FoxGames, gra towarzyska 7 słów

Jeśli lubicie Scrabble, to polubicie również 7 Słów! To świetna gra, idealna na rodzinny wieczór. Zasady są banalnie proste, trzeba jedynie ułożyć jak najdłuższe słowo przy pomocy liter znajdujących się na stole i zgarnąć za nie jak najwięcej punktów. Gra się siedem rund. Rozgrywka jest szybka, można się też sporo pośmiać. Wizualnie też pięknie się prezentuje. Nie zajmuje dużo miejsca, jest więc idealna, aby zapakować ją do walizki na wyjazd. Bardzo polecam!

Jeśli tak jak ja, jesteście wielkimi fanami Scrabbli, mam dla was coś fajnego! „7 słów” to genialna alternatywa, w której gracze mają za zadanie ułożyć słowa zawierające jak najdłuższą ilość liter, używając do tego specjalnie punktowanych kart. Bardzo fajne jest to, że nie ograniczamy się do jedynie tych dostępnych liter, możemy używać innych, które po prostu nie będą punktowane. Im bardziej pomysłowe i dłuższe słowa będziemy wyszukiwać, tym większą mamy szansę na wygraną. Rozgrywka trwa dosyć krótko, bo wszystko trwa zaledwie 7 rund. Do zestawu została dołączona klepsydra odmierzająca czas, co na pewno wpłynie na nieco większą realizację nie pozwalając zaniedbać czasu na odnalezienie kolejnych, dobrze punktowanych słów. Nie mogę nie wspomnieć tu także o przepięknym wydaniu gry, której opakowanie imituje starą, oprawioną księgę, co pokazuje jak starannie przemyślany i dopracowany w każdym szczególe jest był projekt graficzny. Reguły gry są bardzo łatwe do przyswojenia, dzięki czemu gra jest odpowiednia nie tylko dla starszych, ale i młodszych. Będzie więc idealną pozycją na spędzenie wieczoru z rodziną.

7 słów od @foxgames.pl święta to idealny czas na gry w gronie rodziny. Tym bardziej wykorzystałam moment, że było nas więcej niż zwyczajowa dwójka i na stół wleciała nowa gra. Osiem liter na blacie, każda innej punktacji, naszym zadaniem jest wymyślenie słowa zawierającego jak najwiecej liter i zdobyć najwyższą liczbę punktów. Siedem rund, siedem słów, wygrywa gracz z największą liczbą punktów na koniec. U nas wygrał Ralph 😒 No ale cóż niech mu będzie. Gra jest bardzo fajna polecam przy spotkaniach do sześciu osób, może nie ma przy niej dużo śmiechu, ale można wytężyć szare komórki, a przede wszystkim nie może się znudzić jedna pełna rozgrywka trwa około dwudziestu minut ☺️ polecam. Zestaw zawiera wygodne, nieduże plansze dla graczy gdIe zapisują słowa i punkty, do tego ołówki, wiec niczego dodatkowo nie potrzebujemy, nieduże opakowanie można zabrać wszędzie ze sobą.

Moja literacka strona duszy zawsze cieszy się na widok gier słownych. Scrabble są chlebem powszednim! Tak samo jest w przypadku gry "7 słów", która testuje słowotwórcze umiejętności. Gracze stają przed wyzwaniem odkrycia słów, które zapewnią im największą ilość punktów. Podczas jednej rundy, wykładane zostają karty z losowymi literami. Do nas należy znalezienie słowa, które będzie zawierało jak najwięcej z nich. Możemy też używać liter nieobecnych w danej rundzie. W opakowaniu znajdziemy karty z literami, małą klepsydrę, zestaw ołówków oraz skoroszyt do zapisywania słów oraz ich punktacji. Naprawdę świetnie się przy tej grze bawiłam. Kreatywność wzięła nad nami górę i wpadliśmy na kilka naprawdę ciekawych słów.

