13-06-2015 o godz 12:20 przez:
Radosław Piechociński
|Zweryfikowany zakup
Album nowy, jednak brzmiący jakoś znajomo. Organek wyciągnął wszystko co najlepsze z tzw muzyki wintydżowej. Piękne, brudne brzmienia gitar, charakterystyczne dla lat 60-70, teksty opowiadające historie, stylistyka południa Stanów Zjednoczonych przeniesiona na polską stylistykę. Organek zasługuje na uznanie i miejsce w każdej szanującej się płytotece fana muzyki. Świetna alternatywa, dla tych którym znudziły się plastikowe, jedno- sezonowe gwiazdki. Tomasz Organek ewidentnie dopiero się rozkręca i liczę na to, że pokaże nam dużo więcej. Gorąco polecam
30-12-2015 o godz 16:41 przez:
iszka
|Zweryfikowany zakup
Album "Głupi" to niebanalna pozycja, niebanalnego wokalisty. Motto Tomasza Organka, "nazywam się Organek, mam w sercu ranę" jest obecne w jego utworach. Tekstowo to obdarcie rzeczywistości z obłudy i dwulicowości oraz poczucie dystansu do samego siebie. Muzycznie to uczta dla fanów rockowego brzmienia, gdzie ostre dźwięki podkreślają wydźwięk treści… tym właśnie pozyskał mnie Organek jako sympatyka.
20-01-2016 o godz 11:40 przez:
hogata
|Zweryfikowany zakup
Płyta zawiera kultowe już kawałki "Głupi ja" oraz "O Matko", a na dodatek "Kate Moss" i "Italiano". Wszystkie plasowały się wysoko w radiowej Trójce, zresztą nie bez przyczyny. Inspirowany The Doors, wprawia w magiczny nastrój, dodatkowo autorskie teksty, za co ogromny plus dla artysty. Brawo. Oby więcej takich płyt.
25-07-2017 o godz 08:22 przez:
Julia Walkowska
|Zweryfikowany zakup
Jak się okazuje, nie taki głupi. Piosenki są świetne! Pierwszy album Organka to pozycja dla wielbicieli rocka bardzo alternatywnego. Jest oryginalny, teksty nie są monotematyczne. Organek stworzył inną muzykę, którą warto docenić. Polecam na wieczory z przyjaciółmi ;)
21-05-2018 o godz 22:14 przez:
Magdalena
|Zweryfikowany zakup
Płyty Organka są świetnym studium męskiej duszy. Mocne i prawdziwe teksty. Niesamowicie energetyczna muzyka, która na koncercie jest niesamowitą dawką emocji i elektryzującą bombą. Do słuchania w domu, w aucie.. wszędzie. Polecam !
24-07-2016 o godz 01:51 przez:
Anna Łubkowska
|Zweryfikowany zakup
Płytę kupiłam zachęcona koncertem Organka na żywo i nie żałuję wyboru. Świetna muzyka, niebanalne teksty, perfekcyjny angielski. Po kilkukrotnym przesłuchaniu mam niedosyt - mogliby grać dłużej ;) Polecam wszystkim niezdecydowanym!
24-03-2016 o godz 22:56 przez:
Peter Diamond
|Zweryfikowany zakup
Słucham tej płyty od paru miesięcy, czasami kilka razy w tygodniu i tak sobie myślę panie Organku,że jest pan jak do tej pory nieuchwytny dla konkurencji na naszym rynku.Super brzmienie,świetne teksty.Album jest doskonały!
30-07-2014 o godz 15:39 przez:
Michał Gręda
|Zweryfikowany zakup
Płyta fantastyczna. Mocne gitarowe brzmienia, przeplatane spokojniejszymi utworami. Ciekawe teksty, dobrze skomponowana muzyka. Gdyby nie Rojek i jego solowy album, to z czystym sercem mógłbym powiedzieć że płyta roku.
24-03-2016 o godz 22:18 przez:
M. Zatorska
|Zweryfikowany zakup
W końcu muzyka niebanalna, dojrzała, przemyślana, a jednocześnie niewymuszona i nienachalna. Kunszt i artyzm BOGÓW minionych dekad przefiltrowane przez duszę i wypływające z rany w sercu - TOMASZ ORGANEK.
24-02-2015 o godz 19:57 przez:
marcinw
|Zweryfikowany zakup
dobra płyta, ale spodziewałem się trochę lepszej realizacji dźwięku, dzwięki trochę stłumione , teksty nie są niestety najwyższych lotów, miło i przyjemnie ale na krótką metę, dobre 3 z plusem:)
27-06-2016 o godz 10:36 przez:
Patrycja
|Zweryfikowany zakup
Duże brawa dla artysty, który wybija się ponad przeciętność polskich artystów, tworząc muzykę, w której słowa mają jakiś sens, a brzmienie przenosi nas w kierunku amerykańskiej prowincji.
16-07-2015 o godz 20:05 przez:
Patrycja Dobosz
|Zweryfikowany zakup
Dobra, ale jestem mimo wszystko zawiedziona. Opakowanie płyty po taniości, a muzyka sama w sobie jest dobra, ale brakuje czegoś. Głos Organka mhh mocny ale bez wyjątkowości.
24-04-2018 o godz 15:52 przez:
Jayhugh
|Zweryfikowany zakup
Moim zdaniem, album jest bardziej spójny od Czarnej Madonny, lecz żadnemu niczego nie ujmuję, oba mają świetny materiał, a także dużą ilość energii płynącej od wokalisty.