5/5
15-07-2019 o godz 09:20 przez: domi.czytaa
„First last kiss” to już drugi tom serii First od Bianci Iosivoni. Z dużym zaintrygowaniem zabrałam się za czytanie tej książki. Jak mogliście przeczytać w mojej opinii dotyczącej pierwszego tomu miał on niestety parę mankamentów, które sprawiły, że historia tam przedstawiona nie do końca przypadła mi do gustu. Teraz jest całkiem inaczej! Ta część opowiada historię kolejnej pary bohaterów poznanej już wcześniej grupy przyjaciół. Inna treść, ale jednak powiązana z poprzednią, także kto jeszcze nie ma za sobą pierwszego tomu, polecałabym od niego zacząć. Tutaj bohaterowie zostali ciekawie wykreowani i od razu zyskali moją sympatię. Relacja między nimi była naturalna, spontaniczna, a dialogi autentyczne i pełne humoru. Fabułę podobnie jak poprzednio da się przewidzieć, jednak nie zabrakło mi emocji przy czytaniu tej części. Co ciekawe w tym przypadku już widzę większe podobieństwo do stylu Mony Kasten, chociaż da się zauważyć różnice i na razie jej nie pobiła 😸. W każdym razie nie zawiodłam się i otrzymałam przyjemną, pełną humoru lekturę z romansem w tle na letni wieczór. Z niecierpliwością czekam na dwa ostatnie tomy i kolejne spotkanie z następnymi bohaterami.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-09-2019 o godz 20:00 przez: 16agniecha15
Biance Iosivoni czyta się tak dobrze jak Monę Kasten. Więc jeśli lubicie twórczość autorki to seria First będzie równie świetną alternatywą. "First last kiss" to cudowna, zabawna ale i wzruszająca powieść. Od samego początku dostajemy ciekawe smaczki, sceny, przez które co chwila wybuchamy śmiechem, ale i chwile takiego spokoju i skupienia. To książka, która jest tak bardzo życia, bardzo prawdziwa, że dzięki temu bardziej się w nią wciągamy i wszystko przeżywamy. Elle i Luck to zdecydowanie wybuchowa para, która dostarcza nam masę wrażeń i takiej pozytywniej energii. A co najważniejsze - nie jest to jakaś głupiutka obyczajówka, z której nie da się nic wyciągać. Co to, to nie. Autorka w całą fabułę wplata przepiękny morał. A mianowicie - przyjaciele to jedne z najważniejszych osób w naszym życiu. Czasami są nam bliżsi niż rodzina, (która powinna nas wspierać w każdym aspekcie naszego życia) przez co sami stają się taką prawdziwą, godną zaufania rodziną. Jestem absolutnie na tak dla tej książki. Nie mogę się doczekać kolejnych tomów. Ciekawi mnie bardzo, którą dwójkę weźmiemy teraz pod lupę. :) Zdecydowanie polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-08-2019 o godz 09:57 przez: podróżdokrainyksiążek
„First last kiss”, tym razem historia opowiada nam o Ellie i Luke. Oboje pochodzą z dwóch różnych światów, inaczej wychowani z rożnym bagażem doświadczeń w życiu i przeszłości. Jednak nie stoi to na przeszkodzie ich przyjaznych relacji. Stanowią swojego rodzaju idealnych przyjaciół, każde wie, że może na sobie polegać, wiedzą że nigdy siebie nie zawiodą. Jedna decyzja może wszystko zmienić, sprawić, że przyjaźń pomiędzy nimi zostanie wystawiona na próbę, gdyż w rolę wchodzą wyższe uczucia. Czy warto zaryzykować? Zniszczyć przyjaźń dla miłości? Czegoś, co może dać znacznie więcej? Czy zostawić, pomimo wydarzeń, wszystko tak jak było? Książkę czyta się dobrze, pomimo tego, że ma ona swoje słabsze i mocniejsze strony, jest to naprawdę warta uwagi pozycja, przy której sama się dobrze bawiłam. Wraz z czytaniem lektury miałam wrażenie, że potrzebowała ona czasu, by się rozpędzić, trafić na odpowiednie tory i wraz z tym poprowadzić nas do finału, który mnie samą pozytywnie zaskoczył i podniósł moją ocenę na temat drugiej części cyklu! 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji