5/5
20-04-2022 o godz 11:10 przez: lovlyx3
"Głusza" autorstwa Mark Edwards kilka dni temu miała swoją premierę 💚 Głównym bohaterem jest Tom Anderson, który razem z swoją nastoletnia córką Frankie postanawia spędzić wakacje w "Płytkich Zdrojach" ośrodku wypoczynkowym, który jest świeżo po rewitalizacji, położony w malowniczej głuszy, z pięknymi widokami i mnóstwem atrakcji. Tom jest przekonany, że świetnie spędzą tu razem czas. Wkrótce okazuje się jednak, że czekają ich mocne wrażenia, ponieważ nasz główny bohater dowiaduje się, że to urokliwe miejsce skrywa od lat mroczną tajemnice, a osoba z nimi związana według plotek cały czas pozostaje na wolności. Miejscowa ludność również nie jest przyjaźnie nastawiona do turystów, a opowieści o duchach, czających się w lesie i kilku dziwnych wydarzeniach Tom i Frankie już wiedzą, że to nie będą spokojne wakacje. Jakie mroczne i przerażające sekrety skrywa las? Kto obserwuje naszych głównych bohaterów? Czy morderca wciąż jest na wolności i postanowił wrócić i znów popełnić zbrodnie? Tego dowiecie się sięgając po ten genialny thriller, który serdecznie polecam 💚 Według mnie książka jest świetnie napisana, fabuła jest interesująca i można się wczuć w ten mroczny leśny klimat. Już od pierwszych stron jest intrygująca i ciężko było mi ją odłożyć, ponieważ byłam strasznie ciekawa co będzie dalej. Momentami była przerażająca, a zakończenie totalnie mnie zaskoczyło. Zapraszam więc Was do sięgnięcia po książkę i odwiedzenia Płytkich Zdrojów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-05-2022 o godz 19:46 przez: ania_reads
Mam nieco mieszane uczucia dotyczące tej książki. Z jednej strony była ciekawa, z drugiej te wszystkie maski i jakieś rytuały wydały mi się nieco głupie. Tom wraz ze swoją nastoletnią córką postanawia spędzić urlop w totalnej głuszy, z daleka od cywilizacji, w ośrodku położonym w środku lasu, bez zasięgu i dostępu do internetu. Nastolatka nie jest tym zachwycona, ale Tomowi zależy na tym, by spędzić ten czas tylko z nią. Od rozwodu rzadko widuje córkę. On mieszka w Anglii, ona w Stanach. Kontakt jest więc utrudniony. Pomysł wydawał się dobry. Mieli spędzać czas razem, znowu się do się siebie zbliżyć. Sprawy jednak się komplikują. Okazuje się bowiem, że 20 lat temu doszło tu do brutalnego morderstwa, a sprawca do tej pory pozostaje na wolności. Ojciec z córką zaczynają czuć się niepewnie, gdy dochodzi do kilku niepokojących wydarzeń. Poznani sąsiedzi też wydają się nieco dziwni. To totalnie zakręcone małżeństwo, zafiksowane na punkcie zbrodni i okoliczności im towarzyszących. Niby temat ciekawy, ale mnie nie do końca przekonała ta lektura. Po tylu pozytywnych opiniach nastawiona byłam na thriller, który wbije mnie w fotel. Ja niestety nie czułam tej atmosfery grozy. Książka jest bardzo nierówna. Są momenty dynamiczne, w których akcja przyspiesza. Są też niestety takie, kiedy nie dzieje się nic, jest wręcz nudno. Jak zaznaczyłam na wstępie, nie przekonuje mnie ta historia. Myślę, że młodszy widz bardziej by się w niej odnalazł.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-05-2022 o godz 19:25 przez: Urszula Azarewicz
