Emili Carson dopiero co ukończyła studia, według przyjaciółek zahacza już o staropanieństwo, na horyzoncie jak dotąd nie pojawił się książę na białym koniu. Na chodniku dostrzega banknot, zaraz przy niej pojawia się rzekomy właściciel. Dochodzi między nimi do ostrego spięcia. Emili jednak nic nie zepsuje jej humoru ponieważ ma co świętować. Udało jej się zdobyć pierwszą pracę. Dziewczyna mam zamiar to oblać w rodzinnym gronie jak na złość musi podjechać do sklepu i tu kolejny raz spotyka Marcusa. Tylko czy tym razem ich postanie jest nieplanowane? Kiedy jej brat wpada w kłopoty a ona musi mu pomóc, nawet, jeśli będzie musiała przyjąć ofertę przystojnego mężczyzny. Wyciągnięcie Leo z więzienie nie będzie takie proste a to nie koniec niespodzianek. Rosalie była kochanka Marcusa jest jej nową a szefową, na każdym kroku stara się upokorzy i uprzykrzyć jej życie. Chce odzyskać ukochanego i nie zawaha się ani chwili. Emili i Marcus spędzają ze sobą coraz więcej czasu, a wspólne wyjazdy zbliżają ich do siebie. Emili zaczyna coś czuć do mężczyzny, ale czy jej uczucia są odwzajemnione? Co takiego ukrywa Marcus? Czy uda jej ocalić Leo? "Gorąca oferta" to idealna książka na wieczór. Jest pełna skrajnych emocji od miłości, pożądania, zazdrości, a także chęci zemsty. Marcus to samiec alfa, piekielnie przystojny nie bawi się w żadne podchody i od samego początku mówi, czego oczekuje od kobiety. Subtelne zaloty nie są dla niego, nie przywykł do tego żeby latać za kobietą, za zwyczaj to one latały za nim. Jednak z Emili jest zupełnie inaczej, ona wcale nie chce mu się przypodobać, mówi, co myśli i wcale się tego nie boi. Jest impulsywna, chwilami szalona i nieobliczalna, a zarazem bardzo opiekuńcza w stosunku do swoich bliskich. Pod koniec książki autorka tak pokierowała fabułą, że byłam totalnie zaskoczona biegiem wydarzeń.

⬇️Opinia⬇️ "Gorąca oferta" @wydawnictwomuza @grzeszne_ksiazki 🗞 Jak już kiedyś pisałam lubię debiuty. Zawsze to niewiadoma, albo płyniesz z autorem strona po stronie. Albo idziesz na dno jak Titanic. Nie, nie poszłam na dno, zdążyłam się ewakuować po 210 stronach. Zostało mi dokładnie 108. Jest mi bardzo przykro. Nie mam pojęcia co wydarzy się dalej, już mnie to nie interesuje. Dlaczego skończyłam czytać? Bo chyba każdy ma granice absurdu. Marcus wymiotuje, jest pijany. "Moja łazienka była cała zarzygana" i nagle robią mu płukanie żołądka ! Ot tak po prostu 🤦‍♀️ No ja w domu takiego sprzętu nie mam 🤷‍♀️ "Spojrzałem na podłogę, na której leżała długa i brudna plastikowa rurka'' - '' W Internecie jest pełno filmów instruktażowych''. Ręce opadają, nie wiem czy śmiać się czy płakać. Dla mnie to niestety tragikomedia. ''Zamierzałam pójść spać w makijażu. Nie miałam tu odpowiednich kosmetyków, żeby go zmyć, a rano wolałabym, żeby nie było tak bardzo widać opuchniętej twarzy''. No to teraz drogie Panie przyznajcie się która po imprezie spała w makijażu i jak wyglądała rano ? Ja się przyznaje, jak zoombie. Główna bohaterka jest tak irytująca i niezdecydowana, że brak słów. Bohaterowie bardzo słabo wykreowani. Nie podobało mi się i nie kupuję tej historii. Bez ładu, bez składu, bez porządku. Nie ! Nie polecam! Nie mogę napisać nic pozytywnego o tej książce, no może chociaż to, że okładka jest piękna. 🗞 Emily zaczyna pracę w gazecie, całkiem przypadkiem spotyka Marcusa. Marcus chce koniecznie poznać brata dziewczyny, ma w tym cel. Brat Emily wpada w tarapaty, a tylko pokaźna suma pieniędzy jest w stanie mu pomóc. Jedyną osobą która może pomóc jest Marcus, jakie postawi warunki ? I czy Emyli poświeci się dla brata? A może na horyzoncie jest uczucie?

