Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
W tym roku mija 25 lat od wydania singla Frankie Goes To Hollywood - „Relax” i momentu, kiedy zespół zaszokował słuchaczy i przemysł muzyczny. Frankie Goes To Hollywood przekroczyli granice, złamali tabu, zdobyli szczyty list sprzedaży i stworzyli show, jak żaden inny zespół. Frankie stali się sławni na początku 1984 roku, kiedy BBC zakazała grania „Relax” dając tym samym zespołowi niesamowitą reklamę. Oprócz „Relax” na płycie znalazły się m.in. single „Two Tribes”, „Rage Hard”, „Two Tribes” i „Power of Love”, inne utwory z płyt „Welcome To The Pleasuredome” i “Liverpool” oraz “Is There Anybody Out There”, “Happy Hi” i “The Waves”, które ukazały się wcześniej tylko na winylach i japońskich wersjach płyt CD.
Tracklista:
1. Relax
3. Two Tribes
3. Welcome To The Pleasuredome (Escape Act Video Mix)
4. War
5. The Power Of Love
6. Ferry Cross The Mersey
7. Is There Anybody Out There
8. Tag
9. Born To Run
10. Rage Hard
11. Warriors Of the Wasteland
12. Watching The Wildlife
13. Happy Hi
14. The Waves
15. Relax (Chicane Radio Edit)
16. Two Tribes (Hibauska)
17. Relax (Lockout)
Tytuł: | Frankie Say Greatest |
Wykonawca: | Frankie Goes To Hollywood |
Dystrybutor: | Universal Music Polska |
Data premiery: | 2009-10-30 |
Rok nagrania: | 2009 |
Producent: | Other Pop |
Nośnik: |
CD
|
Liczba nośników: | 1 |
Rodzaj opakowania: | Jewel Case |
Wymiary w opakowaniu [mm]: | 125 x 10 x 142 |
Indeks: | 65535110 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Frankie Say Greatest
W tym roku mija 25 lat od wydania singla Frankie Goes To Hollywood - „Relax” i momentu, kiedy zespół zaszokował słuchaczy i przemysł muzyczny. Frankie Goes To Hollywood przekroczyli granice, złamali ...W tym przypadku zakupiłem składankę, gdyż zespół Frankie Goes to Hollywood miał w zasadzie kilka utworów, które totalnie odstawały od przeciętnej reszty.
Najbardziej liczyłem na "Welcome to the Pleasure Dome" - i tutaj jest oczywiście, ale w wersji okrojonej (bez solówki na steel guitar).
Reszta jest niby ok, ale zamieszczone na końcu remixy popsuły mi humor, gdyż naginanie numerów "Relax" czy "Two Tribes" do wersji dance -trance-techno-popowej jest dla mnie kompletnym nieporozumieniem, więc poszukam płyty w zestawieniu oryginalnym, a Greatest Hits bez żalu przekażę dalej...