Orbitrek przednionapędowy – czyli jaki?

Nazwa „orbitrek przednionapędowy” odnosi się do umiejscowienia napędu, czyli koła zamachowego. W tym przypadku znajduje się ono z przodu orbitreka, czyli pod kierownicą – budowę tę można dostrzec np. w orbitreku magnetycznym Combre marki inSPORTline. A jakie ma ona tak właściwie znaczenie dla użytkownika?

Miejsce, w którym znajduje się koło zamachowe, w dużej mierze wpływa na komfort treningu. Ten związany jest z rozstawem stóp, który przy przednim kole jest wyjątkowo niewielki, obudowa znajduje się bowiem przed nogami, a nie między nimi, jak przy napędzie tylnym.

Im mniejszy rozstaw stóp, tym bardziej naturalna będzie pozycja użytkownika, przypominająca „prawdziwe” chodzenie. Producenci orbitreków wskazują nawet konkretną wartość, czyli liczbę centymetrów dzielących stopy ustawione na platformach – parametr ten skrywa się pod symbolem Q. Co więcej, brak obudowy napędu między stopami daje szerszy zakres regulacji kąta nachylenia platform, a więc możliwość dopasowania pozycji do swoich indywidualnych potrzeb.

Modele te mają jednak swoje wady; przednie koło zamachowe pracuje dość głośno, co może doskwierać szczególnie osobom mieszkającym z lokatorami i niemającym przestrzeni wydzielonej specjalnie do ćwiczeń. Urządzenia te mają też sporo ruchomych części, które mogą ulec naturalnemu zużyciu, co przekłada się na konieczność ich okresowej naprawy.

Warto mieć też na uwadze stosunkowo krótką długość kroku, przez którą ten nazywany jest „płaskim”. W tym jednak przypadku ocenę, czy cecha ta jest zaletą, czy wadą, uzależniają osobiste preferencje. Część trenujących chwali sobie bowiem ten efekt, przede wszystkim ze względu na bardziej intensywną rozbudowę tylnych mięśni ud i łydek oraz pośladków, inni z kolei mogą uznać go za niepożądany.

Orbitrek tylnonapędowy – co to jest?

Model tylnonapędowy to trenażer eliptyczny z kołem zamachowym umiejscowionym w tylnej części urządzenia, za użytkownikiem. W związku z taką budową element obudowy napędu znajduje się między stopami trenującego, co wymusza na nim mniej naturalną pozycję – dzieli je około 15-20 cm, zależnie od modelu.

Oczywiście nie oznacza to, że orbitreki tylnonapędowe są niebezpieczne dla postawy ćwiczącego lub wywołują jakikolwiek ból! Kwestie komfortu dotyczą raczej tego, w przypadku którego modelu użytkownik będzie czuł się najlepiej. Co więcej, część sportowców wskazuje, że szerszy rozstaw stóp mocniej wpływa na rozbudowę mięśni. Ma to związek z lekkim bujaniem stojącego w rozkroku ciała będącym efektem przerzucania jego ciężaru z jednej stopy na drugą. Takowe „bujanie” wprawia w ruch miednicę, a ta z kolei, równomiernie się huśtając, delikatnie skręca mięśnie brzucha.

Orbitrek tylnonapędowy zapewnia również większą długość wykonywanego kroku. To istotne przede wszystkim ze względu na wzrost trenującego, by bowiem kroki były maksymalnie naturalne. Przykładowy orbitrek elektromagnetyczny Hop-Sport HS 070C Buzz osiąga 40 cm długości kroku, a BH Fitness G2381 nawet 51 cm. Przy modelach przednionapędowych to zwykle ponad 30 cm, choć i tutaj bywają wyjątki (ale dość kosztowne, jak model S60 marki Vision Fitness, który osiąga nawet 53 cm długości kroku, wiąże się jednak z wydatkiem rzędu ponad 6000 zł).

Który model wybrać – orbitrek przednionapędowy czy tylnonapędowy?

Jedna z kluczowych kwestii, która bardzo często decyduje o wyborze konkretnego typu sprzętu, dotyczy ceny obu rodzajów orbitreków. Przeglądając ich ofertę, nietrudno zauważyć, że przednionapędowe są zdecydowanie droższe od tych z kołem zamachowym ulokowanym z tyłu. Najtańsze modele „przednich” zaczynają się od około 3500 zł, a najdroższe to już kilkanaście tysięcy. „Tylne” z kolei można kupić nawet za kilkaset złotych czy nieco ponad tysiąc (zależnie od rodzaju oporu).

· Orbitrek dla zawodowca

Jeżeli pieniądze nie odgrywają większej roli, to należy zastanowić się nad przeznaczeniem urządzenia. Wybierasz sprzęt do siłowni, którą planujesz otworzyć? A może szukasz profesjonalnego orbitreka do użytku prywatnego, bo jesteś zawodowym, bądź bardzo zapalonym sportowcem? W obu przypadkach warto zdecydować się na model przednionapędowy.

· Orbitrek dla początkującego

Z kolei osobom, które stawiają swoje pierwsze kroki w świecie fitnessu, a także planującym ćwiczyć raczej rzadko lub skupiającym się na innej aktywności, z całą pewnością wystarczy orbitrek tylnonapędowy. Co więcej, mogą nawet nie zauważyć większej różnicy między jednym typem a drugim, w związku z czym kupno „przedniego” mogłoby być niepotrzebną inwestycją finansową.

Warto mieć też na uwadze wymiary obu sprzętów. Ze względu na swoją budowę, orbitrek przednionapędowy jest zwykle dużo krótszy od tylnonapędowego, co będzie niewątpliwym atutem w przypadku niewielkiej przestrzeni przeznaczonej na ćwiczenia.

Wybór umiejscowienia napędu to oczywiście niejedyna istotna kwestia, na którą należy zwrócić uwagę, kupując orbitrek. Aby wybrać najlepszy model, przeczytaj dodatkowo nasz artykuł: „Jaki orbitrek do domu? Czym kierować się przy wyborze orbitreka?”.

Zdjęcie okładkowe: Shutterstock