„Idealny jak diabli” to literacki debiut ukrywającej się pod pseudonimem S.C. Alekto, młodej pisarki Karoliny Nędzy. Moim skromnym zdaniem, debiut całkiem udany. W pierwszym tomie serii „Idealny i Piękna” zatytułowanym „Idealny jak diabli” poznajemy głównych bohaterów. Pana Idealnego, Księcia z Bajki, dziedzica fortuny, niezwykle przystojnego Adama Wetulaniego. Skoro mamy księcia, to musimy mieć i Kopciuszka. W roli Kopciuszka występuje studentka Wydziału Prawa i Administracji, Uniwersytetu Jagielońskiego, niezwykle inteligentna i ambitna Anna Maj. Kiedy drogi Adama i Anny przypadkowo się przecinają, nic nie zapowiada, że bajka zmieni się w koszmar. Anna, mająca mściwy charakter oraz dążąca do kontrolowania każdej sytuacji rozpoczyna przedziwną grę z manipulanckim, wręcz psychopatycznym Adamem. Zarówno Anna jak i Adam, starając się udowodnić swoją wyższość nad tym drugim, nie dbając o koszty, jakie trzeba będzie ponieść, oraz o ludzi, którzy mogą zostać zranieni. „Wiesz…Ludzie są kruchymi istotami. Wbrew pozorom bardzo łatwo zadać rany ich sercom. Na szczęście są też tacy jak ja i ty. Zbudowani z metalu. Twardzi i silni…(…) A ja… uwielbiam naginać ten metal.” Dodatkowo Autorka, wplata w historię opowieść o przeszłości Anny, która nie była usiana różami, raczej ich kolcami, co może tłumaczyć jej charakter. Co kieruje Adamem, Autorka na razie nie ujawniła, może w kolejnym tomie zatytułowanym „Piękna aż do bólu” dowiemy się, co uczyniło go takim, jakim jest. Muszę przyznać, że czytając opis powieści, spodziewałam się kolejnej pozycji z motywem „hate-love”, niespodziewanie otrzymałam świetną powieść z pogranicza romansu i thrillera psychologicznego. Alekto powoli odkrywa karty, wciągając czytelnika w świat swoich bohaterów, ich skomplikowanej psychiki, warto dodać, że jest to świat niezwykle mroczny, wypełniony bólem, cierpieniem psychicznym i fizycznym, nienawiścią, traumą, ale także spalającą namiętnością, niemającą nic wspólnego z miłością. Jeśli spodziewałam się bajki w stylu Andersena, to otrzymałam baśń w stylu braci Grimm „Jeśli sądziła, że życie to bajka, w której wszystko idzie po jej myśli, to naprawdę musiała się głęboko rozczarować. Na świecie nie ma rycerzy, którzy ratują damy w opresji. Życie to ciągłe pole bitwy. Każdego dnia wystawia nas na próby i nie ma litości dla słabych. Jeśli chcesz przetrwać – musisz się dostosować, bo nikt nie zadba o ciebie lepiej niż ty sam.” A nie wiem, czy już kiedyś o tym mówiłam - uwielbiam braci Grimm. Na duży plus zasługuje kreacja bohaterów. Autorka tworzy spójny obraz, w którym każda z pojawiających się postaci ma do odegrania konkretną rolę, będąc marionetką w rękach Adama i Anny. Czasami marionetki zachowują się niezgodnie z wolą lalkarza, co wprowadza dodatkową dynamikę do obrazu. Jeśli macie ochotę na lekki romans, to tu go nie znajdziecie. Tu dostaniecie skomplikowane relacje międzyludzkie, trochę lukru, ale więcej ostrych smaków. Przygotujcie się na mocne wrażenia. Serdecznie polecam. A ja biorę się za drugi tom serii.