Autor: Charlotte Mils Tytuł: Gorąca Oferta Wydawnictwo: Akurat Premiera: 2021-02-10 Emily wkroczyła w dorosłe życie, pragnie się ustabilizować. Gdy dostała pracę, do szczęścia zostało jej tylko znalezienie rycerza w lśniącej zbroi. Podczas niespodziewanego spotkania poznaje Marcusa, którego traktuje z drwiną. Po pewnym czasie okazuje się jednak, że przyda się on kobiecie, by uratować jej brata. Marcus coraz bardziej robi się dla niej nie odpowiednim mężczyzną, ale Emily jest nim oczarowana. Marcus jest przystojnym mężczyzną, który nie ma nic innego do zaoferowania tylko pieniądze, które są jej bardzo potrzebne. Czy zaiskrzy między bohaterami? Czy pieniądze rozwiążą wszystkie problemy dziewczyny? Książkę czyta się przyjemnie, a zarazem szybko. Historia jest zaskakująca poprzez dodawane fakty. Coraz częściej w książkach możemy przeczytać, że mężczyzna jest bogatszy od kobiety, jest to takie da nas normalne, że powinien on utrzymać kobietę. Zostało to również zawarte tutaj, więc już wiemy, że będzie chciał być traktowany przez innych jako król. Podobają mi się książki z elementami mafijnymi, więc ten motyw tez się doskonale skomponował z książką. Marcus jest szczerym i odważnym mężczyzną, nie boi się mówić tego, co chce czy też jego zachowanie jest bezczelne w pewnych momentach. Byłam zdenerwowana na bohatera dlatego, że można powiedzieć, że przymusił Emily do takiego, a nie innego czynu. W żartobliwy sposób zostało przedstawione to jak kobieta traktowała mężczyznę. Oboje nie znali się wcale, a spędzali czas ze sobą i to wszystko dla jednej rzecz, która rządzi światem. Fabuła jest ciekawa i zaskakująca. Bardzo mi się spodobała ta historia. Dziękuję za możliwość przeczytania jej. Ocena 8/10

"Gorąca oferta" Charlotte Mils, to książka dla każdej wielbicielki romansów, która przyciąga czytelnika już samą okładką. I mimo, że nie ocenia się książki po okładce, to w tym przypadku treść idzie w parze z okładką. Obie są rewelacyjne. W historii, którą stworzyła autorka nie ma nic przewidywanego i właśnie to powoduje, że historia Emily i Marcusa jest bardzo ciekawa. Relacja między bohaterami zaczyna się od propozycji, z którą wychodzi mężczyzna, a którą można uważać za niemoralną. Młoda kobieta, żeby mieć na oku brata przyjmuje ofertę mężczyzny. Od tego momentu życie dziewczyny stało się pasmem wzlotów i upadków, W międzyczasie pojawiają się tajemnice, które namieszają w życiu naszych bohaterów. Które staną się gwoździem do trumny dla związku, który na dobre jeszcze się nie zaczął. Każdy z bohaterów przeżywa i radzi sobie ze stratą tej drugiej osoby na swój sposób. Ona próbuje żyć w miarę normalnie, w czasie gdy on topi smutki w morzu alkoholu. I mimo, że zabrzmi to naprawdę dziwnie, to właśnie alkohol nakierował naszych bohaterów na właściwe tory. Jak chyba w każdym romansie, tak i w Gorącej ofercie znalazło się miejsce dla osoby, która jest zła do szpiku kości, i której czytelnik chciałby się pozbyć na milion sposobów. Jeżeli czujecie przesyt mafią, prezesami romansującymi z asystentkami, to polecam sięgnąć po książkę "Gorąca oferta". Akcja wciąga od samego początku i ciężko odłożyć książkę choćby na moment. Gwarantuję, że po przeczytaniu poczujecie niedosyt i będziecie chciały więcej. Mam nadzieję, że tak jak ja spędzicie miło czas z tą książką. Ja już nie mogę się doczekać kolejnej książki Charlotte Mils.