Zasady gry są banalnie proste, ponieważ musicie po prostu ułożyć jak najdłuższe słowo z liter widocznych na stole. I tyle! Ja się na niej świetnie bawiłam i z pewnością jeszcze do niej wrócę. Gra jest prosta, dość krótka-więc śmiało można rozegrać kilka partyjek i przede wszystkim jest ona bardzo wciągająca. A o to właśnie chyba w grach chodzi. Samo wydanie również zasługuje na uwagę, ponieważ gra została bardzo starannie i estetycznie zaprojektowana. Ja ją polecam!

Ostatnio sporo czasu spędziliśmy z grą „7 słów”, która polega na wymyślaniu wyrazów zawierających litery z kart. Każda runda to nowe rozdanie literek, oczywiście rund jest siedem. Można zyskać bonusowe punkty lub karne, wszystko gracze zapisują na indywidualnych blankiecikach. Jeśli jako pierwsi wymyślimy coś błyskotliwego, możemy użyć klepsydry i przyspieszyć pozostałych zawodników. W ten sposób zyskujemy kolejne punkty i podkręcamy rywalizację. Wydawać by się mogło, że skoro dozwolone jest korzystanie ze słownika i bawimy się w słowa, gra staje się w pewnym momencie monotonna. Jest zupełnie inaczej – po pierwszej rozgrywce chcieliśmy więcej. Warto również zwrócić uwagę na stronę wizualną tego tytułu - eleganckie pudełko wypełnia porządna klepsydra, ładne i osobno zapakowane karty, zestaw ołówków oraz blankiecik. Świetny pomysł na prezent gwiazdkowy - taki do pogłówkowania.

Lubicie gry planszowe i karciane? Ja uwielbiam, zawsze w gronie przyjaciół najlepiej bawimy się, przy tego typu zabawach. Przedstawiam Wam ciekawą alternatywę dla tradycyjnych „Scrabli”. „7 słów” to gra, w której nie ma planszy, a jej głównym elementem są karty z literkami. Najważniejsze są długie słowa. Każda rozgrywka ma siedem rund, podczas których zadaniem graczy jest układanie wyrazów. Najistotniejsze jest to, że nie muszą one zawierać wyłącznie liter znajdujących się na stole. Można używać całego alfabetu, ale tylko wylosowane litery będą punktowane, więc dobrze jest wykorzystać, jak najwięcej z nich. Prócz podstawowych punktów, można zdobyć również bonusy. Opakowanie zawiera karty z popularnymi literami, karty z rzadkimi literami, karty z punktacją, kartę „nie obracaj”, klepsydrę, ołówki, oraz notes do zapisywania wymyślonych słów i punktacji, oraz instrukcję. Koszt tej gry wynosi około 60 zł, jest ona przeznaczona dla osób powyżej dziesiątego roku życia i może w niej uczyć od jednego gracza do sześciu. Ciekawe jest to, że można w nią grać samemu. Kiedy ma się marudnego męża, któremu nie chce się wytężać umysłu, można pobawić się solo. Nie martwcie się, jeśli gra wydaje Wam się skomplikowana, ponieważ wcale taka nie jest, a wszystko jest dokładnie objaśnione w dołączonej instrukcji. Myślę, że to świetny sposób na spędzenie czasu. „7 słów” idealnie nada się na prezent dla miłośników planszówek. Już dziś zacznijcie trenować wymyślanie najdłuższych słów. Oto moje propozycje: psycholingwistyka, pięćdziesięciogroszówka, czterdziestoośmiogodzinny, a przykładem do mojego zdjęcia będzie DESZCZÓWKA (2+0+4+3+2+0+0+5+0=16) :)