"Był przystojny. Jego urok osobisty i prezencja były jak trucizna, którą wdychasz małymi dawkami. Początkowo nie daje objawów, ale gdy zdasz sobie sprawę z zagrożenia jest już za późno." Szczerze Wam kochani powiem, że takiej książki to ja się nie spodziewałam. Sądziłam, że będzie to książka obyczajowa z wątkiem romansu jednak prawda okazała się z goła inna... Anna Maj jest młodą, ciężko pracującą studentką. Dziewczyna posiada wiele skrywanych sekretów a jej przeszłość stale o sobie przypomina. Mimo tego stara się żyć i funkcjonować jak reszta swoich rówieśników do momentu gdy poznaje niejakiego Adama Wetulaniego. Mężczyzna jest młody, przystojny, bogaty, szarmancki a do tego niezwykle inteligentny. Gdy tylko pojawia się na Uniwersytecie Jagiellońskim gdzie studiują nasi bohaterowie wywołuje prawdziwą sensację. Wszyscy dookoła są nim zachwyceni a niektórzy nawet onieśmieleni. Jest prawdziwym przykładem chodzącego ideału. Tylko właśnie... Problem w tym, że ideały nie istnieją. Książka trzyma w napięciu do ostatniej strony. Szczerze mówiąc na samym początku ciężko było mi się wczuć w tą historię natomiast z każdą kolejną stroną pochłaniała mnie coraz bardziej i chciałam dowiedzieć się coraz więcej. Na pewno nie jest to lekka pozycja, którą można przeczytać wieczorem dla ukojenia nerwów. Zapewnia nam wiele emocji i skłania do refleksji nad pewnymi tematami. Jest dość mroczna, myślę, że nawet mogłabym pokusić się o stwierdzenie klimatu thrillera psychologicznego a do tego posiada mnóstwo tajemnic. Emocjonalna gra jaką toczą ze sobą bohaterowie nie zważając na cierpienie osób postronnych nie daje nam jej odłożyć na bok. "To był pierwszy raz, gdy poczułam smak zemsty. Była jak miód. Niezwykle słodka, gęsta i lepka. Niebezpieczna i równie uzależniająca jak cukier. I co najważniejsze sprawiała przyjemność..." "Idealny jak diabli" jest debiutem autorki przez co jestem pod ogromnym wrażeniem, gdyż uważam, że jest bardzo dobrze napisany. Uprzedzam Was - biorąc się za pierwszą część miejcie pod ręką kontynuację czyli "Piękna aż do bólu" gdyż będziecie mieli ochotę odrazu się na nią rzucić. Uważamy, że pozycja ta jest naprawdę dobra zwłaszcza dla osób lubiących mroczne, nietuzinkowe, nieprzewidywalne i niebanalne historie.

"Jego urok osobisty i prezencja były jak trucizna, którą wdychasz małymi dawkami. Początkowo nie dają objawów, ale gdy zdasz sobie sprawę z zagrożenia jest już za późno" @s.c.alekto Anna była dziewczyną z całych sił, starającą się utrzymać na powierzchni życia. Od lat cierpiąca z powodu odrzucenia, każdy jej dzień przypominał nieustanną walkę o przetrwanie. Radziła sobie doskonale do czasu, gdy na jej drodze stanął Adam, wszystko zaczęło się komplikować. Ona z pozoru delikatna i krucha, wewnątrz skrywała demona zemsty, który mógł być dostrzeżony tylko przez osobnika podobnego do niej. Od chwili gdy w jej życie wkroczy pan idealny, każdy wybór staje się niewłaściwy, każdy krok kończy się bardziej bolesnym potknięciem i upadkiem. Stała się aktorką, której wymyślił doskonały scenariusz. Anna ze swoją przeszłością mogła by napisać nie jeden doskonały dramat. Mimo swojej skromności jaką pokazuje jest niebywale mściwą dziewczyną, odpłaca każdemu pięknym za nadobne. Potrafi pomścić, każdą swoją krzywdę w dyskretny, acz konkretny i przemyślany sposób. Jej przeszłość odbiła tak wielkie piętno, że za wszelką cenę nie chciała utonąć. Adam pochodził z wyższych sfer i każdy miał go za ideał, ona dostrzegła w nim mroczną naturę. Od dziecka miała wmawiane, że jest zła aż w to uwierzyła i taka się stała, natomiast Adam jest jedną wielką chodzącą tejemnicą. Teraz stoczą walkę demonów o przetrwanie i dominację. Anna zostanie środkiem do celu w jego rękach, urzekający, szarmancki i piękny student, jest wilkiem w oczej skórze. Spodziewałam się gorącego romansu, tym czasem znalazłam pełną złości, zemsty i walki historię przetrwania, zepsutych do szpiku ludzi. Ogrom nienawiści, chęci wyrównania rachunków, dążenia do celu, choćby po "trupach", bezwzględności i bólu, który zadawany, będze eliminował najważniejsze osoby w życiu Anny jakie jej zostały. Sama popchnęła się w ramiona diabła, który dąży do jej destrukcji i podania, to ona zadaje ciosy, które on umiejętnie wykorzystuje przeciwko niej, dając ogromną nauczkę. Bardzo dziwna historia, strasznie poplątanych relacji. Autorka stworzyła opowieść, która jest ogromnie dziwna, skomplikowana ale pochłania.