To miał być idealny wypad do miejsca, w którym można się wyciszyć i nabrać do wszystkiego dystansu. Tom proponując córce- Frankie - wspólny wyjazd do Płytkich Zdroi, nie spodziewał się tego, że to z pozoru urokliwe, wręcz magiczne miejsce, skrywa w sobie mroczne sekrety... Zauroczony wszechogarniającą ciszą, malowniczymi widokami i bliskością natury, nie kryje swojego zaskoczenia, gdy dowiaduje się, że dwadzieścia lat temu doszło tu do makabrycznej zbrodni, której sprawca nigdy nie został schwytany. W tej leśnej głuszy, dość sennej i leniwej, dzieją się dziwne rzeczy, wręcz nadprzyrodzone. One mieszają się z rzeczywistością, dodając całej powieści jeszcze bardziej mrocznego klimatu i zagadkowości. Historia "Płytkich Zdroi" jest pełną niepokoju i tajemniczości. Nikt nie spodziewa się, że w tym odrestaurowanym ośrodku dzieją się zjawiska paranormalne. Znikają rzeczy osobiste i z każdej strony słychać przerażające odgłosy, a to wszystko otoczone opowieściami o duchach, które kryją się w głuszy oraz o rytualnej zbrodni, która miała tu miejsce... "Głusza" to genialny thriller, o gęstej, mrocznej atmosferze, która kryje w sobie wiele zła. Przyprawia o szybsze bicie serca, o ciarki na plecach. Czytajac ją wraz z bohaterami jest się w "Płytkich Zdrojach", razem z bohaterami przemierza się bezkres wszechogarniajcej głuszy. Zakończenie totalnie wbija w fotel. Nieprzewidywalna, mroczna, genialna - taka jest "Głusza"! Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-06-2022 o godz 09:36 przez: Anonim
Wypoczynek na łonie natury, wśród lasów, zdała od zgiełku miast i zasięgu telefonii komórkowej. Czy to nie brzmi kusząco? Cisza, spokój, to coś o czym marzy wielu w dzisiejszym zabieganym świecie. Taką form spędzenia urlopu wybrał Tom Anderson, który jedzie wraz z córką do "Płytkich Zdrojów". Miejsce w oczach ojca wydaje się idealne, córki – niekoniecznie. Tym bardziej, że z każdym dniem urlopowiczów spotykają coraz dziwniejsze sytuację. Niepokój potęguje informacje o morderstwie sprzed dwudziestu lat, które miało miejsce niecały kilometr od ośrodka. . "Głusza" to niepokojący i intrygujący thriller. I choć akcja toczy się tu swoim tempem, to aura tajemniczości bijąca niemal z każdej strony - będąca zarówno powodem ciarek na plecach - z powodzeniem wciąga nas w ten ciemny, mroczny i owiany nutką grozy las. "Płytkie Zdroje "to jedno z tych miejsc, które pamiętają zamierzchłe czasy, a opowiadane o nich historie fascynują i zarazem mrożą krew w żyłach. Dawne wierzenia, rytuały, leśne bóstwa, duchy... to tematy, które dają czytelnikowi dreszczyk emocji. A autor świetnie to wykorzystał tworząc zawiłą i zaskakująca fabułę. . Jeśli zastanawiacie się nad powieścią Marka Edwardsa i macie ochotę zanurzyć się w gęstą atmosferę prastarego lasu, w którym zbrodnia wisi w powietrzu, a stwory czyhają za każdym drzewem – klimatyczna "Głusza" będzie idealna. . I pamiętajcie wypoczynek w głuszy może zmienić się w wakacyjny koszmar.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
14-04-2022 o godz 10:16 przez: Anonim
"Witamy w Płytkich Zdrojach". To właśnie ten szyld przywitał Toma oraz jego córkę Frankie tuż przy wjeździe. Jawiący się za nim kurort miał być zaciszną oazą spokoju, wprost stworzoną do zacieśniania rodzinnych więzi. Okazał się jednak miejscem z zagrzebaną przed laty mroczną przeszłością, która znów zaczęła wychodzić na światło dzienne... Nie będę ukrywać, że od kiedy za nastoletnich czasów obejrzałam Twin Peaks, mam ogormną słabość do książek osadzonych w leśnych sceneriach. A gdy dodamy do tego nutę okultyzmu, groteskowe maski, specyficznych lokalsów i owianą złą sławą tajemniczą chatę? Otrzymujemy kawał rasowego