Gra edukacyjna Dzieci kontra rodzice: Dziadek i babcia

Polecam! Bardzo fajna gra, aczkolwiek fajnie jeśli dziecko ma te 6-7 lat chociaż.

Super gra dla całej rodzinki

Fajna gra, ale dla starszych dzieci. I trzeba dobrze znać ludzi z którymi się gra.

Już za niedługo Dzień Babci, a zaraz po nim – Dziadka, szczególny czas kiedy zwracamy uwagę na naszych ukochanych seniorów. Dzisiaj prezentowany produkt, pomoże wam nawiązać głębszą relację między pokoleniami, nie tylko tego wyjątkowego dnia. Pozycja z serii „Dzieci kontra Rodzice”. „Dziadek i Babcia” to 150 pytań, 50 kart oraz instrukcja. Gra przeznaczona dla dzieci w wieku od 6 lat i wskazana dla seniorów. Z pewnością pozytywnie oddziałuje na nawiązanie komunikacji oraz rozwinięcie dialogu. Zapraszamy na mlodygiercownik.pl Skoro o ludziach starszych mowa, to musiało pojawić się nawiązywanie do biografii – wspomnienia z lat minionych, z okresu wojen, a potem komunizmu. Próbujemy zrozumieć tamte trudne czasy i rozmaite sytuacje, w których znaleźli się dziadkowie. Osobne, wielce interesujące opowieści to te bardziej luźne, o dawnych idoli, pasje z lat młodości seniorów, wyzwania nowych czasów stawiane przed dziadkami – stopniowe oswajanie się z technologiami i otwarciem granic – pierwsze podróże. Będą również codzienne, prywatne, domowe sprawy. Seniorom karty te pomogą zrozumieć młode pokolenie, być może staną się bardziej tolerancyjni dla zachowań nastolatków goniących za modami, postępem i akceptacją rówieśników. Na pewno pojawią się emocje! Z bardziej praktycznej strony, teraz dziadkowie przynajmniej zapytają o prezent dla wnucząt, żeby pominąć kolejną parę skarpetek.

Polecam zwlaszcza cale rodziny,pokoleniowa gra ,duzo zabawy i to ze razem przebywamy ze soba

Bardzo przyjemna rozrywka dla całej rodziny. Dzieciaki z dziadkami spędziły już nad nią sporo wesołych wieczorów, a tydzień temu po przyjeździe wujostwa - zastosowały autorską koncepcję zmiany opisanych w grze "dziadka i babci" na "wujka i ciocię". Fajne jest to, że pytania zadawane w trakcie gry ulegają naturalnemu poszerzeniu. Co prawda gra trwa wówczas znacznie dłużej, ale daje się wyłuskać historie, których nawet my, znający starszych graczy nieco dłużej niż nasze dzieci, jeszcze nie słyszeliśmy. Rzecz dla dużych i małych w sam raz na niedzielne popołudnie w rodzinnym gronie. Miły pretekst do zacieśnienia więzi