Emily dopiero co ukończyła studia i zdobyła pierwszą pracę. Ma wiele planów na przyszłość, ale wszystko się zmienia, kiedy poznaje Marcusa. Ten niezwykle wpływowy i o wiele starszy od niej mężczyzna powoduje szybsze bicie jej serca i rumieńce na twarzy. Dziewczyna zakochuje się w nim niemal od razu, lecz gdy na jaw wychodzą tajemnice z jego przeszłości, Emily sama już nie wie w co wierzyć... "Gorąca oferta" to debiut Charlotte Mils, którzy przyciągnął mnie do siebie wątkiem różnicy wieku pomiędzy bohaterami. Opowieść o Emily i Marcusie to niejako obyczajowy romans z elementami większej akcji. Książka opowiada o młodej dziewczynie, której świat wywraca się do góry nogami za sprawą bogatego biznesmena. Dla ukochanego brata, który nieźle namieszał u Marcusa, Emily jest gotowa wiele poświęcić, dlatego zgadza się na zawarcie umowy z mężczyzną. Wspólne spędzanie czasu pozwala jej na lepsze jego poznanie. Ale wtedy wszystko się komplikuje... Bardzo podobało mi się to, że bohaterów dzieliło kilka dobrych lat, jednak liczyłam, że ten wątek zostanie w książce trochę bardziej rozbudowany. Sama historia jest ciekawa, ale niestety niektóre wypowiedzi i stwierdzenia nie przypadły mi do gustu. Liczyłam na ciut inną kreację bohaterów, bowiem główna postać troszkę działała mi na nerwy. Ale ostatnio trudno mi znaleźć książkę, w której podoba mi się postać kobieca i jej charakter. Zakończenie było interesujące i pełne emocji, warto było na nie poczekać. Choć "Gorąca oferta" nie do końca wpisała się w moje gusta, to przekonajcie się sami czy Marcus i Emily rozkochają Was w swojej historii.

🌼45/150🌼 . Tytuł: Gorąca oferta Autor: Charlotte Mils Ilość stron: 320 Wydawnictwo: Akurat (Muza) Gatunek: literatura obyczajowa . „Gorąca oferta” to zdecydowanie lekka historia, która pomaga się wyłączyć. Chłonie się ją szybko, nie nazwałabym jej wybitnym dziełem, ani książka z górnolotnym językiem. . Ale to też po części wpisuje się w schemat tego typu książek. Mają być lekkie, przyjemne, proste. W większej mierze dla młodzieży bądź „starych malutkich” 😁 . Oczywiście nie jest to broń boże minus. Mi to odpowiadało, zwłaszcza że dokładnie tego ostatnio szukam w książkach, po które sięgam. Chce przy nich odpocząć, nie musieć się za bardzo wysilać nad zagadkami czy fabułą. . Powieść debiutancka, która sprawiła, że spędziłam kilka naprawdę przyjemnych wieczorów ☺️ w planach mam też sięgnięcie po kolejną część 😁 . Postaci ciekawe, mimo że nie raz uświadamiałam sobie, że nie zaskoczą mnie jakoś wybitnie. Początkowo Emily strasznie mnie denerwowała, z czasem jednak udało jej się mnie przekonać do siebie i zdecydowanie jestem ciekawa jak jej losy potoczą się w „gorącej zagrywce”, jak sobie poradzi z sytuacją w jakiej znalazła się przy samym końcu książki (oj, nie zdradzę Wam o co chodzi, sama nie lubię spojlerów 😂), która okazała się dla mnie dużym plusem tej pozycji! . Uważam, że warto dać jej szansę! Osobiście uważam to za udany debiut ☺️ Autorce szczerze gratuluję a Was zachęcam by samemu się przekonać czy ta historia jest dla Was ❤️ . Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwomuza @niegrzeczneksiazki❤️ . Ocena :7/10 . Spokojnej nocy 🥰