thrillera! "Głusza" nie należy do gatunku tych mocno angażujących i od samego początku praktycznie czyta się sama. Niemniej bezsprzecznie spełnia swoje najważniejsze zadanie - zapewnia świetną rozrywkę i z każdą kolejną stroną wciąga coraz bardziej. Jestem wprost oczarowana lekkością, z jaką Edwards roztoczył ten posępny, duszny klimat, momentami ocierający się wręcz o oniryzm - niejednokrotnie poczas lektury miałam gęsią skórkę, coś niesamowitego! To pozycja, która dobitnie ukazuje, że zło tak naprawdę wcale nie kryje się w ciemności, tylko w... człowieku. W człowieku i jego mrocznej, nieskrępowanej naturze. Uwierzcie mi, nie ma lepszego wyboru na zbliżającą się majówkę, niż mająca dzisiaj premierę "Głusza" - idealnie wpisuje się leśnym, urlopowym klimatem, czytajcie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
23-05-2022 o godz 21:23 przez: Patrycja
Miały być fajerwerki, a były zimne ognie – tak mogę podsumować tę książkę. „Głusza” miała potencjał. Odludzie, gęsty las, brak zasięgu, ośrodek wypoczynkowy, tajemnica sprzed lat, dziwne incydenty. Sceneria jak z horroru. Miało być klimatycznie, niepokojąco i w napięciu. Miało mrozić krew żyłach. I nic z tego. Zastanawiam się, dlaczego śmieszyły mnie wszystkie sytuacje, które powinny straszyć. Czytając tę książkę, czułam się, jakbym oglądała jakiś film grozy Disneya dla nastolatków. Absurdalne wydarzenia, naciągane związki i rozwiązania, tępi jak stare nożyczki bohaterowie. I może to zakończenie trochę ratuje sytuację, ale brakuje „wow”, którego się spodziewałam. Akcja rozwija się wolno, a początek był dla mnie ciężki do przebrnięcia. Czasami miałam wrażenie, że „Głusza” to taki miks gatunków – thriller, kryminał, horror, młodzieżówka. I wszystko potraktowane po łebkach. Nie jestem fanką paranormalnych wątków, a tutaj takie niestety występują. Wiele rozwiązań jest takich typowych i z pewnością osoby, które czytając dużo thrillerów, je przewidzą. Albo, jeśli kiedykolwiek oglądaliście jakiś horror to też. Plusem jest pióro autora, bardzo lekkie. To ten typ książki, o której zapomnę zaraz po jej przeczytaniu. Jednak polecam się samemu przekonać, bo z tego, co widziałam, to „Głusza” ma wiele pozytywnych opinii.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
28-04-2022 o godz 10:44 przez: small
Akcja rozwija się dość powoli. Przez długi czas to taka bardziej obyczajówka, ale ponieważ wiemy, że ma być thriller, to pozostajemy w oczekiwaniu na mocniejsze momenty. Niepokojące oznaki, dziwne postacie pojawiają się co jakiś czas, ale -jak mówię- ten nastrój grozy powstaje powoli. Autor – Mark Edwards – ma bardzo dobre, lekkie pióro. Zainteresowanie nas nie opuszcza, mimo że niektóre sytuacje wydają się trochę naciągane, a reakcje bohaterów niewiarygodne. Lubię takie książki, gdzie występuje motyw zamkniętej społeczności, ukrywającej jakąś tajemnice sprzed lat. Lubię zgadywać, co to może być za mroczna historia. Tym razem główną osią fabuły jest morderstwo sprzed około dwudziestu lat oraz zaginięcie lub ukrywanie się potencjalnego sprawcy. Poruszamy się wśród postaci, z których część nie wydaje się do końca normalna. Ich zachowania, słowa czy reakcje wzbudzają niepokój. Także otoczenie – gęsta puszcza z każdej strony, dziwne odgłosy oraz niestandardowe zdarzenia potęgują ten nastrój. Moja ocena tej książki jest dobra, choć mam wrażenie, że bardziej spodoba się młodszym odbiorcom lub miłośnikom historii obyczajowych z nutką (nie nutą 😊) grozy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-06-2022 o godz 19:41 przez: _extremely_books_
Autor: Mark Edwards Tytuł: Głusza Wydawnictwo: Muza Została ona napisana bardzo dobrze. Z każdą stroną jeszcze bardziej wciągałam się w tę historię. Nie do końca spodziewałam się tego, co mogę tutaj dostać, co mi się podobało. Nie przeczytałam opisu książki tylko kierowałam się rekomendacjami, dlatego teraz cieszę się, że zdecydowałam się na nią. Jeżeli szukacie historii pełnej intryg i tajemnic, to jest to idealna pozycja dla was. Znajdziecie tutaj fabułę, która nie pozwoli wam na odłożenie książki. Główni bohaterowie to nastolatkowie oraz jeden dorosły, lecz byłam ciekawa co stanie się z młodymi. Mieli oni mnóstwo przygód, które mogły powodować strach. Kilka razy siedziałam jak na szpilkach, ponieważ nie wiedziałam co się wydarzy. Wszystko wskazywało na to, że nie będzie to przyjemne. Od pewnego momentu nie mogłam pojąć kto jest zamieszany w sprawę, a kto nie. Kolejny plusem jest to, że nie mieszali mi się bohaterowie, chociaż nie ufałam im za bardzo. Bliżej zakończania działo się tak dużo rzeczy, że ja po przeczytaniu na spokojnie musiałam sobie to poukładać. Ta książka mimo tego, że jest krótka, to ma świetną fabułę. Ocena 9/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-05-2022 o godz 11:53 przez: Anonim
Na weekend majowy mam dla Was recenzję książki "Głusza" Marka Edwardsa od @wydawnictwomuza Tom wraz ze swoją córką wybierają się na wakacje do zacisznego pensjonatu "Płytkie Zdroje". Spokojna okolica, cisza to właśnie to o czym marzą. Jednak spokój nie trwa długo. Okazuje się, że w przeszłości w pobliskim lesie dokonano rytualnego mordu na nauczycielach, którzy skryli się tam by pobyć ze sobą. Podobno zamordował ich tajemniczy mieszkaniec z okolic. W ośrodku zaczynają dziać się różne dziwne rzeczy. Coś ich zaczyna straszyć, rzeczy giną lub zmieniają swoje położenie. Jednak są to zupełnie niegroźne incydenty aż do momentu gdy znika córka Toma wraz z kolegą. Kto porwał dziewczynę i dlaczego? Czy faktycznie prawdziwy morderca sprzed lat został schwytany? Początkowo historia toczy się powoli aż do momentu zaginięcia. Wówczas nabiera tempa, wychodzą różne tajemnice z przeszłości, które stawiają mieszkańców miasteczka w niekorzystnym świetle. Jest to ciężki, klimatyczny i mroczny thriller. Historia wciąga a bohaterowie są świetnie wykreowani i poprowadzeni. Mi się podobało więc I Wam polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-04-2022 o godz 01:15 przez: Dominika Stryszowska
"Głusza" miała być mroczna, przejmująca, straszna i wstrząsająca. Płytkie Zdroje emanowały tajemnicą, ciężką atmosferą i obiecywały niezapomnianą przygodę. Ale tylko w opisie. To nie tak, że było źle. Było dobrze, ale duży szum medialny niestety tu zaszkodził. Moje oczekiwania były ogromne, a powieść jednak im nie sprostała. Płytkie Zdroje okazały się być uroczym miejscem, gdzie ktoś, kiedyś, dał się ponieść emocjom. Autor umiejętnie dodawał wątki, trochę mącił, żeby na końcu wina spadła na osobę, po której nie można było się spodziewać takich czynów. Niby jest tu jakaś logika, jednak ja nie lubię takich rozwiązań, na równi z sytuacjami, gdzie domyślam się kto jest czarnym charakterem. W tej książce brakowało mi trochę obiecywanego napięcia czy tego mroku. Czytałam z przyjemnością, jednak bez dreszczyku ekscytacji. To dobra powieść, ale jeśli czytamy dużo kryminałów czy thrillerów, to niczym nas nie zaskoczy. Przyjemna, lekka, momentami wciagająca, ale bez rewelacji jakie obiecują nam polecajki. Mimo wszystko warto przeczytać, ale bez oczekiwań i wygórowanych wymagań.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-05-2022 o godz 16:04 przez: ksiazkowe_serduszko
Gdy wypoczynek staje się udręka... Ojciec, chcąc poprawić swoje relacje z córką po rozwodzie, są od siebie oddaleni ładne kilometry . Postanawia zabrać więc zabrać córkę do ,, Płytkie Zdroje " świeżo odnowiony i zachęcający ośrodek w samym sercu głuszy. Brak zasięgu z dużą  możliwością odpoczynku tak jak nigdzie. Tom chciał, aby córka zbliżyła się do ojca, a ten pomysł bardzo się jej podobał. Nie wiedzieli tylko jednego, że w tym ośrodku 20 lat wcześniej doszło tam do okropnego, nie wręcz brutalnego morderstwa, a sprawca nie został ukarany, nawet go nie schwytali.  Gdy podczas pobytu dzieją się dziwne incydenty, a sąsiedzi są dość,, dziwni " oboje postawiają sprawdzić przyczynę. Książka jest bardzo ciekawa, samo dowiedzenie się kto stoi za morderstwem, już przyciąga czytelnika do tej pozycji. Dziwne akcje i odkrywanie kawałek po kawałku całej układanki jest wciągające. Kto stoi za morderstwem? Czy Tom i jego córka wyjdą z tego cało? Tego dowiecie się czytając książkę, do czego gorąco zachęcam. 💖
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
15-04-2022 o godz 19:41 przez: Coolturka
"Głusza" Marka Edwardsa to opowieść o tym, jak niewiele trzeba, by wyśnione wakacje zmieniły się w koszmar. Gdy Tom wraz z córką przyjeżdża do ośrodka wypoczynkowego w Płytkich Zdrojach położonego w lasach Maine, nie ma pojęcia, co wydarzyło się tu przed dwudziestu laty. Brak zasięgu, sąsiedzi zafascynowani zbrodniami i podejrzane incydenty, wskazują na to, że te wakacje będą niezapomniane. Powieść „Głusza” łączy w sobie elementy thrillera psychologicznego, horroru i powieści grozy, przynajmniej z pozoru, bo tych naprawdę mocnych wrażeń, niestety nie udało się autorowi przekazać. Początkowo historia Płytkich Zdrojów wciąga i intryguje. Wyważone tempo akcji w scenerii stanowiącej idealne tło dla upiornych zdarzeń, potęguje atmosferę nieuchronnie nadciągającego zagrożenia. Wyraźnie wyczuwalny złowieszczy klimat i zachowanie mieszkańców pobliskiego miasteczka, wzbudziły mój niepokój i sprawiły, że z dużą ciekawością śledziłam rozgrywające się wydarzenia. Jednakże zabrakło tej nieuchwytnej iskry, która obudziła by we mnie prawdziwą zgrozę i strach.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-05-2022 o godz 06:37 przez: visa77
Czasami marzy mi się takie miejsce zdala od zasięgu czy internetu, ale co jeśli trafię do takiego miejsca jak Tom razem z córką Frankie? Do ośrodka położonego w leśnej głuszy, nad jeziorem, która skrywa swoje tajemnice? To miały być ich wakacje, ojca z córką, w pięknej scenerii natury. "Piękne Zdroje" to ośrodek po rewitalizacji, który przyciąga swoim położeniem, jak i pewną tajemniczą i rytualną zbrodnią, o której Tom nie miał pojęcia, rezerwując pobyt. Miejsce choć bardzo urokliwe, sprawia wrażenie mało gościnnego, zresztą jak i jego mieszkańcy. Dziwne i tajemnicze wydarzenia które mają miejsce, sprawiają że pobyt w "Pięknych Zdrojach" dla jego mieszkańców będzie niezbyt przyjemny.... "Głusza" to ciekawie napisany thriller. Mający w sobie tę dozę tajemniczości i niepewności, sprawiającą że chce się wiedzieć co będzie dalej, a leśna sceneria tylko dodaje mroku całości. Czyta się dobrze i zainteresowaniem. Chociaż jak dla mnie dreszczyków było mało, ale to moje zdanie. Wy możecie sobie wyrobić własne czytając "Głuszę" do czego Was zachęcam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-04-2022 o godz 17:35 przez: mamausza