"7 słów" to gra polegająca na tworzeniu słów z wykorzystaniem zestawu liter, jaki w danej turze wylosujemy. Gra porównywana jest do kultowych "Scabble" i słusznie, gdyż obie są równie dobre. Wizualnie gra wykonana jest wprost cudownie. Opakowanie imituje księgę, karty mają świetną kolorystykę i są stosunkowo wytrzymałe. Instrukcja jest czytelna i niesamowicie dobrze skonstruowana. To, co lubię: wszystko wyjaśnione jest tak, że możemy w miarę szybko rozegrać naszą pierwszą partię. Karty, na których wpisujemy słowa są dobrze rozplanowane i co najważniejsze: dwustronne! Ponadto w końcu ktoś włożył do gry słuszną ilość kart, dzięki czemu nie musimy od razu obawiać się o to, że zaraz ich nam braknie. Rozgrywka trwa około 15-20 minut w zależności od ilości osób i ich kreatywności. Schemat rywalizacji jest niesamowicie emocjonujący, a każdy z graczy ma okazję się wykazać. Idealna na przyjęcia i przyjacielskie spotkania. Dzięki krótkiej formie rozgrywki, możemy szybko zdecydować ile partii mamy ochotę rozegrać. Całość w swojej prostocie jest niesamowicie przemyślana i ciekawa. Wsiąknęłam całkowicie, za pierwszym razem we dwójkę zagraliśmy jakieś dwanaście razy. Pozostali znajomi szybko wczuli się w grę i ją polubili. Zdecydowanie must have do swojego domu lub świetny pomysł na prezent :)

Jako dziecko uwielbiałam „Scrabble”, a miłość do gier słownych została mi do teraz. Jeśli więc lubicie gry słowne, ale „Scrabble” już wam się przejadły, albo nie chce wam się rozkładać wielkiej planszy z mnóstwem kafelków, gra „7 słów” to idealna alternatywa. W dodatku tutaj możecie być jeszcze bardziej kreatywni, bo nie ograniczają was litery wyłożone na stole – nie oszukujmy się, w Scrabblach ciężko ułożyć takie słowa jak „dekontaminacja”, „rozpozycjonowany”, „wyimaginowany” czy… „kosmopolitańczykowianeczka”. Reguły gry są więc bardzo proste, a sama gra jest dość szybka, szczególnie, gdy gra się w dwie osoby. Ale grało mi się w nią świetnie, bo zmusza ona do myślenia, główkowania w sposób, w jaki na co dzień raczej nie główkujemy. No i chociaż lubię rozgrywki kooperacyjne, to jednak te, które opierają się na rywalizacji – jak właśnie „7 słów” – bardziej do mnie trafiają. Podejrzewam, że bardzo często będziemy po nią sięgać, gdy weźmie nas ochota na jakąś szybką, pobudzającą grę. Wydanie również zasługuje na uwagę, bo poza ładnymi, estetycznymi kartami, w opakowaniu znajdziemy też klepsydrę, gruby plik fajnie zaprojektowanych kartek do zapisywania punktacji i cały komplet ołówków. Jasne, że w domu mam mnóstwo ołówków, ale lubię takie dodatki. A samo opakowanie prezentuje się bardzo elegancko, prawda?. Zdecydowanie jest to jedna z tych gier, po które najchętniej będę sięgać w wolnej chwili.

Dwunastego listopada miała swoją premierę gra "7 słów" od @foxgames.pl. Myślę, że każdemu, kto uwielbia gry słowne ta pozycja przypadnie do gustu. Plusem jest to, że możemy zagrać w nią w grupie, jak również solo🥰. Planszówka jest stosunkowo szybka, więc można spokojnie rozegrać kilka partyjek pod rząd. Uwielbiam tego typu gry, dlatego myślę, że podczas tegorocznych zimowych wieczorów rozegramy sporo kolejek🤗. Odkąd pamiętam zawsze uwielbiałam spędzać w taki sposób czas z rodziną i znajomymi. Niedługo będę mogła wciągnąć w ten świat również moją małą córeczkę🥰. Myślę, że gra "7 słów" wizualnie prezentuje się również świetnie, a małe gabaryty są idealne, aby zabrać ją nawet w bardzo daleką podróż. Zasady są banalnie proste, mianowicie należy tworzyć słowa z liter przedstawionych na stole. Nie ma konieczności wykorzystania wszystkich liter rozdania. Chodzi wyłącznie o to, aby wymyślone przez nas słowa miały jak najwięcej punktów. Zestaw zawiera: karty, klepsydrę, sporo ołówków, specjalny notesik i oczywiście instrukcję. Gra jak najbardziej przypadła mi do gustu i dlatego mocno polecam🤗 .