Dziś recenzja książki z @wydawnictwo.kobiece (bardzo dziękuję za egzemplarz do recenzji!:)) A mianowicie chodzi o "Fear me" B.B.Reid. Jest to pierwsza część serii pt. Broken Love. Obawiałam się trochę tej książki, ale wiecie co Wam powiem? Ta okładka tak pasuje do treści, że to niemożliwe! Tytuł jest jak strzał w dziesiątkę! Nie nudziłam się podczas czytania. Chłonęłam kartkę za kartką... "Próbuję być z Tobą szczery. Nie potrafię znaleźć odpowiednich słów, by to naprawić. Po prostu wiem, że zrobiłbym wszystko, wtedy i teraz, by Cię kontrolować." Poznałam chłopaka - Keirana, który denerwował i irytował mnie na każdy możliwy sposób. Był chamski, arogancki, despotyczny - miał wszystkie najgorsze cechy. Aż niemożliwe, że można z takim charakterem chodzić po świecie🙈 Tylko... czasami człowiek nie ma pojęcia co kryje się pod takim zachowaniem. Czasami przeszłość, czasami traumatyczne przeżycia... Jest to jego mechanizm obronny przed światem. Taka osoba myśli, że każde dobro kierowane w jego stronę jest złe...że coś się pod nim kryje... że ktoś chce go skrzywdzić. Keiran obrał sobie od najmłodszych lat obiekt do gnębienia - tą osobą była Lake. Pierwszy raz spotkał ją na placu zabaw. Od tego momentu jej nie popuścił... Kiedy trafił na rok do więzienia Lake mogła poczuć wolność od człowieka, który ją prześladował i nękał. Natomiast gdy z niego wyszedł...znalazł ją...zaczął jej grozić, że zabije ją i jej ciotkę... Zażądał również, żeby przez rok wykonywała jego wszystkie polecenia i zachcianki - w zamian za to, że musiał "przez nią spędzić rok w więzieniu..." Brzmi to kiepsko.. nawet kiepsko czytało się odzywki Keirana w stronę Lake.. Lecz gdy czytało się kolejne strony tej historii...wszystko zaczynało układać się w jedną całość... Czasami trzeba człowiekowi dać czas na otwarcie się... "W ich świecie STRACH stoi na równi z pożądaniem" - tak było. I jeżeli będziecie mieli możliwość i ochotę to sięgnijcie po tę pozycję :)

Dlaczego tyle książek na tym świecie, a doba taka krótka? Przynam się, że książkę, która jest pierwszym tomem serii Broken Love czytam po raz trzeci, a pierwszy raz chyba w 2016 roku 🙄 Jeśli jesteście fankami, bądź fanami Amo Jones, L.J. Shen, czy Penelope Douglas to ta seria jest dla Was. Lake Monroe jest z pozoru zwykłą 17-letnią dziewczyną, która przez od prawie 10 lat nękana jest przez Keirana Mastersa. Nikt nie zna powodów, dlaczego chłopak czuję do Lake, aż tak wielką nienawiść, dlaczego chce ją zniszczyć. Czy za nienawiścią kryją się inne uczucia? Dowiecie się tego, jeśli przeczytacie Fear Me. Ta książka, jak i cała seria nie jest dla każdego. Myślę, że dużo osób będzie miało sporo mieszanych uczuć. Dla mnie jednak ta książka jest swojego rodzaju arcydziełem. B.B. Reid pokazała nam niecodzienną historię oraz przekazała nam do rąk niesamowitych bohaterów. Nie jest to książka dla ludzi, którzy szukają licealnego romansu. Historia Lake i Keirana jest pełna sprzecznych emocji, pełna mroku. Jest to historia tak popierzona, że nie każdy będzie chciał ją zrozumieć. Zachowanie Lake miejscami mnie zastanawiało, ale z drugiej strony wiedziałam, dlaczego zachowuje się w dany sposób. Kiedy człowiek dopuszcza do siebie pewne uczucia, nieważne czy to miłość czy nienawiść jest w stanie podejmować różne decyzje. Z kolei Keiran... kolejna moja książkowa miłość. Jego mrok pochłonął mnie w całości. To, co działo się z nim w dzieciństwie ukształtowało go na resztę jego młodzieńczych lat, a on sam nie potrafił określić emocji, które budziła w nim Lake. Do tego dodajmy resztę bohaterów Keenana, Sheldon, Willow, Dasha, Quentina, Buddy'ego, Jessy'ego i mamy mieszankę wybuchową, ale dla nich poświęcę osobne posty. Jeśli lubicie mroczne, pokręcone romanse hate-love to ta książka jest dla Was. Gra na emocjach gwarantowana, mindfuck również gwarantowany. Czego chcieć więcej?😈😈😈