Tom wraz z nastoletnią córką Frankie spędzają urlop w ośrodku „Płytkie Zdroje”, gdzie brak zasięgu i Internetu miał sprzyjać zacieśnianiu więzi. Okazuje się, iż malowniczo położony ośrodek nieopodal jeziora skrywa mroczną tajemnicę sprzed lat, a beztroski wypoczynek zmienia się w prawdziwy koszmar... „Głusza” to niezwykle mroczny i tajemniczy thriller który wciąga od pierwszych stron. Lekkie pióro i duszny klimat historii powoduje, iż ciężko się od niej oderwać. Fabuła została tu naprawdę dobrze opracowana i przemyślana, a plastyczne opisy potęgowały poczucie niepokoju i niejednokrotnie wywoływały ciarki. Początkowo akcja toczy się dość leniwie i spokojnie, ale historia jest tak opisana, iż już na starcie czuć lekki niepokój, który potęguje panująca w pobliskim miasteczku zmowa milczenia. Im dalej tym robi się coraz bardziej zaskakująco, a na światło dzienne wychodzą skrywane przez lata tajemnice. Nie brakuje tu również zwrotów akcji, a zakończenie zdecydowanie robi wrażenie. Zdecydowanie warto po nią sięgnąć.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
06-05-2022 o godz 18:28 przez: Jasnosówka
Płytkie Zdroje" miały być idealnym ośrodkiem wypoczynkowym dla Toma Andersona i jego czternastoletniej córki Frankie. Z dala od zgiełku, przytłaczającej codzienności, za to w pięknych okolicznościach przyrody, blisko jeziora.  Szybko okazuje się, że to wymarzone miejsce skrywa swoje sekrety, które sięgają do wydarzeń sprzed lat. Co okaże się prawdą, a co tylko domysłem przybywających turystów?  Świetnie zapowiadająca się fabuła, mroczny klimat lasu i tajemnica do rozwiązania, od razu wzbudziły moje zainteresowanie tytułem. Niestety książka nie sprostała moim oczekiwaniom i kompletnie mnie nie porwała. Od samego początku drażnił mnie i dosłownie raził w oczy styl pisania autora, dialogi, a nawet sami bohaterowie. Podczas czytania nie czułam żadnego napięcia, stresu czy zaciekawienia. Właściwie poza znudzeniem i irytacją nie towarzyszyły mi żadne inne emocji, ale jakoś dotrwałam do końca. Sam pomysł na historię bardzo mi się spodobał, jednak wykonanie go całkowicie nie przypadło mi do gustu. 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-04-2022 o godz 00:00 przez: czytaniaa
Dziś swoją premierę ma książka, o której już od kilkunastu dni jest głośno w bookstagramowym świecie. Nie byłabym sobą, gdybym nie sprawdziła o co tyle szumu. Mowa oczywiście o "Głuszy" Marka Edwardsa. To naprawdę świetny thriller. Pełen niespodzianek i zaskakujących zwrotów akcji. Autor od samego początku wodzi czytelnika za nos, niespiesznie odkrywając kolejne tajemnice. Powolna akcja w tym przypadku okazała się strzałem w dziesiątkę. Książka wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu aż do ostatniej. Czytając cały czas towarzyszyło mi uczucie niepokoju, niejednokrotnie czułam ciarki przebiegające po moich plecach. Zakończenie mnie zaskoczyło, obstawiałam całkowicie coś innego. Styl autora sprawia, że książkę czyta się niezwykle lekko i przyjemnie, a co za tym idzie bardzo szybko. Jeśli szukacie klimatycznej pozycji, która Was zaskoczy i wywoła wachlarz emocji "Głusza" będzie doskonałym wyborem!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-05-2022 o godz 18:19 przez: zaczytanagirl
