał Pan Jackowski. To on odegrał w nich kluczową rolę. Gdy policja była już bezsilna- on potrafił wskazać miejsce, gdzie należy szukać. To dzięki niemu wiele rodzin, mogło godnie pożegnać swoich bliskich. W książce są też wywiady z Panem Jackowskim. W szczerej rozmowie opowiada o darze jasnowidzenia, jak wygląda wizja i co czuje w trakcie niej. Przedstawia również swoją opinię na temat m.in. samobójstwa Andrzeja Leppera i katastrofy smoleńskiej. Zdecydowanie polecam !!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-01-2018 o godz 08:10 przez: Iwona
Jeśli zastanawiacie się czy wszystkie rozwiązania trudnych spraw kryminalnych są zasługą policji albo skąd policjanci wiedzą jak to się stało, koniecznie sięgnijcie po tę pozycję. Młody policjant KrzysztofJanoszka przeprowadza wywiad z Krzysztofem Jackowskim i ludźmi którzy brali udział w poszukiwaniach. Jeśli lubicie wyjaśnienie niewyjaśnionego to musicie przeczytać tę książkę. Czyta się ją bardzo przyjemnie i szybko, pozbawiona jest policyjnego żargonu, więc każdy zrozumie temat bez problemu. Dołączone do rozmów materiały dowodowe potwierdzające osiągnięcia Jasnowidza robią wrażenie. Szkoda tylko, że pomimo pomocy jaką uzyskują służby od niego odcinają się i nie przyznają a wręcz zaprzeczają współpracy. Ważne że dzięki tym umiejętnościom wiele rodzin zaznaje spokoju. Jak działa jasnowidztwo, czy można się tego nauczyć, co jest potrzebne do wizji, ile można na tym zarobić i dla uważnych nr telefonu do bohatera książki - to wszystko znajdziecie na 300 stronach. Gorąco polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-01-2018 o godz 20:21 przez: mrokajtek
Książka pisana jest na 2 sposoby. 1. Opowiadanie o Jackowskim przez Janoszkę. I tu chwilami trudno się połapać kto co mówi. 2 sposób to wywiad. Ten sposób na autobiografię punktuje gwiazdką bo to super pomysł. Nadaje książce inności. Wstawki z gazet są dodatkowym plusem. Opisy spraw są dokładne nawet chwilami za bardzo. Ciarki przechodzą podczas czytania więc powinno być ostrzeżenie dla nieletnich. Czytając trzeba mieć mocne nerwy i przygotować się na wstrząs. Nikt nie używa tu różanych określeń tylko daje przysłowiową sprawę "prosto z mostu" Nagłówki czy wspomnienia, opisy zabójstw są mocne ale prawdziwe. Niektóre historie są niczym z filmu. Polecam. Daje 8/10 Odejmuję za zbyt dużą ilość przerywników czyli ciągle powtarzających się zdjęć. Jest to dla mnie marnowanie papieru. Takie przerywniki nie nadają nic książce. Chciałabym jakieś kolejne opowieści.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-04-2018 o godz 16:38 przez: Marcin Karpiński
Bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury. Jasnowidztwo oraz inne nadprzyrodzone zdolności nie istnieją, a książkę ktoś napisał po to, żeby od naiwnych wyciągnąć kasę. Rzekomi posiadacze "darów" stosują cały szereg psychologicznych zagrywek - od zwykłej, ordynarnej manipulacji i oszustwa po tak wyrafinowane metody jak cold speaking czy elementy nlp. Takiego czegoś się powinno zabronić, przecież można dzięki zawierzeniu jasnowidzącemu oszołomowi skazać kogoś niewinnego ;/ XXI wiek, w jakim ja miejscu żyje. Na książce powinno być napisane wielkimi literami jak na fajkach, że szkodzi zdrowiu psychicznemu i urąga inteligencji...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 2
5/5
26-10-2019 o godz 14:58 przez: Kasia Gałczyńska
Jasnowidz … Osoba która potrafi zobaczyć wszystko mając w rękach rzecz zaginionej , poszukiwanej , zamordowanej osoby . Ile osób w to wierzy ? A ile osób uważa ze to kłamstwo ? Zdania są różne i podzielone . Osobiście dopóki nie przeczytałam biografii Krzysztofa Jackowskiego byłam też niedowiarkiem ale gdy to się zmieniło , zmieniło się tez moje zdanie . Jestem pewna ze gdybym miała się zwrócić do jasnowidza zrobiła bym to od razu ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji