Scorpions zajmują specjalne miejsce w historii rocka. Przez lata wypracowali swój niepowtarzalny styl, a ich utwory stały się wręcz ikoniczne. W tym roku muzycy świętują kilka okrągłych rocznic, dlatego warto jeszcze raz zanurzyć się w burzliwej historii tej kapeli.

Brat, którego porwało UFO

Z pierwszego składu, który powstał w 1965 roku w Hanowerze, przetrwali tylko Rudolf Schenker oraz wokalista Klaus Meine. Zalążek zespołu to zasługa Rudolfa, który zaangażował młodszego brata Michaela i początkowo sam odpowiadał za wokal. Niedługo potem mikrofon przejął Meine, a skład uzupełnili Wolfgang Dziony (perkusja) i Lothar Heimberg (gitara basowa). W 1972 roku nagrali debiutancki krążek „Lonesome Crow”, z którym ruszyli w trasę koncertową.

W czasie swojej pierwszej trasy Scorpions nawiązali współpracę z brytyjską kapelą UFO. Wspólne granie okazało się na tyle owocne, że pod koniec trasy lider UFO Phil Mogg zaproponował Michaelowi Schenkerowi grę w swoim zespole. Młodszy z braci przystał na ofertę, a w międzyczasie Rudolf dostał wezwanie do wojska.

Dalsza historia zespołu skupia się wokół postaci Ulricha Rotha z zespołu Dawn Road, który najpierw pomógł Scorpionsom dokończyć trasę koncertową, a potem włączył do swojej kapeli Rudolfa Schenkera, który z kolei zachęcił do gry w Dawn Road Klausa Meine. I chociaż liczebnie byli członkowie Scorpions stanowili mniejszość, ich nazwa była bardziej rozpoznawalna, wobec czego z czasem Roth, Schenker, Meine i spółka zaczęli grać pod szyldem Scorpions.

 

Wind Of Change: The Iconic Song - Scorpions

 

Rock w wydaniu soft i hard

Pierwsze albumy Scorpions i personalne perturbacje wiązały się z licznymi muzycznymi eksperymentami. Zespół zaczynał jako reprezentanci progresywnego rocka, potem nagrali chociażby album „In Trance”, który miał zdecydowanie bardziej heavymetalowy charakter. Z czasem jednak wyklarował się niepowtarzalny styl Scorpions, który łączył mocne, hardrockowe granie z delikatnymi, melodyjnymi balladami. I choć przez lata muzycy kreowali się na klasycznych rockmanów, do najbardziej rozpoznawalnych utworów grupy zaliczyć można przede wszystkim wolne kawałki jak kultowe „Wind of Change”, „Still Loving You” czy „Send Me An Angel” z płyty „Crazy World”. Jednocześnie energiczne hity jak „Rock You Like A Hurricane” pozwoliły Scorpionsom grać razem z Metallicą, Ozzym Osbourne’em czy AC/DC.

 

 

Specjalne miejsce w dyskografii kapeli zajmuje bez wątpienia utwór „Wind of Change”. Piosenka nawiązująca do wydarzeń politycznych w Europie Środkowo-Wschodniej, także w Polsce, od samego początku kojarzyła się przede wszystkim ze zmianami ustrojowymi i końcem zimnej wojny. W lipcu 1990 roku Scorpions zagrali w stolicy Niemiec na koncercie The Wall Live in Berlin z okazji upadku Muru Berlińskiego. Pełną historię Scorpions znakomicie opisał kilka lat temu niezawodny Martin Popoff w książce „Scorpions. Wind Of Change”, w której znajdziecie wszystkie aspekty kariery niemieckich gwiazd rocka.

 

Crazy World - Scorpions

 

Nowa płyta Scorpions

Chociaż w XXI wieku Scorpions wydają nowe albumy rzadziej niż w latach swojej największej popularności, przez ostatnie dwie dekady czynili to regularnie. Pojawiały się kolejne przetasowania w składzie jak chociażby przyjście związanego dawniej z Pudelsami czy TSA gitarzysty Pawła Mąciwody. Od 2016 na perkusji w Scorpionsach gra były perkusista Motörhead Mikkey Dee. Przerwa od 2015 roku i płyty „Return to Forever” była jednak najdłuższą w historii zespołu. Jak w przypadku wielu muzyków, plany Scorpions pokrzyżowała pandemia. Zamiast koncertować kapela zebrała się w studiu, gdzie pracowała nad nowym materiałem.

 

Return To Forever - Scorpions

 

Efektem jest dwudziesty studyjny album grupy, czyli „Rock Believer”, na którym naprawdę słychać wiarę muzyków w rocka. Na swoim jubileuszowym krążku Scorpions postawili na znakomite, hardrockowe granie. Ciężkie brzmienia zdecydowanie dominują na trackliście, a jedyną balladą można mianować utwór „When You Know”, który w wersji deluxe płyty nagrany został w jeszcze spokojniejszej, akustycznej wersji. Niemniej cały album jest różnorodny. Czasami to intensywne granie, rodem z poprzedniej kapeli Mikkeya Dee, czyli Motörhead, z kolei utwór „Seventh Sun” bardziej przypomina mroczne tony Ozzy’ego Osbourne’a. Ponadto nie brakuje żywych, mocnych kawałków w stylu np. AC/DC. Wreszcie warto wspomnieć o tytułowym singlu „Rock Believer”, czyli klasycznej rockowej piosence z pozytywnym przekazem.

 

Rock Believer - Scorpions

 

Nowym materiałem Scorpions bez wątpienia pokazują, że mają jeszcze sporo do zaoferowania, a ich wiara w rocka nie osłabła mimo ponad pięciu dekad na scenie.

Więcej rockowych wieści ze świata muzyki znajdziecie w dziale Słucham.

Zdjęcie okładkowe: fot. Ian Laidlaw