Władysław Pasikowski zasłynął m.in. kultowymi „Psami”, a w ostatnich latach kontrowersyjnym „Pokłosiem”. Teraz powraca do korzeni – filmu policyjno-gangsterskiego. Na warsztat wziął legendę - „Pitbulla”... Co z tego wyjdzie? W końcu możemy zobaczyć zapowiedź!
Pierwszy „Pitbull” powstał w 2005 roku. Za reżyserię i scenariusz odpowiadał Patryk Vega, a w główną rolę policjanta z Wydziału Zabójstw – Despera – wcielił się Marcin Dorociński. Film ten, jak i serial (powstały na jego podstawie), zyskał miano kultowego. Była to jedna z nielicznych produkcji, która bez cenzury i "kolorowania" pokazywała świat policji oraz przestępców. Było szaro, brudno, brutalnie, nie stroniono od alkoholu, przemocy, wulgaryzmów, jednak to wszystko w końcu wyglądało prawdziwie, tak „polsko” i nie przypominało amerykańskich seriali kryminalnych, na których wcześniej chętnie się wzorowano. Widzowie pokochali wyraziste postaci, czarny humor, realizm.
Minęło wiele lat zanim Vega znów powrócił do tego tematu. Napisał książki z historiami śledczych i opowieściami o środowiskach przestępczych, mafijnych ("Złe psy" itd.), a potem na ich podstawie postanowił nakręcić kolejnego „Pitbulla”. Tym razem jednak całkiem go zmienił, odświeżył… Fani i krytycy byli podzieleni – jedni tęsknili za dawnym, mrocznym klimatem pierwszej produkcji, inni zakochali się w nowym, zupełnie innym kinie sensacyjnym, pełnym humoru i wybuchów, już nie niszowym, a zrobionym w iście hollywoodzim stylu – z imponującymi efektami specjalnymi oraz barwnymi, nowymi postaciami. Nie było już Despera i jego wielu dawnych kolegów z komisariatu, był za to Majami (Piotr Stramowski).
„Pitbull: nowe porządki” i „Pitbull: niebezpieczne kobiety” okazały się wielkimi sukcesami kinowym. Widać było, że Vega całkiem zmienił styl, a widzowie z przyjemnością wybierają się na taką rozrywkę.
Wielkim zaskoczeniem był fakt, gdy mistrz kina – Własdysław Pasikowski ogłosił, że chce wskrzesić ducha dawnego „Pitbulla” i zrobić film z dawnymi aktorami, znanymi z pierwszej produkcji. Już sam tytuł „Pitbull. Ostatni pies” jest zabawą słowną i nawiązaniem do kultowych „Psów”. A jak my będziemy bawić się na tym filmie?
Projekt długi czas owiany był tajemnicą. Marcin Dorociński, za sprawą mediów społecznościowych, informował o tym, że powróci (wraz z większością dawnej ekipy) do swojego policyjnego wcielenia Despera. Fani byli zachwyceni! Na ekranie pojawią się również znany z serialu: Nielat, Metyl czy Barszczyk. Obsada zapowiada się imponująco – Cezary Pazura, Adam Woronowicz, Marian Dziędziel, Iza Kuna, a nawet epizodycznie – Katarzyna Nosowska. Największe kontrowersje wzbudza jedna Doda, która otrzymała sporą rolę (a także śpiewała piosenkę promującą wczęśniejszego "Pitbulla" Vegi...). Jak to wszystko wyjdzie? Długo byliśmy trzymani w niepewności, ale już teraz można zobaczyć w Internecie długi premierowy, pierwszy zwiastun. Zapowiada się ciekawie…
A jak Wam się podoba? Czekacie na nowego „Pitbulla” Pasikowskiego czy na najnowszy film Vegi o kobietach mafii?
Komentarze (0)