Odwiedziliście już ośrodek w Płytkich Zdrojach ? Jeśli nie, to zapraszam was do miejsca, gdzie dwie dekady temu zamordowano w lesie parę nauczycieli a ich zabójca, zgodnie z pogłoskami czai się w lesie. Nigdy go nie złapano. W pewne wakacje Tom wraz swoją córką przyjeżdżają do owego ośrodka by odpocząć od rzeczywistości. Na miejscu poznaje pewne małżeństwo, które zajmuje się nagrywaniem podcastów o zabójstwach, a te jest nadto interesujące. W pewnym momencie zaczynają się dziać różne dziwne rzeczy. "Głusza" to thriller, który wciąga od pierwszych stron. Nie sposób się od niego oderwać. Pełna tajemnic książka. Czytając tę lekturę, momentami miałam ciarki. Kto zabił nauczycieli 20 lat temu ? Kto teraz niewiedza Płytkie Zdroje ? Zakończenie jest zaskakujące. Nie spodziewałam się takiego. Po przeczytaniu epilogu, mam nadzieję na kolejny tom 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-04-2022 o godz 18:27 przez: Kotoksiazka
GŁUSZA to trzymająca w napięciu powieść, której nie odłożycie nim nie przeczytacie ostatniej strony! Po tej historii odpoczynek pośród otaczającego lasu, niebierze innego wymiaru! Autor stworzył gęstą i mroczną atmosferę z fabułą od której nie mogłam się oderwać. Obsadzenie akcji w zacienionym lesie tylko potęgowało uczucie niepokoju i niejednokrotnie wywołało u mnie przebiegające wzdłuż kręgosłupa ciarki. Wciągnęłam się w świat bohaterów i z zaangażowaniem śledziłam ich losy. Razem z nimi wypatrywałam się w ścianę z drzew i zastanawiałam, czy aby na pewno nikt tam się nie skrywa? Po skończeniu powieści czułam ogromny niedosyt! Chcę więcej!🔥 Jedynie do czego mogę się przyczepić to niekiedy irytujące dialogi między ojcem a córką. Ale to drobiazg w porównaniu do całokształtu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-08-2022 o godz 11:16 przez: czytac.lubie
Czy chcielibyście spędzić urlop nad jeziorem w leśnej głuszy? Do takiego ośrodka w Płytkich Zdrojach przyjeżdża dziennikarz Tom Anderson razem z córką, Frankie, którą wychowuje tylko matka. Tom ma nadzieję na udane wakacje w jej towarzystwie, daleko od cywilizacji, gdzie nie ma dostępu internetu. Jednak to na pozór spokojne miejsce, ma swoją tajemnicę - dwadzieścia lat temu doszło tu do okrutnego morderstwa, sprawcy do tej pory nie ujęto. Pobyt w Płytkich Zdrojach zapewni Wam wiele emocji - poczujecie strach, niepokój, napięcie w nim panujące i będziecie świadkiem dziwnych wydarzeń. Zapraszam więc do tajemniczego lasu! Polecam ten mroczny thriller, wciągający od pierwszej strony! Nie będziecie zawiedzeni!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-04-2022 o godz 18:32 przez: Mozaika Literacka
Szalenie niepokojąca historia! Zaszyta na leśnym odludziu, otulona przeszywająco mętnym klimatem, fabularnie nadzwyczaj tajemnicza. Głusza to świetnie poprowadzony thriller, w odczuciu nieco młodzieżowy, ale przede wszystkim mroczny, przerażający i skrajnie niebezpieczny. Zadziwiające rytualne mordy, duchy czyhające w gęstwinach i ukrywający się w gąszczu lasu morderca – tu nie ma miejsca na nudę, trzeba zachować najwyższą ostrożność i uważnie obserwować każdą scenę. W tej książce wszystko się może zdarzyć.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji