Spośród dzisiejszych półfinalistów faworytami bukmacherów byli reprezentanci Ukrainy oraz Grecji. Przewidywania się sprawdziły i obie reprezentacje zobaczymy w finale 14 maja. Kto jeszcze pozostał w walce o końcowy triumf?

Nowi i starzy faworyci

Na długo przed rozpoczęciem Eurowizji, dziennikarze muzyczni i bukmacherzy upatrują swoich faworytów do końcowego zwycięstwa. Czasami kierują się kluczem geograficznym albo po prostu wpadła im w ucho konkursowa piosenka. Półfinały tego wydarzenia muzycznego, poza wyłonieniem uczestników ścisłego finału, to również czas kreowania nowych faworytów. Często już na tym etapie niektóre reprezentacje podbijają serca fanów i w sobotę również otrzymają ich punkty.

A propos punktów. W półfinałach, podobnie jak w finale, punkty przyznawane są przez krajowych jurorów oraz głosami widzów. Ponadto swoje punkty przyznały również wylosowane państwa Wielkiej Piątki, czyli Francja oraz Włochy. Podczas ogłaszania wyników nie podano jednak, która nacja zdobyła najwięcej punktów. W ten sposób głosujący nie będą sugerować się rezultatami z półfinałów.

 

 

Różnorodny półfinał

Prowadzący dzisiejsze półfinały niejednokrotnie wspominali między występami kolejnych artystów o różnorodności, jaka zawsze towarzyszy Eurowizji. Tego wieczoru nie było inaczej. Usłyszeliśmy rap w wykonaniu Kalush Orchestra z Ukrainy oraz Roneli Hajati z Albanii. Były rytmy disco za sprawą reprezentantów Austrii i nieco funku od Łotyszy i Słoweńców.

 

ukraina eurowizja 2022

Kalush Orchestra (reprezentacja Ukrainy) Eurowizja 2022, pierwszy półfinał — fot. EBU/CORINNE CUMMING

 

Nie zabrakło również kapel, które postawiły w półfinale na dystans do siebie i dobrą zabawę. Publiczność znakomicie bawiła się podczas piosenki „Eat Your Salad” łotewskiego zespołu Citi Zēni czy też utworu „Trenulețul” reprezentantów Mołdawii Zdob şi Zdub & Advahov Brothers. W pamięci zapadnie nam bez wątpienia także występ Norwegów z Subwoolfer w żartobliwej, ale błyskawicznie wpadającej w ucho piosence „Give That Wolf A Banana”.

 

Subwoolfer eurowizja

Subwoolfer (reprezentacja Norwegii) Eurowizja 2022, pierwszy półfinał — fot. EBU/SARAH LOUISE BENNETT

 

Nie zabrakło też poważniejszych piosenek. Za serce chwytały m.in. piosenki Greczynki Amandy Georgiadi Tenfjord oraz Rosy Linn z Armenii. Bez wątpienia było więc różnorodnie. Który muzyczny gatunek najbardziej zaskarbił sobie gusta jury i widzów?

 

armenia eurowizja

Rosa Linn (reprezentacja Armenii) Eurowizja 2022, pierwszy półfinał — fot. EBU/SARAH LOUISE BENNETT

 

Finaliści Eurowizji 2022

Wybór również okazał się niejednorodny. Dalej grają wesołe zespoły z Mołdawii i Norwegii, ale też reprezentujący bardziej etniczne brzmienia Islandczycy. Widzowie docenili bez wątpienia spokojne, ale epatujące niezwykłą energią piosenki w wykonaniu Mariusa Beara z Belgii, zespołu S10 z Holandii oraz MARO z Portugalii. Sobotni finał zapowiada się więc niezwykle ciekawie, a już w czwartek dowiemy się, czy grono finalistów uzupełni Krystian Ochman.

 

portugalia eurowizja 2022

Maro (reprezentacja Portugalii) Eurowizja 2022, pierwszy półfinał — fot. EBU/CORINNE CUMMING

 

Oto pełna lista dziesięciu państw, których reprezentanci dostali się do finału:

  1. Litwa: Monika Liu – „Sentimentai”
  2. Szwajcaria: Marius Bear – „Boys Do Cry”
  3. Ukraina: Kalush Orchestra – „Stefania”
  4. Holandia: S10 – „De Diepte”
  5. Mołdawia: Zdob şi Zdub & Advahov Brothers – „Trenulețul”
  6. Portugalia: MARO – „Saudade, Saudade”
  7. Islandia: Systur – „Með Hækkandi Sól”
  8. Grecja: Amanda Georgiadi Tenfjord – „Die Together”
  9. Norwegia: Subwoolfer – „Give That Wolf A Banana”
  10. Armenia: Rosa Linn – „Snap”

Po więcej wieści ze świata muzyki zaglądajcie do działu Słucham.