🌼45/150🌼 . Tytuł: Gorąca oferta Autor: Charlotte Mils Ilość stron: 320 Wydawnictwo: Akurat (Muza) Gatunek: literatura obyczajowa . "Gorąca oferta" to zdecydowanie lekka historia, która pomaga się wyłączyć. Chłonie się ją szybko, nie nazwałabym jej wybitnym dziełem, ani książka z górnolotnym językiem. . Ale to też po części wpisuje się w schemat tego typu książek. Mają być lekkie, przyjemne, proste. W większej mierze dla młodzieży bądź "starych malutkich" 😁 . Oczywiście nie jest to broń boże minus. Mi to odpowiadało, zwłaszcza że dokładnie tego ostatnio szukam w książkach, po które sięgam. Chce przy nich odpocząć, nie musieć się za bardzo wysilać nad zagadkami czy fabułą. . Powieść debiutancka, która sprawiła, że spędziłam kilka naprawdę przyjemnych wieczorów ☺️ w planach mam też sięgnięcie po kolejną część 😁 . Postaci ciekawe, mimo że nie raz uświadamiałam sobie, że nie zaskoczą mnie jakoś wybitnie. Początkowo Emily strasznie mnie denerwowała, z czasem jednak udało jej się mnie przekonać do siebie i zdecydowanie jestem ciekawa jak jej losy potoczą się w "gorącej zagrywce", jak sobie poradzi z sytuacją w jakiej znalazła się przy samym końcu książki (oj, nie zdradzę Wam o co chodzi, sama nie lubię spojlerów 😂), która okazała się dla mnie dużym plusem tej pozycji! . Uważam, że warto dać jej szansę! Osobiście uważam to za udany debiut ☺️ Autorce szczerze gratuluję a Was zachęcam by samemu się przekonać czy ta historia jest dla Was ❤️ . Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwomuza @niegrzeczneksiazki❤️ . Ocena :7/10 . Spokojnej nocy 🥰

Gdy przeczytałam opis powieści ,,Gorąca oferta" i wzięłam do ręki samą książkę byłam naprawdę ciekawa, co kryje się za całkiem intrygującą okładką. Z jednej strony sam opis był bardzo tajemniczy. Na fali romansów mafijnych, ,,niebezpieczeństwo" w opisie mogło sugerować, że mogę mieć do czynienia z książką należącą poniekąd do tego gatunku. Jednak już w środku bardzo miło się rozczarowałam, gdyż sama powieść z pewnością o gangsterach nie jest i czytało się ją naprawdę lekko. I wszystko byłoby naprawdę cudownie, gdyby nie to, że moim zdaniem autorka nie miała za bardzo pomysłu na rozwinięcie tej historii. W innym przypadku, książka mogłaby być naprawdę jedną z lepszych pozycji, jakie ostatnio przeczytałam ... (...) ,,Gorąca oferta" to książka, która mnie rozczarowała. Już sam pomysł na nią może nie był do końca trafiony, ale dało się go jeszcze uratować. Niestety, im więcej kartek miałam za sobą, tym bardziej zaczynałam dostrzegać, że ta historia jest w niektórych momentach całkowicie pozbawiona sensu. Główni bohaterowie w niektórych momentach jak dla mnie wcale do siebie nie pasowali, również to, że niektóre rzeczy w tej książce się nie kleiły (jak związek brata Emily z o wiele młodszą od niego i niepełnoletnią dziewczyną), tej książce tym bardziej nie pomogło. Szkoda, że ta powieść nie spełniła moich oczekiwań, bo liczyłam na wciągającą lekturę, a dostałam niedopracowaną historię. A jeżeli i Wy nie lubicie niedopracowanych powieści, to raczej ta będzie dla Was stratą czasu i uważam, że spokojnie możecie sobie ją odpuścić.

Co ja mogę rzec o tej książce ? Moi drodzy, nie będę mydlić oczu, że jest porywająca i świat przy niej przestaje istnieć. Zdecydowanie czytałam lepsze. A dlaczego ? Zaczyna się niewinnie i w sumie nawet obiecująco. Emily - główna bohaterka, mieszkająca z rodzicami, młoda, ma zacząć nową pracę. Ale krótko przed "przypadkiem" wpada na Marcusa, raz , potem kolejny. W wyniku jego oferty , idą razem na bal charytatywny i w dość niefortunny sposób ich znajomość zmienia charakter na...no właśnie na jaki nie chcę zdradzać ale robiło się teoretycznie ciekawie. Jednak bohaterowie są dość płytcy, ciężko ich polubić. Sama Emily jest osobą wiecznie niezdecydowaną, niby nie chce wyjść na łatwą ale leci na Marcusa niesamowicie. Przez jej uniki , erotyki i namiętności w książce jest jak na lekarstwo , więc nie mogę uznać tej książki za gorącą. Marcus w tej części zrobił na mnie w miarę pozytywne wrażenie. Nie był natarczywy czy zaborczy, nie typ samca alfa, taki biznesmen. Pod koniec, jak narobiło się dość dużo bałaganu, walczył o Emily i jej dobro , robiło to wrażenie. Ale brakowało ognia między tą parą. Autorka miała ciekawy pomysł na książkę jednak nie wiem czy zagubiła się w całości , czy skupiła za bardzo na akcji a za słabo na samym wątku miłosnym . Ciężko mi stwierdzić , jednak mimo , że zaangażowałam się w te książkę i przeżycia bohaterów, nie byłam zachwycona całością tak jak wiele książek zachwycić mnie potrafi. Ale co oczywiste, opinie najlepiej wyrobić sobie samodzielnie, więc nie odradzam.