Wystarczył jeden jego uśmiech, by wiedziała, że spotkała demona… Anna Maj jest ambitna i pracowita. Jej życie nie było kolorowe, a pewne wydarzenia wypaliły piętno na jej duszy. Każdego dnia zmaga się z własnymi demonami. Dziewczyna jednak stara się żyć jak inni, ale gdy zapada zmrok, cienie przeszłości nie przestają jej dręczyć. Adam Wetulani, spadkobierca fortuny Wetulanich, który powraca do Polski. Młody, przystojny – wręcz idealny. Wzbudza duże zainteresowanie kobiet. W kilku zdaniach potrafi oczarować każdego. Gdy po raz pierwszy ją zobaczył, wyglądała na niewinną, ale jedno spojrzenie jej oczu sprawiło, że zrozumiał, jak bardzo się pomylił… Oboje stanowią silne osobowości i zawzięcie strzegą swoich sekretów. Jednocześnie fascynacja między nimi wzrasta. Co przyniesie im ta relacja? Czy ideały istnieją? Czy demony przejmą kontrolę nad dziewczyną? S.C Alekto zafundowała nam wędrówkę po ludzkim umyśle i o tym, co kryje się pod idealną maską, którą przybieramy każdego dnia. Bohaterowie są perfekcyjnie wykreowani. Potrafią uzależnić od siebie, jednocześnie wywołując w czytelniku różne emocje od smutku przez współczucie po radość aż do frustracji. Anna i Adam wydają się różni, lecz to tylko pozory. Są mściwi, nieprzewidywalni, pozbawieni hamulców i skrupułów. Relacja, która ich połączyła, jest toksyczna i przytłaczająca, a mimo to ciągnie ich ku sobie. Książka zaskoczyła mnie w pozytywnym znaczeniu, nieraz zszokowała. Miałam chwile, w których musiałam ją odłożyć na moment, by przeanalizować to, co przeczytałam. Fabuła jest nieprzewidywalna i poprowadzona w taki sposób, że przypomina spektakl, w którym każdy bohater ma swoje miejsce i wykonuje rolę, która jest mu przypisana. Poznajemy sztukę manipulacji opanowaną do perfekcji. Książka jest napisana w przyjemny sposób, który zachęca do poznania dalszych losów. W książce oprócz wielu tajemnic i zagadek przekonamy się, jaki wpływ ma przeszłość na przyszłość. Poruszony będzie też temat przyjaźni. Przekonamy się, do czego jest zdolny człowiek, by utrzymać tę więź. Polecam i zachęcam was do poznania historii Anny i Adama.

"Ból odrzucenia towarzyszył mi przez całe życie, dlatego nie ufam ludziom. Bezwzględność, obojętność i gniew to była moja tarcza. Ale i ona nie była niezniszczalna. Już kilkukrotnie została naruszona, a ja nie jeden raz przekonałam się, jak nadzieja potrafi być złudna. " Anna Maj nie miała łatwo, po samobójczej śmierci matki, porzucona przez ojca. Jej przeszłość wyryła się i odcisnęła na jej duszy i życiu. Studentka uniwersytetu Jagiellońskiego. Zarabia na życie jako kelnerka. Jest realistką, wciągu wszystkich tych lat stworzyła zbroję w której mogła się schować. Potem poznaje Adama i jej życie znienia się diametralnie. - Tylko jak długo wytrzyma Adam Wetulani obłędnie przystojny mężczyzna, istny ideał i perfekcyjny w każdym calu i pod każdym względem. To chodząca zagadka, ciężko go rozgryść. Nikogo nie traktuje poważnie, nik z nim nie może się równać, nikt się dla niego nie liczy. Jest nieprzewidywalny i manipuluje ludźmi perfekcyjnie. - Kto wygra starcie -Ile potrzeba żeby zburzy i zniszczyć świat który budowała Ania -Czy Adam zniszczy Anie Maj i jej życie Akcja kręci się między Adamem, Anią, Leonem Patrycją, Jagodą, Lena i Natanielem. Każdy ma tu znaczenie w tym obrazie który namalował Adam. To on tu gra główne skrzypce i odgrywa główną rolę artysty idealnego, który wszystko zrealizował i wykonał wedle swojej wizji. Spodkał idealnego przeciwnika Anie która mimo swojego oporu i tak popełniła błędy za które gorzko zapłaciła. Adam wprowadzał postacie, szkicował je wedle swojego diabelskiego planu. A konsekwencje jego poczynań odczują wszyscy bliscy Anny. Książka przede wszystkim jest nieszablonowa, pochłonęła mnie i wyryła się w pamięci. Nie mogłam się od niej oderwać. I na pewno będzie w śród najlepszych które przeczytałam w tym roku. Historia inne niż wszystkie, mroczna w której nic nie jest pewne do samego końca. Dynamiczna akcja, pełna emocji. Głowni bohaterzy nad wyraz wyraziści, którzy mają bardzo silne charaktery. Pełne tajemnic i swoich demonów. Uwielbiam takie książki. Styl pisania i fabufa bardzo mi się spodobała. POLECAM BARDZO moja ocena 10 /10

Tą książką autorka zadebiutowała dwa lata temu. Dopiero teraz miałam okazję ją przeczytać. Czy spodobała mi się historia wymyślona przez autorkę? Anna to studentka, która pracuje jako kelnerka. Wydarzenia z przeszłości są jej najgorszymi koszmarami. Adam student, który należy do najbogatszej rodziny. Tajemniczy chłopak i do tego przystojny jak diabli. W tej historii zaczyna się gra, która prowadzi do zniszczenia. Tylko kto kogo zniszczy? Kto wygra a kto przegra? "Idealny jak diabli" to książka, która wciągnie od pierwszych chwil. Wpadamy w wir wydarzeń, które trzymają w nas takie napięcię, że czytamy aby dowiedzieć się co jest grane. Przyznam szczerze, że początek szedł mi opornie, ale nie dlatego, że nie mogłam się wkręcić. Powodem było, to, że podczas czytania miałam masę myśli w głowie. Tajemnice i gra pomiędzy Anną i Adamem są elektryzujące. Nie mogłam później oderwać się od książki, dopóki nie poznałam o co w tym wszystkim chodzi. A zakończenie? Sprawiło, że miałam ochotę klnąć na wszystkich. Kochani moi dla mnie ta książką jest świetna. Nie da się w niej przewidzieć co będzie dalej, do tego autorka takie stworzyła napięcię, że czułam się sama zdenerwowana czytając losy Anny. Fascynacja jaka jest między bohaterami, którzy zaczynają grę między sobą prowadzi do rollercostera emocjonalnego. Byłam zaskoczona, bo liczyłam na romans dwójki studentów a dostałam taką dawkę emocji, taką grę bohaterów, że byłam w totalnym szoku. Myślę, że ta książka spodoba się wielu osobom, tylko trzeba dać jej szansę. Dziękuję wydawnictwu oraz autorce za egzemplarz. Cytat 🌹"Zaufanie jest jak domek z kart, wystarczy jeden niewielki podmuch i cała praca na nic". 🌹"Zazdrość to uczucie, które bardziej rani osobę,która ją odczuwa, niż tę, w którą jest skierowana". 🌹"Raz nadszarpniętego zaufania nie da się tak łątwo odzyskać. Zawsze pozostanie rysa, która w najmniej odpowiednim momenciepo prostu nie wytrzyma i przerwie się jak kawałek papieru". 🌹"Ludzie są kruchymi istotami. Wbrew pozorom bardzo łatwo jest zadać rany ich sercom".