✴„FEAR ME”✴ B.B. Reid Wydawnictwo Kobiece Niegrzeczne Książki O tej książce mogłabym napisać, że to młodzieżówka, ale ze względu na dużą ilość scen osiemnaście plus, polecam ją dorosłym czytelnikom. Powieść „Fear me” bardzo dobrze się czytało. Wciągnęła mnie historia Lake i Keirana. Wszystko zaczęło się od tego : pewna dziewczyna od 7 roku życia jest nękana przez pewnego chłopaka. Trwa to już od 10 lat. Lake w wieku 7 lat i w niewyjaśnionych okolicznościach straciła rodziców. Przygarnia i wychowuje ją ciocia. Nie zauważa niczego dziwnego w zachowaniu Lake. Dziewczyna jest przerażona i jednocześnie wykonuje wszystkie polecenia Keirana. Jest pod jego wpływem. Nie może się mu przeciwstawić. Wszyscy w szkole się go boją i nikt jej nie pomoże. Coś się staje i chłopak trafia do więzienia. To był najlepszy rok dla Lake. Jednak po roku wychodzi z więzienia i wraca do szkoły. Czy z tego powodu Lake jest szczęśliwa? Keiran pała zemstą. Myśli, ze to ona go wrobiła. Co będzie dalej? Czy chłopak zdobędzie ciało i duszę Lake? Przekonać musicie się sami czytając „Fear me”. Głównym omówionymi problemami w tej powieści są: strach, pożądanie, uległość, kontrola, zemsta i zadośćuczynienie. Lubicie dominacje nad drugą osobą? To ta książka jest idealna dla was. Tutaj strach równa się z pożądaniem. Znacie to uczucie? Dziewczyna z jednej strony boi się swojego oprawcy, stalkera, a z drugiej strony nie może o nim zapomnieć. Na jego widok robi jej się mokro między nogami. On myśli i traktuje ją jak swoją własność. A co ona o nim myśli? Przekonajcie się. „Fear Me” jest idealna na zimowe wieczory. Z tą książką można cofnąć się do swojej młodości i przypomnieć sobie co się robiło w wieku 17/18 lat. Czy byliście wtedy tak jak Keiran prześladowcami, czy jak Lake ofiarami? Polecam ją . Według mnie zasługuje na 9/10.

Witajcie Zaczytani 😉 Moja #OPINIAKSIĄŻKI "Fear me" @_bbreid @wydawnictwo.kobiece Nie jest to książka dla każdego. Nie mogę o niej powiedzieć: "Bierzcie i śmiało czytajcie". Sięgając po "Fear me", wkraczacie w brudny, nieczuły, popieprzony świat Kierana i jego chorych wyobrażeń, naszpikowanych mocną erotyką. Kieran to bohater skomplikowany, trudny, mroczny i tajemniczy. Mający jeden cel. Dręczenie Lake Monroe, dziewczyny, która kiedyś mu się przeciwstawiła. Dziewczyny, która jako mała dziewczynka powiedziała "nie". I w końcu dziewczyny, która pozwala na wszystko, co przygotował dla niej Kieran, bo taka jest jego chora potrzeba. "Jego słowa brzmiały jak groźba, ale i jak grzeszna obietnica, a ja już wiedziałam, że jeśli chodzi o niego i o mnie, to te dwie rzeczy zawsze były jednoznaczne." To jest brudna, ciemna strona romansów, z masą erotycznych scen, które wręcz złapały mnie w swoje macki i nie chciały puścić. W tej historii wszystko jest niepoprawne, ale czy ten zakazany owoc nie smakuje lepiej? Coś, czego nie dopuszczam w życiu normalnym, tu dla mnie było jak narkotyk, uzależniające. Autorka świetnie wykreowała według mnie każdą z postaci. Wypaczając ich umysły w pokręcony sposób, nadała im niesamowitej wyrazistości. Pomimo tego, że czuję się krzywdę na bohaterach, wyczuwa się również te pozytywne emocje, jak miłość, chęć przeciwstawienia swoim mrocznym rządzą, chęć chronienia. Czekam niecierpliwie na drugi tom, który swoją premierę ma 12 listopada. A wy moi drodzy, musicie przekonać się sami, ile jesteście w stanie znieść w książkach i czy jesteście w stanie wkroczyć w ten mroczny świat. "Mówi się, że pomiędzy miłością a nienawiścią jest cienka linia. Wiesz, co to znaczy? – Nie. – To znaczy, że dwoje ludzi jest zbyt głupich i zbyt ślepych, by rozróżnić te dwie rzeczy."