Pomysł na książkę jest oryginalny ale jednoczenie dziwny. Już na samym początku historia dla mnie wydawała się dziwna, ale dałam szanse. Czy żałuje? Troszkę. Nie wiem czy będzie kontynuacja, ale wiem jedno- na pewno po nią nie sięgnę. Bohaterzy byli nijacy. Mężczyzna niby skrywał jakąś tajemnice ale w ogóle mnie ona nie interesowała. Dziewczyna dla mnie była głupia i bez wyrazu. Uganiała się za mężczyzną, aż przykro. Humor w tej książce to również nieporozumienie. Niestety ale przez absurdy, które dzieją się w tej książce nie mogę inaczej jej ocenić... na początku podeszłam do niej na większym „luzie” tłumacząc sobie, że przecież to fikcja literacka, ale ile można... Niestety przez możliwość spoilerów nie wspomnę o pewnych rzeczach ale naprawdę jestem mocno zniesmaczona. (Rozumiem, że pewnych rzeczy można nie wiedzieć ale są takie o których każdy ma jakiekolwiek mniejsze lub większe pojęcie. Niestety, nie nasz bohater, mimo, że trochę za uszami ma- nie wie pewnych rzeczy). Końcówka była nawet interesująca. Patrząc na to, że przez całą książkę nie działo się prawie nic i książka nie wywołała we mnie żadnych uczuć to jednak zakończenie było w jakimś stopniu ciekawe. Czy było do przewidzenia? Poniekąd tak. Ostatnia strona napewno, ale to jak do tego doszło- nie. Autorka nas zaskoczyła (chociaż ten wątek też pojawił się tak nagle i mam pewne zastrzeżenie) ale trzeba przyznać- coś się tam dzieje.

zaczytana_mama86 ‼️RECENZJA‼️ Tytuł: Gorąca oferta Autor: Charlotte Mils Wydawnictwo: Akurat Ogromnie dziękuję autorce i wydawnictwu za egzemplarz do recenzji. Książka opowiada losy Emily, młodej kobiety, która po skończonych studiach zaczyna swoją karierę w wydawnictwie. Potrafi zrobić bardzo dużo dla swojego brata, aby go wyciągnąć z kłopotów. Marcus bogaty biznesmen, który myśli, że za pieniądze można mieć wszystko. Czy bogaty i pewny siebie mężczyzna może się zakochać? Co można zrobić dla najbliższej osoby? Kochani książka ma dość nietypową fabułę, ale co za tym idzie czyta się bardzo szybko. Jeśli znudziła się wam mafia i romanse biurowe to myślę, że ten romans przypadnie wam do gustu. Autorka porusza w książce ważną sprawę. Oczywiście chodzi tutaj o pieniądze. Pokazuje, że niektórzy niestety za pieniądze potrafią zrobić wszystko jak niestety w tej historii brat głównej bohaterki. Relacja między bohaterami zaczyna się dość nietypowo, ale już od samego początku czuć miedzy nimi chemię. Myślę, że to jest taka książka, która można przeczytać w jedną noc, ponieważ jest napisana prostym językiem. Oczywiście kochani nie myślcie sobie, że to tylko jakiś tam romansik, są tez tajemnice, która wychodzą na jaw w naj mniej oczekiwanym momencie. Serdecznie polecam tą pozycje Wydawnictwo MUZA SA Charlotte Mils - Autor #recenzja #wydawnictwiakurat #wydawnictwomuza #gorącaoferta #charlottemils #czytamlegalnie #zaczytanamama86

Wracając do domu Emily wpada na mężczyznę który kłóci się z nią o 100 dolarów znalezione na chodniki. Później wpada na niego w sklepie, gdy jej auto została zarysowane. Przypadek? Na swojej drodze spotykamy wielu ludzie, większość z nich mija nas bez żadnych realcji, ale czasem los stawia na drodze kogoś, kto ma poważnie namieszać w życiu. Emily mieszka z rodzicami, właśnie zdobyła nowa pracę. Zdaje się być zwyczajna, a jednak to co się jej przydarza... Marcus jest bogatym sprzedawcą wina i stryjem dziewczyny Leo, brata Emily. Właśnie dlatego chce się z nią spotykać, aby Leo namówił dziewczynę do przyjścia na bal charytatywny. Emily martwiąc się o brata też chce iść, a jedyna opcja to towarzyszyć Marcusowi. Sprawa robi się badziej skomoliakaka, gdy Leo trafia do aresztu, a kaucja wynosi dziesięć tysięcy. Marcus oferuje jej pięć w zmiana za towarzyszenie mu na przyjęciu. Na dodatek Emily pracuje jako asystentka jego zazdrosnej ex. Gdy już pojawiają się uczucia między Emily i Marusem, oczywiście coś musi się zepsuć i oczywiście tym czymś są kłamstwa mężczyzny. Książka mnie zaskoczyła, przeczytałam ją szybko i z przyjemnością. Mogą ją polecic w sam raz na chwilę relaksu i odpoczynku. Oferta szybko zamieniła się w coś o wiele więcej, coś bardziej skomplikowanego. Było kilka zaskakujących tajemnic i zwrotów akcji. Uwiebiam tego typu romnase, niegrzeczne oferty, którym nie sposób odmówić.😉

Będzie krótko, bo naprawdę nie ma o czym pisać. Gorąca oferta jest najgorszą książką jaką dane było mi ostatnio czytać. Skusiła mnie opisem, od pierwszych stron chciałam dać jej szansę. Ale czym w las tym było gorzej. Od bezosobowych, niezdecydowanych, po prostu nierozważnych, a nawet głupich bohaterów, po bezsensową akcję bez ładu i składu. Bo słuchajcie. Dziewczyna spotyka przypadkiem mężczyznę. Ten puknął w jej samochód, ona do niego idzie z bratem, a nagle brat okazuje się chłopakiem siostrzenicy tego kolesia. Ale potem wychodzą inne fakty z tym związane. Nie będę spojlerować. Potem jest gorzej, ten mężczyzna robi co może, aby zatrzymać przy sobie kobietę, proponując jakieś głupie zadania. Ona na to idzie. I tak potem jakieś nieporozumienia, ona się buntuje on obraża, a potem wow koniec, motylki, kwiatki i świat w ogóle jest cool. Ja nie wiem, jak można wydawać książki, które są bez jakiegokolwiek ładu i składu. W jednym rozdziale jest o tym, w następnym już w ogóle coś innego, tamto co było wcześniej nagle wyparowało. Przechodzenia z kolejnych scen były…a raczej w ogóle tego nie było. Nie rozumiem tej książki. Nie wiem jaki jest w niej sens, jaki morał i czy jest w niej coś w ogóle więcej. Niestety jestem mega rozczarowana tym tytułem, a także zawiedziona tym, że była marnotrawstwem dla mojego cennego czasu. Przykro mi okropnie, ale nie mogę Wam tego tytułu polecić.

Gorąca oferta" @charlotte__mils @wydawnictwomuza Hmm nieczęsto zdarza mi się że nie wiem co powiedzieć o książkę. Bo pomysł na książkę wydaje się fajny, ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Przede wszystkim dialogi, które są tak płytkie, aż żenujące. Emilly jest młoda, po studiach a zachowanie i wiedza na poziomie 15 latki. I może dlatego zapytała Marcusa czy jest pedofilem, bo z nią flirtował 🤦 no przecież jest dorosła to skąd w ogóle takie stwierdzenie 😳. Absurd goni absurd. Marcus wsadził jej brata do więzienienia, a ona u Marcusa pracuje jako dama do towarzystwa aby zdobyć kasę na kaucję. Ba! Ona po paru dniach od poznania faceta jest w nim zakochana! A spędziła z nim parę godzin na balu i nie był on jakoś wylewny wobec niej. A jej brat? O zgrozo, sprzedaje swoją siostrę za parę patyków. Jakby to była książka młodzieżowa, to może inaczej bym na nią spojrzała. Ale tu bohaterzy to dorosłe osoby więc ich zachowanie i sposób wysławiania też powinien mieć jakiś poziom. Czytałam i czytałam, a że nie mam w zwyczaju nie kończyć książki dobrnelam do końca. Były tajemnice które może i jakoś pobudzały akcje w tej książce ale poziom zażenowania został osiągnięty do tego stopnia, że nie zrobiło to na mnie wrażenia. Gorąca oferta a jednak była ona ledwo ciepła.. Ale niestety, nie była to dobra książka, która porwie i zostanie w pamięci. Przeczytane-zapomniane.

Emily przypadkowo spotyka Marcusa, tajemniczego biznesmena, który wkrada się w jej życie i zmienia poukładany świat młodej kobiety. I w sumie tyle Wam mogę powiedzieć o czym była ta historia 😕 starałam się szukać w niej sensu przy każdej kolejnej stronie ale niestety widocznie moja ślepota postępuje bo nic z tego co przeczytałam nie miało w sobie chociaż odrobiny finezji, polotu czy zalążków wciągającej opowieści o miłości. Zero chemii między bohaterami, nic nie wskazywało na ich wielkie uczucie, jedyne co zauważyłam to ogromny chaos w ich relacji i multum bezsensu zachowań. Tajemnica Marcusa była dziwna ale nie sprawiła, że jakkolwiek bardziej zainteresowała mnie ta książka, podobnie jak plot twist przy końcu. Książka wywołuje zero emocji, chociaż w sumie nie, wróćmy, towarzyszyło mi niedowierzanie, że coś takiego powstało. Bohaterowie są nijacy i denerwujący, problemy jakie napotykają są śmieszne i żałosne, w ogóle wszystkie wydarzenia, z którymi mamy tu do czynienia wywoływały we mnie jedynie tylko jedno wielkie "co ja czytam"... moim zdaniem to w ogóle tutaj brakuje fabuły. Ta lektura zmęczyła mnie jak żadna inna, przykro mi ale nie sięgnę już po żadną kolejną pozycję autorki. Oczywiście mam nadzieję, że będzie lepiej i autorce się powiedzie, natomiast ja nie odnajduję się w takim stylu pisarstwa kompletnie.

Emily Carson to świeżo upieczona studentka. Praca w renomowanym wydawnictwie prasowym miała dodać jej skrzydeł i może, by dodała, gdyby nie spotkała na swojej drodze Marcusa Frosta, który powywracał jej świat do góry nogami. I oferta, jaką jej zaproponował... Charlotte Mils z przytupem wciągnęła mnie w wir tajemnic, niepewności i miłości od pierwszego wejrzenia. Ta książka jest nieprzewidywalna… Nie jest to historia o Kopciuszku… Gdy już wszystko zdaje się wychodzi na prostą, Mils bombarduje moje myśli pasmem nieoczekiwanych zwrotów akcji. To powieść nie tylko o miłości, to powieść o zazdrości, nienawiści i zemście. Napisana lekkim jak piórko językiem, dzięki któremu płynęłam razem z Emily przez szereg zawirowań w jej życiu osobistym i zawodowym. Pokazuje, że człowiek po prostu ma prawo się zagubić, a gdy już odnajdzie swoją drogę ma szansę wyjść na prostą. Dzięki swojej wytrwałości i miłości drugiej osoby. Jednocześnie nadaje rytm, że to miłość w naszym życiu gra pierwsze skrzypce. Czy jesteś gotowa/y na „Gorącą ofertę” jaką oferuje ci Charlotte Mils? Serdecznie polecam tę powieść. Zasmuci, przepełni dreszczykiem niepewności, a także wywoła uśmiech na Twej twarzy… Dasz się ponieść w wir potyczek i intryg? Przygotuj się na niezapomniane emocje.

Przeczytałam już sporo romansów i śmiało mogę stwierdzić, że to był jeden z tych nudniejszych, o ile nie najnudniejszy jaki czytałam. Z tak powierzchownym, szybkim i po prostu byle jakim prowadzeniem fabuły dawno się nie spotkałam. Miało być gorąco, namiętnie i niebezpiecznie, ale niestety wszystkich tych cech zabrakło. Bohaterowie totalnie nijacy, nie mają czytelnikowi nic do zaoferowania (łatwa, płytka i nieco dziecinna Emily oraz bogaty i niegrzeczny Marcus). Ciężko ich polubić, wzbudzają raczej obojętność. Wszystko zostało na maksa skrócone, przyspieszone i spłycone - począwszy od relacji między głównymi bohaterami, na wątku wątpliwie "niebezpiecznym" kończąc. Zaś wątki poboczne leżą i kwiczą. Emocji - zero. Nie wiem nawet o czym tu pisać, bo nic znaczącego, co mogłoby przyciągnąć i zatrzymać uwagę czytelnika w tej historii się nie działo. Nie czytało się tego z zainteresowaniem i przyjemnością, tylko żeby jak najszybciej skończyć, odłożyć i zapomnieć. Nie przekonała mnie autorka swoim prostym stylem - czasem mimo braku oryginalności fabuły autor potrafi nadrobić to językiem, sprawiając, że przewidywalną historię przyjemnie się czyta. Tu niestety zabrakło również i tego elementu. Cóż... Rozczarowałam się. Szkoda na nią czasu.

