Na początku był pluszowy miś

Spór o to, w jakim kraju uszyto pierwszego pluszowego niedźwiadka trwa do dziś. W Niemczech pewna pani pod koniec XIX wieku uszyła poduszeczkę na igły w kształcie słonika. Szybko się okazało, że dzieciom bardzo przypadła do gustu. Zaczęła więc szyć także inne pluszowe zwierzątka, w tym misie. Jednakże prawa do misia zgłaszają Stany Zjednoczone. Tu w 1902 roku uszyto misia, popularnie nazywanego Teddy na cześć prezydenta Theodora Roosevelta, który to podczas polowania zasłużył się tym, że pomógł małemu niedźwiadkowi.

Odtąd pluszowe misie towarzyszą kolejnym pokoleniom dzieci przy zasypianiu, podczas radosnych zabaw i smutnych zdarzeń. Miło jest przytulić się do miękkiej zabawki, gdy mamy nie ma w pobliżu, gdy w kąciku czają się jakieś smuteczki albo boli brzuszek.

Szumiący miś – przyjaciel niemowlęcia

Pluszaki dają dzieciom poczucie bezpieczeństwa już od pierwszych miesięcy życia. Gdy niemowlę jest niespokojne, z trudem zasypia czy często się budzi, z pomocą dziecku i rodzicom przychodzi szumiący miś. Jest to zabawka emitująca dźwięk suszarki, co ma przypominać odgłosy znane dziecku z życia płodowego. Delikatny szum uspokaja dziecko, maleństwo w towarzystwie takiego misia czuje się bezpiecznie niczym w ramionach mamy. Urządzenie wyłącza się samo po 40 minutach, samo też się włącza na dźwięk płaczu. To pierwszy przyjaciel dziecka, choć pewnie bardziej sprawdza się jako niania.

Pluszaki – dlaczego je kochamy?

Gdy dziecko jest starsze, bawi się już świadomie. Mając 9 miesięcy, potrafi przytulić zabawkę, pogłaskać i polubić pluszowego przyjaciela. To on zawsze jest pod ręką, podczas gdy mama może być czymś zajęta. Jego podstawowa funkcja to przytulanie. Ale przecież zabawka może jeszcze przy okazji uczyć i wypełniać czas. Taki jest np. Szczeniaczek – Uczniaczek, który śpiewa proste rymowanki, uczy nazw części ciała i nazw kolorów i zapewnia o miłości. Jak tu nie odwzajemniać takiego uczucia?

Pluszaki z kreskówek

Kilkuletnie dzieci chętnie oglądają filmy rysunkowe, utożsamiając się z ich bohaterami. Bardzo lubią te postaci, dlatego chcą się z nimi bawić. Dużą popularnością cieszy się świnka Peppa, która staje się przyjacielem dziecka nie tylko na ekranie. Klasyczną postacią, znaną dzieciom najpierw z ekranu telewizora lub z kart książeczki jest Kubuś Puchatek . Żółty niedźwiadek w czerwonym kubraczku powinien się znaleźć w każdym dziecięcym pokoju.

Zamiast prawdziwego zwierzątka

Dzieci uwielbiają zwierzęta. Nie zawsze jest możliwe, by podarować im prawdziwego pieska czy miauczącego kotka. Za to pluszowe zwierzątka, nie sprawiając kłopotów i nie przysparzając obowiązków, doskonale się sprawdzą jako przyjaciele najmłodszych. Co więcej, mogą to być tak egzotyczne zwierzęta jak mors czy skunks. Najważniejsze, by miękkie, delikatne w dotyku i dawały się kochać.