Kto mnie zna wie, że uwielbiam bohaterów skomplikowanych, z problemami, nie do końca normlanych. W skrócie - im bardziej skrzywiony, poraniony bohater - tym lepiej! Dlaczego? Bo tak jest ciekawiej! Uwielbiam zagłębiać się w psychikę takich postaci, próbować zrozumieć ich postępowanie, dlaczego są tacy, jacy są i tak postępują. Dlatego właśnie zakochałam się w "Fear Me"! Tak, nie przesadzam. Ta książka jest dla mnie świetna i pochłonęłam ją w jeden dzień - a do najszczuplejszych to ona jednak nie należy. Lake i Keiran znają się od bardzo dawna. Od 10 lat chłopak jest jej dręczycielem, lecz ostatni rok spędził poza miastem, odsiadując wyrok. Podejrzewa, że to właśnie Lake go wrobiła i teraz chce wyrównać z nią rachunki - rok życia za rok życia... Cóż, prawda jest jednak taka, że fakt czy Lake go wrobiła, czy też nie, nie ma większego znaczenia, bo Keiran po prostu uwielbia "torturować" pannę Monroe i i tak by to robił. Jest uzależniony od zadawania jej bólu. A Lake? Cóż, od zawsze się go bała. Wzbudzał w niej strach i niepokój, a kiedy dodatkowo zaczyna zagrażać jej rodzinie... Jej uczucia są sprzeczne, bo z jednej strony boi się i nienawidzi swojego oprawcy, a z drugiej coś ją do niego przyciąga. Może jednak łączy ich coś więcej... Kiedy wybuchnie ogień namiętności, może spalić wszystko dokoła. Żywcem. Doszczętnie. Czy uda ich się uratować? Ta książka to huśtawka emocji. Porwie Cię w swoje szpony i nie wypuści, aż jej nie skończysz czytać. A potem? Potem... Potem jest druga część. A potem trzecia. I czwarta. I piąta. Ta seria uzależnia tak, jak Lake Keirana. I tak sobie myślę, że nazwa tej serii, a więc Broken Love czyli "połamana, zepsuta miłość" jest po prostu idealna.

⭐RECENZJA⭐ Absurd, absurd i jeszcze raz absurd! - to jedno słowo nieustannie krążyło mi w głowie podczas czytania "Fear me", w "Fear you" było odrobinkę lepiej. Ale może po kolei. 🟨🟦 "Fear me" Od dziesięciu lat Keiran znęca się nad Lake z niezrozumiałych dla niej powodów. Chce przejąć nad nią kontrolę, zawładnąć jej duszą i ciałem. Pragnie wyzwolić w niej strach, a później się nim karmić. Lake stara się go unikać, jednak Keiran zawsze ją odnajduje. Nienawidzą się, ale z jakiegoś powodu ciągnie ich do siebie. Jak potoczą się losy tej dwójki? 🟦🟨 Przez całą pierwszą część myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok. Zachowanie Keirana, jego zaborczość, władczość i wybuchane ego doprowadzało mnie do białej gorączki. Lake była nie lepsza. Nieustannie mu ulegała, pragnęła go mimo jej zaprzeczeń. A te groźby skierowane w jej stronę? Były niedorzeczne! Jak w ogóle ośmiolatek mógł dziewczynce o rok młodszej zagrozić, że ją zabije, a ona od tamtej pory się go bała? Absurd! Niektóre sceny były bez sensu, takie wyrwane z kontekstu, by tylko coś napisać. Relacja tej dwójki była chora i uzależniona od seksu. Na szczęście druga część troszkę uratowała sytuację. Rozdziały z perspektywy Keirana oraz jego wspomnienia z dzieciństwa pomogły zrozumieć mi powody jego zachowania. Już mnie tak nie irytował, choć ciągłe zmienianie przez niego zdania sprawiało, że przewracałam oczami. Plusem w tym wszystkim jest język pisarki, dzięki któremu szybko leciało się przez strony. Myślę, że ogólny zamysł na fabułę był dość niezły, tylko wykonanie już gorsze. Nie mówię "nie" kolejnej części. 🟦🟨 Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję @wydawnictwo.kobiece 💙💛

