
Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?
ZadzwońDostępny w salonie empik
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?
zamknijSprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Może Cię zainteresować
Jeśli myślisz, że kot kiedykolwiek został udomowiony to się mylisz!
Ikona popkultury, najpopularniejszy bohater Internetu, obiekt zbiorowej histerii – kot. Teraz możesz poznać jego historię: od czasów boskiego kultu w starożytnym Egipcie, przez stosy średniowiecza, aż po powrót w chwale na współczesne salony.
Koty były zwiastunami nieszczęścia i pupilami czarownic. Z czarnych wyrabiano „lek” na ślepotę. Jeden został nawet oficjalnym kandydatem na prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Jedni je kochają, inni nienawidzą. Koty mają to gdzieś.
Mahomet bał się wstać, aby nie obudzić swojego kota.
Kot Churchilla, Nelson, jadał z nim obiady na Downing Street.
Picasso uwielbiał je malować – bezpańskie, z najeżonym futrem.
Brigitte Bardot nie wyobrażała sobie bez nich życia – miała ich ponad pięćdziesiąt.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Tytuł: | Historia kotów |
Autor: | Swan Madeline |
Tłumaczenie: | Wojtyna Miłosz |
Wydawnictwo: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | angielski |
Liczba stron: | 288 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2015-03-18 |
Rok wydania: | 2015 |
Forma: | książka |
Wymiary produktu [mm]: | 29 x 220 x 150 |
Indeks: | 16502598 |
Zobacz także
Opinie, uwagi, pytania
Jeśli masz pytania dotyczące sklepu empik.com odwiedź nasze strony pomocy.
Jeśli widzisz błąd lub chcesz uzyskać więcej informacji o produkcie skorzystaj z formularza kontaktowego: zgłoszenie błędu / pytanie o produkt
Twoja wiadomość została wysłana. Dziękujemy.
Administratorem podanych przez Ciebie danych osobowych jest Empik S.A. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu obsługi Twojej wiadomości z formularza kontaktowego, a także w celach statystycznych i analitycznych administratora. Więcej informacji na temat przetwarzania danych osobowych znajduje się w naszej Polityce prywatności.
Wybierz temat a następnie wypełnij dane formularza:
Jeśli chcesz skontaktować się z nami telefonicznie, skorzystaj z naszej infolini:
+48 22 462 72 50
Czynne: pon – nd 8:00 – 23:00* z wyjątkiem świąt ustawowo wolnych od pracy
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Historia kotów
Jeśli myślisz, że kot kiedykolwiek został udomowiony to się mylisz! Ikona popkultury, najpopularniejszy bohater Internetu, obiekt zbiorowej histerii – kot. Teraz możesz poznać jego historię: od ...Drogi czytelniku, jeżeli po przeczytaniu tej książki nadal będziesz uważał, że to Ty jesteś właścicielem futrzaka widocznie nie czytałeś zbyt uważnie. Czytaj jeszcze raz ! Aż w końcu dojdziesz do tego, że zostałeś wytresowany i podporządkowany swojemu Kotu.
Madeline Swan przedstawia nam bardzo dokładnie historię kotów w różnych czasach. Dowiadujemy się dzięki temu jakie to miejsce miały te pupile w życiu człowieka. Pokazuje, że z jednej strony były one ubóstwiane, z drugiej natomiast nienawidzone. Zupełnie tak jak teraz. W pewnych momentach koty były symbolem wiary oraz nadziei, a w innych uznawano je za największe przekleństwo. Jak to się stało, że te same zwierzęta były tak różnie odbierane? Odwiedzamy domy na przykład słynnych aktorów, pisarzy, kompozytorów i władców po to, aby przekonać się czy w ich życiu znalazło się miejsce dla tych niesamowitych czworonożnych przyjaciół, a jeśli tak to w jaki sposób przejawiali oni swoją miłość do nich.
Język jakim posługuje się autorka jest bardzo prosty, lekki i przyjemny w odbiorze. W "Historii kotów" znajdziemy wspaniałe porównania, cytaty i zdjęcia, które z pewnością pomogą nam jeszcze bardziej zrozumieć całą sytuację. Ważne jest również to, że wszystkie treści w tej książce są bardzo uporządkowane i nie ma w niej miejsca na chaos. Dzięki temu nikt nie będzie miał większych problemów z poznaniem historii tych wspaniałych stworzeń.
Jest to pozycja idealna dla miłośników kotów, którzy chcą dowiedzieć się trochę więcej o historii swoich ulubionych pupilów. Myślę jednak, że również osoby, które niezbyt przepadają za tymi zwierzętami znajdą w niej coś dla siebie i być może po przeczytaniu tej lektury zmienią swoje zdanie o kotach. Osobiście jak na razie nie planuje zakupu kota ze względu na mojego kochanego Cocker Spaniela, który codziennie jest przy mnie, ale kiedyś... kto wie.
Pomimo tego, że nie przepadam za historią, twórczość Madeline Swan zrobiła na mnie ogromne wrażenie i bardzo szybko ją przeczytałam. Cieszę się, że dzięki tej lekturze mogłam tak dużo dowiedzieć się o kotach i teraz z pewnością będę inaczej na nie patrzeć. Jeśli choć trochę zaciekawiła Was ta pozycja to zachęcam do jej przeczytania.
Podsumowanie po lekturze książki nasuwa się jedno (poza faktem oczywistym, iż koty są wyjątkowe:)) jedni koty kochają, inni ich nie znoszą. A koty...no cóż, sądzę, że mają to gdzieś:)
Jedynym moim zastrzeżeniem była cechująca autorkę pewna chaotyczność wypowiedzi. Odniosłam wrażenie, że pani Swan nie do końca zapanowała nad ogromem zebranego materiału, co nieco utrudnia czytanie i przez co wkradły się zabawne pomyłki – na przykład w rozdziale „Bohaterowie średniowiecza” w akapicie zaczynającym się od słów „Średniowieczni artyści…” zostali umieszczeni Pinturicchio, Tontoretto, a nawet Leonardo da Vinci (!). Jednak wraz z upływem kartek, książka staje się coraz bardziej uporządkowana i czyta się ją coraz przyjemniej.
Nie sposób nie docenić przeuroczej szaty graficznej pełnej kocich grafik, zdjęć i ilustracji. Obok kota z okładki nie sposób przejść obojętnie. Niejednokrotnie kartki pooznaczane są śladami kocich łapek niczym średniowieczne manuskrypty, a ze strony 234 obserwuje nas towarzysz Lenin z kotem w ramionach.
„Dom bez kota – bez kota dobrze odżywionego, szanowanego i traktowanego z uczuciem – można zapewne nazwać domem idealnym – ale jak dowieść słuszności takiego stwierdzenia?” – Mark Twain, cyt. za Madeline Swan, „Historia kotów”, s. 220.