jest to skrócona wersja niedostępnej w Polsce pełnej wersji zawierającej około 30 utworów. Na płycie nie znajdziemy m.in. najlepszego utworu: "No time for caution". Ten "oryginalny" soundtrack urywa się po 16 utworze. Można sobie porównać zawartość na znanym potralu z filmami - tam jest pełen zestaw. Moderatorów prosiłbym o nie cenzurowanie mojego wpisu. Jego treść jest w pełni zgodna z prawdą i nie narusza niczyjego dobrego imienia. Firma Sony sama sobie wystawia świadectwo stosując taką praktykę marketingową a klienci ocenią, czy jest to słuszne czy nie. Jeśli wpis się nie pojawi, gwarantuję, że pojawi się gdzie indziej - a Empik zdobędzie trochę dodatkowego rozgłosu.
08-05-2016 o godz 00:00 przez:
yushina
|Empik recenzuje
Każdy film z muzyką Hansa Zimmera od razu zyskuje i to nie tylko na klimacie. Podobnie jest ze świetnym obrazem Interstellar. Mimo że jest to film scence - fiction, obejrzałam go z zaciekawieniem, muzyka Zimmera zrobiła swoje :-) Pod wpływem filmu kupiłam właśnie tą płytę, muzyka na najwyższym poziomie, jakość odsłuchu znakomita. Kompozycje z Interstellara wywołują we mnie zawsze szereg emocji, a uwielbiam to, cóż, muzyka Zimmera ma na człowieka niezwykły wpływ. Absolutny total, jeśli mogę się tak wyrazić, koncert w Krakowie musiał być wspaniały, szkoda tylko że nie mogłam się wtedy wybrać.
Nie dajcie się nabrać, to nie jest cały soundtrack z filmu, brakuje wspaniałych scen. Wersja deluxe, u nas wciąż niedostępna (ale jest na ajtunsach) też jest niepełna. Takie wydawanie po trochu to chwyt marketingowy, żebyśmy wydali więcej kasy. Ja czekam do lutego, kiedy wyjdzie Illuminated Star Projection Edition -- będzie uczta! Póki co, chodzę do kina i czytam ebooka ze scenariuszem filmu, możecie złowić w wodach amazonowych.