"Fear me" to książka dość specyficzna, która nie jest przeznaczona dla osób o słabych nerwach. Występuje tu wiele kontrowersyjnych sytuacji, które nie raz, podnoszą czytelnikowi ciśnienie. Główną bohaterkę poznajemy już w prologu, gdzie Lake chcąc ratować małego chłopca, sprzeciwia się nieznajomemu. W ten sposób naraża się Keiranowi, który, przez kolejne lata, zamienia jej życie w piekło. Jaka jest przeszłość mężczyzny? Dlaczego to właśnie Lake staje się jego kozłem ofiarnym? "Fear me" jest powieścią przepełnioną emocjami i to nie tylko tymi pozytywnymi. B.B. Reid doskonale stworzyła portret psychologiczny Keirana. Mężczyzna skrywa wiele sekretów i rzadko pokazuje, co tak naprawdę czuje. Gdy mówi, że kogoś skrzywdzi, to nie rzuca słów na wiatr. Nie zawaha się przed niczym, aby osiągnąć swój cel. Jego relacja z Lake jest pełna pasji, namiętności, ale równocześnie jest ona przesycona nienawiścią mieszająca się z miłością. Występuje tutaj jedno z najlepszych hate - love, o jakich kiedykolwiek czytałam. Mam jednak małe zastrzeżenie, co do zachowania głównej bohaterki. Mam wrażenie, że dziewczyna zbyt szybko zapomina o krzywdach, których doznała. Podziwiam jednak jej siłę, determinację i to, że nie złamała się przy pierwszej okazji. "Fear me" to mroczna historia, pozostawiająca uczucie niepokoju. Książka niesamowicie wciąga i nie daje o sobie zapomnieć. Zakończenie powoduje szok i sprawia, że czytelnik z wrażenia nie może przez chwilę do siebie dojść. Jeżeli lubicie sięgać po mocne, lekko przerażające, pełne emocji książki, to myślę, że "Fear me" powinno Wam się spodobać.

Autor: B.B. Reid Tytuł: Fear me Keiran Masters znęca psychicznie nad Lake Monroe, odkąd ta skończyła siedem lat. Zawsze opierał się na jednym celu, a mianowicie chciał objąć nad nią pełną kontrolę i czuć, że dziewczyna jest jego własnością. Chłopak trafia do więzienia, z powodu młodzieńczych błędów, Lake na jakiś czas może żyć w spokoju. Pewnego dnia jednak Keiran wychodzi z więzienia i domaga się zadośćuczynienia. Rok jego odsiadki za rok jej życia. Ma być za każde jego zawołanie i robić wszystko to co ona chce. Keiran jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, że w jego świecie lęk i namiętność idą ze sobą w parze. Czy okaże się, że bohaterowie są dla siebie kimś więcej niż wrogami? Jestem pod wrażeniem tej lektury. Zaskoczyłam się całkowicie, bo nie spodziewałam się, że akcja tak się rozwinie. Zawarte zostały w niej chwile namiętności, które rozpalają od środka. Bardzo miło spędziłam czas z książką. Uwielbiam takie książki, które mają w sobie władczość. Głowna bohaterka jest waleczna co mi też się podoba. Czasem Keiran działał mi na nerwy, ze względu na jego zachowanie. Arogancki, ale przystojny mężczyzna próbuje zapanować nad waleczną kobietą. Czy mu się to uda? Tego musicie dowiedzieć się sami. Ja nie mogłam usiedzieć na miejscu, bo autorka tak świetnie prowadziła fabułę, że nie było mowy o nudzeniu się. Chcę przeczytać kolejną część, by dowiedzieć się jakie losy spotkają naszych bohaterów. Ocena 10/10

