Piosenki, które warto zabrać w drogę

Klasyczny rock, odprężający pop, a może kultowe przeboje – są piosenki, które idealnie sprawdzają się w drodze. Dlaczego akurat one? Czasami ze względu na nawiązujący do podróży tekst albo rytmiczną nutę, w sam raz do postukania w deskę rozdzielczą. Łączy je także to, że przetrwały lata i do dziś umilają jazdę na wakacyjną wyprawę.

1. „Dog Days Are Over” – Florence + The Machine

Utwór znajduje się na albumie „Lungs”. Inspiracją do jego powstania była instalacja artysty szwajcarskiego pochodzenia, Ugo Rondinone. Stworzył on na moście Waterloo w Londynie tęczowy napis „Dog Days Are Over”. Wokalistka z zespołu Florence + The Machine, czyli Florence Welch, mijała to dzieło prawie codziennie. Nic dziwnego, że zadziałało ono na jej wyobraźnię.

Sam utwór jest taneczny, rytmiczny i radosny. Traktuje o końcu smutnych dni i nadejściu szczęścia. To doskonała metafora początku urlopu! Czy można wybrać lepszy podkład muzyczny w drogę, która wiedzie nas ku wakacyjnej przygodzie?

 

 

2. „Wszystko, czego dziś chcę” – Brodka & A_GIM (utwór z serialu „Rojst”)

Serial „Rojst” to produkcja intrygująca, oniryczna, mroczna. Bohaterowie odkrywają upiorne tajemnice małego miasta oraz bagnisk, które rozciągają się na jego granicy. Kryminalno-obyczajową historię promowała nowa aranżacja utworu „Wszystko, czego dziś chcę”. Szlagier Izabeli Trojanowskiej kojarzy się z szybkim, skocznym rytmem. Tymczasem wykonanie Agima Dzeljilja i Moniki Brodki serialowej wersji ma zupełnie inny klimat. To nieśpieszna, niepokojąca melodia o wyczuwalnym elektronicznym brzmieniu. Wokal Brodki ma też zupełnie inną barwę. Uwspółcześniony wariant kawałka idealnie nada się do urozmaicenia playlisty podróżnej.

 

 

3. „The Look” – Roxette

Na liście piosenek do samochodu nie może zabraknąć klasyków i energicznego grania. Dlatego na naszej playliście znalazł się utwór „The Look” autorstwa szwedzkiego duetu Roxette. Popowo-rockowa melodia i charakterystyczne wokale Pera Gessle oraz Marie Fredriksson wprawią was w dobry nastrój, którego nie popsuje nawet najdłuższy korek lub przeoczenie zjazdu. Tak, zgadliście. Znam to z autopsji.

 

 

4. „Drive” – The Cars

Zespół o nazwie The Cars wykonujący kawałek pod tytułem „Drive” – rozumie się samo przez się, że to propozycja idealna na wycieczkę. Zresztą geneza powstania tej formacji też ma związek z podróżowaniem! Ric Ocasek samotnie przemierzał wzdłuż i wszerz Stany Zjednoczone. Podobno szukał wtedy artystycznych inspiracji, a znalazł na Benjamina Orra, który niedługo później stał się ważnym członkiem nowopowstałej kapeli. Tak – według relacji muzyków – rozpoczęła się ich owocna współpraca.

Ja utworu „Drive” najbardziej lubię słuchać, wracając z wakacji. Przy zachodzącym słońcu ta romantyczna kompozycja brzmi najlepiej.

 

 

5. „Blinding Lights” – the Weeknd

Kawałek „Blinding Lights” to ukłon w stronę dyskotekowego klimatu lat 80.. Jest rytmicznie, zmysłowo elektronicznie i popowo zarazem. W teledysku dzieje się dużo – The Weeknd przemierza rozświetlone ulice miasta, wdaje się w bójkę oraz wspomina spotkanie w klubie muzycznym z tajemniczą piosenkarką. Wszystkie kadry okraszone są rozbłyskami, brokatem, cekinami i dynamicznie zmieniającą się głębią ostrości. W samochodzie oczywiście nie obejrzycie klipu, ale to zupełnie nie szkodzi. Nuty, warstwa liryczna i wokal Abla Makkonena Tesfaye doskonale oddają każdy szczegół historii z obrazu. Jeśli wybieracie się na wycieczkę do dużego miasta, włączcie „Blinding Lights” w momencie wjeżdżania do metropolii.

 

 

6. „BUBBLETEA” – Quebonafide feat. Daria Zawiałow

Czas na kolejnego przedstawiciela polskiej sceny muzycznej. Projekt Quebo we współpracy z Darią Zawiałow to nostalgiczna i sentymentalna kompozycja, w której można usłyszeć inspirację elektro-popem oraz oldskulem. Beat jest miękki, syntetyczny, przyjemny. Tekst opowiada o tęsknocie, a w zasadzie o tęsknotach: do miejsc na świecie, do bliskiej osoby i za minionym życiem. Dzięki temu w trakcie przejażdżki możecie też snuć piękne refleksje.

 

 

7. „If I Could Turn Back Time” – Cher

Tym utworem pod koniec lat 80.Cher powróciła na rynek muzyczny. Można powiedzieć, że ugruntowała nim swój status gwiazdy. Popowa kompozycja ma rockowe zabarwienie. Bije od niej urok i czar właściwy dla epoki – buńczuczne riffy w tle i mocna perkusja podkreślają skoczną melodię. Czynią także z „If I Could Turn Back Time” hymn osób, które żałują rozstania. Nawet jeśli nie jesteście w takiej sytuacji, kawałek niewątpliwie uprzyjemni wam podróż – czy to samotną, czy odbywaną z bliską osobą.

 

 

8. „Summer Of '69” – Bryan Adams

Jeśli tak jak ja i Bryan Adams kojarzycie niektóre piosenki z ważnymi wydarzeniami w życiu, by potem wspominać je w rytm taktu, to kawałek „Summer Of '69” możecie zarezerwować na wakacje 2021 roku. Muzyk snuje tu opowieść o lecie, które było dla niego przełomowe, gdyż poznał miłość swojego życia. Odbywa się to w rockowym aranżu – szybkim i w sam raz do wyprzedzania na drogach krajowych.

 

 

9. „Viva La Vida” – Coldplay

Refleksyjny utwór Coldplay opowiada o – ze wszech miar lepszych niż obecne – czasach dla podmiotu lirycznego. Chociaż jednak tekst piosenki jest smutny, to wraz z rockowymi i smyczkowymi partiami brzmi on fenomenalnie we wnętrzu rozpędzonego samochodu. Dzięki tej multiinstrumentalnej kompozycji kawałek zdaje się zyskiwać wręcz radosne brzmienie, jakby skrojone pod wyjazd na urlop lub nawet krótki, weekendowy wypoczynek w promieniach słońca.

 

 

10. America „A Horse with No Name”

Jeszcze jeden klasyczny amerykański utwór, który zabiera nas na bezdroża prerii. Amerykański folk grany przez zespół America idealnie nadaje się w drogę, zwłaszcza kiedy podróż staje się żmudna i męcząca. Łatwo wtedy utożsamić się z tekstem i klimatem piosenki, która otwierała debiutancką płytę kapeli pt. „America” z 1972 roku. Każda kolejna zwrotka zabiera nas w coraz bardziej abstrakcyjną rzeczywistość, a metafora konia bez imienia do dziś pozostaje dla słuchaczy zagadką. Co ciekawe, mimo że dla wielu America to zespół jednego przeboju, mają na koncie pokaźną dyskografię. Do 2006 roku, kiedy premierę miał ich ostatni krążek, wydali aż 26 studyjnych albumów!

 

 

 

Koniecznie sprawdźcie playlistę „W Drogę!”, która znajduje się w Empik Music, wystarczy, że klikniecie w baner poniżej.