„To naprawdę dziwne uczucie. Gdy ją widzę, moje serce przyspiesza, aż mi brakuje tchu. Gdy na mnie spojrzy, dostaję gęsiej skórki, a gdy się odezwie – czuję motyle w brzuchu. Jej zapach uzależnia, a smak… Smakuje jak…” 🖤🖤🖤 Adam Wetulani jest młodym, przystojnym spadkobiercom rodzinnej fortunny. Wraca niespodziewania do Polski po kilku latach nieobecności i od razu staje się sensacją na Uniwersytecie Jagiellońskim. Tam spotyka Anne Maj z pozoru spokojną i pilną studentkę, na której jednak bolesne dzieciństwo zostawiło swoje piętno. Zarówno Adam, jak i Anna wydawać by się mogło, że różnią się jak dzień i noc. Jednak skrywane przez nich mroczne sekrety upodobniają, ich do siebie bardziej niż by chcieli. 🖤🖤🖤 „Idealny jak diabli” autorstwa S.C. Alekto to pozycja, która dołączy do najlepszych przeczytanych przeze mnie książek w tym roku! Ogrom emocji, jakie mną targały po skończeniu tej lektury, jak i fakt, że przeżywałam, ją całą sobą sprawia, że moje zdanie nie może być inne. Sama fabuła miała dość szybkie temu i była dość nieprzewidywalna, zresztą tak samo, jak głowni bohaterowie. Anna i Adam to postacie tak genialnie wykreowane i nieszablonowe, że aż brak mi słów. Są mściwi, inteligent, nieprzewidywalni i pozbawieni zahamowani, a przy tym uzależniający. Relacja, jaka między nimi się rozwinęła, bynajmniej nie jest zdrowa. Jest przytłaczająca, niebezpieczna i toksyczna. Jednak mimo wszystko nie mogłam się oderwać od czytania. To było tak wciągające, tak szokujące, że nie byłam w stanie się zatrzymać. Przeczytałam to jednym tchem. Nie jeden raz miałam ochotę krzyczeć, a kiedy indziej ledwo powstrzymywałam płacz. Głównie, wtedy kiedy pojawiały się urywki wspomnień Anny z dzieciństwa. Ta książka całkowicie pomieszała mi w głowie. Ciężko mi się po niej pozbierać. Niezaprzeczalnie dla mnie to 10/10. Polecam!!!

On – bogaty, przystojny, dla wielu pań nieosiągalny. Ona – zwykła studentka z milionem spraw na głowie i zupełnie przeciwną charakterem przyjaciółką. Co z tego wyniknie? Na początku myślałam, że to fabuła jedna z tych wielu,gdzie on jest super – hiper facetem z marzeń, a ona szarą myszką. Pomyliłabym się tak bardzo! Może i początek, by na to wskazywał jednakże czym dalej w las tym lepiej! Jako, że ostatni czas miałam dość zagoniony, łapałam za książki, przy których mogłam zwyczajnie posiedzieć i odpocząć. Taki właśnie też okazał się „Idealny jak diabli”, który jest napisany lekko i płynnie co zdecydowanie pomaga w takowym „złapaniu oddechu”. W takich pozycjach najlepszą sprawą są dialogi, które nie są naciągane co jest (jak dla mnie!) ogromne ważne, bo przecież o wiele ciekawiej przyswajać opowieść, która mimo wszystko mogła zdarzyć się naprawdę. Bohaterowie są dobrze wykreowani, tacy po prostu prawdziwi, bo jak wiemy, większość z nas ma drugie oblicze – drugą stronę medalu, której raczej nie odkrywa przed postronnymi osobami, a i rzadko przed przyjaciółmi. Anna mimo tego, że jest dość stonowana – jest zdecydowanie moją faworytką. Adam zaś to trochę człowiek zagadka, ale podobało mi się, że nie był to typowy Kasanova, który posuwa wszystko co ma dwie nogi i na drzewo nie ucieka. Książka wciąga, a to najlepsza rzecz jaka może nas spotkać w literaturze. Debiut, który miałam okazje trzymać w rękach na pewno zapisze się w mojej pamięci na długo, szczególnie, że romansów przez moje dłonie przewinęło się naprawdę wiele i lubię takie, które naprawdę wyróżniają się tak jak właśnie owa opowieść. Dodatkowym atutem jest akcja dziejąca się w Krakowie, a jak wiadomo to moje ukochane miasto♥