Okej, zróbmy to. Za recenzję tej książki zabierałam się jak pies za jeża. Z czytaniem było podobnie. Ta książka jest tak przerysowana, przekominowana i nierealna, że po raz pierwszy żal mi drzew, z których powstała. Zacznijmy od początku. Okładka - widzę - JAK ZAWSZE- napakowaną w photoshopie klatę. Uhu, bohater będzie dorosły. A figa taka! Kolejny naładowany testosteronem, nastolatek z tak ogromną burzą hormonów, nienawiści i chamstwa, że aż sześciopak na brzuchu mu wysadza... Do tego z manią prześladowczą. Dalej Lake. Poznałam różne rozmemłane bohaterki. Tessa z ukochanej serii After też czasem ma refleks i odruchy krówki na pastwisku, ale Lake bije ją na głowę. Zahukana, akceptująca wszystko, ślepo idąca za oprawcą. Halo, rozum jesteś? I otoczenie. Otoczenie, które jest obojętne, nikt nie widzi strachu, który paraliżuje Lake i nienawiści, która buzuje uszami u Keirana. W realnym świecie społeczeństwo też często nie widzi tego, co ma pod nosem. Ale w "Fear me" ślepy i głuchy powinien zauważyć... Pa-to-lo-gia. To jedyne słowo, które rzuca mi się na usta. Relacja bohaterów? Nie pożądanie, namiętność, zwykła chcica. Nie. Tutaj mamy typowy gwałt! I nikt mi nie mówi, że przesadzam. I tu psychika Lake coś szwankuje, bo najpierw drze się jak opętana z bólu a za chwilę z rozkoszy. Psychiatria, macie wolne łóżko? Książki nie wpiszę na listę przeczytanych. Brak godności, jakiegokolwiek poszanowania.

Lake More od lat jest prześladowana przez Keirana Mastersa. Mężczyzna wiele raz upokorzył ją na oczach całej szkoły. Kiedy Keiran trafia do poprawczaka Lake odczuwa ulgę w końcu może wychodzić do ludzi i się nie bać że ją dopadnie. Dziewczyna ma tylko jedna przyjaciółkę Willow z którą się trzyma od dziecka. Jest wychowywana przez ciotkę, rodzice ją zostawili pod jej opieką. Jednak nigdy po nią nie wrócili. Keiran jest bardzo przystojnym mężczyzna, gwiazdą szkoły. Każdy się z nim liczy, a dziewczyny go pożądają. Wychowuje go wuj do którego trafił gdy miał 8 lat. Kiedy Keiran trafia na rok do poprawczaka poprzysięga zemstę. Jest pewny że to Lake go pogrążyła. Kiedy wraca chcę jej zabrać rok, tak jak ona zabrała jemu. Dziewczyna ma być na każde jego skinienie. Czy Keiran zmieni swoje zachowanie w stosunku do Lake? Czy jest zdolny do jakichkolwiek uczuć? Kiedy zaczęłam czytać tę książkę pomyślałam sobie o ja p*******. Miałam mieszane uczucia co do całej sytuacji w jakiej znalazła się Lake. Jednak i bardziej zagłębiałam się w książkę, tym bardziej mi się podobała. Autorka zafundowała nam jazdę bez trzymanki. Historia tak dziwna, że aż fajna. Mogę ją śmiało porównać do serii „Rwa“ Belle Aurory którą uwielbiam . Serdecznie polecam wszystkie fankom mocniejszych wrażeń i niebanalnych historii. mniej

Lake More od lat jest prześladowana przez Keirana Mastersa. Mężczyzna wiele raz upokorzył ją na oczach całej szkoły. Kiedy Keiran trafia do poprawczaka Lake odczuwa ulgę w końcu może wychodzić do ludzi i się nie bać że ją dopadnie. Dziewczyna ma tylko jedna przyjaciółkę Willow z którą się trzyma od dziecka. Jest wychowywana przez ciotkę, rodzice ją zostawili pod jej opieką. Jednak nigdy po nią nie wrócili. Keiran jest bardzo przystojnym mężczyzna, gwiazdą szkoły. Każdy się z nim liczy, a dziewczyny go pożądają. Wychowuje go wuj do którego trafił gdy miał 8 lat. Kiedy Keiran trafia na rok do poprawczaka poprzysięga zemstę. Jest pewny że to Lake go pogrążyła. Kiedy wraca chcę jej zabrać rok, tak jak ona zabrała jemu. Dziewczyna ma być na każde jego skinienie. Czy Keiran zmieni swoje zachowanie w stosunku do Lake? Czy jest zdolny do jakichkolwiek uczuć? Kiedy zaczęłam czytać tę książkę pomyślałam sobie o ja p*******. Miałam mieszane uczucia co do całej sytuacji w jakiej znalazła się Lake. Jednak i bardziej zagłębiałam się w książkę, tym bardziej mi się podobała. Autorka zafundowała nam jazdę bez trzymanki. Historia tak dziwna, że aż fajna. Mogę ją śmiało porównać do serii „Rwa“ Belle Aurory którą uwielbiam . Serdecznie polecam wszystkie fankom mocniejszych wrażeń i niebanalnych historii.

