Realizm psychologiczny Stanisławskiego

Jedną z najbardziej popularnych metod pracy nad kreacją aktorską jest metoda Stanisławskiego, pochodząca od nazwiska rosyjskiego reżysera  – Konstantego Stanisławskiego, który opracował zbiór zasad dotyczących budowania roli w oparciu o realizm psychologiczny postaci. Według Stanisławskiego, aby odpowiednio wejść w rolę należy zaangażować do gry cały organizm. Metodę tę rozwinął Lee Strasberg, co uczyniło ją jedną z najpopularniejszych i najczęściej wykorzystywanych technik przez aktorów w Stanach Zjednoczonych. W ramach tej metody, artyści sięgają po rozmaite środki, które pomagają im uzyskać stan emocjonalny granego przez siebie bohatera.

 

Znaczna utrata wagi

Przygotowywanie się do roli wymaga często od aktorów nie tylko odpowiedniego nastawienia psychicznego i zdobycia ogromnej wiedzy o swojej postaci, ale często także zmian wyglądu swojego ciała. Najczęściej aktorzy muszą zmniejszyć lub zwiększyć masę swojego ciała, tak aby dostosować je do warunków fizycznych najbardziej odpowiednich dla granego przez siebie bohatera. Kino zna wiele takich przypadków, w których aktorzy musieli zrzucić lub zdobyć wiele kilogramów w bardzo krótkim czasie. Przykładem może być, znakomity i często poświęcający się dla filmu, Jared Leto, który do roli w „Requiem dla Snu” pozbył się 13 kg, a do filmu „Rozdział 27” przytył 30 kg. Christian Bale, znany głównie z roli przystojnego superbohatera – Batmana – w filmie „Mechanik” tak schudł, że jego postać przerażała wręcz wyglądem i… autentycznością. Jedną z najbardziej znanych metamorfoz w zakresie swojej wagi, przeszła Charlize Theron. Aktorka do do roli w filmie „Monster” przytyła aż 15 kg, w tym roku zdołała przebić swój rekord i przytyć 25 kg tworząc kreację w filmie „Tully”. Wśród polskich produkcji również mamy liczne przykłady takich poświęceń – Dawid Ogrodnik do roli w filmie „Chce się żyć” schudł 10 kg w trzy miesiące.

 

Wymagające zmiany fizyczne

Zmiana wagi choć jest wymagająca, to jednak nie aż tak spektakularna jak np. ogolenie głowy na łyso. Przypadków całkowitego lub bardzo drastycznego pozbawienia się włosów na głowie mamy dość wiele. W polskim świecie filmu, wielkiej metamorfozy dla roli dokonała ostatnio Katarzyna Warnke znana m.in. z filmów takich jak: „Botoks” czy „Kobiety mafii”. Do roli zawodniczki MMA w nowym filmie Patryka Vegi, aktorka zgoliła głowę na łyso. Ponadto, oprócz zmiany wizerunku, Katarzyna Warnke  musiała zmienić także swój tryb życia. W ramach poznania świata swojej bohaterki, aktorka uczestniczyła w bardzo wymagających treningach.

 

Najbardziej szalone metody

Oczywiście wielkie zmiany wyglądu fizycznego robią wrażenie, ale to nie one należą do najbardziej szalonych technik, po jakie sięgają aktorzy. Tom Cruise podjął się bardzo interesującego zadania w ramach przygotowań do roli płatnego zabójcy w filmie „Zakładnik”. Aktor pragnący nauczyć się wtapiania w tłum charakterystycznego dla płatnych zabójców, postanowił w rzeczywistości przetestować swoją umiejętność pozostania anonimowym. Crusie, przebrany w strój kuriera, przez cały dzień dostarczał ludziom paczki, co wiązało się z licznymi rozmowami. Aktorowi udało się pozostać nierozpoznanym, co stanowiło doskonały trening do roli. Istnym szaleństwem można nazwać także poświęcenie Adriena Brody’ego, który podczas pracy nad rolą w filmie „Pianista”, postanowił pozbyć się wszelkich wygód w swoim życiu, a także porzucić swoją wieloletnią partnerkę, aby odtworzyć stan emocjonalny granego przez siebie Władysława Szpilmana.

 

Zamykanie się z klasztorach, oszpecanie, zmiany kolorów włosów, intensywna nauka języków obcych, wielomiesięczne wyjazdy w różne zakątki świata również często spotykane są w aktorskim świecie. A wy, na jakie poświęcenie nigdy nie zdecydowalibyście się ze względu na swoją pracą?