Moje oczy są zakochane w okładce 😍😍 Poznajemy w książce Anne studentkę która również ciężko pracuje. Za dnia stara żyć się jak inni i w życiu codziennym idealnie jej to wychodzi ale gdy zapada zmrok demony z dzieciństwa wracają ze zdwojoną siłą. Adam spadkobierca fortuny nagle wraca do Polski. A jego tajemnice są zagadka. Wystarczy jeden jego uśmiech... Książka zaczyna się jak każda inna obyczajowka... Dwoje ludzi przypadkowe spotkanie i randki. Momentami książka mi się dłużyła i mi się nudziło. Gdyby była trochę krótsza i niektóre momenty nieprzeciagajace było by okey. Ale w książce przeważają dialogi niż opisy co sprawia że w miarę sprawnie się czyta. Nic nie jest wiadome bo z czasem dowiadujemy się ze maja że sobą więcej wspólnego niż się spodziewalibysmy. Bohaterzy tutaj brutalnie są potraktowani przez rzeczywisty świat i nic nie zmieni ich baśni. Ponieważ znajdziemy tutaj dużo mroku i tajemnic. A demony nigdy szybko nie odpuszczają. Do książki miałam parę podejść nie mogłam wkręcić się w historie za bardzo ale pod koniec na prawdę chciało mi się czytać więcej i więcej więc od razu biorę się za tom 2 😁 sposób wypowiedzi jak i całej treści jest łatwy i przyjemny. Autorka idealnie i łatwo wszystko opisała i nic nie było niezrozumiałe. Niektóre momenty potrafią spowodować ciarki na plecach które idealnie sprawiają wczucie się w sytuację bohaterów. A idealny diabeł potrafi trafić do serca ❤️😁 Po tek książce mogę śmiało stwierdzić że po każda kolejna książkę autorki będę sięgać w ciemno.

"Idealny jak diabli" @s.c.alekto @waspos Gdy sięgałam te książkę sądziłam że to gorący romans. Mega przystojny mężczyzna i kobieta która skradła u serce. I owszem mężczyzna był jak w tytule idealny jak diabli, ale romans to to nie był. Główna bohaterka, na początku wydawała się pilna studentka, która sama się utrzymuje pracując w kawiarni. Jednak była tak dziwna, która z każdą kolejną strona traciła w moich oczach. Do tej pory nie bardzo rozumiem o co jej chodziło a nawet nie wiem o czym była ta historia. Anna, była osobą bardzo mściwa i gdy ktoś sprawił jej przykrość ona od razu knuła jak ukarać tę osobę. Może tak ukształtowało ja dzieciństwo, które nie było udane. Była nie kochanym dzieckiem, ojciec ciągle ja oskarżał że przez nią jej matka targnęła się na swoje życie. No nie wiem, w każdym widziała wroga. Adam ten idealny, także był dziwna postacią. Wkręcił ja w swoją intrygę, tylko tak na prawdę była ona bez sensu. Bo Anna była nikim, więc skąd mój on wiedzieć, że może ją wykorzystać w taki sposób aby ona w zemście na nim, pomogła mu z firmą..no nic tu się nie trzymało. Jednak czytałam tę książkę z zainteresowaniem bo chciałam się dowiedzieć do czego to wszystko zmierza. Nie uważam, że ta książka jest zła, bo czytało mi się dobrze. Tylko szukam sensu tej historii. Hmm może to wszystko wyjaśni się w kolejnym tomie? Tak więc zaczynam kolejny, aby może część z tej historii zrozumieć

Anna Maj z pozoru jest zwykłą studentką administracji na Uniwersytecie Jagiellońskim. Tylko jej przyjaciółka Lena wie o mrocznym dzieciństwie dziewczyny. Jej matka popełniła samobójstwo próbując zabić małą Anię, uratował ją ojciec, który po pewnym czasie porzucił córkę zostawiając ją u ciotki. Do tej pory nie pogrzebała przeszłości, ukrywa swoją tożsamość, nie potrafi ufać. Gdy pewnego dnia na uczelni pojawia się znany student prawa Adam Wetulani pod skórą czuje, że jego idealna twarz i zachowanie jest jedynie maską. Zaczynają toczyć między sobą grę… Pierwsza część to był dla mnie prawdziwy rollercoaster!!! Zupełnie nie spodziewałam się kierunku, w którym ta książka zmierzała. Czytałam z wypiekami na twarzy. Miałam wrażenie, że siedzę w teatrze obserwując niezwykły spektakl bez antraktu.. Bohaterowie są wykreowani perfekcyjnie, każdy dialog i opis dawał z siebie pewną dawkę tajemnicy, nigdy nie mogłam przewidzieć co będzie dalej. Nawet bohaterzy drugoplanowi zostali stworzeni po to, aby stworzyć jedną całość. Każdy miał do odegrania swoją rolę. Jednocześnie kochałam Anię i Adama i nienawidziłam. Porwała ich niszcząca fala wzajemnej fascynacji, podszyta jednak podstępem i chęcią zemsty. Oboje odbijali się od niszczących ich demonów, jednak tylko jedno z nich mogło wygrać..