Jeśli chodzi o Fear Me moja opinia jest wam powszechnie znana, jestem bezapelacyjnie zakochana w tej książce a fakt że ukazała się na polskim rynku wydawniczym, niezmiernie mnie cieszy, ponieważ jak mniemam znajdzie ona wiele fanek. Ogólnie oceniłam ją na 9/10 teraz ocena nieco poszła w górę, a to za sprawą wydania papierowego tej pozycji, @wydawnictwo.kobiece przeszło samo siebie ,wielki plus to zachowanie oryginalnej okładki, oraz środek ze zdjęcia. Ale do rzeczy, książka to zdecydowanie najlepsza pozycja z wątkiem hate-love oraz ofiara-dręczyciel. Jest mrocznie, jest miejscami brutalnie, ale moi drodzy chemia między bohaterami aż kipi ze stron tej powieści. Bohaterowie są bardzo prawdziwi, nie irytują, sprawiają że ta historia tak dobrze się czyta, relacja Kieran - Monroe rozwija się na naszych oczach, ale spokojnie mimo że niektóre wątki są do przewidzenia, to dostajemy też takie po których zbieramy szczękę z podłogi. Strona w którą zmierza ta opowieść, tajemnice które zaczynają wychodzić na wierzch sprawiają że zwyczajnie masz ochotę powiedzieć "co do diabła?, Ale jak to?". To właśnie jest najlepsza rzecz jaką autor może zafundować czytelnikowi, zaskoczenie i nieprzewidywalność. Więc kochani ja polecam z całego książkowego serducha. Czytajcie !!! @carolina_czyta_i_oglada

Jeju co to miało być ? Bałam się o siebie czytając ten tom, cała historia i bohaterowie to jakaś masakra. Chore to wszystko , delikatnie mówiąc. Aleee co najgorsze , człowiek czyta , myśli jakie to wszystko popaprane ale przestać czytać ciężko. Autorka stworzyła coś co ryje banie, że tak powiem, zniesmacza, ale nie daje porzucić tej książki. Bohaterowie są skrajnie porąbani . Lake, teoretycznie inteligentna, ładna dziewczyna, która daje sobą pomiatać Keiranowi jak on tylko sobie wymyśli. On , jak jakiś psychopata, chce się na niej mścić za rzekome przyczynienie się do jego odsiadki, ale jednocześnie jest zaborczy, zazdrosny i nie da skrzywdzić jej nikomu innemu. Są sceny na granicy gwałtu, przy których szczęka z szoku opada. Cała ich relacja jest niesamowicie popaprana. Osoby z otoczenia tej pary też do normalnych nie należą. Prócz wątku chorej niby miłości, mamy też wręcz taki kryminalny , którego w tym tomie dostajemy zalążek i głównie przez to ma się ochotę sięgnąć po kolejny tom ale także , z nadzieją, że a nóż widelec, cud się zdarzy i bohaterowie zaczną zachowywać się normalnie .

Za mną pierwsza książka tej autorki i jestem nią zachwycona. Nie przypuszczałam ,że mnie tak wciągnie. Historia Lake i Keriana jest zupełnie inna niż wszystkie. Od dziecka coś ich do siebie ciągnęło. Strach Lake przed swym oprawcą był niewyobrażalny. Zaś Kerian zawsze miał jeden cel przejąć nad nią pełną kontrolę , a za razem chce ją chronić. Jego przeszłość jest dosyć skomplikowana ,a zarazem bolesna. Co skutkuje tym jak zachowuje się Kerian. Zaś Lake stara ukrywać się przed swoim prześladowcą ,lecz rok wcześniej zdarza się pewien incydent ,który zmieni jej życie już na zawsze. Co tak naprawdę ukrywa chłopak i co czuje do Lake? Czy strach to to samo co porządnie? Jak zachowają się nasi bohaterowie,kiedy okaże się ,co tak naprawdę do siebie czują? Książka jest niesamowita. Jej treść wciągnie was od samego początku ,a to nie koniec ich historii. Są kolejne części ,które muszę przeczytać i poznać ciąg dalszy. Czyta się ją naprawdę szybko ,a emocje w niej zawarte są jak kolejka górska. Autorka wie jak sprawić by dany czytelnik wkręcił się historię tych dwojga. Polecam

