Pierwsza nominacja do Oscara, czyli „Łowca jeleni” (1978)

Przejmujący dramat wojenny, w którym Meryl Streep wciela się w postać Lindy, dziewczyny pracownika fabryki stali w Pensylwanii, Nicka, granego przez Christophera Walkena. Nick wraz z dwójką przyjaciół, Michaelem (Robert DeNiro) i Stevenem (John Savage) przygotowują się do wyjazdu na wojnę w Wietnamie. Występ 29-letniej wówczas Meryl w roli uwikłanej w miłosny trójkąt młodej kobiety okazał się tak spektakularny, że zapewnił jej pierwszą nominację do Oscara.

 

 

Pierwszy Oscar, czyli „Sprawa Kramerów” (1979)

Jeżeli nie znacie fabuły tego klasycznego dramatu sądowo-rodzinnego, to z pewnością rekomendujemy nadrobienie zaległości. Meryl Streep wciela się w nim w postać Joanny Kramer, matki i żony, która porzuca swojego męża Teda (w tej roli Dustin Hoffman) i małego syna Billa (Justin Henry). Pojawia się po ponad roku, żądając wyłącznej opieki nad dzieckiem. Oscary za role pierwszoplanowe otrzymali zarówno Streep, jak i Hoffman, zaś nominację w kategorii Najlepszy Aktor Drugoplanowy zgarnął 8-letni wówczas Henry, do dziś pozostając najmłodszym nominowanym w historii.

 

 

Jeszcze więcej nominacji i jeszcze więcej statuetek, czyli „Kochanica Francuza” (1981), „Wybór Zofii” (1982) oraz „Żelazna Dama” (2011)

Meryl Streep ma na swoim koncie 21 nominacji do Oscara oraz aż 31 nominacji do Złotego Globu, co czyni ją najczęściej nominowanym artystą - bez rozróżnienia płci - do tych statuetek w historii. Nie sposób wspomnieć o wszystkich, z kolei dodać trzeba jeszcze inne wyróżnienia: Nagrody Emmy, Nagrodę BAFTA, Cezary, Złote Lwy w Cannes i Złote Niedźwiedzie w Berlinie, a także cały szereg honorowych odznaczeń za całokształt twórczości. Przekrój ról, za które doceniano Streep, jest imponujący i świadczy o jej ogromnym talencie i umiejętności wcielenia się w przeróżne postaci. „Kochanica Francuza” przyniosła jej w 1981 roku kolejną nominację do Oscara, zaś rok później udało się jej zdobyć statuetkę za występ w „Wyborze Zofii”. W 2011 roku poprawiła ten wynik, opuszczając Oscarową galę z kolejnym wyróżnieniem, tym razem za wcielenie się w Margaret Thatcher w „Żelaznej damie”.

 

 

Czarna komedia spotyka efekty specjalne, czyli „Ze śmiercią jej do twarzy” (1992)

Jedna z najbardziej rozpoznawalnych ról Meryl Streep, szczególnie w Polsce - a to za sprawą bardzo częstych telewizyjnych emisji. „Ze śmiercią jej do twarzy” to pełna humoru czarna komedia, w której zobaczyć możemy również Bruce’a Willisa z lekko niepokojącym wąsem oraz słodko-mroczną Goldie Hawn. Za ten występ Streep zgarnęła „tylko” nominację do Złotego Globu dla aktorki pierwszoplanowej w komedii lub musicalu oraz nominację do nagrody Saturna w podobnej kategorii.

 

 

Romans na prowincji, czyli „Co się stało w Madison County” (1995)

Trudno chyba wyobrazić sobie lepszą historię miłosną w połowie lat 90., niż taka, w której główne role grają Meryl Streep i Clint Eastwood. Ona - znudzona gospodyni domowa z małego amerykańskiego miasteczka, on - podróżujący fotograf; ich przypadkowe spotkanie staje się początkiem romansu. Artystka zdobyła kolejne nominacje do Oscara i Złotego Globu, partnerujący jej Eastwood został zaś doceniony nominacją do Cezara.

 

 

Bez Oscarów, za to z miłością widzów, czyli „Serce nie sługa” (2005), „To skomplikowane” (2009), „Dwoje do poprawki” (2012) oraz „Mamma Mia!” (2008 i 2018)

Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że Meryl Streep jest niezwykle utalentowaną i obdarzoną ogromną charyzmą aktorką. Przy tym nie boi się też występować w filmach, które, mówiąc delikatnie, odstają nieco od emploi, które zapewnia jej uznanie krytyków i zachwyt widzów. Jednak komedie romantyczne z jej udziałem mają swoich wiernych fanów - takie jak „Serce nie sługa”, gdzie wciela się w postać zaborczej matki niezbyt dojrzałego rozwodnika; „To skomplikowane”, w którym grana przez nią bohaterka wdaje się w płomienny romans z Aleckiem Baldwinem czy „Dwoje do poprawki” gdzie wraz Tommym Lee Jonesem szuka pomocy w ratowaniu małżeństwa z trzydziestoletnim stażem. Wisienką na torcie kina nieco mniej ambitnego jest ociekający kiczem musical z piosenkami ABBY, „Mamma Mia!”, którego druga część zadebiutuje w kinach już w ten piątek.

 

 

 

Meryl ubiera się tam, gdzie chce, czyli „Diabeł ubiera się u Prady” (2006), „Boska Florence” (2016) oraz „Wielkie kłamstewka” (2017)

Dla młodszego pokolenia widzów Meryl Streep to jednak przede wszystkim demoniczna, nieprzewidywalna Miranda Priestly, redaktor naczelna prestiżowego modowego magazynu. Występ ten przyniósł artystce kolejną oscarową nominację, Złoty Glob oraz szereg innych wyróżnień; na stałe wszedł też to popkulturowego kanonu. Kolejną, równie charyzmatyczną (chociaż z innych niż w „Diabeł ubiera się u Prady” powodów) postacią, w którą wcieliła się Streep, jest Florence Foster Jenkins, „najgorsza śpiewaczka świata”. Niedawno zdecydowała się również na wejście w świat seriali, oczywiście z przytupem, bo wybrała sobie jedena z najlepszych seriali minionego roku - zgrała rolę w świetnie przyjętych „Wielkich kłamstewkach”. Choć była to postać drugoplanowa, to wróżymy Meryl karierę również i na tej płaszczyźnie.