"Idealny jak diabli" jest pierwszą książką autorki S.C.Alekto. Z początku może wydawać się, że jest to romans o dwójce młodych ludzi, którzy spotkali się na swojej drodze życia. Jednak tak nie jest. W książce znajduje się sporo mrocznych scen. A to wszystko sprowadza się do przeszłości bohaterów. Anna Maj - próbuje pogodzić studia z pracą. Studiuje na Wydziale Prawa i Administracji na Uniwersytecie Jagiellońskim. Nie miała łatwego dzieciństwa, co dają o sobie znać koszmary nocne, które bardzo często się pojawiają. Adam Wetulani - jest spadkobiercą fortuny Wetulanich. Jest młodym, przystojnym facetem, który niespodziewanie wraca do Polski. Na pierwszy rzut oka - facet marzenie dla każdej dziewczyny. Anię i Adama łączy brak zaufania do osób, które ich otaczają. Fizycznie bardzo szybko im udaje się zbliżyć, ale emocjonalnie nie do końca. Cały czas można wyczuwać między nimi napięcie. W trakcie czytania nie byłam wstanie domyślić się końca ich historii co bardzo mnie cieszy. Książka mnie od samego początku bardzo wciągnęła i trzymała cały czas w napięciu. Już nie potrafię się doczekać, aż zacznę czytać drugą część historii Adama i Anny 🤗😊

Adam i Anna to studenci, którzy pochodzą z dwóch różnych wyżyn społecznych. Czy osoby pochodzące z dwóch różnych światów mają szanse na miłość?  Adam to spadkobierca fortuny, który myśli, że wszystko może. Anna to dziewczyna, która od zawsze nie ma w życiu łatwo.  Bohaterowie to swoje przeciwieństwa przez co się przyciągają. Jednak jak dla mnie jest to złe połączenie, ponieważ przez ich znajomość dziewczyna ma coraz więcej problemów i wpada w coraz gorsze kłopoty.  Moim zdaniem pomysł na książkę był dobry, ale nie wyszedł. Jak dla mnie za dużo było akcji, które nie zostały wyjaśnione lub takie, które nie były tu potrzebne. Książkę czytało się niestety opornie, wręcz odpychała od siebie.  Moja ocena: 5/10

Kiedy zobaczyłam okładkę tej książki wiedziałam, ze musze ją mieć. Intuicja podpowiadała mi, ze będzie to lektura, od której szybko się nie oderwę, rzeczywiście tak było. Główny bohater od razu mnie zachwycił i sprawił, że miałam ochotę na więcej i więcej. Jestem pod wrażeniem świata, który został przedstawiony w tej powieści. Fabuła tej książki jest tak uniwersalna, że na pewno każdy z was znajdzie w niej cos dla siebie. Gwarantuje wam, ze będziecie zachwyceni ta propozycja. Ja na pewno jeszcze niejednokrotnie do niej wrócę, ponieważ zakochałam się w Panu Idealnym. Polecam

Wobec tej książki nie można przejść obojętnie. "Idealny jak diabli" to książka, która od razu wpadła mi w oko. Okładka była zapowiedzią naprawę zapierającej dech w piersiach fabuły i tak rzeczywiście było. Od pierwszej strony zakochałam się w Adamie oraz głównej bohaterce Annie Maj. Przyznam się szczerze, że mam z nią wiele wspólnego, ponieważ tak jak ona pragnę wielkiej miłości. Myślę, że każda czytelniczka w jej losach znajdzie coś dla siebie. Ja jestem zachwycona tą propozycją. Na pewno jeszcze niejednokrotnie do niej wrócę, ponieważ naprawdę warto. Dla mnie rewelacja!

Autorce, która jest bardzo młodziutka, bardzo gratuluję pomysłu na taką, nie ośmielę się powiedzieć trudną powieść. Jest to lektura obyczajowa ale jednak zupełnie inna, od tych które do tej pory czytałam z tego gatunku. Mogę śmiało powiedzieć, że to był udany debiut ;) dodatkowym plusem dla mnie jest to, że akcja książki dzieje się w Polsce a bohaterowie mają polskie imiona ;) bardzo lubię takie pozycje, bo są wtedy takie bardziej swojskie 😁 polecam serdecznie tę pozycję i przyznaję 8/10 pkt.