“Miłość to jednak chore uczucie” Emily skończyła studia i dostała wymarzoną pracę. Przypadkowo poznaje Marcusa, który wydaje się jej zarozumiałym snobem. Kiedy życie Emily się komplikuje to właśnie zagadkowy Marc oferuje jej swoją pomoc, tylko, że ta pomoc ma swoją cenę. Dziewczyna zakochuje się w nim. Niestety wszystko psuje się, kiedy dowiaduje się o sekrecie, który skrywa Marcus. Przez znajomość z nim grozi jej niebezpieczeństwo “Gorąca oferta” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Charlotte Mils. Odniosłam wrażenie, że wszystko w tej książce dzieje się za szybko i część wydarzeń nie jest do końca przemyślana. Główna bohaterka irytowała mnie swoim zachowaniem i naiwnością. W drugiej połowie historii, kiedy w końcu zaczęłam się wkręcać i dobrze bawić nastąpiła kolejna lawina absurdalnych sytuacji. Żeby nie było, że tak wszystko krytykuje to podobał mi się pomysł i lekki styl pisania autorki. Historię Emily czytało mi się bardzo szybko. Wydaje mi się, że za dużo od niej oczekiwałam. Jeśli nastawicie się na nic nie wymagającą historię przypominającą bajkę to na pewno się nie zawiedziecie.

Bardzo lubię czytać debiuty, często po nie sięgam. Zawsze wspieram debiutujących autorów i tak samo będzie teraz. Niemniej jednak jestem trochę rozczarowana tą pozycją. Opis brzmi zachęcająco, okładka przyciąga wzrok, jednak środek książki trochę mnie rozczarował. Zachowanie głównej bohaterki Emily strasznie mnie denerwowało, sprawiała wrażenie małolaty, a nie dorosłej kobiety. Natomiast osoba Marcusa podobała mi się, chociaż mogłaby być bardziej rozbudowana. Wydarzenia w książce troszkę się nie klei, nie wszystko do siebie pasuje. Pojawiło się kilka niedorzecznych sytuacji. Fabuła ciut oklepana, od początku znałam zakończenie i mogłam przewidzieć jak potoczy się cała historia. Prosty język książki sprawił, że czytało się ją bardzo szybko. Dzięki tej historii pokonałam swój zastój czytelniczy. Było w niej parę sytuacji, w których się uśmiałam, szczególnie pierwszy dzień w pracy Emily. Zakończenie zdecydowanie przykuło moja uwagę, zaczęło się dziać coś intrygującego i ciekawego. Ciężko jest mi ocenić tę historię. Ode mnie 5/10.

Emily i Marcus poznają się przez kłopoty brata dziewczyny. Czy z nieczystych zagrywek można stworzyć coś dobrego?  "Gorąca zagrywka" to opowieść romantyczna. Poznajemy w niej Emily, która rozpoczęła nowy etap w swoim życiu, lecz nagle musi ratować brata z kolejnych kłopotów. Natomiast Marcus to biznesmen, który przyczynił się do kłopotów brata dziewczyny. Czy z takim początkiem można utrzymać porządną relacje?  Według mnie powyższa opowieść jest intrygująca, gdyż jest kilka zwrotów akcji oraz tajemnic do rozwikłania, przez co bardzo szybko się ją czyta. Bohaterowie są wykreowani w ciekawy sposób, dzięki czemu idealnie się uzupełniają. Od początku do końca akcja jest spójna, przez co nim się czytelnik obejrzy jest jest już na końcu książki. Między bohaterami jest wiele emocji, które dodają charakteru historii. Bardzo zaskakujące jest zakończenie, które wprawia czytelnika w osłupienie, dzięki czemu ma się ochotę sięgnąć po kolejny tom.  Moja ocena: 7/10