5/5
14-01-2023 o godz 20:02 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
😃
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-10-2019 o godz 09:32 przez: Marty_nika
Świetna kontynuacja serii! Uwielbiam wszystkie książki Ricka Riordana, a szczególnie te serię z Apollem. Jest niesamowicie zabawna i można spotkać bohaterów z poprzednich serii :) Polecam każdemu fanowi mitologii!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
26-10-2019 o godz 17:03 przez: arcytwory
Zdarzyło się Wam czekać długo na premierę kolejnej części ulubionej serii, a ta nie spełniła Waszych oczekiwań? Na szczęście w przypadku „Apolla i Boskich Prób” jest inaczej i „Grobowiec Tyrana” w stu procentach spełnił moje oczekiwania. A nawet je przerósł! Apollo nie ma czasu na odpoczynek. Akcja czwartej części serii zaczyna się prawie w tym samym miejscu, w którym zakończył się „Labirynt Ognia”. Nieuchronnie zbliża się dzień, w którym cesarzowie Kommodus i Kaligula planują atak na Obóz Jupiter. Pomóc w tym ma im jeszcze zły król planujący wypuścić armię nieumarłych. Do tego w ten sam dzień urodziny obchodzi nie kto inny niż Apollo. Zapowiada się zabójcza impreza! Ale ta książka była dobra. Równie dobra co „Labirynt Ognia”, jeśli nie lepsza. Podobało mi się w niej (prawie) wszystko. Przede wszystkim kreacje bohaterów. Chyba w tej książce odnalazłam swojego nowego ulubionego bohatera, czyli kiciusia Arystofanesa. Fragmenty z jego udziałem zajmują szczególne miejsce w moim serduszku ❤ Co do innych bohaterów - wracają bohaterowie znani z poprzednich książek Ricka, jak Reyna, Frank, Hazel czy nieodłączna towarzyszka (ekhem, pani) Meg. Na swój sposób wraca też Jason. W tej książce autor w ładny sposób kończy wątek tego bohatera, nie ma w nim przesady ani niedomówień. Żeby nie było, że zapomniałam o Apollinie – nie zapomniałam. Jego kreacja zasługuje na osobny akapit. W tej książce niesamowicie widać jego przemianę. Zmieniły mu się jego priorytety. Nie jest już tym samym (nie)bogiem, co poprzednio. Bardzo mi się to podobało, bo zazwyczaj autorzy w kolejnych częściach wracają do „punktu wyjścia”, czyli tego, jaka postać była na początku poprzedniej części, a to, co działo się pomiędzy było wymazywane. Po prostu lubię, jak autorzy nie boją się zaryzykować i pokazują taką przemianę. Jedna rzecz pozostała bez zmian – humor. Ciągle bawi mnie tak samo. Szczególnie fragmenty z Arystofanesem. No uwielbiam tego kiciusia! Dopiero w tej książce doceniłam odniesienia do akcji z innych części serii. Ostatni tom czytałam półtora roku temu i co niektóre wydarzenia już zdążyły się zatrzeć w mojej pamięci, tak więc z otwartymi ramionami witałam kolejne przypominajki. Zapomniałam już o słodkich myrmekach! Jednak uspokajam tych, co planują sięgnąć o tę część przed innymi – te przypominajki nie zdradzają za dużo o fabule. Jasne, ważniejsze wydarzenia muszą być wspomniane, ale szczegóły pozostają nieznane, więc lektura poprzednich tomów po tym wciąż może być przyjemnością z niespodziankami. Nie byłabym sobą, gdybym na coś nie ponarzekała. Tym razem jest tylko jedna rzecz, co do której mam mieszane uczucia. Chodzi o wybór, jaki dokonała Reyna pod koniec książki. Z jednej strony jestem w stanie ją zrozumieć (i to bardzo, sama teraz mogę ponarzekać na niedobór snu...). Jednak jakoś nie zgadza mi się z jej charakterem. Wciąż trudno mi wyobrazić sobie, że dokonała ona takiego wyboru. Nie pasuje mi to do niej. Ale to tylko taki szczegół, który nie niszczy świetnej całości. Chyba po raz pierwszy jestem tak oczarowana czwartą częścią jakiejkolwiek serii. Jeśli jeszcze nie sięgaliście po książki Ricka Riordana, to najwyższy czas to nadrobić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-11-2019 o godz 13:30 przez: Kinga Łuczyńska
Jak wiecie, bardzo rzadko sięgam po takie książki, ale jakoś ta pozycja zmotywowała mnie do przeczytania poprzednich części, bo jak wiecie jest to obecnie już czwarty tom. Jestem pod wrażeniem zdoloności pisarskich Autora. Byłam pewna, że pierwszy tom mnie złapie za serce, a następne będą już takie sobie, a tu proszę! Bo właśnie tom czwarty okazał się według mnie tym najlepszym, po prostu przerósł moje oczekiwania. Bardzo podobało mi się zakończenie trzeciego tomu, bo od razu w tym czwartym, przeskakujemy do kontynuacji, nie ma tutaj wprowadzeń i niepotrzebnego zamieszania, od razu jest mocna kontynuacja akcji. Nie ma co ukrywać, że fabuła i akcja urzekły mnie od początku, ale chyba najbardziej w tej książce podobała mi się kreacja bohaterów i to dosłownie wszystkich po kolei. Każdy z nich jest na swój sposób oryginalny i dopracowany, dialogi pomiędzy nimi chwytają za serce. Tej książki nie da się odłożyć, tutaj cały czas coś się dzieje, jest dynamizm. Kolejna sprawa, według mnie Apollo zasługuje na szczególną uwagę. To postać, która się bardzo zmieniła. Czytając pierwszy tom, a kończąc na czwartym - nasz bohater przeszedł nie lada transformację, tak jakby dojrzał, przeistoczył się w kogoś zupełnie innego. Istotna uwaga, najlepiej odświeżyć sobie czytanie poprzednich tomów, bo sięgając po tę książkę bez przypomnienia, albo po prostu bycia na bieżąco z fabułą, można się pogubić, bo Autor miejscami wraca do poprzednich wydarzeń, czy nawet bohaterów, którzy występowali wcześniej w poprzednich tomach. Czy ta książka ma jakiś minus? Raczej nie, wszystko mnie zachwyciło i zaszokowało, czytanie było dla mnie przyjemnością, jednak śmiało mogę powiedzieć, że spodziewałam się trochę innego końca. Myślałam, że pewni bohaterowie rozegrają pewne wydarzenia inaczej. Ale to tylko takie moje domysły, niż krytyka. Opis fabuły Apollo w tej części musi wiele przejść. Na początku od razu dowiadujemy się o jego podróży do Obozu Jupiter, z którym wiążą się pewne sekrety i odpowiedzi na pytania. Każdy jednak wie, że Apollo ma bardzo trudne życie. Niby jest bogiem i ma władze, ale z drugiej strony został wygnany z Olimpu. Przed nim bardzo trudna droga, bo aby odzyskać władze i mieć moc, musi stanąć twarzą twarz z niemal niemożliwym do wykonania. Ma do odzyskania pięć magicznych wyroczni, które są kluczową istotą dla niego samego. W Obozie Jupiter zbiera się potężna armia, która szykuje się do walki. Apollo odnajduje starych przyjaciół, którzy potrzebują jego pomocy w tym ataku. Czy uda im się ? Czy dadzą radę pokonać wroga? Dziękuję za egzemplarz recenzencki. Wydawnictwo Galeria Książki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji