Mikayla to młoda dziewczyna, która zaczyna studia. Wprowadza się do akademika i zostaje przydzielona do pokoju z zakreconą i gadatliwą Sashą. Życie Mikayli nie rozpieszczało, jest skryta i nieśmiała. Mimo że zaczyna studia to zaczyna również pracę, po to by pomóc rodzicom przy leczeniu jej młodszej siostry. Nico to przyszła gwiazda hokeja. Jego życie jest idealne, młody, przystojny, bogaty, z powodzeniem u dziewczyn. Jego życie zmienia się gdy zauważa Mikayle. Nico postanawia ją zdobyć za wszelką cenę, nie spodziewa się że wpadnie w sidła miłości. Czy coś z tego wyjdzie? Czy Nico uda się zdobyć tą skrytą i skromną dziewczynę? "Płonący lód. Gra pozorów" To moje pierwsze spotkanie z autorkami i już wiem że z chęcią sięgnę po kolejne. W książce znajdziemy tyle emocji, że trudno się od niej oderwać. Spodziewałam się kolejnego pospolitego romansu a dostałam super historię. Te niecałe 350 stron minęło tak szybko, że byłam w szoku jak dotarłam do końca. Jedynym minusem jak dla mnie było imię głównej bohaterki, prawie za każdym razem miałam problem żeby je przeczytać, na szczęście autorki wymyśliły skrót przez co czytało się od razu lepiej. Oprócz ciężkiego imienia, nie mogę się do niczego przyczepić. Była miłość, namiętność a nawet znalazła się nutka grozy i strachu. Z chęcią poznałabym dalsze losy Mikayli i Nico, bo jak dla mnie sprawa z nie do końca spłaconym długiem u Doriana byłaby idealna na kolejną część. Za egzemplarz dziękuję @waspos @ana.rose.autorka @m.repalska

Autor: Ana Rose, Monika Rępalska Tytuł: Płonący lód. Gra pozorów MIKAYLA Życie nigdy mnie nie rozpieszczało. Wiecznie skryta w cieniu brata bliźniaka, gwiazdy hokeja i dumy rodziców. Teraz oboje wkraczamy w studenckie życie, mierząc się z nową rzeczywistością. NICO Moje życie było idealne. Nigdy o nic nie musiałem prosić, zawsze dostawałem to, czego zapragnąłem. Do czasu, gdy pojawiła się ona. Myślała, że jej nie dostrzegłem. Bardzo się myliła. Była wyzwaniem, czymś, co mogło być dla mnie spełnieniem marzeń lub największym koszmarem. Co się stanie, gdy zderzą się dwa tak odległe światy? Jestem pod wielkim wrażeniem. Uwielbiam te autorki oraz to jak piszą. Przyjemnie mi się czytało książkę. Od samego początku wciągnęłam się tak bardzo, że nie zwracałam uwagi na otaczającą mnie rzeczywistość. Nie czytałam pierwszego tomu, ale nie było większego problemu z odnalezieniem się w lekturze. Okładka jest intrygująca, dlatego szybciej chcemy przeczytać książkę. W pewnych momentach denerwował mnie główny bohater, ale obronił się w pewnych momentach swoim zachowaniem. Całość uważam za genialną. Ocena 10/10

⭐RECENZJA⭐ Kochani przychodzę do was z recenzją książki pt. "Płonący lód. Gra pozorów" tom 2, autorstwa @ana.rose.autorka i @m.repalska. Powieść ta jest napisana z perspektywy dwójki głównych bohaterów. Dzięki temu możemy poznać ich myśli jak i ich samych. Na wstępie muszę zaznaczyć, iż niestety nie miałam okazji do przeczytania pierwszego tomu "Płonący lód. Nieczyste zagranie", nad czym ubolewam. Na szczęście autorki pokierowały fabułą tak, by można było z powodzeniem ominąć kolejność czytania

Tak jak pierwsza część bardzo fajna, polecam