Autobiografia Ozzy’ego to barwna historia człowieka, który swoimi przeżyciami, zażytymi narkotykami i przemyśleniami spokojnie mógłby obdzielić parę osób.
Ozzy opowiada nam o swoim życiu zaczynając od tych najwscześniejszych lat spędzonych w robotniczej dzielnicy Birmingham. W zasadzie co parę linijek pojawia się fragment, przy którym można się szczerze zaśmiać. Ksiażka jest treściwych rozmiarów, jednak jest napisana językiem potocznym i czyta się ją błyskawicznie. Całe szczęście tłumacz nie ugrzecznił oryginalnego tekstu, dlatego też w książce jest spora dawka soczystych bluzgów i pikantnych opowieści.
Historie Ozzy'ego z czasu pobytu w areszcie, momentów na haju czy ekscesów są opisane bardzo zgrabnie a czytając je na naszej twarzy nie raz pojawi się wielki ubaw.
Książka autentycznie poprawia humor. Warto po nią sięgnąć nawet wtedy, gdy nie interesuje nas gatunek muzyczny Ozzy’ego a szukamy czegoś ciekawego w swojej formie. Książkę poleciłem kilku bliskim, każdy z nich był zadowolony i szczerze zachwycony humorem, który po prostu wylewa się z książki. Jedyne, czego żałowałem po przeczytaniu to fakt, że już ją przeczytałem
Ozzy Osbourne - wokalista zespołu Black Sabbath, alkoholik, narkoman, satanista pożeracz nietoperzy. Tak mogłabym przedstawić tego człowieka, przed sięgnięciem po książkę 'Ja, Ozzy. Autobiografia'. Nie znam jego twórczości, ale byłam ciekawa jego historii.
Autor przedstawia swoją historię w bardzo lekki sposób, a jest jednocześnie bardzo dokładny w opisach sytuacji. Gdy tylko zacznie się czytać te książkę nie sposób jest się oderwać choć na moment.
Bohater prowadzi nas od czasów szkolnych, przez zainspirowane się twórczością Bitelsów, perypetie z pierwszymi zespołami, aż do momentu usłyszenia dźwięków albumu 'Led Zeppelin' i zrobienia zwrotnej kariery. Widzimy wzloty, upadki, zabawne sytuacje w jakich Ozzy miał okazję uczestniczyć.
Jedyne do czego mogę się przyczepić to duża liczba wulgaryzmów, jednakże oceniając całokształt jestem w stanie przymknąć na to oko.
Polecam wszystkim, nie tylko fanom Black Sabbath, ale też osobom które mają o nim takie samo zdanie jak ja przez przeczytaniem tej książki.
30-07-2018 o godz 00:00 przez:
AlekBialas
|Empik recenzuje
Dla wszystkich miłośników Ozzego Osbourna - wokalisty zespołu Black Sabbath ta książka będzie wielką niespodzianką. Ja przeczytałem ją z przyjemnością. Od dawna byłem ogromnie zaciekawiony Osbournem, a w szczególności chciałem poznać jak wygląda jego życie, na co dzień. Osbourn w swojej książce nie oszczędza czytelnika, opowiada o swoich problemach z alkoholem czy narkotykami bardzo szczerze i otwarcie. Do tego czytając tę książkę nie ma się wrażenia, że jest to autobiografią. Na pewno warto przeczytać tę książkę.
Doskonała autobiografia szalonego i nietuzinkowego rockmana. Ozzy Osbourne ma świetne poczucie humoru, ma do siebie ogromny dystans. Jego życie obfitowało zarówno we wzloty i upadki czego nie kryje w swojej książce. Poznajemy historią niezwykłego człowieka, zgrabnie, brawurowo napisaną, Ozzy to przenikliwy i inteligentny człowiek co znakomicie pokazał w tej autobiografii.
Super autobiografia, napisana w szalonym stylu Ozzy’ego, pełna humoru i błyskotliwości i taki też jest Ozzy. Niczego nie owija w bawełnę, jest szczery i autentyczny, nie próbuje się przypodobać czytelnikowi. Cokolwiek by nie robił, i tak będzie w tym dobry i będzie uwielbiany. Charyzma, osobowość, cały Ozzy Osbourne.
Autobiografię Ozziego Osbourne'a czyta się po prostu znakomicie. Każdy, kto tak jak ja wychował się na Black Sabbath, musi ją przeczytać. O paru zwariowanych faktach z życia Ozziego nie miałem pojęcia. Po tej lekturze mogę tylko stwierdzić, że Ozzy jest jeszcze bardziej szalony, niż myślałem :)
Czytając tę książkę mam wrażenie jakbym słuchał opowieści mojego przyjeciela,którego nie widziałem kilkanaście lat,..POLECAM, audiobook też oddaje klimat,Ciągle się śmieje wspominając te książkę, a czytałem ja 2 razy i moge jeszcze i jeszcze
Mniej recenzji