Cześć książkoholicy 🎶❣️ Książka "Fear me" czekała bardzo długo na swoją kolej. Słyszałam przeróżne opinie o niej, ale większość tych, którzy z reguły myślą podobnie jak ja raczej ta książka nie porwalem. No ale czas było się za nią zabrać bo jak wiadomo, zawsze może się zdarzyć, że to będzie akurat ta książka wyjątkowa. Wyjątek potwierdzający regułę. Niestety. I mnie ta książka nie porwała, co więcej miałam wrażenie, że bohater na każdą jedną emocje reaguje w ten sam sposób - seksem. Bohaterka tej książki, moim (i tylko moim) zdaniem też kompletnie odrealniona. Od lat nękana przez swojego oprawce najchętniej by się na niego rzuciła - w wiadomym celu. Książka miała też fabułę, oczywiście, nie zabrakło czegoś poza seksem, ale mam wrażenie, że autorka potraktowała to bardzo powierzchownie. Ostatnie dwa czy trzy rozdziały były lepsze bo tam się właśnie w końcu zaczęło coś dziać. Niebawem sięgnę po drugi tom, bo mam w domu, ale czy będę czytać tą serię dalej? Wątpię, chyba, że autorka naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył w "Fear you".

Dawno nie czytałam książki, która wywołała by we mnie tyle emocji i na która bym była tak zła.😅 Relacja między głównymi bohaterami od początku jak i przez połowę książki była dziwna, najlżej umując. To było trochę nielogiczne, bo główna bohatetka mogłaby powiedzieć o swoim prześladowcy nauczycielom, cioci, policji. Absurdalne było też to, że z jednej strony Lake boi się Keirana i chce już to skończyć i mu się przeciwstawić, a z drugiej strony jej się to podoba i pożąda go na każdym kroku. Książka zaczęła mi się podobać bardziej tak za połową, gdzie tajemnice zaczęły się coraz bardziej rozjaśniać i mogliśmy zrozumieć postępowanie głównego bohatera, jak został wychowany, co kierowało nim w życiu. Napewno będę kontynuować tę serię bo jestem bardzo ciekawa jak rozwinie się relacja między nastolatkami oraz kilku niewyjaśnionych spraw. ❤

Dawno nie miałam tak, żeby jednocześnie nienawidzić i uwielbiać książkę. Tak jest właśnie w tym przypadku. Od początku historia Keiran'a i Lake mnie irytowała i wkurzała, aż miałam ochotę rzucić ją w kąt. A po chwili byłam tak wciągnięta, że nie mogłam się oderwać. Styl Autorki jest prosty i łatwy w odbiorze. Dialogi bohaterów nie są wyszukane. Sporo tutaj scen seksu. Jak już wspomniałam na początku, przewija się motyw posiadania dziewczyny jako przedmiotu - ja za tym nie przepadam. Zachowania bohaterek też nie należą do tych mądrych, ale całość oceniam dobrze. Muszę przyznać, że na koniec wciągnęłam się w historię bohaterów, aczkolwiek bardzo mnie irytowali. Jednak z pewnością sięgnę po drugi tom, by się dowiedzieć, jak to wszystko się skończy.

Dawno nie czytałam tak złej książki. Opis mnie zainteresował, ponieważ lubię czytać romanse hate/love. Początek książki spoko, ale im głębiej wchodziłam w lekturę, czułam coraz wiekszą niechęć i obrzydzenie. Czytając czułam się jakbym miała w dłoniach opowiadanie nieutalentowanej 15latki z Wattpada. No żenada :/. Czasami się nawet zastanawiałam, czy autorka powieści nie ma czegoś z głową... Trzymam się złotej zasady, że zawsze czytam książkę do końca, no i tu mi się nie udało. Dotarłam do 3/4 książki ok i miałam serdecznie dość, od razu ją sprzedałam jak nadarzyła się okazja. Raczej nie przeczytam już nic tej autorki.

Nie mogłam się powstrzymać prze zamówieniem reszty czesci 🖤 Polecanko w 100%