Romans biurowy raczej mocny erotyk. Alice pewna siebie kobieta którą polubiłam od razu. Oscar zawsze dostaje to co chce. W moim odczuciu był sztuczny i taki nijaki. Nachalny bo nie rozumiał słowa nie. Zaczynając książkę miałam nadzieję dostać fajne romansidło z biurem w tle. Ale biura tutaj nie było prawie wcale. No wielkie rozczarowanie. Pierwsze spotkanie okey aż do momentu nocy no kurde dla mnie to było mega dziwne ze koleś przychodzi sobie od tak do niej w nagle i zostaje na noc. To było głupie. Dalej fabuła poszła w fajna stronę podobało mi się i czytałam przyjemnie. Książka aż kipi od seksu. Jest jego pełno wszędzie ponieważ główny bohater myśli tylko o jednym. A bohaterka w końcu mu się poddaje. U Alice znalazłam moment zauroczenia potem zakochania trwało to powoli. Ale u Oscara nie znalazłam nic.. Zero uczuć. Dla mnie bohater bez emocji. Książkę czytałam po thaillerach więc to była super odskocznia i poszło mi szybko. Ale książka w śród erotykow raczej by mnie męczyła. Ale na pewno dam autorce szanse i sięgnę po kolejny tom ze względu na główna bohaterkę i że to był debiut a kolejna książka może okazać się o wiele lapsza.
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki Moniki Pawelec "Inwestor", którą miałam przyjemność czytać dzięki uprzejmości wydawnictwa NieZwykłe ❣️ Historia, którą stworzyła autorka jak najbardziej trafiła w mój gust. Może niekoniecznie zaskoczyła czymś niespodziewanym, ale zdecydowanie była to lekka i przyjemna lektura. Pani Monika stworzyła interesującą historię młodej dziewczyny, która spiesząc się na spotkanie zalicza wpadkę. Pierwszą wpadkę jeszcze przed spotkaniem. Później robi się tylko coraz ciekawiej 🤪 nie zabraknie tutaj emocji, które są tak ważne w każdej książce, bo to właśnie one sprawiają, że książki nie są tylko słowami na papierze, a czymś więcej. Nie jest to tylko romans, ale znajdziecie w tej historii także misternie wplecioną intrygę 😁 no nie powiem, jest ciekawie. Ja z przyjemnością sięgnę jeszcze po powieści autorki 🙂
Cieszę się, udało mi się dorwać to bez kupowania. Po 50 stronach usunęłam z telefonu. Czytając, miałam wrażenie, że czytam opowiadanie napisane na szkolnym korytarzu między lekcjami, przez nastolatkę. Dorosłe postaci zachowują się jak napalone nastolatki myślące tylko o seksie. Brakuje im profesjonalizmu, powagi i mózgu. Strata czasu
Książka, która wciągnęła jak żadna. Akcja toczy się rytmicznie i nie nudzi. Fajni bohaterowie i genialna gra słowna między nimi! Momentami śmiałam się z rozbawienia. Podobało mi się, że akcja dzieje się w domu mody, bo to pozwoliło wykreować ciekawą historię. Czekam na drugą część i zdecydowanie polecam :)
Bardzo słaba pozycja, irytujący główni bohaterowie, całość kręcąca się tylko wokół seksu. Spodziewałam się czegoś lepszego, a to zdecydowanie najsłabszy romans biurowy (o ile można go do tej kategorii przydzielić) jaki ostatnio przeczytałam.
Tak wciągającej książki dawno nie czytałam! Cieszę się, że na nią trafiłam. Główny bohater zdecydowanie zawrócił mi w głowie! Chciałabym poznać całą jego historię :) Czekam na kontynuację :)
Zamówiłam książkę, jeszcze przed premierą skuszona wieloma przychylnymi opiniami i muszę powiedzieć, że się nie zawiodłam. Super! Czekam na kolejną część z wypiekami na twarzy <3!